Data: 2016-12-04 12:25:12 | |
Autor: Marek | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
On Fri, 2 Dec 2016 13:41:13 +0100, Piotr Gałka<piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:
Syn chciał być sam. A czemu nie chce się socjalizować? :) -- Marek |
|
Data: 2016-12-05 15:00:45 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 04-12-2016 o 12:25, Marek pisze:
On Fri, 2 Dec 2016 13:41:13 +0100, PiotrSpokojnie. Nie ma z tym problemu. W każdym towarzystwie łatwo się odnajduje. Chciał mieć samodzielny pokój, bo bardzo mu zależy, aby nie wylecieć z tych studiów, a podobno po pierwszym roku sporo wylatuje, a orłem nie jest. Stąd decyzja, że spokój do nauki bezwzględnie konieczny. Niedawno przed kolokwium całą noc przesiedział na telefonie (żona mu tłumaczyła matmę). W pokoju kilkuosobowym chyba nie za bardzo do zaakceptowania. Znalazł sobie coś takiego, że nie wiedziałem, że takie rzeczy istnieją. Akademik dla studentów z różnych uczelni. Pokoje 1-osobowe. Pełne wyżywienie (4 posiłki). Rzeczy do prania pakuje w worki i dostaje wyprasowane. P.G. |
|
Data: 2016-12-06 06:23:04 | |
Autor: Dominik Ałaszewski | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
Dnia 05.12.2016 Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał/a:
Znalazł sobie coś takiego, że nie wiedziałem, że takie rzeczy istnieją. Akademik dla studentów z różnych uczelni. Pokoje 1-osobowe. Pełne wyżywienie (4 posiłki). Rzeczy do prania pakuje w worki i dostaje wyprasowane. Z ciekawości: co to takiego i ile wynosi "cołaska"? -- Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. |
|
Data: 2016-12-06 08:38:21 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 06-12-2016 o 07:23, Dominik Ałaszewski pisze:
http://www.rejs.szn.pl/ Cołaska 1290 P.G. |
|
Data: 2016-12-06 07:44:30 | |
Autor: Dominik Ałaszewski | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
Dnia 06.12.2016 Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał/a:
http://www.rejs.szn.pl/ Dzięki. -- Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. |
|
Data: 2016-12-06 14:17:20 | |
Autor: J.F. | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o23ruc$4nf$1@news.chmurka.net...
Znalazł sobie coś takiego, że nie wiedziałem, że takie rzeczy istnieją. Akademik dla studentów z różnych uczelni. Pokoje 1-osobowe. Pełne wyżywienie (4 posiłki). O prywatnym akademiku to ja dawno slyszalem, ale 4 posilki przy nieregularnym trybie zajec ? Rzeczy do prania pakuje w worki i dostaje wyprasowane. A kto prasuje ? Studentki/ci zatrudnione na etacie, czy jakis tanszy personel ? J. |
|
Data: 2016-12-06 14:50:31 | |
Autor: Liwiusz | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 2016-12-06 o 14:17, J.F. pisze:
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup Jak dla mnie to wygląda na jakiś inkubator dla dwuleworęcznych osób. Współczuję potomka wątkotwórcy, a właściwie współczuję potomkowi takiego ojca. -- Liwiusz |
|
Data: 2016-12-06 16:42:37 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 06-12-2016 o 14:50, Liwiusz pisze:
Lepsze współczucie niż obojętność :) Oczywiście, że wszystko ma zalety i wady. W normalnym akademiku już w czasie roku spędził jedną noc (skoro cały czas płacił to miał kartę) i tej nocy mu ukradli ozdobną papierośnicę i zapalniczkę, które sobie kupił "na pamiątkę" w te wakacje na rejsie STS Zaruskim do Norwegii. A w tym akademiku pokoi się nie zamyka i jeszcze nic nikomu nie zginęło. Ja pochodzę z czasów że np: jak byłem w liceum to przerobiłem tacie zapłon na tyrystorowy, jak byłem studentem to sam sobie zaprojektowałem i zrobiłem oscyloskop, wymiana uszczelki pod głowicą - też nie problem, sam naprawiałem i regulowałem pianino (nie stroiłem), wielokrotnie naprawiałem TV (CRT), sam wymieniam przerzutki, łańcuchy, supporty itp. Ale czasy się zmieniają. W samochodzie już sam nie grzebię. Oscyloskop można kupić za bezcen - nie ma sensu robić samemu itd. Społeczeństwo stopniowo zmienia się na takie, że każdy zna się tylko na jednym. Z trudem, bo z trudem, ale się z tym chyba pogodziłem. P.G. |
|
Data: 2016-12-06 16:47:33 | |
Autor: Liwiusz | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 2016-12-06 o 16:42, Piotr Gałka pisze:
Społeczeństwo stopniowo zmienia się na takie, że każdy zna się tylko na Nie chodzi o to, aby twój syn robił oscyloskop, tylko aby nie był ciamajdą, a na takiego go wychowujesz (gotowanie, pranie i prasowanie dla dorosłego chłopa). -- Liwiusz |
|
Data: 2016-12-06 17:20:47 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 06-12-2016 o 16:47, Liwiusz pisze:
W dniu 2016-12-06 o 16:42, Piotr Gałka pisze:To pranie/prasowanie to przyszło "w pakiecie". Cóż było robić :). Ale, szczerze, nie mam wyrzutów sumienia, że on nie musi codziennie sobie białej koszuli do munduru prasować. Jakoś nie obawiam się, że będzie ciamajdą. P.G. |
|
Data: 2016-12-06 16:02:38 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Akademik - czy to tylko mi się wydaje, że to nienormalne? | |
W dniu 06-12-2016 o 14:17, J.F. pisze:
Codziennie rano się wpisują na obiad (chyba co kto wybiera z kilku (a może 2) możliwości (a może czy w ogóle je) - ale nie dopytywałem dokładnie). Dla tych co nie przyjdą na czas zostaje i sobie odgrzewają w mikrofali. Jak śniadania i kolacje i kiedy ten 4 posiłek to nie wiem. I czy dostają swój przydział, czy każdy sobie robi też nie wiem. Poopowiada jak przyjedzie na święta. A kto prasuje ? Studentki/ci zatrudnione na etacie, czy jakis tanszyPojęcia nie mam. Może zlecają pranie i prasowanie jakiejś pralni. O ile wiem to cena nie pokrywa całych kosztów. Byli mieszkańcy (prawnicy, lekarze) sponsorują. To chyba ma już kilkadziesiąt lat tradycji. Gdzieś na stronie pewnie jest, ale się nie wczytywałem. P.G. |