Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ach mój miły kogucie ..... bęc.

Ach mój miły kogucie ..... bęc.

Data: 2011-07-22 02:33:15
Autor: stevep
Ach mój miły kogucie ..... bęc.
# Nowy film twórców oscarowego "Królika po berlińsku" opowiada o kapłanie  wudu z Haiti. Wiele łączyło go z Jerzym Grotowskim, Wojciechem Jaruzelskim  i życiem seksualnym w PRL.


  Niewiele brakowało, by Amon Fremon powstrzymał stan wojenny. Gdy milicja  zatrzymała go w jednej z warszawskich bram, miał już wszystkie rekwizyty  niezbędne do przeprowadzenia odpowiedniego obrzędu wudu. Mimo problemów z  zaopatrzeniem udało mu się nawet sprowadzić ze wsi prawdziwego koguta.  Gdyby w ostatniej chwili nie przyłapał go patrol, Amon Fremon, czarnoskóry  haitański kapłan wudu z wioski Cazale, wypędziłby z Wojciecha  Jaruzelskiego złośliwego demona Barona Samedi. Uratowałby generała,  polskich przyjaciół i Polskę - swoją prawdziwą ojczyznę.

  Czy tak faktycznie było? Czy mogło być?
Historię Fremona i Cazale opisał Riccardo Orizio w książce "Zaginione  białe plemiona. Podróż w poszukiwaniu zapomnianych mniejszości" (wydanej w  Polsce w 2009 r.). Włoski reporter odnalazł na Haiti wioskę zamieszkaną  przez potomków polskich legionistów. Napoleońscy żołnierze dotarli do  wybrzeży Port-au-Prince w 1802 r. Nie włączyli się w tłumienie buntów  niewolników z taką samą gorliwością co Francuzi. Wiedzieli, że tłumią  powstanie niepodległościowe. Część odmawiała walki, część przeszła - tak  przynajmniej utrzymuje Orizio - na stronę rebeliantów. Niewielu z pięciu  tysięcy legionistów przeżyło. Ginęli w walkach, dziesiątkowała ich żółta  febra. Ocaleni osiedlili się jednak w Cazale na stałe, ciesząc się  przychylnością tubylców. Ich potomkowie do dziś uważają się za Polaków.

  Jednym z nich był Amon Fremon, kapłan wudu, którego legendarny twórca  Teatru Laboratorium Jerzy Grotowski sprowadził do Polski w 1980 r. Fremon,  uważany w swojej wiosce za najpotężniejszego kapłana, w Brzezince włączył  się w działania zainicjowanego przez Grotowskiego Teatru Źródeł wraz z  baulami z Bengalu i haitańską grupą Saint Soleil. Ponieważ jednak nie czuł  się w środowisku artystów zbyt pewnie, nie był pewien, czego od niego  oczekują, nie rozumiał do końca sensu tych praktyk. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h5h7j


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Ach mój miły kogucie ..... bęc.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona