Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Absurdalne ceny rowerów

Absurdalne ceny rowerów

Data: 2013-08-02 09:31:33
Autor: Ignac
Absurdalne ceny rowerów
W dniu piątek, 2 sierpnia 2013 15:57:21 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
 
No i doznałem konsternacji. Ceny takich rowerów na Allegro to 6-12 tys zł. To nie jest tyle warte! Nie wyobrażam sobie aby rower był bardziej skomplikowany niż motocykl. Czy marże są już 4-ro cyfrowe?

Ale marketing wie,że podobno paliwo mamy za darmo,więc się
instaluje w ten sposób na naszej kieszeni

Data: 2013-08-02 12:03:36
Autor: Ignac
Absurdalne ceny rowerów
W dniu piątek, 2 sierpnia 2013 18:31:33 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:
W dniu piątek, 2 sierpnia 2013 15:57:21 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
 
> No i doznałem konsternacji. > To nie jest tyle warte!

Ja też,bo weźmy samochód jakiś powiedzmy wypaśny za 100 000 zł-waga-2000kg,cena za kilogram produktu-50zł,
wiadomo musi kosztować,bo to nie wieprzowina.
A teraz jakiś rower za 2000zł-waga-10kg,cena za kilo,
uwaga-200zł.
Gdybyśmy zastosowali rowerowy przelicznik do ceny samochodu,
to powyższe autko powinno kosztować-400 000 zł, nieźle.
A teraz zastosujmy przelicznik samochodowy do ceny roweru,
to nasz wypaśny rower powinien kosztować,uwaga-500 zł.
Na sakramentalne pytanie jak żyć, można odpowiedzieć wyłącznie tak-produkować rowery!!!
A zatem,zaawansowanie technologiczne naszych rowerów zostało
wprost zaczerpnięte z np.,uwaga-jaguar s type i w górę.
Konkluzja jest jednoznaczna,my po prostu jesteśmy społeczną
elitą,a jak wiadomo,to musi kosztować.
Teraz,nikt już chyba nie jest zdziwiony,dlaczego przepłacamy,
bo kto bogatemu zabroni:-)
Na koniec,śmiało stawiam tezę,że being747 w kilogramie produktu
jest tańszy od naszych (tych z górnej półki) rowerów, a co.

Data: 2013-08-02 22:09:57
Autor: emil
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-02 21:03, Ignac pisze:
W dniu piątek, 2 sierpnia 2013 18:31:33 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:
W dniu piątek, 2 sierpnia 2013 15:57:21 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

No i doznałem konsternacji.
To nie jest tyle warte!

Gdybyśmy zastosowali rowerowy przelicznik do ceny samochodu,
to powyższe autko powinno kosztować-400 000 zł, nieźle.
A teraz zastosujmy przelicznik samochodowy do ceny roweru,
to nasz wypaśny rower powinien kosztować,uwaga-500 zł.

Jakby zamówić 500 000 sztuk jednego typu i jednego rozmiaru ramy to ktoś by je zrobił za 500zł sztuka.

Data: 2013-08-03 00:09:26
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-02 22:09, emil pisze:

Jakby zamówić 500 000 sztuk jednego typu i jednego rozmiaru ramy to ktoś
by je zrobił za 500zł sztuka.


No dobrze... a motocykle? Czy ich się więcej produkuje? One są dużo bardziej skomplikowane, wymagają dużo mocniejszych materiałów, mają silniki, skrzynie biegów, chłodnice, pompy, hydraulikę, elektrykę. Gdyby brać pod uwagę rower za 6000zł i przenieść jego cenę wagową proporcjonalnie na motocykl np. miałem Suzuki RF600R o wadze 220kg i doliczyć do tego koszty zastosowanych technologii, to zapewne taki motocykl musiałby kosztować setki tysięcy złotych, jeśli nie więcej. W rowerach tarcze to blaszki, łańcuch i zębatki to relatywnie technologia   blachy na puszki do konserw.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-03 23:15:22
Autor: Piotr Kosewski
Absurdalne ceny rowerów
On 2013-08-03 00:09, Marek wrote:
No dobrze... a motocykle? Czy ich się więcej produkuje? One są dużo
bardziej skomplikowane, wymagają dużo mocniejszych materiałów, mają
silniki, skrzynie biegów, chłodnice, pompy, hydraulikę, elektrykę. Gdyby
brać pod uwagę rower za 6000zł i przenieść jego cenę wagową
proporcjonalnie na motocykl np. miałem Suzuki RF600R o wadze 220kg i
doliczyć do tego koszty zastosowanych technologii, to zapewne taki
motocykl musiałby kosztować setki tysięcy złotych, jeśli nie więcej. W
rowerach tarcze to blaszki, łańcuch i zębatki to relatywnie technologia
  blachy na puszki do konserw.

Co Ty z tą wagą ciągle?

Do około 3000 zł można kupić rower, który wystarczy do prawie każdej aktywności. Powyżej tej kwoty jest już tak naprawdę oferta premium (towar luksusowy, ignorujący prawo popytu i podaży), co w przypadku rowerów sprowadza się przede wszystkim do niskiej masy oraz coraz lepszej amortyzacji. To są rowery dla jeżdżących wyczynowo i lanserów :).

Produkcja wysokiej klasy rowerów to generalnie słaby interes, więc zbyt tanie i tak być nie mogą.

Przykład: Trek - duża, markowa firma, znana na całym świecie.
Trek wyrabia może $800mln przychodu (zawyżam dla bezpieczeństwa), czyli jest w USA relatywnie małą firmą (ich top 500 kończy się na około $5mld). W Polsce nie zmieściłaby się w top 100.

Drugi przykład: Cervelo. Specjalistyczne rowery szosowe, przeznaczone właściwie wyłącznie dla zawodników. Przychód? Jak mieli bardzo dobry rok, to może 100 mln zł. Chcesz punktu odniesienia? Jeden sklep Biedronka generuje średnio 15 mln zł :).

Osobną kwestią jest to, że trochę niedoceniasz poziom technologicznego rowerów i chyba znacznie przeceniasz ten z np. motocykli :).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2013-08-04 12:19:10
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-03 23:15, Piotr Kosewski pisze:


Co Ty z tą wagą ciągle?

Ja z wagą? Komentuję tylko przeliczanie zaproponowane przez kolegów.

Do około 3000 zł można kupić rower, który wystarczy do prawie każdej
aktywności.

W sklepie rowerowym nie mieli dla mnie tak optymistycznego wariantu przynajmniej 2 lata temu gdy pierwotnie interesowałem się ofertą. W sklepach typu Auchan boję się takich zakupów. Pewnie jako amator dopiero po zakupie odkryłbym dlaczego tam nie należy kupować. Czy możesz wskazać mi przykładowy rower, który byłby godny Twojej uwagi?


Osobną kwestią jest to, że trochę niedoceniasz poziom technologicznego
rowerów i chyba znacznie przeceniasz ten z np. motocykli :).

Hmmm... być może. Wydaje mi się, że wyhamowanie motocykla 300kg z kierowcą z 300km/h wymaga droższych rozwiązań hamulców niż dla rowerów 100kg z 50km/h. Energia wzrasta wraz z kwadratem prędkości. W swojej Suzuce miałem mega wielkie i podwójne wentylowane tarcze. W rowerach wygląda to delikatnie mówiąc - skromnie. Być może wytwarza się te tarcze na orbicie okołoziemskiej przy współudziale przybyszów z obcych galaktyk. Tego faktycznie nie wiem :-)

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-04 16:16:00
Autor: Piotr Kosewski
Absurdalne ceny rowerów
On 2013-08-04 12:19, Marek wrote:
W sklepie rowerowym nie mieli dla mnie tak optymistycznego wariantu
przynajmniej 2 lata temu gdy pierwotnie interesowałem się ofertą. W

No bo jak poszedłeś do nich z listą życzeń typu "full na kołach 29cali", to nie mieli dużego wyboru. Idź i niech dobiorą Ci coś do jazdy rekreacyjnej do 3000 zł. Takie rowery stanowią pewnie 99% sprzedaży w całej branży, więc czemu akurat w Twoim ulubionym sklepie ich nie ma? :P

sklepach typu Auchan boję się takich zakupów. Pewnie jako amator dopiero
po zakupie odkryłbym dlaczego tam nie należy kupować. Czy możesz wskazać
mi przykładowy rower, który byłby godny Twojej uwagi?

I słusznie boisz się rowerów z marketu, ale nie przeszkodziło Ci to w zakupie właśnie takiego sprzętu z - nasączoną sentymentem do PRL - nalepką ROMET :D.

Wejdź na stronę dowolnego producenta w dział cross i znajdź sobie coś w przedziale cenowym. Najtańszy będzie pewnie Kross Evado. Do tego kilka modyfikacji (siodełko, kierownica, pedały, opony itp) i masz wygodny rower na lata.

Hmmm... być może. Wydaje mi się, że wyhamowanie motocykla 300kg z
kierowcą z 300km/h wymaga droższych rozwiązań hamulców niż dla rowerów
100kg z 50km/h. Energia wzrasta wraz z kwadratem prędkości. W swojej

Nie wymaga. Hamulce w motocyklach są po prostu większe i cięższe. Różnicę robi dopiero zastosowanie elektroniki. Hamulce w motocyklach miewają ABS, w rowerach pewnie jeszcze długo go nie zobaczymy.

Suzuce miałem mega wielkie i podwójne wentylowane tarcze. W rowerach
wygląda to delikatnie mówiąc - skromnie. Być może wytwarza się te tarcze
na orbicie okołoziemskiej przy współudziale przybyszów z obcych
galaktyk. Tego faktycznie nie wiem :-)

Wytwarza się je tak samo, z podobnych materiałów, pewnie w tych samych fabrykach.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2013-08-04 23:43:20
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-04 16:16, Piotr Kosewski pisze:

No bo jak poszedłeś do nich z listą życzeń typu "full na kołach 29cali",

Nieee... ja wtedy nie miałem pojęcia ilu calowe są koła i że można wybierać w wariantach. Mówiłem: głównie teren i dupa nie ma boleć :-) Nie proponowano mi tylnej amortyzacji nawet (albo już nie pamiętam). Tamten rower miał regulację twardości przedniego amortyzatora w manetce. Uznałem to za niepotrzebny gadget jak dla mnie.

to nie mieli dużego wyboru. Idź i niech dobiorą Ci coś do jazdy
rekreacyjnej do 3000 zł. Takie rowery stanowią pewnie 99% sprzedaży w
całej branży, więc czemu akurat w Twoim ulubionym sklepie ich nie ma? :P

Rowerów mają tam pełno: 2 piętra zawalone. Całe miasto mogliby zasilić :-)

I słusznie boisz się rowerów z marketu, ale nie przeszkodziło Ci to w
zakupie właśnie takiego sprzętu z - nasączoną sentymentem do PRL -
nalepką ROMET :D.

A pewnie, że nie :-D Zatęskniłem do PRLu gdy dowiedziałem się, że minimum 4k mam wydać na rower więc poszukałem alternatywy. Stąd ta "tęsknota".

Po drugie: ja na markę nie zwracam uwagi. Lepsze firmy kasują głównie za logo. W Romecie poza napędem nie ma się do czego przyczepić. Hamulce jak brzytwa. Wymianę napędu wkalkulowałem w cenę aby się zmieścić w 2k zł. To o połowę taniej. Pełna amortyzacja wydała mi się atutem bo się nie znałem.

Wejdź na stronę dowolnego producenta w dział cross i znajdź sobie coś w
przedziale cenowym. Najtańszy będzie pewnie Kross Evado. Do tego kilka
modyfikacji (siodełko, kierownica, pedały, opony itp) i masz wygodny
rower na lata.

Oki, zaraz zerknę. Dziękuję.


--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-04 11:02:46
Autor: J.F.
Absurdalne ceny rowerów
Dnia Fri, 2 Aug 2013 12:03:36 -0700 (PDT), Ignac napisał(a):
Ja też,bo weźmy samochód jakiś powiedzmy wypaśny za 100 000 zł-waga-2000kg,cena za kilogram produktu-50zł,
wiadomo musi kosztować,bo to nie wieprzowina.
A teraz jakiś rower za 2000zł-waga-10kg,cena za kilo,
uwaga-200zł.

Hm, przeliczanie na kg, to w ogolnosci nie jest dobra metoda.
Nie sprzedajemy surowej stali, tylko pracochlonny produkt.
Stal jest tania, ba - pozniej to zrobienie lzejszej konstrukcji
kosztuje.

Aczkolwiek ... to samochod wydaje sie produktem bardziej
skomplikowanym.
Czyzby nalezalo do rowerow zastosowac technogie przemyslu
samochodowego ? Elementy ramy wycinane na prasie, giete i zgrzewane
punktowo ?

A moze to samochod jest za ciezki ? Np os robiona z preta a nie z rurki - wazy duzo, a kosztuje mniej.


A teraz zastosujmy przelicznik samochodowy do ceny roweru,
to nasz wypaśny rower powinien kosztować,uwaga-500 zł.

No i jak spojrzec po supermarketach - tyle kosztuja :-)

Na sakramentalne pytanie jak żyć, można odpowiedzieć wyłącznie tak-produkować rowery!!!

Tylko ze zbyt na rowery jest ograniczony, dla wszystkich pracy nie
staczy. No i najlepiej sie zarabia na drogich rowerach - tam zbyt
jeszcze mniejszy.

Na koniec,śmiało stawiam tezę,że being747 w kilogramie produktu
jest tańszy od naszych (tych z górnej półki) rowerów, a co.

747 to nie wiem, ale 787 kosztuje rzedu 200mln$, a wazy rzedu 100t.
2000$/kg. Ale to jest lotnictwo - tu placisz za to zeby konstrukcja byla lekka,
przez co koszty latania sa mniejsze i wiecej zarabiasz :-)

J.

Data: 2013-08-05 21:11:50
Autor: Arturro
Absurdalne ceny rowerów
Użytkownik "Ignac" <smak870221@gmail.com> napisał w wiadomości news:b86a673c-9da9-4967-a3ec-458ce03cedfegooglegroups.com...
Na koniec,śmiało stawiam tezę,że being747 w kilogramie produktu
jest tańszy od naszych (tych z górnej półki) rowerów, a co.
Mylisz się ale piękne porównanie ;)
being747 - 185 972 kg (chyba najcięższa wersja)
cena - ok 352mln $
1892$/kg

Absurdalne ceny rowerów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona