Data: 2010-04-08 09:14:31 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Hej!
Miałem dzisiaj ciekawe do¶wiadczenie. Jechałem sobie Armii Krajowej w sopocie, jezdni±. Wyprzedził mnie kole¶ Czarnym golfem GD 1871U krzycz±c, żebym wypi* na ¶cieżkę, od krzykn±łem mu co¶ równie wyszukanego. Zajechał mi drogę, chciałem go omin±ć, ale wyskoczył z samochodu więc też się zatrzymałem, ale zasłoniłem rowerem, bo nie wygl±dał przyjaĽnie. Krzyczał, że nie odjedzie, jeżeli nie pojadę ¶cieżk±, ja w sumie nic nie mówiłem, tylko sobie stałem, co widać jeszcze bardziej go zdenerwowało, bo skopał mój rower, wyrwał mi go i wrzucił w pobliskie krzaki, po czym wsiadł do samochodu i przewiózł mnie kawałek na masce. Co optymistyczne w tej historii to ludzie, którzy stali w samochodach dalej zaoferowali swoj± pomoc gdybym zgłaszał sprawę na policję. Teraz chyba mnie czeka wizyta na komisariacie. Co s±dzicie o tej sytuacji? Jeszcze co do istnienia ddr w tym miejscu, to nie jest to do końca jasne, gdyż jest tam czę¶ć chodnika koloru czerwonego z resztkami P23. Znaków c-13 czy c-13/c-16 nie ma na co najmniej 2 wcze¶niejszych skrzyżowaniach, gdzie¶ jeszcze wcze¶niej przy tej ulicy jest. Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 00:33:08 | |
Autor: Mateusz | |
Agresja na drodze. | |
Faktycznie, miałe¶ zajebi¶cie ciekawe !
Jak mam do czynienia z szaleńcem to spierdalam gdzie pieprz ro¶nie. A ty na co czekałe¶ ? na to, żeby Ci łeb obił a potem by¶ robił obdukcję tak ? Poza tym, po jakiego siedziałe¶ mu na masce ? Zajechał Ci drogę a ty jeszcze mu na maskę wlazłe¶ ? Leć na policję, migiem ! będziesz miał rozpoznanie - może go złapi±, w między czasie będziesz szukał ¶wiadków tego zdarzenia - i tak pewnie nie znajdziesz. Kole¶ nawet w areszcie nie wyl±duje, spotka Cię drugi raz na drodze i będziesz dopiero miał jazdę bez trzymanki. Ja się nie wym±drzam - miałem kilka takich sytuacji i spierdalałem. |
|
Data: 2010-04-08 09:41:38 | |
Autor: zly | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Thu, 8 Apr 2010 00:33:08 -0700 (PDT), Mateusz napisał(a):
Ja się nie wym±drzam - miałem kilka takich sytuacji i spierdalałem. Rodzice musz± być dumni. Spierdoliłe¶ i teraz dopadł Fabiana, nie sobie bryka bezkarnie, a co. -- marcin |
|
Data: 2010-04-08 00:45:59 | |
Autor: Mateusz | |
Agresja na drodze. | |
On 8 Kwi, 09:41, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Thu, 8 Apr 2010 00:33:08 -0700 (PDT), Mateusz napisa (a): A niby co mu zrobi± ? nie wiesz jak czasami idiotycznie potrafi działać prokuratura ? kole¶ wyjdzie i dopiero będzie jatka, zobaczycie. |
|
Data: 2010-04-08 09:54:02 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:8c396737-8dd3-47a9-9550-fdbcc7477af4z7g2000yqb.googlegroups.com... On 8 Kwi, 09:41, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: Dnia Thu, 8 Apr 2010 00:33:08 -0700 (PDT), Mateusz napisa (a): A niby co mu zrobi± ? nie wiesz jak czasami idiotycznie potrafi działać prokuratura ? kole¶ wyjdzie i dopiero będzie jatka, zobaczycie. -- - Gówno prawda. Niech wyjdzie i zrobi jatkę a potem idziesz na obdukcję i z tym z powrotem na komende. Polska policja jest powolna, ale w chwili kiedy się ruszy to żarty się kończ±. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 10:09:31 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 09:54, kml pisze:
Polska policja jest powolna, ale w chwili Racja. Robi± wszystko, żeby cię zniechęcić do zgłoszenia zdarzenia, bo jak już je przyjm± to _musz±_ się nim zaj±ć. A jak biurokracja ruszy, to już nic jej nie zatrzyma. Może i bandziora nie skaż±, ale zatruj± mu życie. -- bans |
|
Data: 2010-04-08 11:21:13 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Mateusz wrote:
On 8 Kwi, 09:41, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: Pomysl troche, i zastanow sie dlaczego tak jest. Dlatego, ze wiekszosc reprezentuje Twoja postawe... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 11:34:55 | |
Autor: Wojtas | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 09:45, Mateusz pisze:
A niby co mu zrobi± ? nie wiesz jak czasami idiotycznie potrafi LOL. Gówno wiesz, cykorze. Rok temu miałem quadziarza, który notorycznie rozjeżdżał mój i teren s±siada. Zwrócenie uwagi bardzo mu się nie spodobało, więc w nocy przyjechał zdemolować tablicę informuj±c± o terenie prywatnym. Złapałem go na gor±cym uczynku i wezwałem policję z s±siadem. Do przyjazdu policji było nie przyjemnie, bo zawołał swoich kupli dresiarzy z imprezy. Ale najważniejsze, że nikt nie spękał, ani ja ani s±siad. Tablica warta 40 zł, kole¶ dostał w s±dzie 700PLN + koszty procesu, czyli jaki¶ tysiaczek w plecy i mały smród. Nie do¶ć, że nie pojawił się na rozprawie bo spanikował, to jeszcze musiał wynaleĽć jaki¶ kolegów z SM aby gadali bzdury w s±dzie, który i tak im nie dał wiary. Od tej pory cisza i spokój. Kole¶ nawet nie pomy¶li o następnej demolce bo wtedy będzie szybki kolejny wyroczek. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć, jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci. |
|
Data: 2010-04-08 02:46:51 | |
Autor: Mateusz | |
Agresja na drodze. | |
On 8 Kwi, 11:34, Wojtas <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote:
LOL. Gówno wiesz, cykorze. Może i gówno, ale napewno więcej niż Ty. |
|
Data: 2010-04-08 12:19:18 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:d4cecd96-7a82-4e65-8b72-5a87f5d4d2eez7g2000yqb.googlegroups.com... On 8 Kwi, 11:34, Wojtas <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote: LOL. Gówno wiesz, cykorze. Może i gówno, ale napewno więcej niż Ty. -- - PLONK i to pierwszy od baaardzo dawna. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 19:35:40 | |
Autor: MichałG | |
Agresja na drodze. | |
Mateusz pisze:
On 8 Kwi, 11:34, Wojtas <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote: jak mały kazio... popluc i uciec... wstyd! -- Michał |
|
Data: 2010-04-08 09:51:05 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Mateusz pisze:
Faktycznie, miałe¶ zajebi¶cie ciekawe ! To jaki¶ leszcz był, nawet nie wiedział czy chce bić czy nie. Fakt, że nie jestem typem zaczepnym i denerwuje się w takich sytuacjach, ale bez przesady, jak by wyskoczył z łomem albo kos± to bym spierdalał. Tzn. i tak odskoczyłem od niego jak się rzucał z łapami, dlatego zaj±ł się moim rowerem. Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 11:23:17 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Mateusz pisze: Ale dlaczego oddales mu rower? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 11:51:39 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
Fabian wrote: Nie zamierzałem się bić z typem. Takie dziwne? Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 11:56:51 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Coaster pisze: Bicie sie a niepozwolenie na odebranie swojej wlasnosci to jednak nie to samo. Jak piszesz to byl leszcz i nie byl zdecydowany. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 23:14:38 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Agresja na drodze. | |
Dnia 08.04.2010 11:51 użytkownik Fabian napisał :
Coaster pisze: Na przyszło¶ć - stawiasz rower dęba na tylnym kole kołami w kierunku napastnika, jedn± ręk± trzymasz kierownicę z zaci¶niętym hamulcem tylnym, drug± za siodełko i tylko odpowiednio się obracasz. W tej konfiguracji ani nie podejdzie na odległo¶ć kontaktow±, ani nie zabierze Ci roweru. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-04-09 08:57:10 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Ale dlaczego oddales mu rower?Nie zamierzałem się bić z typem. Takie dziwne? Trudne do wykonania przy baranku. Fabian. |
|
Data: 2010-04-09 12:04:22 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze: A na OK jeszcze trudniej ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 10:15:29 | |
Autor: Frankie | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 10-04-08 11:51, Fabian pisze:
Nie zamierzałem się bić z typem. Takie dziwne? Masz racje... w takiej sytuacji, przy swiadkach, nawet jak bys wymiatal jak Steven Segal, moze to tylko wypasc pozniej na Twoja niekorzysc :-) A tak jezeli masz nr pojazdu, swiadkow, to na policje a oni sie juz nim zajma... chyba, ze zlamas ma jakies plecy albo sam pies :-/ Tez istnieje taka ewentualnosc... -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|
Data: 2010-04-08 23:10:20 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Agresja na drodze. | |
Dnia 08.04.2010 09:33 użytkownik Mateusz napisał :
Faktycznie, miałe¶ zajebi¶cie ciekawe ! A je¶li się nie uda, to grzecznie prosisz o wpierdol? -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-04-09 04:11:14 | |
Autor: Mateusz | |
Agresja na drodze. | |
On 8 Kwi, 23:10, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:
A je¶li się nie uda, to grzecznie prosisz o wpierdol? Jak się nie uda to wtedy podejmę radykalne - jak dla mnie kroki - zawiadomienie z miejsca zdarzenia itp. Na grupie podobno każdy może mieć własne zdanie, a ja po wyrażeniu swojego stanowiska dostałem przydomek cykora, który kompletnie nic nie wie. Już nawet jakiego¶ PLONK-a dostałem, bo napisałem jak ja bym REALNIE zareagował. Nikt nawet nie wspomniał o najważniejszej rzeczy, któr± powinni¶my się kierować w momencie wyst±pienia takiego zdarzenia - naszym zdrowiu. Ale do was k**** nic poprostu nic nie dociera. Co po niektórzy - zamiast uciec i być w kawałku, to woleli by dostać wpierdol (może wtedy trochę inaczej zaczęli by patrzeć na pewne sprawy) specjalnie na potrzeby obdukcji. Prawda jest taka, że w wypadku wyst±pienia zagrożenia na tyle poważnego jak w/w opisane, większo¶ć z nas podkuliła by ogon i uciekała gdzie pieprz ro¶nie. Zawsze łatwiej jest wylać swoje m±dro¶ci na klawiaturę jak się siedzi wygodnie w fotelu i nic człowiekowi nie zagraża. Wam się wydaje, że wasze prawa będ± zawsze respektowane przez służby czy organy takie jak policja dla przykładu. Każdy sobie my¶li, że jest jedyny, wyj±tkowy. Państwo traktuje nas jak szar± masę - bo ni± de facto jeste¶my. Już przy próbie złożenia zawiadomienia o popełnionym przestępstwie to widać. Macie po 18 lat ? walka jednostki z betonem nigdy nie była skuteczna, nawet jak jednostka jest zdeterminowana do działania. Fabian życzę Ci powodzenia, ale wydaje mi się, że jeżeli cokolwiek chcesz zrobić w tej sprawie to dobrze by było spróbować odnaleĽć ¶wiadków tego zdarzenia. Nawet pod postaci± ogłoszenia do lokalnej gazety itp. Będzie Ci lżej, będziesz miał plecy i nabierzesz trochę pewno¶ci siebie, bo wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy jeste¶ w jednej wielkiej kropce. |
|
Data: 2010-04-09 14:01:37 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Mateusz wrote:
On 8 Kwi, 23:10, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote: Wez cos na depresje... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 20:51:15 | |
Autor: Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel K udłaty Konservateesta | |
Agresja na drodze. | |
Mateusz: SPIERDALAJ TROLLU!
|
|
Data: 2010-04-08 09:21:18 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 09:14, Fabian pisze:
Jechałem sobie Armii Krajowej w sopocie, jezdni±. Wyprzedził mnie kole¶ Gdybym miał zapłacić mandat za nie jechanie DDR to i tak bym zgło¶ił dlatego że to jest napa¶ć, i za to moze dostac zawiasy. Takich padalców trzeba izolowac bo tobie wyrzucil rower w krzakia innego rozjedzie i bedzie bawic sie w boga. Jeszcze co do istnienia ddr w tym miejscu, to nie jest to do końca Wiec to nie jest DDR , znaki poziome z tego co czytalem t na grupie sa jedynie powtorzeniem tych pionowych. |
|
Data: 2010-04-08 09:28:30 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "Fabian" <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpjvol$1qg$1news.task.gda.pl... Co optymistyczne w tej historii to ludzie, którzy stali w samochodach Komisariat, ¶widkowie!!! i ch*j głupi się nauczy raz na całe życie. Nie wiem czy takie zachowanie tego skur****na to nie jest usiłowanie zabójstwa albo co¶ równie konkretnego. Bez namysłu poszedłbym z tym na policję. To jaki¶ pojeb musiał być, trzega go wyeliminować zanim kogo¶ zabije. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 09:47:02 | |
Autor: AL | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Hej! zglos jak najbardziej na policje - i oby ten gosc 'w specyficznej marce samochodu' nie mogl nawet ze sciezek rowerowych korzystac przez najblizsze lata -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-08 09:48:47 | |
Autor: AL | |
Agresja na drodze. | |
AL pisze:
zglos jak najbardziej na policje - i oby ten gosc 'w specyficznej marce samochodu' nie mogl nawet ze sciezek rowerowych korzystac przez najblizsze latajak bedziesz mial zgloszenie z policji, to pomysl o dodatkowej drodze sadowej - mowie serio. Gosc Cie zaatakowal, skopal Twoj rower i wrzucil w krzaki. Wycen swoje szkody - niech hama zaboli podwojnie. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-08 11:22:17 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Hej! Do sadu z pscholem. Masz przeciez numery?
To jest wlasnie echo parcia na DDR :-( -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 11:25:36 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Hej! Przeszedłem się na komisariat i niestety policjant skutecznie mnie odwiódł od zgłoszenia. Chyba jeszcze przejadę się rowerem i sprawdzę czy na pewno nic się w nim nie uszkodziło. :/ Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 11:27:19 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Fabian pisze: Bo? Kumpluje sie ze sprawca? Nie daj sie splawic. Dwa dni kiedys usilowalem zglosic sprawe. Chyba jeszcze przejadę się rowerem i sprawdzę czy -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 11:31:35 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Fabian pisze: Trzeba było dzwonić z miejsca zdarzenia. Czym cię odwiódł? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-08 11:36:09 | |
Autor: zly | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 11:25:36 +0200, Fabian napisał(a):
Przeszedłem się na komisariat i niestety policjant skutecznie mnie Ci szmaciarze robi± tak zawsze. Cokolwiek by to nie było. Po prostu nie chce im się robić i wypełniać tysięcy papierków. Musisz być uparty. Raz musiałem do buca z wydrukowanymi paragrafami przychodzić, bo twierdził, że 'nie było przestępstwa' -- marcin |
|
Data: 2010-04-08 11:54:24 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
zly pisze:
Dnia Thu, 08 Apr 2010 11:25:36 +0200, Fabian napisał(a): O, co¶ w ten deseń. Dlatego wycofałem się aby albo dać sobie spokój albo lepiej się przygotować formalnie. Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 12:17:05 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:54, Fabian pisze:
zly pisze: Ej, mnie tez probowali splawic ale po 30minutach jak zoabczyli ze nie zamierzam wyjsc to przyjeli moje zgloszenie, po tym jak wielkrotnie powturzylem ze chce to zrobic. Ty widziales twarz sprawcy wiec na okazaniu bez problemu rozpoznasz. |
|
Data: 2010-04-08 12:24:10 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
arturbac pisze:
Ej, mnie tez probowali splawic ale po 30minutach jak zoabczyli ze nie Ale kto¶ mi powie czy grozi mu co¶ więcej niż konieczno¶ć stawienia się na komendzie i oddalenia sprawy z powodu braków znamiona przestępstwa? Mnie kole¶ na komendzie powiedział, że on spoko przyjmie zgłoszenie, ale tamtemu nic nie zrobi±, bo nie ma powodu. Wiem, że może blefował, nie znam się, dlatego się pytam, zanim 2 raz pójdę. Zreszt± na inny komisariat, wła¶ciwy terenowo dla sprawy ;) Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 12:32:59 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:24, Fabian pisze:
arturbac pisze: Sluchaj mi przyjeli zgloszenie "tylko" za to ze spychal mnie na kraweznik koles bez fizycznego kontaktu. U ciebie 1) zatrzymal sie w neidozwolonym miejscu na ulicy ( tam chyba jest zakaz ztrzymywania i postoju) 2) Odebral Ci twoja wlasnosc 3) Kierował grozby karalne 4) Przeklinal i wyzywal 5) Spowodowal kolizje (jechales na masce) 6) Uciekl z miejsca kolizji nie udzielajac pomocy 7) Kolizja miala znamiona celowosci!! 8) Caloscia sprowadzil na Ciebie, Siebie i innych zagrozenie katastrofa w ruchu ladowym a na tobie zagrozenie zdrowia i zycia |
|
Data: 2010-04-08 12:41:07 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
arturbac pisze: Wszystku juz bylo. Wez sie i poradz prawnika - chocby i 'internetowego': http://e-prawnik.pl/forum/domowy/prawo-karne/napad.html http://tinyurl.com/yj7sp52 http://forumprawne.org/prawo-karne/102669-grozby-wyzwiska-prosze-o-pomoc.html -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 12:44:28 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:54, Fabian pisze:
O, co¶ w ten deseń. Dlatego wycofałem się aby albo dać sobie spokój albo No widzisz, tak jak napisałem wcze¶niej - nie wolno dać się spławić. Gliniarze s± leniwi 0- nie ma zgłoszenia, nie ma roboty. Ale jak zgłoszenie przyjm± to _musz±_ się tym zaj±ć. Kiedy¶ jaki¶ pijany żulik próbuj±c wsi±¶ć przewrócił kumplowi motocykl (apage satanas ;), kumpel zgłosił to na policję, jak sprawa ruszyła to już była nie do zatrzymania, kumpel się tym w ogóle nie interesował, po roku się dowiedział, że kole¶ dostał grzywnę, z automatu (bo nawet podobno nie stawił się na rozprawie). Teraz od kilku lat żulikowi regularnie składa wizyty komornik - niewiele może uzyskac, ale go¶ć ma zatrute życie, wraca do domu do mamusi potajemnie żeby co¶ zje¶ć i ucieka ;) Tak że nie jest w tym kraju tak Ľle, byle nie odpuszczać. -- bans |
|
Data: 2010-04-08 11:38:02 | |
Autor: Wojtas | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:25, Fabian pisze:
Przeszedłem się na komisariat i niestety policjant skutecznie mnie Stary ile ty masz lat, 15? Może pójdĽ z tat±. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć, jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci. |
|
Data: 2010-04-09 21:03:38 | |
Autor: Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel K udłaty Konservateesta | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:38, Wojtas pisze:
W dniu 2010-04-08 11:25, Fabian pisze: Dobrze gada. W W-wie na Grenadierów nie chcieli przyj±ć zgłoszenia zagubienia dowodu osobistego brata. Jako że ojciec pracował w "ABWerze", poszedł tam z awantur±, wyj±ł legitymację służbow±, to zrobiła się zupełnie inna rozmowa, herbatkę nawet proponowali. |
|
Data: 2010-04-08 11:42:08 | |
Autor: AL | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Fabian pisze: nie maja prawa odmowic przyjecia zgloszenia (ze pozniej moga umorzyc sledztwo - to inna sprawa kaloszy) Ty sie domagasz zgloszenia i tyle. Pobierasz odpis zgloszenia i robisz z tym uzytek. Naucz sie, ze jestes pod ochrona prawna panstwa - jako jej obywatel i domagaj sie swojego. -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-08 11:57:58 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
AL pisze:
Fabian pisze: Rozumiem to, tylko zastanawiam się czego mogę się domagać, albo inaczej - za co mog± ewentualnie typa usadzić. Policjant mi tłumaczył, że 1. nie groził mi, 2. nie pobił mnie, 3. nie zniszczył nic. W sumie to nie przypominałem sobie dokładnie co mi mówił, może groził, dotkn±ć mnie rzeczywi¶cie nie dotkn±ł, a rower na pierwszy rzut oka nie jest uszkodzony poza zdewastowanym uchwytem do bidonu (10 zł). Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 12:00:32 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
AL pisze: Ciekawe, jakbys zrobil to, co ten koles Tobie - jakiemus 'wazniakowi' - czy by tak odpuszczono ;-) Szczerze watpie. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 12:12:25 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Rozumiem to, tylko zastanawiam się czego mogę się domagać, albo inaczej Dlatego (na przyszło¶ć) wołaj niebieskich na miejsce zamiast do nich chodzić. Napisałe¶, że przewiózł cię na masce na co miałe¶ ¶wiadków - dostateczny powód by chociaż go¶cia poci±gn±ć za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca wypadku. Fabian. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-08 12:19:12 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:57, Fabian pisze:
Rozumiem to, tylko zastanawiam się czego mogę się domagać, albo inaczej Zachowywal sie agresywanie i wyzywal Cie?, zabral Ci twoja wlasnosc? i zrobil to na ulicy stwarzajac zagrozenie zycia w ruchu ladowym. |
|
Data: 2010-04-08 12:37:13 | |
Autor: Wojtas | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:19, arturbac pisze:
Zachowywal sie agresywanie i wyzywal Cie?, zabral Ci twoja wlasnosc? i "przewiózł mnie kawałek na masce". Albo ten kole¶ trolluje albo ma bujn± wyobraĽnię. Bo już za to, sprawca może mieć niezłe kłopoty. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć, jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci. |
|
Data: 2010-04-08 19:43:26 | |
Autor: MichałG | |
Agresja na drodze. | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-04-08 11:57, Fabian pisze: Przecież to napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia (samochodu) - ¶cigane z urzędu! Wystarczy zgłosić i pozniej ew. zgłaszać zażalenia na bezczynno¶ć ... Ale jak przyjm± i ruszy policyjna machina to bed± gotowi w 3 dni. Sprawa prosta jak d.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-04-08 12:21:12 | |
Autor: Wojtas | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 11:57, Fabian pisze:
Rozumiem to, tylko zastanawiam się czego mogę się domagać, albo inaczej No to chociaż mu podziękuj! -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć, jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci. |
|
Data: 2010-04-08 12:25:12 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Wojtas pisze:
W dniu 2010-04-08 11:57, Fabian pisze: Dziękuję, że w nosisz do dyskusji jakże warto¶ciowe i przydatne uwagi. Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 12:34:03 | |
Autor: Wojtas | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:25, Fabian pisze:
Dziękuję, że w nosisz do dyskusji jakże warto¶ciowe i przydatne uwagi. Po prostu nie rozumiem, jak można w ogóle usprawiedliwiać dresa. Z tego co piszesz, wła¶ciwie wychodzi na to, że nic się nie zdarzyło. Skoro tak to podziękuj mu, bo mógł zabić. PS. Wszystkie rady już otrzymałe¶, słabo z nich korzystaj±c. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewie¶cie męsk± przedsiębiorczo¶ć, jak i u mężów stało¶ć wypróbowanej wierno¶ci. |
|
Data: 2010-04-08 13:04:44 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Wojtas pisze:
W dniu 2010-04-08 12:25, Fabian pisze: Zrelacjonowałem to, co usłyszałem od policjanta na komendzie. Fabian. |
|
Data: 2010-04-09 08:06:30 | |
Autor: | |
Agresja na drodze. | |
Fabian <fabian@niematakiegoadresu.pl> napisał(a):
Rozumiem to, tylko zastanawiam się czego mogę się domagać, albo inaczej Ty się nie musisz zastanawiać za co go maj± usadzić, ani czego się możesz domagać. Od tego jest s±d. Tak jak policja jest od przyjęcia zgłoszenia. Policjant mi tłumaczył, że 1. nie groził mi, 2. nie pobił mnie, 3. nie zniszczył nic. Zabrał Ci twoj± własno¶ć i rzucił w krzaki i zniszczył koszyk na bidon (nie ma wiekszego znaczenia ile on kosztował), "przewiózł" Cie na masce, zajechał Ci drogę. To sa wystarczaj±ce powody by zgłosić je na policję. A policja ma OBOWIˇZEK przyj±c zgloszenie. Tak Twoje, jak i "starszej Pani" której się wydaje że chłopcy siedzacy na ławce handluj± prochami. Na przyszło¶ć - takie sytuacje zgłaszać na goraco i dzwonić jeszcze z miejsca zdarzenia. -- |
|
Data: 2010-04-09 10:46:08 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-09 10:06, doczu.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
Na przyszło¶ć - takie sytuacje zgłaszać na goraco i dzwonić jeszcze z miejsca zdarzenia. Jak ostatni raz to zrobilem to : - potwierdzil ze przyjmie zgloszenie telefonicznie ale tego nei zrobil - po czym skierowal mnie na komende abym zlozyl wyjasnienia ;-) |
|
Data: 2010-04-09 10:14:16 | |
Autor: nb | |
Agresja na drodze. | |
at Thu 08 of Apr 2010 11:25, Fabian wrote:
Fabian pisze: Nie przyjęli zgłoszenia, czy jak? Możesz podać namiary na ten komisariat? Chyba jeszcze przejadę się rowerem i sprawdzę czy na pewno nic się w nim nie uszkodziło. :/ -- nb |
|
Data: 2010-04-09 10:18:41 | |
Autor: Frankie | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 10-04-08 11:25, Fabian pisze:
Przeszedłem się na komisariat i niestety policjant skutecznie mnie Trzeba byo powiedziec, ze za godzine wrocisz z prawnikiem :-) To dziala :-) I spytaj go, czy jezeli zajscie byloby zarejestrowane przez miejski monitoring tez by z tym nic nie zrobili?= -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|
Data: 2010-04-08 12:26:38 | |
Autor: geos | |
Agresja na drodze. | |
Fabian wrote:
Hej! na twoim miejscu zgłosiłbym to zdarzenie. co z tego wyniknie? nie wiem, niestety. opisana sytuacja nie wydaje mi się jednak normalna. pozdrawiam, geos |
|
Data: 2010-04-08 12:30:37 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Jeszcze co do istnienia ddr w tym miejscu, to nie jest to do końca ATSD, dlaczego wła¶ciwie nie jechałe¶ DDR ? Być może _nie_ powiniene¶ jednak znaleĽć się na jezdni. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 12:34:28 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:30, PeJot pisze:
Fabian pisze: Jak nie ma znaku pionowego po prawej stronie to nie ma DDR. |
|
Data: 2010-04-08 12:38:41 | |
Autor: geos | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Fabian pisze: możliwe, że nie powinien się tam znaleĽć, ale to chyba podlega pod inny paragraf. trudno mi sobie wyobrazić, aby kierowcy za każdym razem kiedy widz± babcię z zakupami, która nie przechodzi na pasach, wyskakiwali z samochodu, wyrywali jej torbę, krzyczeli na babcię, i ciskali ni± (tj. torb±) w krzaki :) i byli w tym całkowicie usprawiedliwieni :) pozdrawiam, geos |
|
Data: 2010-04-08 12:53:56 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:30, PeJot pisze:
ATSD, dlaczego wła¶ciwie nie jechałe¶ DDR ? Być może _nie_ powiniene¶ 1. Z tego co pisze, to nie była DDR (znaki o tym ¶wiadcz±, a nie jaka¶ nawierzchnia, albo teoria że "bo zawsze tam była") 2. Nawet je¶li była, to sam z chęci± przyj±łbym mandat, byle tylko go¶cia zgnoić - bo to co zrobił Fabianowi to _inna_ sprawa. -- bans |
|
Data: 2010-04-08 13:07:51 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
PeJot pisze:
Fabian pisze: Formalnie to tam DDR w tym miejscu nie ma, napisałem o tym. Akurat cał± t± ulicę w tę stronę pokonuję jezdni±, ponieważ jest to bezpieczniejsze, nawet uwzględniaj±c takie sytuacje jak powyższa. Oczywi¶cie mógłbym jeĽdzić 5 km/h i w tedy był oby bezpieczniej, ale jeżeli będę do tego zmuszony to wybiorę samochód. Nawet jeżeli była by tam DDR to nie s±dzę aby zachowanie tego człowieka było bardziej zgodne z prawem niż moje ;) Fabian. |
|
Data: 2010-04-08 13:15:43 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Nawet jeżeli była by tam DDR to nie s±dzę aby zachowanie tego człowieka Ale Ciebie łatwiej ukarać. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 13:54:35 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
PeJot pisze:
Fabian pisze: Mógłby¶ rozwin±ć? To, że kto¶ na mnie nakrzyczał? Fabian. |
|
Data: 2010-04-10 07:33:50 | |
Autor: MadMan | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 14:00:29 +0200, bans napisał(a):
Łatwiej waln±ć mandat za nie korzystanie z DDR niż szukać jakiego¶ go¶cia po numerze rejestracyjnym, prawda? Z tego co Fabian pisze - raczej niełatwo, bo tam DDR nie było. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-04-10 07:47:23 | |
Autor: MichałG | |
Agresja na drodze. | |
bans pisze:
W dniu 2010-04-08 13:54, Fabian pisze: jako¶ nigdy nie spotkałem sie z przypadkami takiego olewactwa. ¦miem twierdzić, że w±saci potraktuj± Cię dokładnie jak Ty ich... Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-04-08 13:10:23 | |
Autor: AL | |
Agresja na drodze. | |
PeJot pisze:
Fabian pisze: nawet jesli nie mial prawa jechac jezdnia - to opisane zdarzenie jest zwyczajnym napadem. Jesli ktos wejdzie Ci na podworko (nie ma prawa, bo teren prywatny) - to nie znaczy, ze mozesz do niego strzelac (moze ten przyklad zbyt dosadny, ale mniej wiecej o to samo chodzi). -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2010-04-08 13:15:51 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
AL pisze:
nawet jesli nie mial prawa jechac jezdnia - to opisane zdarzenie jest zwyczajnym napadem. Ano. Jesli ktos wejdzie Ci na podworko (nie ma prawa, bo teren prywatny) - to nie znaczy, ze mozesz do niego strzelac (moze ten przyklad zbyt dosadny, ale mniej wiecej o to samo chodzi). A to, to już zależy od tego co ten kto¶ na tym podwórku robi. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-09 07:37:55 | |
Autor: zly | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:15:51 +0200, johnkelly napisał(a):
A to, to już zależy od tego co ten kto¶ na tym podwórku robi. Jeżeli kogo¶ nie morduje to nie ma prawa strzelać -- marcin |
|
Data: 2010-04-09 09:04:11 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
zly pisze:
Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:15:51 +0200, johnkelly napisał(a): Kto¶ już przywołał przykład transformatora. Wystarczy, iż będzie sprowadzał zagrożenie dla zdrowia i życia - na szczę¶cie już się u nas odchodzi od teorii, iż obrona konieczna jest zasadna post mortem ofiary. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-09 08:23:27 | |
Autor: | |
Agresja na drodze. | |
johnkelly <stara@maciejrozalski.eu> napisał(a):
Kto¶ już przywołał przykład transformatora. Wystarczy, iż będzie sprowadzał zagrożenie dla zdrowia i życia Nie wystarczy ! Musi jeszcze być to zagrożenie BEZPO¦REDNIE i BEZPRAWNE. -- |
|
Data: 2010-04-09 10:31:41 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
doczu.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
johnkelly <stara@maciejrozalski.eu> napisał(a): Z bezpo¶rednim zgoda, niemniej możesz mi podać przykład prawnie dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia? Przykładu wojny nie podawaj. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-09 08:38:16 | |
Autor: | |
Agresja na drodze. | |
johnkelly <stara@maciejrozalski.eu> napisał(a):
Z bezpo¶rednim zgoda, niemniej możesz mi podać przykład prawnie dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia? Przykładu wojny nie podawaj. Naprawdę tak trudno na to wpa¶ć ? Interweniujacy policjant lub inny funkcjonariusz publiczny. Ba nawet pracownik ochrony. -- |
|
Data: 2010-04-09 11:24:56 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Agresja na drodze. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < " "
Z bezpo¶rednim zgoda, niemniej możesz mi podać przykład prawnie dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia? Przykładu wojny nie podawaj.Naprawdę tak trudno na to wpa¶ć ? Bzdura. 1. Pracownik ochrony nie jest funkcjonariuszem. 2. Prawo zezwala służbom, w okre¶lonych przypadkach, na pewne działania, które mog± mieć poważne następstwa, ale ich celem nie jest sprowadzenie zagrożenia zdrowia i życia. Wręcz przeciwnie, ich celem jest minimalizacja zagrożenia zdrowia i życia tychże funkcjonariuszy oraz osób trzecich podczas wykonywania zadanych czynno¶ci. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-04-09 09:56:51 | |
Autor: | |
Agresja na drodze. | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
Bzdura. A gdzie ja napisałem że jest ? Celowo umie¶ciłem PO poza okre¶leniem "funkcjonariusz publiczny" Natomiast PO może działać i reagować w pewnych szczególnych przypadkach jak funkcjonariusz publiczny. I aby nie pozostawiać niedomówień nie mam tu na mysli ochrony supermarketu, ale choćby pracowników ochrony z tzw. "listy obiektów podlegaj±cych obowi±zkowej ochronie", która sporz±dzana jest przez Komendanta Głównego Policji. 2. Prawo zezwala służbom, w okre¶lonych przypadkach, na pewne działania, to jest oczywiste, ale aktualnie nie nad tym pochylamy się. -- |
|
Data: 2010-04-09 10:36:15 | |
Autor: stasio | |
Agresja na drodze. | |
johnkelly wrote:
Z bezpo¶rednim zgoda, niemniej możesz mi podać przykład prawnie dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia? Przykładu wojny nie podawaj. czy poważna operacja wymagaj±ca zgody operowanego i nios±ca duże ryzyko jest prawnie dozwolonym sprowadzeniem zagrożenia zdrowia i życia? stasiek |
|
Data: 2010-04-09 11:45:31 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
stasio pisze:
johnkelly wrote: A celem lekarza jest sprowadzenie tego zagrożenia, czy też odmowa operacji byłaby takim sprowadzeniem? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-09 11:49:32 | |
Autor: stasio | |
Agresja na drodze. | |
johnkelly wrote:
stasio pisze: nie wiem. w przytoczonym przeze mnie przykładzie nie poruszyłem zagadnienia odmowy operacji. wydaje mi się jednak, że przedstawiony przykład obrazuje poruszony przez Ciebie problem "prawnie dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia" innego niż zagrożenie wynikłe z doznanych obrażeń. stasiek |
|
Data: 2010-04-09 13:55:04 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
stasio wrote:
johnkelly wrote: Nie, nie obrazuje. "Obrona konieczna to [...] uprawniony odpór wobec zamachu, gwałtownego targnięcia się napastnika na jakie¶ dobro prawne, na czyje¶ życie, zdrowie, mienie lub inne dobra." Nie masz "gwaltownego targniecia sie" nie mowiac juz o "zamachu". -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 14:02:30 | |
Autor: stasio | |
Agresja na drodze. | |
Coaster wrote:
Nie, nie obrazuje. "Obrona konieczna to [...] uprawniony odpór wobec zamachu, gwałtownego targnięcia się napastnika na jakie¶ dobro prawne, na czyje¶ życie, zdrowie, mienie lub inne dobra." pytanie johnkelly było inaczej postawione. poruszasz dodatkowe zagadnienie. stasiek |
|
Data: 2010-04-09 14:16:34 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
stasio wrote:
Coaster wrote: Ty zjechales na pobocze glownego zagadnienia - zakresu obrony koniecznej w obliczu agresji na drodze. Od kolesia na ulicy w Golfie daleka droga do operacji w szpitalu - sytuacji nie majacej znamion zamachu, wobec ktorego mozna uciec sie do obrony koniecznej. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 14:22:59 | |
Autor: stasio | |
Agresja na drodze. | |
Coaster wrote:
Ty zjechales na pobocze glownego zagadnienia - zakresu obrony koniecznej w obliczu agresji na drodze. Od kolesia na ulicy w Golfie daleka droga do operacji w szpitalu - sytuacji nie majacej znamion zamachu, wobec ktorego mozna uciec sie do obrony koniecznej. nie odnosiłem się do sytuacji na ulicy, tylko do pytania, na które sam pytaj±cy nie chciał uzyskać odpowiedzi: "wojna". niechęć uzyskania ww. odpowiedzi raczej nie wynika z wcze¶niej omawianego przypadku fabiana tylko z potrzeby przykładu na jasno postawione pytanie. stasiek |
|
Data: 2010-04-09 13:28:54 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
stasio wrote:
johnkelly wrote: Bardzo niesmieszne. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 14:19:21 | |
Autor: stasio | |
Agresja na drodze. | |
Coaster wrote:
stasio wrote: nie wiem jak traktować ten komentarz. czy szukasz tutaj roz¶mieszaj±cego przykładu? to może prawnie dopuszczona decyzja o zestrzeleniu samolotu pasażerskiego z niewinnymi cywilami na pokładzie w przypadku gdy samolot może być wykorzystany do ataku terrorystycznego cię rozbawi? albo decyzja o szturmie oddziałów specjalnych na szkołę przejęt± przez zamachowców i pełn± dzieciaków będzie dobrym pretekstem do 10 minut rechotu? sorry za tę ironię, ale albo jeste¶ oderwany od rzeczywisto¶ci, albo nie rozumiesz, że postawione przez pytaj±cego kryterium "dozwolonego sprowadzenia zagrożenia zdrowia i życia" powyższe przykłady wyczerpuj±. stasiek |
|
Data: 2010-04-09 13:10:14 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
doczu.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:
johnkelly <stara@maciejrozalski.eu> napisał(a): Wedlug Ciebie, zagrozenie dla zdrowia i zycia nie jest bezposrednie (kalectwo lub smierc) i bezprawne? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 13:33:14 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-09 13:10, Coaster pisze:
Wedlug Ciebie, zagrozenie dla zdrowia i zycia nie jest bezposrednie Moja czy Twoja opinia nie ma tu za wiele do rzeczy - to rozstrzyga s±d, możesz sobie zatem zdj±ć z barków ciężar zastanawiania się nad tym. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-09 14:05:45 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Doczu wrote:
W dniu 2010-04-09 13:10, Coaster pisze: Nie mam zadnego ciezaru na barkach w przeciwienstwie do Ciebie. Nieznajomosc prawa szkodzi - dobrze jest je znac. Ty, jak widac sadzisz, ze sad opiera sie na przepisach z ksiazki kucharskiej... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 16:04:54 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-09 14:05, Coaster pisze:
Nie mam zadnego ciezaru na barkach w przeciwienstwie do Ciebie. Ciekawa teza. Chcesz o tym porozmawiac ? Nieznajomosc prawa szkodzi - dobrze jest je znac. Ty, jak widac sadzisz, Przeczytaj sobie jeszcze raz posty do których się odnosisz i zrozum ich kontekst, bo widzę zagubiłe¶ się w tym wszystkim i brniesz w ¶lep± uliczkę w swoim teoretyzowaniu. Nie ja czy Ty jeste¶my od "s±dzenia", a s±dy. Możesz sobie znać prawo jak własn± kieszeń - nie Twoj± znajomo¶ci± prawa będzie się kierował s±d, a opini± tzw. "biegłych", a Ci nie musz± wydać opinii tożsamej z tym co Ty uważasz. Wielokrotnie mieli¶my już tego przykłady. Możesz więc dalej sobie teoretyzować, albo zdać sobie sprawę z tego że w PL używaj±c broni nawet w obronie koniecznej stajesz się z ofiary - napastnikiem. Taka smutna rzeczywisto¶ć. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-08 14:21:22 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
AL wrote:
PeJot pisze: W pewnej sytuacji mozesz nawet, jak nie jest jeszcze na podworku - patrz 'sprawa transformatora'. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 22:55:06 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Agresja na drodze. | |
On Thu, 8 Apr 2010, AL wrote:
Jesli ktos wejdzie Ci na podworko (nie ma prawa, bo teren prywatny) wKwestiiFormalnej: tak nie jest, o ile teren nie jest zamknięty za¶ wchodz±cy nie został wyproszony. Odmowa wyj¶cia to co innego. I "sprawy wej¶ć noc±" (noc, uzasadnione podejrzenie przygotowań do czynu zabronionego) raczej też. Albo przez płot :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-08 21:39:29 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik PeJot napisał:
ATSD, dlaczego wła¶ciwie nie jechałe¶ DDR ? Być może _nie_ powiniene¶ Ale czy to jest powód do takiego zachowania? Od jutra będę spuszczał powietrze z kół samochodów parkuj±cych w miejscu niedozwolonym i rzucał kamieniami w auta przejeżdżaj±ce na czerwonym ¶wietle. Bo przecież ich kierowcy _nie_ powinni tego robić. ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-04-08 12:36:49 | |
Autor: Rafał VFR | |
Agresja na drodze. | |
Witam
Mam inne spojrzenie na t± sytuację. Czasem zdarza mi się jechać w POznaniu ul Księcia Mieszka I z domu do te¶ciów. Wzdłuż całej trasy jest ¶cieżka rowerowa, która omija bezkolizyjnie wszystko - skrzyżowania ulice etc. I praktycznie zawsze ale to zawsze znajdę takiego jednego z drugim, który musi jechać ulic±. Króluj± w tym doręczyciele przesyłek i szoszoni. Apogeum to już miejsce w którym dwa pasy zmieniaj± się w jeden i tam zawsze walka i sporo gazu - bo wiadomo wci¶n±ć sie trzeba. POmiędzy ¶cieżk± a ulic± jest grubo¶ć krawężnika - tak niewiele ale i tak sporo zarazem. I do czego d±że - czasem my¶lę, że gdybym tak się zatrzymał i połamał kulasy jednemu i drugiemu to powinien okazać mi wdzięczno¶ć. Dlaczego ? - dlatego, że noga się zro¶nie a po najechaniu ¶miertlenym o cudzie nie ma już mowy; mało tego na dodatek dojdzie jeszcze masa problemów i sumienie kierowcy., Go¶ć wyraĽnie krzyczał, że masz zej¶ć na ¶cieżkę; czy miał do tego prawo czy nie nie analizuje, czy Ty miałe¶ tam prawo jechać też nie chce wiedzieć. Mogę tylko napisać od siebie, że tacy ¶więci to my nie jeste¶my. I mimo, że jestem w moim mniemaniu poważnym człowiekiem (38lat) zawsze unikaj±cy bujek i przemocy to czaami mam ochotę komu¶ owin±ć ten rower na głowie. Raz ale to raz wymijaj±c w tym miejscu wła¶nie kuriera, przez okno (on był na ciemno, póĽna jesień itd) krzykn±łem (będ±c na jego wysoko¶ci), że obok jest ¶cieżka, że wogóle go nie widać - w odpowiedzi widziałem w lusterku palec :-) Na koniec dodam, że korzystam z prawa głosu na formum; po to one w końcu jest. Je¶li kto¶ my¶li inaczej niech używa racjonalnych argumentów a nie jebie mnie jak psa. No i ma się rozumieć sam ¶więty nie jestem wł±cznie z czerwonym ¶wiatłem. Ale generalnie unikam ulic jak ognia. Mogę wręcz powiedzieć, ze sie po nich nie poruszam. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Krzyczał, że nie odjedzie, jeżeli nie pojadę ¶cieżk±, ja w sumie nic nie mówiłem, tylko sobie stałem, co widać |
|
Data: 2010-04-08 12:45:57 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Rafał VFR pisze:
Witam.... I praktycznie zawsze ale to zawsze znajdę takiego jednego z drugim, który musi jechać ulic±. Króluj± w tym doręczyciele przesyłek i szoszoni. Sk±d ja to znam. Szosowcy s± totalnie niereformowalni. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 12:51:10 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
Rafał VFR wrote:
Witam To wszystko nie ma zwiazku ze sprawa. To bylo wczesniej. Zajmujemy sie aktem agresji wobec drugiego czlowieka. To, czy on zesniej frunal, pelzal, biegal jechal nie ma znaczenia. IMHO kluczowym jest agresywna chec 'zastepowania' sluzb uprawnionych do reakcji - koles zastosowal prawo Lyncha - a to nie jest zachowanie, jakie mozna tolerowac w normalnym panstwie. Zreszta - wszystkie przepisy drogowe sa tylko zbiorem umow a nie Dekalogiem. Teraz sa takie kiedys beda inne. Stawianie ich ponad nietykalnosc osobista czklowieka jest wypaczeniem. Nikt normalny nie zachowal by sie w tak agresywny sposob - Ty tez tylko myslales o roznych agresywnych dzialaniach ale nie posunales sie do czynow. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 13:26:23 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Raz ale to raz wymijaj±c w tym miejscu wła¶nie kuriera, przez okno (on był na ciemno, póĽna jesień itd) krzykn±łem (będ±c na jego wysoko¶ci), że obok jest ¶cieżka, że wogóle go nie widać - w odpowiedzi widziałem ^^^^^^^^^^^^^^^^^w lusterku palec :-) /.../ Zreszta - wszystkie przepisy drogowe sa tylko zbiorem umow a nie Dekalogiem. Teraz sa takie kiedys beda inne. Stawianie ich ponad nietykalnosc osobista czklowieka jest wypaczeniem. Nikt normalny nie zachowal by sie w tak agresywny sposob - Ty tez tylko myslales o roznych agresywnych dzialaniach ale nie posunales sie do czynow. A ten ¶rodkowy palec w odpowiedzi to było takie pozdrowienie, prawda ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 13:50:33 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 13:26, PeJot pisze:
A ten ¶rodkowy palec w odpowiedzi to było takie pozdrowienie, prawda ? Zawsze mnie ¶mieszy i dziwi jednocze¶nie, jakie kompleksy i wrażliw± naturę trzeba mieć, żeby sie zapluwać na widok gestu, który jeszcze 20 lat temu w tym kraju wywołałby co najwyżej zdziwienie i podejrzewanie pokazuj±cego o artretyzm. Od pewnego czasu stosuję pradawny polski gest grania na nosie - głupie miny zdezorientowanych kierowców powoduj± u mnie atak ¶miechu i rozładowanie napięcia :) -- bans |
|
Data: 2010-04-08 14:15:02 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
bans pisze:
W dniu 2010-04-08 13:26, PeJot pisze: Podobn± sytuację jak opisał Rafał VFR widuję codziennie w drodze do domu. Czyli w skrócie - stada rowerzystów uparcie poruszaj±cych się jezdni±, mimo iż równolegle biegnie niezła DDRka. Parę razy próbowałem kulturalnie zwracać uwagę i tak jak Rafał zostałem pozdrowiony tym samym gestem. Identycznie było z batmanami. Specjalnie nie jestem wrażliwy, ale przestałem reagować na takich rowerzystów. Doniesienia o ¶mierci kolejnego rowerzysty nie robi± na mnie wrażenia. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 14:22:53 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:15, PeJot pisze:
Doniesienia o ¶mierci A o Emaptii slyszales ? IMHO z jakiegos powodu nie jezdza DDR, moze najpierw zainteresuj sie dlaczego aby ferowac wyroki ? |
|
Data: 2010-04-08 14:49:38 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-04-08 14:15, PeJot pisze: Z uwagi na stada rozkojarzonych rowerzystów. Ale to nie usprawiedliwia szoszona żeby pocinał drog±. W tym miejscu ja turlam się DDRk±. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 15:23:33 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:49, PeJot pisze:
arturbac pisze: Wiec zglos na policję ale nie zabijaj :-) Moze wkalkulowal koszt jazdy ulic± ? .. tak jak wiekszosc keirowcow samochodow w polsce koszt mandatow za predkosc ktora non stop przekraczaja ... |
|
Data: 2010-04-08 14:41:50 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
bans pisze: Ale o 3% slyszales? ;-) Najbardziej logicze bylo by pozwolenie ludziom na wybranie - czy maja jechac jezdnia, DDR czy nawet chodnikiem. Sytuacja byla by jasna i klarowna i wcale nie bylo by bardziej niebezpiecznie - od dawna ludzie jezdzili na rowerach w ruchu miejskim jezdnia, kto chcial i tak jechal chodnikiem i _wiekszosci_ nic za to nie robiono. Problem powstal, gdy pojawila sie kosc niezgody - Drogi Dla Rowerow... Taki Bronx dla rowerzystow -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 14:46:27 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Agresja na drodze. | |
"Coaster" <manypeny@mac.com> wrote in message news:hpkj1k$tmq$1news.supermedia.pl... od dawna ludzie jezdzili na rowerach w ruchu miejskim jezdnia, kto chcial i tak jechal chodnikiem i _wiekszosci_ nic za to nie robiono. Problem powstal, gdy pojawila sie kosc niezgody - Drogi Dla Rowerow... Taki Bronx dla rowerzystow ¶więte słowa ;) I też od dawna można było usłyszeć wyp@!#$j na chodnik ;) , jedyna różnica, że w majestacie prawa można było to zlewać... pozdr |
|
Data: 2010-04-08 14:51:21 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
Najbardziej logicze bylo by pozwolenie ludziom na wybranie - czy maja jechac jezdnia, DDR czy nawet chodnikiem. A piesi kanałami. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 14:57:02 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: O 'kontrolowanym chaosie' i jak on uspokaja ruch tez nie slyszales? :-o -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 15:30:08 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:51, PeJot pisze:
Coaster pisze: W tym żecz że je¶li kto¶ decyduje się jechać chodnikiem to pieszy jest dla niego na tej drodze ¶wiet± krow± , nie moze jechac szybko -20 czy 30km/h , droga nie bedzie prosta, ani gladka ani szybka, ale odseparowana , w sam raz do jazdy z dziecmi na co PoRD do wieku 10 lat dziecka i tow mu osoby dorosłej zezwala. Ulica jest od jezdzenia i spelnia role komunikacji szybszej niz wycieczki piesze po chodnikach. I w zasadzie nie wiadomo z kad wzielo sie w polsce przeswiadczenie kierowcow samochodow ze ulice sa dla samochodów TYLKO. |
|
Data: 2010-04-08 15:41:33 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
arturbac wrote:
[...]w zasadzie nie wiadomo z kad wzielo Podejrzewam, ze ogolnodostepne media maja swoj duzy udzial w wyksztalceniu takiego pogladu u poniektorych. Ale dowodow nie mam bo bojkotuje telewizje (100%) i prase codzienna (nie ortodoksyjnie - 99%) juz od wielu lat. Ale jak znajomi (niezbyt 'rowerowi') pytaja sie: "to kaski na rowerze nie sa obowiazkowe" to gdzies musi byc zrodlo tego 'gluchego telefonu'. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 15:26:28 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:41, Coaster pisze:
Najbardziej logicze bylo by pozwolenie ludziom na wybranie - czy maja Bronx C-13 to luksusowa dzielnica w porownaniu do faweli C-13/C-16 ;-) Przy okazji : Pozdrowienia i pokłony do MiTa z Powiatu Wejherowskiego za wprowdzenie tej zasady w życie w powiecie wejherowskim. |
|
Data: 2010-04-08 19:19:03 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
Najbardziej logicze bylo by pozwolenie ludziom na wybranie - czy maja jechac jezdnia, DDR czy nawet chodnikiem. Sytuacja byla by jasna i klarowna Może od razu dopu¶ćmy ruch prawo i lewostronny dla rowerzystów i po jakim¶ czasie było by OK :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-08 23:11:31 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: Warunkowo juz od dawna jest dopuszczony - poczytaj sobie dokladnie PORD. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes" Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 07:02:38 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
PeJot wrote: A po co mam czytać ? Coaster rzecze: Zreszta - wszystkie przepisy drogowe sa tylko zbiorem umow a nie Dekalogiem. :> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-09 07:39:24 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: No i? Jak jeszcze sprobujesz usprawiedliwic swoje lenstwo/niewiedze? ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes" Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-09 07:51:18 | |
Autor: PeJot | |
Agresja na drodze. | |
Coaster pisze:
Zreszta - wszystkie przepisy drogowe sa tylko zbiorem umow a nie Dekalogiem. Brakiem chęci i czasu na kontynuowanie jałowej dyskusji na poziomie piaskownicy ( vide wywalony jęzor ). -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-04-09 11:38:42 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: This Is the End of Your Argument? What a Pity... ' PS. To Ty sciagasz dyskusje z meritum na 'swoj margines'. Bardziej wazki przyklad niz przepisy ruchu drogowego - umowiono sie, ze pewne dzialania (zabijanie ludzi) sa ludobojstwem a pewne jednak nie. Choc wydawalo by sie dla postronnego obserwatora, ze dramat sytuacji i postepowanie zabijajacych swoje ofiary sa takie same - w swietle _przepisow_, co do znaczenia ktorych ludzie sie _umowili_ - jedne akty masowego pozbawiania zycia innych ludzi sa okreslone jako ludobojstwo a inne nie. I jest to tylko i wylacznie kwestia _umowy_. Taka tez _umowa_ jest PORD. NIgdzie nie pisalem, ze nie nalezy sie stosowac do PORD, wrecz przeciwnie, uwazam, ze ta _umowa_ co do sposobu zachowania sie na drodze ma ulatwic poruszanie sie po drogach publicznych, zadnemu dobru wyzszemu nie sluzy, mozna ten zbior zmieniac, poprawiac itp. Mam wrazenie, ze Twoje podejscie wynosi aktualne definicje PORD na oltarze jako 'swiete i nienaruszalne'. W sredniowieczu i pozniej ludzie radzili sobie doskonale w 'kontrolowanym chaosie'. I nie nalezy wprowadzac kompletnego bezholowia ale skorzystac z rozwiazania alternatywnego, jezeli jest dobre. Mozliwosc wyboru przez rowerzyste pomiedzy jezdnia, chodnikiem a DDR jest calkiem logiczna mozliwoscia - wycinaki pojada jezdnia, chodnikiem starsi, lub bojazliwi a kikutami sciezek ktokolwiek. A Pan Panie Starszy Taki Przywiazany do DDR Ma Problem. 20 lat temu nikt o DDR nich nie slyszal i problemu nie bylo. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 14:22:41 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: A nie nazywa sie serdeczny? ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 14:51:17 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:22, Coaster pisze:
w lusterku palec :-) A nie nazywa sie serdeczny? ;-) A je¶li nie masz lewej nogi, a w lustrze j± zobaczysz na miejscu, to uznasz to za cud, jednocze¶nie wpadaj±c w przerażenie na widok urwanej prawej? ;) -- bans |
|
Data: 2010-04-08 14:55:54 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
bans wrote:
W dniu 2010-04-08 14:22, Coaster pisze: Chyba jednak przekombinowales - za dlugo/za krotko myslales nad przykladem ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 15:01:40 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 14:55, Coaster pisze:
A je¶li nie masz lewej nogi, a w lustrze j± zobaczysz na miejscu, to Chyba jednak przekombinowales - za dlugo/za krotko myslales nad Jednak nie, w skrócie: palec ¶rodkowy widziany w lusterku pozostaje palcem ¶rodkowym :) -- bans |
|
Data: 2010-04-08 13:06:46 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:36, Rafał VFR pisze:
Witam Pytania: - Skoro omija wszystko to o ile wydluza sie jazda i jak to mozliwe ze nie przecina prostopadlych jezdni ? - Czy na ta DDR mozna wjechac z jezdni i pozniej ponownie wlaczyc sie do ruchu ? - Ile jest kraweznikow wystajacych > 0cm ? - Z czego wynika twoje przekonanie iz jadac samochodem masz wieksze prawo do korzystania z jezdni na tyle by chciec polamac kogos za jazde rowerem po niej ? - Czy jak kierowca TIRa zachowuje sie nagannie to tez masz ochote go staranowac czy jestes bierny ? - Jaka jest nawierzchnia DDR ? |
|
Data: 2010-04-09 23:02:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Agresja na drodze. | |
On Thu, 8 Apr 2010, arturbac wrote:
W dniu 2010-04-08 12:36, Rafał VFR pisze: ....bez zatrzymywania się i tak dalej. Zwolennikom, aby to rowery miały zawsze ruszać, proponuję choć tyle poćwiczyć deptanie, co w pedały hamulca i gazu ;) - Czy jak kierowca TIRa zachowuje sie nagannie to tez masz ochote go Traktor. Traktor to jest to - ¶rednio bior± prędko¶ć w okolicy roweru. - Jaka jest nawierzchnia DDR ? To też. Ale wszystko poprzednie wystarczy, aby z "DDR" zrobić deptak wycieczkowy, a nie ¶rodek do komunikacji. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-10 00:53:21 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-09 23:02, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 8 Apr 2010, arturbac wrote: To jeszcze nie jest taki problem, jak to ze z wygodnej i bezpiecznej jazdy jezdnia 500m po drodze z pierwszeństwem robi Ci się droga z co 25m miejscami w których musisz ustępować kieruj±cym samochodami bo jak nie to Cie staranuj± a na koniec zamiast pomóc zwyzywaj±. |
|
Data: 2010-04-08 13:38:06 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Agresja na drodze. | |
"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:hpkbpq$f3q$1sunflower.man.poznan.pl...
Witam(ciach smutki) no to wyobraz sobie jednokierunkowa ulice w willowej dzielnicy (nb. wystarczajaco szeroka do wyprzedzania roweru). Z ograniczeniem predkosci do 40km/h. A po jej lewej stronie wije sie ciag rowerowo pieszy (doslownie sie wije - brak tam prostych odcinków) - co chwila przecinany podporzadkowanymi uliczkami i wyjazdami z posesji _z zerowym trójkatem widocznosci_, o furtkach dla pieszych itp nie wspominajac. Wieczorami nia jezdze, zachowujac maksimum ostroznosci (a i tak sytuacji kolizyjnych bez liku sie zdarza), ale ciezko sobie wyobrazam regularne uzytkowanie jej w dzien - to musi byc prawdziwy hardkor, nie majacy nic wspólnego z bezpieczenstwem. Generalnie w miejscu, które opisywal Fabian, co po najwyzej powinien byc kontrapas, z jazda na zasadach ogólnych "we wlasciwa strone". Gdyby to byla Holandia czy Niemcy, to kierowcy sami by sie modlili o rowerzystów jadacych jezdnia - bo inaczej jazda konczylaby sie czestymi wyrokami za potracenie rowerzystów na przejazdach. Ale ze u nas rowerzysta to najgorszy gatunek uczestnika ruchu... pozdr |
|
Data: 2010-04-08 12:52:45 | |
Autor: robertcb | |
Agresja na drodze. | |
Hej! To zwykły rozbój, a może nawet usiłowanie zabójstwa. szkoda ze nie miałe¶ nic do obrony koniecznej (pistolet gazowy,paralizator, a jak masz zezwolenie to i ostrego gnata.) -- |
|
Data: 2010-04-08 13:03:01 | |
Autor: bans | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:52, robertcb@poczta.onet.pl pisze:
a Jezus, poczułem się, jakbym komentarz na onecie przeczytał. Sk±d wy się bierzecie z takimi debilnymi pomysłami? Miał go zastrzelić?! Por±bało cię? Chocby i s±d go uniewinnił, to do końca życia miałby ¶wiadomo¶ć, że zabił człowieka! -- bans |
|
Data: 2010-04-08 14:10:19 | |
Autor: Coaster | |
Agresja na drodze. | |
bans wrote:
W dniu 2010-04-08 12:52, robertcb@poczta.onet.pl pisze: Moze wlasnie z Onetu? Nie zagladam tam, to nie wiem...
Nie uniewinnilby, tylko moglby 'pojsc' siedziec - przekroczyl by granice obrony koniecznej "Obrona konieczna musi się zawierać w dopuszczalnych granicach, w szczególno¶ci musi być współmierna do ataku. Je¶li sprawca zastosuje obronę nazbyt siln±, nieproporcjonalnie intensywn± wobec zamachu - mamy do czynienia z tzw. ekscesem intensywnym, stanowi±cym jedn± z postaci przekroczenia granic obrony koniecznej. Druga postać przekroczenia tych granic stanowi tzw. eksces ekstensywny, za który uważa się obronę nadmiernie rozciagnięt± w czasie, podjęt± nazbyt szybko, gdy zamach nie przybrał jeszcze cech bezpo¶rednio¶ci - albo nazbyt póĽno, gdy bezpo¶rednie niebezpieczeństwo zamachu już mijało. Ekscesy nie odbieraj± działaniu sprawcy cech obrony koniecznej, ale sprawiaj±, że już nie ma mowy o całkowitej nieodpowiedzialno¶ci sprawcy. Ponosi on odpowiedzialno¶ć, ale s±d może go potraktować łagodniej i zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a w niektórych sytuacjach nawet nie wymierzyć kary wcale." Prawo nie może ustępować przed bezprawiem "1. W wielu orzeczeniach dotycz±cych obrony koniecznej, zarówno starszej daty, jak i bardziej współczesnych, wyrażona została zasada, że prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem. Regułę tę wyraził wprost SN w wyroku 27.7.1973 r., stwierdzaj±c, że: "Instytucja obrony koniecznej ma na celu nie tylko ochronę dobra bezprawnie i bezpo¶rednio zaatakowanego, ale również kształtowanie zasady, że prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem"1. Oznacza to, że od nikogo nie należy wymagać, żeby uciekał przed napastnikiem, nawet je¶li możliwo¶ć ucieczki i uniknięcia w ten sposób niebezpieczeństwa zamachu jest realna, czy wręcz pewna. Z kolei w wyroku z 4.2.1972 r. SN stwierdził m.in., że "...Osoba napadnięta nie ma obowi±zku ani ratowania się ucieczk±, ani ukrywania się przed napastnikiem w zamkniętym pomieszczeniu, ani też znoszenia napa¶ci ograniczaj±cej jej swobodę, lecz ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi ¶rodkami, które s± konieczne do zmuszenia napastnika do odst±pienia od zamachu...2. Z nowszych orzeczeń warto także przytoczyć wyrok SA w Krakowie z 20.3.1996 r., w którym wyrażona została następuj±ca teza: "Uprawniony do obrony przed bezprawnym bezpo¶rednim atakiem na jakiekolwiek dobro nie ma żadnej powinno¶ci ustępowania przed atakiem, w tym i uciekania przed napastnikiem. Od napadniętego zależy więc, czy zechce się bronić, używaj±c ¶rodków niezbędnych do odparcia ataku"3. http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?cid=20&id=1366&mod=m_artykuly PS. Nie wiem, czy nie zostaly wprowadzone jakies zmiany w ostatnich latach ale nawet jezeli, to IMHO glowna mysl raczej sie nie zmienila. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-08 14:11:27 | |
Autor: robertcb | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 12:52, robertcb@poczta.onet.pl pisze:jak ostrym to w opony żeby nie uciekł. poprostu chodzi o obezwładnienie typa, uniemożliwienie mu ucieczki, i przekazanie policji -- |
|
Data: 2010-04-11 20:37:35 | |
Autor: Bo(o)t_manager | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:03:01 +0200, bans napisał(a):
W dniu 2010-04-08 12:52, robertcb@poczta.onet.pl pisze: A co lepiej by go napastnik zabił? Jak chcesz to możesz nawet napastnika(ów) w dupę pocałować. Ale inni nie musz±. Zreszt± na widok wyci±gniętego gnata prawdopodobnie wsiadłby do samochodu z powrotem. A jak nie - to nie był by jego szczę¶liwy dzień. Pamiętaj - życie masz tylko jedno... Niekarany obywatel, powinien mieć dostęp do broni krótkiej bezproblemowy. -- Bo(o)t manager |
|
Data: 2010-04-08 16:50:58 | |
Autor: Wojtek M. | |
Agresja na drodze. | |
Co optymistyczne w tej historii to ludzie, którzy stali w samochodach Jeżeli tego nie wykorzystasz to jeste¶ (przepraszam) większym pojebem jak on. Uszkodził Ci rower, potr±cił i zbiegł z miejsca wypadku... NieĽle na tym zarobisz :) Pozdrawiam Wojtek z Krakowa |
|
Data: 2010-04-08 20:21:12 | |
Autor: SN .. AP | |
Agresja na drodze. | |
NieĽle na tym zarobisz :) pierdu pierdu - pomysl sobie skoro typ wyskoczyl i zachowywal sie tak bez wiekszego powodu to co by bylo gdy by naprawde mial powod zeby zrobic biedakowi krzywde... |
|
Data: 2010-04-09 00:10:30 | |
Autor: Wojtek M. | |
Agresja na drodze. | |
pierdu pierdu - pomysl sobie skoro typ wyskoczyl i zachowywal sie tak bez wiekszego powodu to co by bylo gdy by naprawde mial powod zeby zrobic biedakowi krzywde... Tym bardziej powinien ponownie udać się na policję i stanowczo nakłonić do przyjęcia zgłoszenia. Pozostaje pytanie, czy na pewno ¶wiadkowie nadal będ± zainteresowani pomoc±. Co do uszkodzenia roweru, to wystarczy żeby powiedfział że mu się rama porysowała, a z tym chyba nie będzie problemu bo na każdym rowerze pełno takich pami±tek. Szkoda, że nie wezwał natychmiast policji po zdarzeniu i nie położył się wyj±c z bólu na ulicy jak już spadł z maski. Pozdrawiam Wojtek z Krakowa |
|
Data: 2010-04-08 17:00:43 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Agresja na drodze. | |
Fabian bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skre¶lić):
Co optymistyczne w tej historii to ludzie, którzy stali w samochodach Jeżeli masz namiary na tych ludzi, którzy maj± sprawie ¶wiadkować to wal na policję. IMO to jest napa¶ć i potr±cenie (w sumie szkoda, że nie wezwałe¶ pogotowia) i kole¶ może za to i¶ć siedzieć. -- Pozdrowienia, | Próżno¶ repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci± | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-04-08 17:41:54 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 09:14, Fabian pisze:
ja w sumie nic nie mówiłem, tylko sobie stałem, co widać Na przyszło¶ć sprawdĽ takie zachowanie ja już raz przetrenowałem i podziałało zaskakuj±co dobrze, natychmiast kończy awanturę. Wyjmij telefon wystukaj 112 i ew powiedz "dzwonię na policje" - i tak się nie dodzwonisz zapewne w 5s ew w ogóle (zdarzyło mi się) - kole¶ albo się rzuci w twoim kierunku aby wyrwać Ci telefon albo od razu ostygnie. Mi ostygł i zmienił się w zdrowo rozsadkowego baranka umiejacego sie *tłumaczyć* z swojego zachowania. Je¶li się rzuci w twoim kierunku to już jak zdecydujesz (np. w zależno¶ci od tego jak sie dres prezentuje) kontynuujesz 112 i uciekasz albo sprzedajesz kopa w jaja i kostkami z palcow uderzasz go w krtan (nie za mocno). |
|
Data: 2010-04-08 20:10:06 | |
Autor: SN .. AP | |
Agresja na drodze. | |
Nic nie rob - poczekaj spokojnie ale nie zapominaj tego zajscia. Jak zglosisz na policje to policji w najbardziej
krytycznej chwili nie bedzie na miejscu. Pajac moze tylko sie mscic po takim czyms. Bedzie pozniej jezdzil z pał± w samochodzie i tylko kwestia czasu kiedy dostaniesz nia w leb podczas wyprzedzania. Dowiedz sie gdzie mieszka lub poszukaj samochodu w okolicach. Zmien ubrania rowerowe zeby cie nie rozpoznal. Poczekaj kilka miesiecy i zrob mu fajer blachosmroda - Dac rajt :D |
|
Data: 2010-04-08 20:16:13 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "SN .. AP" <qlp@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpl678$a33$1inews.gazeta.pl... Nic nie rob - poczekaj spokojnie ale nie zapominaj tego zajscia. Jak zglosisz na policje to policji w najbardziej Głupi jeste¶ czy udajesz debila? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 20:54:57 | |
Autor: SN .. AP | |
Agresja na drodze. | |
Głupi jeste¶ czy udajesz debila? Po co az tak sie wysilales ? Narazie to nawet policja go olala. U mnie w miescie byl ostatnio bum na palace auta i altanki dzialkowe - szkoda tylko ze zupelnie przypadkowe byly te auta - mogli by gratis jednego GD 1871U sfajczyc :) Mysle ze to troche przesadzona opowiesc - skopac rower ? ciekawe jak by to wygladalo - dziwne ze wlasciciel stal i odebralo mu mowe i patrzal jak dewastuje mu rower. W pysk bym mu strzelil z buta blokiem o zemby i narobil mu kalu na siedzenie kierowcy : D to nie koniec - jeszcze zdjal bym zaglowek i rozmazal na na elemetach ktore sie dotyka tj. dzwignia zmiany biegow, kierownica, kluczyczyki, drzwi i na koniec 3 lusterka :D Ale Łaps by sie zagotowal chyba do czerwonosci hahhahahahaha A na koniec skoczyl bym mu pietami na klate jak Bruce Lee. A czy mozna na koniec odpowiedziec spiewajaco ? "hej czy nie wiecie nie macie wladzy na swiecie hej czy nie wiecie ? na swiecie....." Bo polak to taki czlowiek kotry jest sklonny dosolic drugiemu za cos, nawet za cene wlasnego zycia - nie sa to moje slowa a kogos wybitnie uczonego i znanego - a ja sie z tym w 100% zgadzam. Trzymaj sie ramy to sie nie posramy... |
|
Data: 2010-04-08 21:11:05 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "SN .. AP" <qlp@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpl8rb$kf8$1inews.gazeta.pl... Głupi jeste¶ czy udajesz debila? Nie, ty nie udajesz. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 21:24:17 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-08 21:11, kml pisze:
Miałem nadzieje że jednak się wygłupia. |
|
Data: 2010-04-08 21:50:04 | |
Autor: kml | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "arturbac" <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hplah1$2g0$1news.task.gda.pl... W dniu 2010-04-08 21:11, kml pisze: Nie, on sie nie wygłupia. TTTM. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-08 21:28:57 | |
Autor: SN .. AP | |
Agresja na drodze. | |
Nie, ty nie udajesz.Ćwiczysz przed jak±¶ komisj± czy jak ? Najlepsza metoda krótko z przodu dlugo z tylu :D hahahaha Nie trudz sie w odpisywanie bo i tak nie przeczytam twoich standardowych upierdliwych przygotowanych zdanek. |
|
Data: 2010-04-09 09:38:44 | |
Autor: MichałG | |
Agresja na drodze. | |
SN .. AP pisze:
Głupi jeste¶ czy udajesz debila? Założyłe¶ uprawę doniczkow± w Czechach i wczoraj pierwsze żniwa? M. |
|
Data: 2010-04-09 10:08:29 | |
Autor: nb | |
Agresja na drodze. | |
at Thu 08 of Apr 2010 09:14, Fabian wrote:
Hej! Facet jest niepoczytalny, agresywny i prędzej czy później kogoś zabije. MUSISZ go zaskarżyć.
-- nb |
|
Data: 2010-04-09 21:16:21 | |
Autor: PaPi | |
Agresja na drodze. | |
Teraz chyba mnie czeka wizyta na komisariacie. Co s±dzicie o tej sytuacji? Nie ma znaczenia czy byla DDR czy nie. Zostales napadniety i potracony. Zglaszaj sprawe policji. BTW, dziwne. W 3M naprawde rzadko spotykam sie z jakimis chamskimi zachowaniami kierowcow wobec rowerzystow. |
|
Data: 2010-04-09 21:26:30 | |
Autor: arturbac | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-09 21:16, PaPi pisze:
W 3M naprawde rzadko spotykam sie z jakimis chamskimi A ja czesto. |
|
Data: 2010-04-10 02:07:19 | |
Autor: emil | |
Agresja na drodze. | |
Fabian pisze:
Hej!BTW Jak wygl±da od strony prawnej obrona w takiej sytuacji? Czy można takiego napastnika uderzyć ulockiem w głowę, czy będzie to już przekroczenie granic obrony? |
|
Data: 2010-04-10 07:01:04 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-10 02:07, emil pisze:
BTW Masz zastosować ¶rodki współmierne do zagrożenia. Obawiam się jednak że zastosowanie u-locka przeciw samym rękom to już będzie przekroczenie granic obrony koniecznej. Dodatkowo uderzaj±c w głowę niejako przypieczętowujesz swój los i pakujesz się w kłopoty typu oskarżenie o próbę zabójstwa, trwałego uszkodzenia ciała itp. Oczywi¶cie istnieje jeszcze szereg "kruczków". Np. duża dysproporcja wagi/wzrostu/siły między napastnikiem a ofiar±, i mog± to być okoliczno¶ci łagodz±ce, ale na pewno cios w głowę nie będzie okoliczno¶ci± łagodz±c±. Niestety w tym kraju zawsze używaj±c jakiego¶ narzedzia przeciw napastnikowi z gołymi rękami, będziesz się ostro tłumaczyć i prawdopodobne jest że zostaniesz skazany za przekroczenie granic OK. Czy s±d wymierzy karę - to już inna historia. Bywały wyroki orzekaj±ce o przekroczeniu OK, ale odstępuj±ce od wymierzenia kary. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-10 09:40:25 | |
Autor: RadoslawF | |
Agresja na drodze. | |
Dnia 2010-04-10 07:01, Użytkownik Doczu napisał:
Jak wygl±da od strony prawnej obrona w takiej sytuacji? Czy można Nie masz racji że będzie to przekroczenie obrony koniecznej. Napastnik się zatrzymał w celu zaatakowania, ofiara broniła się tym co miała przy sobie. I je¶li będ± to typowe elementy wyposażenia czy osprzętu ulock, łańcuch do przypinania czy pompka sędzia nie uzna tego za przedmioty wożone specjalnie do bójki czy czynnej napa¶ci. Ważne jest aby przestać takiego napastnika bić kiedy on przestanie atakować. Przy czy kiedy w takiej obronie koniecznej damy sie ponie¶ć emocjom nie ma co się przejmować, rowerzysta w odróżnieniu od kierowcy jest anonimowy i zostanie takim tak długo jak będzie chciał (nie zawiadomi policji). Pozdrawiam |
|
Data: 2010-04-10 16:51:08 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-10 09:40, RadoslawF pisze:
Nie masz racji że będzie to przekroczenie obrony koniecznej. To że s±d uzna, ze nie były to przedmioty wożone specjalnie do bójki czy czynnej napa¶ci, nie oznacza, że nie orzeknie przekroczenia granic obrony koniecznej. To dwie odrębne kwestie. Użycie jakiego¶ przedmiotu przeciw napastnikowi z "gołymi rękami" zawsze będzie przekroczeniem granic obrony koniecznej. Nawet je¶li użyjesz długopisu. No chyba że napastnik miał czarny pas w Aikido, to wówczas jego umiejętno¶ci s± traktowane jako "broń". Przykład taki trochę odrealniony, ale obrazuj±cy sytację. Gdyby Pudzian Cię zaatakował, to używaj±c ulocka masz szansę nie przekroczyć granic OK :) Ważne jest aby przestać takiego napastnika bić kiedy on przestanie atakować. Tak. To jest prawda. Przy czy kiedy w takiej obronie koniecznej damy sie ponie¶ć Pod warunkiem że nie znajd± się ¶wiadkowie zaj¶cia ¶wiadcz±cy na korzy¶ć napastnika. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-10 17:05:33 | |
Autor: MadMan | |
Agresja na drodze. | |
Dnia Sat, 10 Apr 2010 16:51:08 +0200, Doczu napisał(a):
Użycie jakiego¶ przedmiotu przeciw napastnikowi z "gołymi rękami" zawsze będzie przekroczeniem granic obrony koniecznej Tutaj atakuj±cy miał broń znacznych rozmiarów i stwarzaj±c± ogromne zagrożenie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-04-10 18:35:05 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-10 17:05, MadMan pisze:
Dnia Sat, 10 Apr 2010 16:51:08 +0200, Doczu napisał(a): nie myl bezpo¶redniego "starcia" z tym że go "przewiózł na masce" siedz±c w samochodzie. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-10 17:07:58 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
To że s±d uzna, ze nie były to przedmioty wożone specjalnie do bójki czy czynnej napa¶ci, nie oznacza, że nie orzeknie przekroczenia granic obrony koniecznej. To dwie odrębne kwestie. Nie od końca odrealniony. Słyszałem o przypadku, gdy ofiara napa¶ci odparła napastnika do¶ć skutecznie obijaj±c go kijem - sprawa trafiła gdzie trzeba, obie strony na siebie złożyły doniesienie o pobicie. Ofiara miała zeznawać, iż napastnik znał sztuki walki i to zeznanie zostało uwzględnione przez s±d. Napastnik tego się wypierał, ale s±dowi miało wystarczyć przekonanie ofiary, iż napastnik zna. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-10 19:13:47 | |
Autor: RadoslawF | |
Agresja na drodze. | |
Dnia 2010-04-10 16:51, Użytkownik Doczu napisał:
To że s±d uzna, ze nie były to przedmioty wożone specjalnie do bójki czy czynnej napa¶ci, nie oznacza, że nie orzeknie przekroczenia granic obrony koniecznej. To dwie odrębne kwestie. S±dy już kilka lat temu odeszły od praktyki że jak napastnik atakuje cię rękami to użycie do obrony narzędzia/przedmiotu będzie przekroczeniem granic obrony. Inaczej jest kiedy to "narzędzie do obrony" jest jakim¶ sprzętem który wozi się w celu pobicia kogo¶ jak pałka, gaz rurka, pręt zbrojeniowy. Przy czy kiedy w takiej obronie koniecznej damy sie ponie¶ć Dałe¶ się ponie¶ć entuzjazmowi w trakcie "obrony koniecznej" to wsiadasz na rower i jedziesz dalej. I nie interesuje cię co powiedz± ¶wiadkowie. Posiadacz auta tak dobrze nie ma, wozi widoczny numer rejestracyjny po którym będzie zidentyfikowany. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-04-11 00:04:42 | |
Autor: kietlak | |
Agresja na drodze. | |
Pod warunkiem że nie znajd± się ¶wiadkowie zaj¶cia ¶wiadcz±cy na korzy¶ć Od całkiem niedawna jeżdżę z kamerk± (kupiłem żeby trochę kierowców powrzucać na http://www.jakjedziesz.pl/ ) Wydaje mi się, że nagranie z kamerki jest pewnym zabezpieczeniem w tego typu sytuacjach. A z kamerk± jeżdżę na przypadek sytuacji odwrotnych, czyli gdy to ja mam uzasadnion± ochotę zrobić krzywdę temu w puszce, to łatwiej odpu¶cić ze ¶wiadomo¶ci± że nagranie jego zachowania mogę publicznie udostępnić, no i wszyscy łatwo to znajd± po numerze rejestracyjnym jego samochodu :) kietlak |
|
Data: 2010-04-11 00:18:21 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 00:04, kietlak pisze:
Wydaje mi się, że nagranie z kamerki jest pewnym zabezpieczeniem w tego typu Raczej iluzorycznym. W PL materiały zdobyte sprzętem elektronicznym "nie w trakcie" czynno¶ci operacyjnych nie stanowi± przed s±dem żadnej warto¶ci dowodowej. Niestety :( Niejednokrotnie media przytaczały ten absurd przy okazji różnych materiałów zgromadzonych przez obywateli, a których s±d nie chiał uznać :( -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 00:36:41 | |
Autor: kietlak | |
Agresja na drodze. | |
Użytkownik "Doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hpqtjr$k16$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-04-11 00:04, kietlak pisze:typu > sytuacjach.:( Niejednokrotnie media przytaczały ten absurd przy okazji różnych Ale jeżeli s± _jacykolwiek_ ¶wiadkowie, to na pewno po obejrzeniu nagrania będzie im dużo łatwiej potwierdzić przebieg zdarzeń zgodny z zarejestrowanym :) |
|
Data: 2010-04-11 12:24:22 | |
Autor: emil | |
Agresja na drodze. | |
kietlak pisze:
Użytkownik "Doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ciNagrania s± też bardzo pomocne biegłym s±dowym. |
|
Data: 2010-04-11 11:40:53 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Agresja na drodze. | |
On 2010-04-10, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-11 00:04, kietlak pisze: To interesujące, bo ja słyszałem o conajmniej paru przypadkach skazywania ludzi na podstawie nagrań z kamer w samochodach, nagrań telefonem komórkowym, nagrań z kamer przemysłowych... zaś nigdy nie słyszałem (może mi umknęło), żeby sąd takiego dowodu nie uznał Ba, nawet afera Rywina była oparta o nagranie sprzętem elektronicznym, a działanie Michnika chyba nie było czynnością operacyjną. Zatem, masz jakiekolwiek wsparcie czy sobie to wyssałeś z palca? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-11 16:54:01 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 13:40, Jan Srzednicki pisze:
Ba, nawet afera Rywina była oparta o nagranie sprzętem elektronicznym, a To że sąd uznał materiał Michnika zależy od woli sądu oraz wagi sprawy. W tym wypadku uznał, w innym nie musi. Powtarzam jeszcze raz: Materiał nie zdobyty w ramach czynności operacyjnych lub nie zdobyty w trakcie postępowania nie stanowi z automatu dowodu w sądzie. Może zostać włączony jako dowód ale nie musi. To zależy od sądu oraz od decyzji biegłych co do "autentyczności" nagrania. Na pewno nie wolno zdobywać w ten sposób "dowodów" bez poinformowania o tym osoby, która jest nagrywana. Za to można beknąć z art 267 kk Na przyszłość wysil się choć trochę i poczytaj sobie opinie prawników które są dostępne przez google. Zatem, masz jakiekolwiek wsparcie czy sobie to wyssałeś z palca? Szkoda że tak sprawnie jak operujesz nudnymi cytatami nie potrafisz obsłużyć google. Wymyśl może coś swojego - będzie weselej. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 16:22:55 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Agresja na drodze. | |
On 2010-04-11, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-11 13:40, Jan Srzednicki pisze: Nieprawda, nie powtarzasz. Napisałeś coś zupełnie innego, cytując: ''W PL materiały zdobyte sprzętem elektronicznym "nie w trakcie" czynności operacyjnych nie stanowią przed sądem żadnej wartości dowodowej. Niestety :('' To delikatnie co innego. [..] Na przyszłość wysil się choć trochę i poczytaj sobie opinie prawników które są dostępne przez google. Wyobraź sobie, że znałem te opinie, a przynajmniej ich część. Ale między tymi opiniami, a stwierdzeniem o "żadnej wartości dowodowej" widzę sporą różnicę. Zatem, masz jakiekolwiek wsparcie czy sobie to wyssałeś z palca? Tia. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-11 17:03:11 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
Ba, nawet afera Rywina była oparta o nagranie sprzętem elektronicznym, a Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego. § 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem. § 4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-- 3 ujawnia innej osobie. § 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-- 4 następuje na wniosek pokrzywdzonego. Teraz poproszę związek między informowaniem osoby a tym artykułem KK. Na przyszłość wysil się choć trochę i poczytaj sobie opinie prawników które są dostępne przez google. To tak apropo wysilenia się. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-11 17:13:22 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 17:03, johnkelly pisze:
Teraz poproszę związek między informowaniem osoby a tym artykułem KK. Stary - ja tu nie jestem od udzielania porad prawnych, ani tym bardziej od wyręczania Cię w szukaniu. Pierwszy link z brzegu w google. http://e-prawnik.pl/szukaj/nagrywanie+rozm%C3%B3w/ Przypominam że rozmawiamy sobie tu dość "luźno" na tematy, które nas mogą dotyczyć, ale nadal jest to grupa rowerowa, a nie prawna :) Na przyszłość wysil się choć trochę i poczytaj sobie opinie prawników Pisze się a propos :) -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 19:13:37 | |
Autor: Fabian | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-04-11 17:03, johnkelly pisze: I jak byś przeczytał co cytujesz, to byś wiedział, że nie jest napisane tam, że nie można nagrywać rozmów, które sam prowadzisz. Co innego jest rozpowszechnianie takich nagrań lub podsłuchiwanie. Fabian. |
|
Data: 2010-04-11 20:59:22 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 19:13, Fabian pisze:
I jak byś przeczytał co cytujesz, to byś wiedział, że nie jest napisane Nudzi mnie już to grzebanie, ale wiem że gdzieś mi przemknęło więc ten jeszcze jeden raz przemogłem się: http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-karne/przestepstwo/odpowiedzi/nagrywanie-prywatnych-rozmow.html Szczególnie ostatni akapit. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 21:14:51 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-04-11 19:13, Fabian pisze: Jako rzecze Waluś Kwiczoł: Jezusicku. Weśże ty mi wykaż związek między nagrywaniem prywatnych rozmów (o czym jest w tym linku) a nagrywaniem wykroczeń drogowych. Zwłaszcza w świetle losowo przez ciebie wskazanego Art.KK. Mam wrażenie, iż szukasz czegokolwiek co z ci z grubsza pasuje do tematu, po czym tryumfalnie to tutaj publikujesz. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-11 21:25:17 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 21:14, johnkelly pisze:
Jako rzecze Waluś Kwiczoł: Jezusicku. Weśże ty mi wykaż związek między Bądź łaskaw wrócić kilka postów w górę i czytaj z zachowaniem chronologii oraz (a może zwłaszcza) cytatów. Zobacz co cytowałem i może zajarzysz do czego się odnosiłem w mojej wypowiedzi. Mam wrażenie, iż szukasz czegokolwiek co z ci z grubsza pasuje do Ja z kolei mam wrażenie że szukasz okazji by komuś "przysrać", ale wychodzi z tego "epic fail" -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 21:46:10 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-04-11 21:14, johnkelly pisze: Tak, wróciłem na początek twojego flejma gdzie znalazłem to: >>> Pod warunkiem że nie znajdą się świadkowie zajścia świadczący na >>> korzyść napastnika. >> >> Od całkiem niedawna jeżdżę z kamerką (kupiłem żeby trochę kierowców >> powrzucać na http://www.jakjedziesz.pl/ ) >> Wydaje mi się, że nagranie z kamerki jest pewnym zabezpieczeniem w >> tego typu sytuacjach. >> >> A z kamerką jeżdżę na przypadek sytuacji odwrotnych, czyli gdy to ja >> mam uzasadnioną ochotę zrobić krzywdę temu w puszce, to łatwiej >> odpuścić ze świadomością że nagranie jego zachowania mogę publicznie >> udostępnić, no i wszyscy łatwo to znajdą po numerze rejestracyjnym >> jego samochodu :) >> >> kietlak > > Raczej iluzorycznym. > W PL materiały zdobyte sprzętem elektronicznym "nie w trakcie" > czynności operacyjnych nie stanowią przed sądem żadnej wartości > dowodowej. > Niestety :( > Niejednokrotnie media przytaczały ten absurd przy okazji różnych > materiałów zgromadzonych przez obywateli, a których sąd nie chiał > uznać :( Zacytowałem dokładnie całość. Chcesz coś sprostować, coś dodać? Mam wrażenie, iż szukasz czegokolwiek co z ci z grubsza pasuje do Niewątpliwie pałam żądzą przysrania ci. Po prostu jest to cel mego życia i pozwól mi to robić bo inaczej ma egzystencja straci sens. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-12 14:44:56 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 21:46, johnkelly pisze:
Tak, wróciłem na początek twojego flejma gdzie znalazłem to: Nie wiem być może używasz jakiegoś egzotycznego czytnika grup dyskusyjnych, czy może celowo udajesz że nie wiesz o jaką dyskusję chodzi, bo tak Ci wygodnie. Zerknij na "gałąź" dyskusji w jakiej bierzesz udział i sięgnij do następującego posta: "> W dniu 2010-04-11 13:40, Jan Srzednicki pisze:
Resztę już mam nadzieję doczytasz sobie, bo sam się włączyłeś do dyskusji. Aby była jasność moja wypowiedź dotyczyła li tylko tekstu, który zacytowałem i odnosiła się bezpośrednio do tej sytuacji. Liczę, że dalsza dyskusja ograniczy się do konkretów i merytorycznych wypowiedzi, lub kontrargumentów bo już nie chce mi się mitrężyć czasu na tłumaczenie co gdzie i jak. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 19:36:27 | |
Autor: nb | |
Agresja na drodze. | |
at Sun 11 of Apr 2010 17:13, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-11 17:03, johnkelly pisze: à propos (jeden z powodów, dla którego środkowoeuropejskie strony kodowe nie wystarczają i powodów używania UTF). -- nb |
|
Data: 2010-04-11 20:29:35 | |
Autor: johnkelly | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-04-11 17:03, johnkelly pisze: Więc bądź łaskaw nie powoływać się na przepisy prawa, które nie mają tutaj zastosowania i których nie rozumiesz. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-11 21:12:34 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 20:29, johnkelly pisze:
Doczu pisze: nie ja rozpocząłem tą jałową gadkę n/t granic obrony koniecznej... -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-12 12:37:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Agresja na drodze. | |
On Sun, 11 Apr 2010, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-11 17:03, johnkelly pisze: Przyznam, że argumentowanie w przykładowym pytaniu o rozmowę osobist± dwu osób powołaniem się na przypadek nagrywania przez osobę trzeci± (pracodawcę) pachnie co najmniej usiłowaniem zamieszania w głowie czytaj±cemu. Z rzetelnym *wyja¶nianiem* nie ma to nic wspólnego (niezależnie od tego, czy ostateczny wniosek jest prawdziwy czy nie, z fałszu da się wywie¶ć również prawdę, nigdy nie wiadomo). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-12 14:25:02 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-12 12:37, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 11 Apr 2010, Doczu wrote: Jak pisałem - to pierwszy z brzegu przykład. Kilka postów wyżej jest ¶ci¶lejsza argumentacja. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-11 11:35:18 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Agresja na drodze. | |
On 2010-04-10, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-10 09:40, RadoslawF pisze: Ta, rewelacja. Czyli odwracając sytuację, ktoś z czarnym pasem w ogóle nie może bronić się przed kimś z gołymi rękami. Czy raczyłbyś nie propagować zasłyszanych bzdur? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-11 16:58:56 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-11 13:35, Jan Srzednicki pisze:
To że sąd uzna, ze nie były to przedmioty wożone specjalnie do bójki czy Ale masz jakieś wsparcie ? Czy czytanie ze zrozumieniem słowa pisanego sprawia trudność ? Ja gdzieś napisałem że osoba z czarnym pasem w Aikido nie może się bronić ? Chłopie nie kompromituj się już i nie staraj się być na siłę uszczypliwy, bo nie wychodzi Ci to za bardzo. Poćwicz trochę na Onecie. Może pomoże. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-12 00:07:47 | |
Autor: Michoo | |
Agresja na drodze. | |
Doczu pisze:
Użycie jakiego¶ przedmiotu przeciw napastnikowi z "gołymi rękami" zawsze będzie przekroczeniem granic obrony koniecznej. Nawet je¶li użyjesz długopisu. No chyba że napastnik miał czarny pas w Aikido, to wówczas jego umiejętno¶ci s± traktowane jako "broń". Dobitnie wyraził to SN w wyroku z 9.3.1976 r.: "Nie można nikomu odmówić prawa do tego, by trzymał napastnika na odległo¶ć za pomoc± takiego przedmiotu, jaki się nadarzy, choćby napastnik atakował gołymi rękami. Napadnięty bowiem nie ma obowi±zku wdawać się w bijatykę z napastnikiem i narażać się na ciosy po to, by podjętej przez siebie obronie przed bezpo¶rednim bezprawnym zamachem nadać formę wyrównanego pojedynku" 1976 rok - więc to nie nowe orzeczenie - Tak więc chciałbym, żeby¶ odpowiedział teraz, czy pisałe¶ po prostu o rzeczach o których nie masz zielonego pojęcia, czy bezczelnie kłamałe¶ próbuj±c zniechęcić ludzi do korzystania z przysługuj±cego im prawa do obrony? -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-04-12 00:27:48 | |
Autor: Michoo | |
Agresja na drodze. | |
Michoo pisze:
Doczu pisze:I jeszcze trochę nowsze (ale już nie SN): http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=27&idk=9&idp=310 -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-04-12 14:23:44 | |
Autor: Doczu | |
Agresja na drodze. | |
W dniu 2010-04-12 00:07, Michoo pisze:
Doczu pisze: Musisz rozróżnić dwie kwestie. Kwestia granic obrony koniecznej i jej przekroczenia, oraz kwestia odpowiedzialno¶ci za jej przekroczenie. 1976 rok - więc to nie nowe orzeczenie - Tak więc chciałbym, żeby¶ nikt nikomu nie odmawia prawa do obrony koniecznej. Ale w przypadku jej przekroczenia może sie zdarzyć, że będzie trzeba ponie¶ć tego konsekwencje. Niejednokrotnie zapadały wyroki orzekaj±ce o przekroczeniu granic obrony koniecznej, ale odstępuj±ce od wymierzania kary, ale do jej przekroczenia dochodziło. Zreszt± cał± ta bzdurna dyskusja wywi±zała się od sugestii jednego z adwersaży o możliwo¶ci użycia broni palnej w przypadku, którego ten w±tek dotyczy :) Rzeczony przypadek ewidentnie byłby przekroczeniem granic OK i wi±załaby się z wyrokiem skazuj±cym, choć oczywi¶cie za s±d wyrokować nie mogę. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-04-12 12:45:51 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Agresja na drodze. | |
On 2010-04-12, Doczu wrote:
W dniu 2010-04-12 00:07, Michoo pisze: Bełkoczesz. Powyższa wypowiedź SN stoi w absolutnej sprzeczności z jeszcze wyższym cytatem tego, co napisałeś, SN mówi ściśle o granicach obrony koniecznej, a nie o odpowiedzialności za jej przekroczenie. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-10 20:25:36 | |
Autor: reme.k | |
Agresja na drodze. | |
Hej!Takich leszczy się ignoruje, zwłaszcza gdy poruszaj± golfami lub BMW, zwłaszcza w kolorze czarnym :) -- |