Data: 2010-12-18 16:20:17 | |
Autor: obserwator | |
Agentura wp³ywu sabotuje nasze dyskusje ( w sieci). | |
Wklejam ponownie tekst, ktory nawiazuje do wypowiedzi Wiktora Suworowa, ktory w latach 1974-1978 by³ rezydentem wywiadu wojskowego GRU w Genewie. Po ucieczce do Wielkiej Brytanii zaocznie skazany na karê ¶mierci. Wyrok ten, mimo upadku Zwi±zku Radzieckiego, nie zosta³ uchylony do dzisiaj. Robie to dlatego, ze uwazam iz boukun jest ewidentnym prowokatorem, a nie zwyklym trollem. Nie mam czasu dokladnie sprawdzac na czyja korzysc ten facet lobbuje: niemiecka, rosyjska czy zydowska. W kazdym razie robi niesamowite zamieszanie i wode z mozgu ludziom czytajacym polskie grupy ( nie tylko ta grupe nawiedza). Probowalem mu wytlumaczyc, ze skoro wszedziw widzi krecia robote zydow, to dlaczego mowi tym samym jezykiem co zgraja neoczekistow z Czerskiej?? Nic do niego nie trafia, bo trafic nie moze. A dlaczego, to przypomne kolejny raz co o takich prowokatorach w sieci pisze Wiktor Suworow, w koncu specjalista od prowokatorow i agentow wplywu. Do tej pory prowokator boukun, zamiescil 54 000 klamliwych, oczerczych tekstow. Widocznie ktos sie juz nim zajmuje, bo facet zmienia ciagle serwery. Teraz nadaje z serwera slowenskiego. W zwiazku z powyzszym przypominam tekst Suworowa, o ktorym warto pamietac: Wszyscy cierpimy z powodu agentów wp³ywu, którzy udaj± dyskutantów. Przeczytajmy, co 4 lata temu napisa³ o nich Wiktor Suworow: „[…]w Internecie mam zwolenników i przeciwników - z tym, ¿e ci ostatnio to czêsto pracownicy FSB. Je¿eli przyjrzymy siê najnowszej historii Rosji, historii II Wojny ¦wiatowej to pozornie nie ma podstaw do dyskusji ale moi przeciwnicy mówi± tak: »By³ Stalin, naród radziecki i by³ Hitler. Pocz±tkowo byli¶my przyjació³mi z Hitlerem i chcieli¶my kontynuowaæ ten sojusz. To Hitler swoimi dzia³aniami nam to uniemo¿liwi³.« Ja odpowiadam im: »Ch³opaki, to jest amoralne. Od pocz±tku chcieli¶my zaatakowaæ Hitlera i to by³o prawid³owe. Byæ przyjacielem Hitlera to by³o przecie¿ barbarzyñstwo.« Ja walczê o honor swojego narodu. Nie Stalina ale w³a¶nie honor Rosjan. Stalin na pocz±tku, tzn. w 1939, 1940 i na pocz±tku 1941 r. dawa³ mu wszystko - ropê, chleb, mangan, molibden, z³oto - trzeba g³o¶no mówiæ, ¿e to by³o z³e i gdyby¶my zostali przyjació³mi Hitlera przez ca³± wojnê, to by³aby hañba na zawsze. Rosyjski re¿im stara siê to przedstawiæ zupe³nie na opak. Mam przyjació³ w Rosji, nawet w KGB czyli teraz FSB, którzy informuj± mnie co tam siê dzieje. W Rosji jest ustawa o bezpieczeñstwie informacyjnym - czyli zag³uszaniu informacji niebezpiecznych dla Putina, dla re¿imu. Oni od razu zrozumieli, jak niebezpieczny dla nich mo¿e byæ Internet ale nie potrafi± go na razie kontrolowaæ. My¶l± oczywi¶cie jak to robiæ - na razie wprowadzaj± prowokatorów, jak za starych radzieckich czasów. S± zatrudnieni ludzie, którzy zajmuj± siê zawodowo pisaniem ró¿nych ¶wiñstw w Internecie, nie tylko o mnie. Miêdzy innymi dlatego nie ma sensu dyskutowaæ z pomówieniami w Internecie - temu cz³owiekowi za to p³ac±, a z drugiej strony nie da siê w sieci nic nikomu udowodniæ. Ja mówiê - lepiej napisaæ o tym ksi±¿kê, artyku³ i potem zamie¶ciæ to w Internecie. Wszystkie moje ksi±¿ki mo¿na w Internecie znale¼æ - proszê bardzo, to jest moja polemika. Dla mnie najwa¿niejsze s± w³a¶nie ksi±¿ki, Internet s³u¿y mi nie do spierania siê z wrogami ale do dyskusji z przyjació³mi, zwolennikami, czytelnikami - pod warunkiem, ¿e ja wiem, i¿ osoba, z któr± rozmawiam to nie jest pracownik s³u¿b. Wbrew pozorom ³atwo to poznaæ po argumentach. Czytelnik mówi: »Nie masz racji, to wygl±da inaczej« i razem szukamy prawdy. Sprzedawczyk, wróg mówi: »Jeste¶ alkoholikiem«. […]” Wywiad przeprowadzony przez Krzysztofa Pietrzaka ukaza³ siê w PC World 31 pa¼dziernika 2006 11:48. Zgodnie z rad± Suworowa najlepszym rozwi±zaniem jest ignorowanie. Niestety, nie wszyscy ignoruj±. Kiedy idê chodnikiem, patrzê pod nogi i staram siê omijaæ psie odchody. Zauwa¿am, ¿e s± przechodnie, którzy postêpuj± odwrotnie. Wygl±da, jakby w psie odchody wdeptywali celowo. Potem potrafi± zabrudziæ tyle chodnika, ¿e nie da siê przej¶æ i trzeba szukaæ inn± drogê. Podobnie jest z dyskusjami pod blogami. S± dyskutanci, którzy, jak zauwa¿± komentarz agenta wp³ywu, to go nie ignoruj±, tylko odpowiadaj±. Pod tak± notk± nie da siê dyskutowaæ i trzeba szukaæ inn±. Tym wiêksza odpowiedzialno¶æ blogerów, aby usuwali komentarze agentów wp³ywu. Przyznajê. Robota nieprzyjemna. To jak sprz±tanie po cudzym psie. Ale, niestety, to zrobiæ trzeba. http://grzegorz.rossa.salon24.pl/188320,agentura-wplywu-sabotuje-nasze-dyskusje -- |
|