Andrzej Paczkowski, z Kolegium IPN donosił "oświadczeniami" do SB. Podpisywal swom nazwiskiem. W zasobach IPN istnieją równiez wskazania na jego kontakty współpracę z wywiadem IZRAELA.
Pierwsza akcja gen. Dankowskiego / komisja Michnika
Andrzej Paczkowski, agent Mosadu... Konfident SB???

Właściciele stoczni w Gdyni i Szczecinie.


" The Board of Directors of the Company to serve as directors of the Company until the next annual general meeting of shareholders of the Company:

Eli Reifman,  Ron Al Dor,  Guy Bernstein,  Yacov Elinav,  Gad Goldstein,  Hadas Gazit Kaiser,   Uzi Netanel,  Naamit Salomon, Ido Schechter and United International Trust N.V."




ANDRZEJ PACZKOWSKI, szef Kolegium IPN donosił "oświadczeniami" do SB.

Art. 11. 1. Na stanowisko Prezesa Instytutu Pamięci może być powołany obywatel polski wyróżniający  się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach Instytutu Pamięci.

2. Na stanowisko Prezesa Instytutu Pamięci nie może być powołana osoba, która pełniła służbę, pracowała lub była współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa, wymienionych w art. 5, ani też sędzia, który orzekając uchybił godności urzędu, sprzeniewierzając się niezawisłości sędziowskiej.

2. punkt 6. Warunki, o których mowa w ust. 1, 2, 3 i 5, powinni spełniać również prokuratorzy i pracownicy Instytutu Pamięci, a także członkowie Kolegium Instytutu Pamięci.

***

W zasobach IPN istnieją też wskazania na współpracę z wywiadem Izraela.


Andrzej Paczkowski, obecny szef Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, był rejestrowany co najmniej dwa razy jako kandydat na "TW". Pomimo, iż w aktach dotyczących jego osoby brak jest formalnego zobowiązania do współpracy, to mimo wszystko wyjątkowo czynnie i wielokrotnie spotykał się z oficerem SB i składał donosy miedzy innymi na alpinistów, nazywając przekazywane informacje "oświadczeniami". Paczkowski podpisywał je imieniem i nazwiskiem, nadto czynił to jak prezes Polskiego Związku Alpinistycznego.

Taki był warunek udzielania przez niego informacji.  Meldował o przemytniczej działalności podwładnych.


Zapisy w Katalogu IPN


W latach 1955-68 wyjeżdżał prywatnie za granicę, wszedł w kontakt z ośrodkiem paryskiej "Kultury", zaangażowany w organizowanie "wrogiej propagandy przeciwko Polsce".

Dotycząca tych zagadnień nierejestrowaną sprawę Wydz. IV Dep. III MSW, zarchiwizowano pod sygn. 46541/II.

Zarejestrowany pod nr. 24543 jako osoba rozpracowywana w ramach sprawy operacyjnej o krypt. "Skorpion" (nr. 21276) prowadzonej przez Wydz. IV Dep. II MSW (była prowadzona także przez Wydz. III Dep. II MSW, Wydz. III Dep. III MSW i Wydz. VIII Dep. II MSW).

W dniu 28.11.1969 r. sprawę zdjęto z ewidencji operacyjnej i przekazano do archiwum Biura "C" MSW. Materiały zarchiwizowano pod sygn. 44252/II/30-31, następnie 18.03.1988 r. zmikrofilmowano (mkf. 12880/2). Akta sprawy zniszczono w 1989 r.; pozostał mikrofil

14.07.1969 r. objęty zastrzeżeniem wyjazdów za granicę przez Wydz. I Biura Śledczego MSW. Zastrzeżenie anulowano 07.10.1971 r.


***

Zarejestrowany 02.03.1976 r. przez Wydz. III KSMO pod nr. 14 768 jako kandydat na tajnego współpracownika; 10.07.1978 r. sprawę przejął Wydz. III-1 KSMO. 23.02.1979 r. sprawę zarchiwizowano pod sygn. KSMO 12045/I k - z powodu "odmowy współpracy".




Zarejestrowany 23.09.1982 r. przez Wydz. III Dep. V MSW pod numerem 73887 jako figurant SOS krypt. "ALPINISTA"; podejrzany o kontakty z działaczami "Solidarności" na terenie Francji i Szwajcarii oraz organizowanie przerzutu materiałów bezdebitowych - zarzuty nie potwierdziły się. 30.12.1983 r. sprawę złożono do archiwum. Materiały i mikrofilm zniszczono w styczniu 1990 r., jako "nie przedstawiające żadnej wartości operacyjnej"; pozostał mikrofilm sygn. 9382/2.


Zarejestrowany 26.10.1984 r. przez Wydz. III SUSW pod nr. 41485 w kategorii "sprawdzenie" pod krypt. "DELEGAT" - podejrzany o "nielegalną propagandę polityczną". Materiały zostały zniszczone 15.01.1990 r. ze względu na "brak wart[ości] operacyjne.


Nadto z udostepnionych redakcji  Raportnowaka.pl, w ramach prawa prasowego dokumentów wynika, że:

Paczkowski w dniu 7 lipca 2002 roku złożył do OBUIAD Warszawa wniosek o... Właśnie o co wnioskował...: Zapewne o jakąś formę autolustracji.


***

W dniu 6 grudnia 2004 roku w odpowiedzi na wniosek obecnego szefa Kolegium IPN sporządzono notatkę służbową. Wynika z niej, że:

"W sprawie archiwaliów odnalezionych w ramach realizacji wniosku pana Paczkowskiego złożonego w dniu 7 lipca 2002.

OBUiAD Warszawa
W toku realizacji kwerendy wytypowane zostały następujące akta:


IPN BU 00249/997 - kandydat na TW ps. "Kozica" nr 12045, 0908 tom 30 mf. 12880...


materiały dotyczące współpracy z wywiadem Izraelskim w Austrii i przemytników podejrzanych o współpracę z Izraelem (od red: Faktycznie w Wiedniu istniał ośrodek wywiadu Izraela zajmujący się pomocą w przemycie Żydów z Polski)

W dokumentach zawartych w aktach odnalezione zostały zapisy dotyczę Andrzeja Paczkowskiego, z których wynika prawdopodobieństwo współpracy SB. W aktach tych nie ma zobowiązana do współpracy, a w 1979 roku zrezygnowano z dalszego opracowywania kandydata na TW.

Z uwagi na problematyczność zapisów zawartych w aktach a dotyczących chęci rzekomej współpracy z organami SB, wnoszę o podjecie samodzielnej decyzji."

Decyzji jednak brak, bądz nie jest znana!!!


Andrzej Paczkowski bardzo ochoczo i wielokrotnie spotykał się z oficerem SB, nigdy też zdecydowanie nie odmówił współpracy - mówiąc: Koniec, Basta, żadnych rozmów z organami bezpieczeństwa PRL. Zamiast zdecydowanej odmowy, wielokrotnie dawał do zrozumienia, że możne donosić, ale nie jako TW, a oficjalnie, jako Paczkowski, prezes Polskiego Związku Alpinistycznego. Jak powiedział tak robił, sporządzając dla SB wielokrotnie  dość obszerne "oświadczenia". Konfident SB Paczkowski  wiedział też, że czyni to w ramach tajnej procedury i z zachowaniem całokształtu kontaktów w tajemnicy przed światem. Że nikt sie o tym nie dowie!

Czy Andrzej Paczkowski zmaterializował współpracę z SB? Czy robił to świadomie?

Nie ma wątpliwości.

Pisał obszerne donosy, które następnie mogły służyć poprzez szantaż do pozyskiwania innych TW. To nic innego jak "typowanie" innych do współpracy z komunistyczną bezpieką.

Nie bez znaczenia jest to, że prawie wszystkie archiwalia dotyczące Paczkowskiego zostały zniszczone. Co ważniejsze, zapewne wskutek rozkazu gen. Dankowskiego.

Może jednak coś niedługo ujrzy światło dzienne. Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi obecnie śledztwo w sprawie fałszowania dokumentacji w latach 1989-90 (ukrywania agentury) i okaże się, że rzekoma "odmowa współpracy" z SB, to faktycznie nierejestrowana agentura SB, zakonspirowana np. w wydziale II departamentu III, prowadzona przez ścisłe kierownictwo MSW, jak to sugerował płk Kijowski w odniesieniu do figuranta  "JARA" znanego jako Jarosław Kaczyński.


W katalogu IPN, w dziale - wynik postępowania lustracyjnego, nie ma też potwierdzenia, że Biuro Lustracyjne IPN przeprowadziło, a tym bardziej zakończyło wobec niego postępowanie lustracyjne. Autorowi nie jest znana odpowiedz. IPN nie udzielił odpowiedzi.

Wynik postępowania lustracyjnego nie jest też znany wobec większości członków Kolegium IPN. To samo dotyczy Prezesa Kurtyki i jego zastępcy.


Jak widać, lustracja trwa na całego, a Mularczyk z Kaczyńskim spowodowali, że w Łodzi będzie ona trwała co najmniej 40 lat (20 tyś oświadczeń, przy nakazie lustracji   jedynie 40 osób  miesięcznie), w Szczecinie lat 15, zaś w Lublinie i Wrocławiu lustracji udziela się po  jednym prokuratorze.

Mularczyk zadbał też o to, by jego koledzy po fachu - adwokaci, szybciej wymarli niż zostali zlustrowani. Do lustracji są ostatni w kolejce. Powstaje pytanie. Ustawa czy "ustawka" ustawy?


Zbigniew NOWAK   info@raportnowaka.pl

***

Od red: W sprawie współpracy Andrzeja Paczkowskiego w wywiadem Izraela, zostaje złożone w trybie art. 44 konstytucji RP zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Najtragiczniejsze jest to, że człowiek mający prawdopodobnie związki z wywiadem Izraela ma  ogromną  władze nad instytucją  składującą  niekiedy  największe polskie tajemnice. W tym te dotyczące wielu osób publicznych.

Szef Kolegium IPN, zamiast być jak żona Cezara, ma zniszczone archiwalia i co absolutnie pewne - współpracował przez bardzo wiele lat z SB pisząc pod klauzulą TAJNE  -  "oświadczenia" .


(podaj  dalej...)     Przeliśij Marszałkowi  Komorowskiemu na adres: listy@sejm.gov.pl   lub:

kp-po@kluby.sejm.pl

kp-pis@kluby.sejm.pl

kp-lewica@kluby.sejm.pl

kp-psl@kluby.sejm.pl

kp-sdpl-nl@kluby.sejm.pl

kp-dkp@kluby.sejm.pl i listy@prezydent.pl  oraz mediom:  np: kontakt@tvn24.pl

http://www.raportnowaka.pl/news.php?typ=news&id=405

boukun

boukun <boukun@neostrada.pl> napisał(a):

Andrzej Paczkowski, z Kolegium IPN donosił "oświadczeniami" do SB.

Esbecki agent Nowak znowu obraża uczciwych ludzi?...

--

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości

Ciekawy komentarz do tego artykułu dla polskiej ciemnoty, sprzeczającej się co jest lepsze, PiS czy PO:

Panie Pośle !
Tak wykupili już całą Polskę!!!Najpierw "dołują" zakład, by kupić za bezcen!!! UE to wspiera. Nasze dzieci i wnuki będą ich wyrobnikami. Tego chcieli i dzięki naszej głupocie polskiej - osiągnęli cel główny. Jeszcze cel ostateczny - ograniczyc populację Polaków do około 15 milionów osobników!!!
fezuj

ex posel nowak

Trzeba co nieco sprawdzic, tzn, oferty z ostatnich paru lat skladanych w odniesieniu do stcoczni i porównac.

Nie da sie wykluczyc, ze dzialania polskiego rzadu, zarowno pisowskiego jak i powiskiego to dzialanie wspolnie i w porozumienu z oferentami.
Nie chciano dac wiecej, zreszta po co - to wymsyliło sie działania UE by doprwadzic do przymusowej likwidacji, czyli panstwowej kontrolowanej upadlosci, i kupic taniej.
Ode mnie powiem - bedzie zawiadomenie z art 296 kik a moze i zdrada dyplomatyczna.

Na koniec... tak sie sklada, ze ekstra zarobiła tez forma Misiaka

Konbiec cytatu

boukun