Data: 2009-03-11 10:27:31 | |
Autor: Cavek | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35137,6366726,Bilety_na_Korone_tylko_dla_wybranych.html
Do "Gazety" zadzwonił oburzony kibic Widzewa, który nie może jechać na sobotni mecz z Koroną Kielce. Bo z 800 biletów w sprzedaży znalazło się tylko 39 [...] Ba do biletu doliczono kwote za transport! Skandal. Cavek ps. to Lech nie jest jednak najgorszy? ;) |
|
Data: 2009-03-11 10:33:27 | |
Autor: Cavallino | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Użytkownik "Cavek" <worph@wp.pl> napisał w wiadomości news:gp805o$20j$2inews.gazeta.pl...
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35137,6366726,Bilety_na_Korone_tylko_dla_wybranych.html A wniosek jest taki - to klub a nie kibole, musi sprzedawać bilety i ustalać zasady na jakich się to dzieje. Inaczej wychodzi burdel, a nie sprzedaż. |
|
Data: 2009-03-11 11:28:50 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"Cavek" <worph@wp.pl> wrote in message news:gp805o$20j$2inews.gazeta.pl... http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35137,6366726,Bilety_na_Korone_tylko_dla_wybranych.html Kilka miesięcy temu "Gazeta" opisała, jakie "zasady" panują przy kupowaniu biletów przez kibiców Lecha Poznań na mecz w Pucharze UEFA z Feyenoordem Rotterdam. Wejściówki mogli otrzymać tylko ci, którzy mieli na swoim koncie kilkadziesiąt wyjazdów. Gazeta Wyborcza klamie. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni zapewne. |
|
Data: 2009-03-11 11:36:02 | |
Autor: Mane | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Andy pisze:
Gazeta Wyborcza klamie. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni zapewne. Ale to wszedzie tak jest, w Gdansku tak samo, o rozdziale biletow decyduje patologia, i albo jedziesz specjalem za kase ktora sobie ktos wymysli, albo nie jedziesz wcale. |
|
Data: 2009-03-11 19:45:40 | |
Autor: Danpe | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
On Wed, 11 Mar 2009 11:36:02 +0100, Mane <mane1979@gazeta.pl> wrote:
Andy pisze: Wynajecie pociagu musi miec jakis sens, musi sie zwrocic, nie widze w tym nic zlego. A ze 800 osob jedzie a 50 narzeka to juz nistety, nie ma na swiecie tak, ze kazdemu dogodzi. Zreszta - moim zdaniem takie pociagi to dobra sprawa, nikt nikomu auta nie rozpieprzy po drodze, a z opowiesci rodzinnych znam takie akcje. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-03-11 20:36:40 | |
Autor: UGI | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Uzytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci Zreszta - moim zdaniem takie pociagi to dobra sprawa, Nie jesli zmusza sie ludzi do podrozowania nimi. Nie wiem jak u innych ekip ale ja juz dwa razy wywolalem zdziwienie ze nie pije w drodze na mecz. Do tego jesli ma sie pecha to w jedna strone mozna sobie co najwyzej siasc miedzy wagonami. nikt nikomu auta nie rozpieprzy po drodze, a z opowiesci rodzinnych znam takie akcje. Bo pociagu nikt nigdy nie rozpieprzy, nie? |
|
Data: 2009-03-11 21:18:45 | |
Autor: Robert Gosik | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Nie jesli zmusza sie ludzi do podrozowania nimi. Nie wiem jak u innych ekip ale ja juz dwa razy wywolalem zdziwienie ze nie pije w drodze na mecz. a w drodze z meczu? |
|
Data: 2009-03-11 21:30:07 | |
Autor: UGI | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Użytkownik "Robert Gosik" <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał w wiadomości Nie jesli zmusza sie ludzi do podrozowania nimi. Nie wiem jak u innych ekip ale ja juz dwa razy wywolalem zdziwienie ze nie pije w drodze na mecz. :) Ja pije raz na dwa, trzy miesiace i nigdy nie napilem sie z powodu meczu, tym bardziej z takimi osobnikami, których mozna spotkac na wyjazdach. |
|
Data: 2009-03-12 20:17:07 | |
Autor: AJK | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
11-03-2009 o godz. 18:00 UGI napisał:
Nie jesli zmusza sie ludzi do podrozowania nimi. Nie wiem jak u innych ekip ale ja juz dwa razy wywolalem zdziwienie ze nie pije w drodze na mecz. Zenuś, popatrz, enteligent namy gardzi! -- AJK |
|
Data: 2009-03-12 23:11:42 | |
Autor: Robert Gosik | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Zenuś, popatrz, enteligent namy gardzi! Stereotyp :) |
|
Data: 2009-03-12 19:01:47 | |
Autor: Danpe | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
On Wed, 11 Mar 2009 20:36:40 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
kilka razy bylem na meczu Wisly wyjazdowym nigdy nie pilem i nikt mnie nie pytal dlaczego, co gorsza nikt tez nie proponowal ;) Bo pociagu nikt nigdy nie rozpieprzy, nie? a nie ptrzytrafilo mi sie. Chyba troche trudniej bandzie z bejsbolami otoczyc pociag niz auto. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-03-12 19:48:49 | |
Autor: UGI | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Uzytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci Bo pociagu nikt nigdy nie rozpieprzy, nie? Ale nie uwazasz ze ludzie sami powinni decydowac o tym czy cos jest dla ich auta bezpieczne czy nie? Dlaczego maja o tym decydowac kapturowcy? |
|
Data: 2009-03-12 22:33:08 | |
Autor: Danpe | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
On Thu, 12 Mar 2009 19:48:49 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
Tu nie o to chodzi tylko o wzgledy ekonomiczne, skoro sie wynajmuje pociag to trzeba za to zaplacic, taki transport zwraca sie wtedy jak jedzie pelen, a nie jak 1/3 pojedzie autami. Choc z tego co wiem stowarzyszenia nie doplacaja do pociagow tylko na tych najbardziej obleganych wyjazdach, stad np na Wisle na pipidowy juz sie pociagow nie organizuje, tak jak kiedys na Amice np. Nie wiem jak inni ale ja sie bezpieczniej czuje w pociagu. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-03-12 23:41:25 | |
Autor: UGI | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Uzytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci taki transport zwraca sie wtedy jak Skad wiesz? Poza tym najczesciej takie pociagi sa zwyczajnie przepelnione i nie ma gdzie nogi postawic. Jak nie sa pewni czy oplaca sie wynajac pociag to niech najpierw zbieraja wyjazdowiczow a potem wynajmuja sklady. A tej garstce niech pozwola dojechac na wlasna reke. Korona z glowy im nie spadnie. |
|
Data: 2009-03-12 19:07:42 | |
Autor: Mane | |
"Afera biletowa" w ?odzi | |
Danpe pisze:
Wynajecie pociagu musi miec jakis sens, musi sie zwrocic, nie widze w Ja tez bym nie widzial gdyby byla rowniez mozliwosc kupienia samego biletu na mecz. |
|
Data: 2009-03-11 12:58:20 | |
Autor: yamma | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Andy wrote:
Gazeta Wyborcza klamie. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni Odnoszę wrażenie, że nie doczytałeś tego artykułu do końca. yamma |
|
Data: 2009-03-11 13:03:10 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"yamma" <yamma@wp.pl> wrote in message news:gp8914$c4t$1inews.gazeta.pl...
Gazeta Wyborcza klamie. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni Doczytalem. Odnosze sie do fragmentu "poznanskiego", bo realiow lodzkich nie znam. W tym fragmencie, ktory zacytowalem, Gazeta Wyborcza klamie. |
|
Data: 2009-03-11 13:40:50 | |
Autor: bodyn | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Andy pisze:
"Cavek" <worph@wp.pl> wrote in message news:gp805o$20j$2inews.gazeta.pl...Ale ze jak klamie? Ze tak nie bylo? To gdzie sie rozmija z prawda? |
|
Data: 2009-03-11 13:41:06 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"bodyn" <bodyn@wytnijto.o2.pl> wrote in message news:gp8b9g$lid$1inews.gazeta.pl...
Kilka miesięcy temu "Gazeta" opisała, jakie "zasady" panują przy kupowaniu biletów przez kibiców Lecha Poznań na mecz w Pucharze UEFA z Feyenoordem Rotterdam. Wejściówki mogli otrzymać tylko ci, którzy mieli na swoim koncie kilkadziesiąt wyjazdów.Ale ze jak klamie? Ze tak nie bylo? To gdzie sie rozmija z prawda? W zdaniu, ze wejsciowki mogli otrzymac tylko ci, ktorzy mieli na swoim koncie kilkadziesiat wyjazdow. To jest klamstwo. |
|
Data: 2009-03-11 14:57:48 | |
Autor: bodyn | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Andy pisze:
"bodyn" <bodyn@wytnijto.o2.pl> wrote in message news:gp8b9g$lid$1inews.gazeta.pl...Kilkanascie? |
|
Data: 2009-03-11 15:02:48 | |
Autor: Cavallino | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Użytkownik "bodyn" <bodyn@wytnijto.o2.pl> napisał w wiadomości news:
Kilkanascie?Kilka miesięcy temu "Gazeta" opisała, jakie "zasady" panują przy kupowaniu biletów przez kibiców Lecha Poznań na mecz w Pucharze UEFA z Feyenoordem Rotterdam. Wejściówki mogli otrzymać tylko ci, którzy mieli na swoim koncie kilkadziesiąt wyjazdów.Ale ze jak klamie? Ze tak nie bylo? To gdzie sie rozmija z prawda? Nie czujesz klimatu. Kłamstwo polega na słowie "tylko". Gdyby napisali "w pierwszej kolejności" nie byłoby się czego czepić. "tylko" staje się przecież nieprawdą, gdy znalazł się choć jeden bilet, którego nie sprzedano zasłużonym wyjazdowiczom, choćby z powodu baku chętnych, więc trzeba go było sprzedać komuś innemu. |
|
Data: 2009-03-11 15:09:58 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:gp8gac$i36$1news.onet.pl...
W zdaniu, ze wejsciowki mogli otrzymac tylko ci, ktorzy mieli na swoim koncie kilkadziesiat wyjazdow. To jest klamstwo.Kilkanascie? Byloby, bo nadal byloby to zdanie nieprawdziwe. |
|
Data: 2009-03-11 19:29:26 | |
Autor: bodyn | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
Cavallino pisze:
Nie czujesz klimatu.No tak teraz czuje. Faktycznie, klamia strasznie. ALe gdyby ci co nie byli na wyjazdach dostali bilet za darmo wtedy by juz nie klamali w sumie. A moze oni dostawali za darmo wtedy wiadomosc jest prawdziwa? |
|
Data: 2009-03-11 21:03:30 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"bodyn" <bodyn@wytnij.to.o2.pl> wrote in message news:gp8vu5$q68$1inews.gazeta.pl...
Cavallino pisze: Gratuluje nowego autorytetu :) |
|
Data: 2009-03-12 17:30:51 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Nie czujesz klimatu. kłamstwo zaiste plugawe :) :) -- |
|
Data: 2009-03-11 15:04:42 | |
Autor: yamma | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
bodyn wrote:
Andy pisze: "... i nie jest prawdą, że dach przeciekał, zwłaszcza że prawie w ogóle nie padało." ;-) yamma |
|
Data: 2009-03-11 15:05:24 | |
Autor: Andy | |
"Afera biletowa" w Łodzi | |
"bodyn" <bodyn@wytnijto.o2.pl> wrote in message news:gp8fpp$cdg$1inews.gazeta.pl...
Kilkanascie?Gazeta Wyborcza klamie. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni zapewne.Ale ze jak klamie? Ze tak nie bylo? To gdzie sie rozmija z prawda? Takiego wymogu takze nie bylo. I uprzedze kolejne pytanie - kilka wyjazdow tez nie bylo wymagane. Tekst z Gazety Wyborczej to nie jest informacja nieprecyzyjna, to jest klamstwo. Zreszta wystarczyloby sie chwilke zastanowic. W Rotterdamie bylo 3000 fanow Lecha. Czy ktokolwiek odrobine myslacy moglby przyjac, ze 3000 fanow Lecha ma na koncie kilkadziesiat wyjazdow? Takich osob zebraloby sie moze kilkaset, no moooooze tysiac, ale to pewnie juz z ogromnym trudem. |