Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Afera w ministerstwie

Afera w ministerstwie

Data: 2013-11-26 01:37:02
Autor: Mark Woydak
Afera w ministerstwie

Afera w ministerstwie: konkurs rozpisano tak, że zwycięzca mógł być tylko
jeden?

 Edyta Sz., wicedyrektor Departamentu Zarządzania Kryzysowego i Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji jest
oskarżona o ustawienie konkursu, w którym wyłoniono głównego specjalistę w
Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu Powiadamiania Ratunkowego. Według
śledczych Edyta Sz., przewodnicząca komisji rekrutacyjnej, była w zmowie z
Grzegorzem W., który został w wyniku konkursu zatrudniony na wskazanym
stanowisku - pisze "Rzeczpospolita".
4,5 mln złotych miała - według prokuratury - stracić Komenda Główna Straży
Granicznej w wyniku podpisania przez byłego dyrektora ds. informatyzacji w
KG SG Grzegorza W. umowy z IBM (umowa na modernizację systemów
teleinformatycznych została podpisana bez przetargu, w trybie zamówienia z
wolnej ręki). Mimo tych zarzutów Grzegorz W. znalazł pracę w Wydziale
Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie
Administracji i Cyfryzacji - pisze "Rzeczpospolita". Miesiąc po Grzegorzu W. pracę w  Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji
znalazł również Andrzej M., były podwładny Grzegorza W. w czasie, gdy ten
drugi był dyrektorem w KG SG. Andrzej M. również został oskarżony w związku
z kontraktem podpisanym z IBM-em. Obaj są oskarżeni o nadużycie uprawnień i
działanie na szkodę SG.

"Rzeczpospolita" pisała już przed kilkoma tygodniami, że konkurs na
stanowisko specjalisty w Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji był
zorganizowany tak, by wygrał go Grzegorz W. Śledczy mają zamiar postawić
zarzuty Edycie Sz. odpowiedzialnej za rekrutację, która teraz jest
przełożoną byłych urzędników ze Straży Granicznej. - Mam 20-letnie
doświadczenie w informatyce, wymogi konkursu spełniłem - broni się przed
tymi zarzutami Grzegorz W., który twierdzi, że informował przełożonych o
tym, że toczy się przeciwko niemu sprawa. - Nie byliśmy poinformowani o
fakcie oskarżenia, dowiedzieliśmy się o tym w marcu z własnych źródeł -
zaprzecza jednak rzecznik resortu.

Data: 2013-11-26 16:56:53
Autor: Mark Woydak
Afera w ministerstwie
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Świr ten po całonocnym fistingu wylazł z nory i znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1rlckz0h83nlt.1oz1g0y1d2dk2$.dlg40tude.net...

Afera w ministerstwie: konkurs rozpisano tak, że zwycięzca mógł być tylko
jeden?

Edyta Sz., wicedyrektor Departamentu Zarządzania Kryzysowego i Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji jest
oskarżona o ustawienie konkursu, w którym wyłoniono głównego specjalistę w
Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu Powiadamiania Ratunkowego. Według
śledczych Edyta Sz., przewodnicząca komisji rekrutacyjnej, była w zmowie z
Grzegorzem W., który został w wyniku konkursu zatrudniony na wskazanym
stanowisku - pisze "Rzeczpospolita".
4,5 mln złotych miała - według prokuratury - stracić Komenda Główna Straży
Granicznej w wyniku podpisania przez byłego dyrektora ds. informatyzacji w
KG SG Grzegorza W. umowy z IBM (umowa na modernizację systemów
teleinformatycznych została podpisana bez przetargu, w trybie zamówienia z
wolnej ręki). Mimo tych zarzutów Grzegorz W. znalazł pracę w Wydziale
Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie
Administracji i Cyfryzacji - pisze "Rzeczpospolita".

Miesiąc po Grzegorzu W. pracę w  Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji
znalazł również Andrzej M., były podwładny Grzegorza W. w czasie, gdy ten
drugi był dyrektorem w KG SG. Andrzej M. również został oskarżony w związku
z kontraktem podpisanym z IBM-em. Obaj są oskarżeni o nadużycie uprawnień i
działanie na szkodę SG.

"Rzeczpospolita" pisała już przed kilkoma tygodniami, że konkurs na
stanowisko specjalisty w Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu
Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji był
zorganizowany tak, by wygrał go Grzegorz W. Śledczy mają zamiar postawić
zarzuty Edycie Sz. odpowiedzialnej za rekrutację, która teraz jest
przełożoną byłych urzędników ze Straży Granicznej. - Mam 20-letnie
doświadczenie w informatyce, wymogi konkursu spełniłem - broni się przed
tymi zarzutami Grzegorz W., który twierdzi, że informował przełożonych o
tym, że toczy się przeciwko niemu sprawa. - Nie byliśmy poinformowani o
fakcie oskarżenia, dowiedzieliśmy się o tym w marcu z własnych źródeł -
zaprzecza jednak rzecznik resortu.

Afera w ministerstwie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona