Witam

Gdzie można kupić jakieś akcesoria do rowerków dziecięcych? Córka ma
Krossa Nika na kołach 16". Niestety "inżynierowie" założyli, że w
rowerkach dziecięcych nie można montować lekkich błotników z tworzyw
sztucznych, więc są, sądząc po wadze, stalowe. Po co lekkie, niech się
dzieciak szarpie - krzepy nabierze. Pomijam już kwestię odlatującej
farby po każdej, udanej bądź nie, nowej ewolucji :-> Szukam więc
plastikowych błotników, które pasują do małych kółek - niestety spotykam
się głównie z błotnikami do dużych kół.

Druga sprawa to hamulec przedni. W rowerze jest plastikowy cantilever,
chętnie bym go wymienił na aluminiowy v-brake, bo i klamka się do
niczego nie nadaje i sam hamulec jest średni. Problem polega na tym, że
ramiona hamulca są o jakiś 1cm krótsze od tych zamontowanych w moim
"dorosłym" rowerze. Zbieg okoliczności, czy to wersja dziecięca hamulca?
Czy są w sprzedaży jakieś specjalne komplety v-brakeów do rowerów
dziecięcych? W sumie to głównie chodziłoby o klamkę, która powinna dać
się dziecku złapać krótkimi palcami. Obecna klamka do cantilevera jest
niewiele mniejsza od mojej "dorosłej" klamki, nie ma regulacji położenia
dźwigni, więc córka musiałaby się w nią chyba paznokciami wdrapać. Do
tego sprężyny zastosowane w klamce i samym hamulcu są już jak
najbardziej "dorosłe" :-)

Trzecia sprawa - podstawka. Oczywiście w standardzie nie występuje, bo
mały rower to najlepiej eksploatować z kółkami bocznymi, a poza tym po
co podnosić wagę - przecież już jest podniesiona na maksa stalowymi
błotnikami. Niestety przy parkowaniu bez bocznych kółek cierpi lakier
mojego roweru, więc dorzuciłbym do zestawu jakąś lekką nogę :-) Tu znów
problem, bo do małych rowerów jakoś nie wpadły mi w oczy. Są ewentualnie
uniwersalne, czyli np. 16-26", tylko po co wozić dwie wsuwane w siebie
rurki, skręcane śrubą, skoro mogłaby być jedna o odpowiedniej długości?

Może ktoś miał podobne problemy i może coś doradzić?

--
Pozdrawiam
Maciek

Co do hamulców to znamienne jest że dziecinne rowery wymagają włożenia dużo większej siły w zatrzymanie rowera niż "dorosłe" tarczówki...

pozdr.
w.

W dniu 2010-05-28 11:23, Wojek pisze:

Co do hamulców to znamienne jest że dziecinne rowery wymagają włożenia dużo większej siły w zatrzymanie rowera niż "dorosłe" tarczówki...

Hamulcem ręcznym na pewno. Na szczęście ma jeszcze torpedo i hamuje w
sumie pedałami, ale chciałbym ją zacząć uczyć dobrych praktyk :-)
Niestety z założonym fabrycznie ręcznym tylko się zniechęci do jego
używania, a potem na "normalnym" rowerze będzie próbowała pedałami
hamować :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Maciek pisze:

rowerkach dziecięcych nie można montować lekkich błotników z tworzyw
sztucznych, więc są, sądząc po wadze, stalowe. Po co lekkie, niech się
dzieciak szarpie - krzepy nabierze.

Czy uważasz, że dzieciak zauważy różnicę w masie?

W sumie to głównie chodziłoby o klamkę, która powinna dać
się dziecku złapać krótkimi palcami. Obecna klamka do cantilevera jest
niewiele mniejsza od mojej "dorosłej" klamki, nie ma regulacji położenia
dźwigni, więc córka musiałaby się w nią chyba paznokciami wdrapać.

Może po prostu poszukać zwykłej, niewielkiej klamki "dorosłej" z regulacją? Sprzęt "dziecięcy" jest zazwyczaj klasy plastikowo-zabawkowej.

tego sprężyny zastosowane w klamce i samym hamulcu są już jak
najbardziej "dorosłe" :-)

Jeśli hamulce na to pozwalają to można spróbować zmniejszyć naprężenie - przy piwocie zazwyczaj są takie 3 dziurki (w zwykłuch rowerach, nie wiem jak w takich małych), w które wchodzi bolec blokujący sprężynę - spróbuj przełożyć go do innej. Przy V-kach są też regulacje centrowania dźwigni - też można je "odpuścić".
Obręcze alu czy stalowe?

uniwersalne, czyli np. 16-26", tylko po co wozić dwie wsuwane w siebie
rurki, skręcane śrubą, skoro mogłaby być jedna o odpowiedniej długości?

Ale czy to jest jakiś problem? Masa? 30g czy 50g więcej na dodatkową rurkę będzie niezauważalne. Nawet przy likwidacji błotników.

W dniu 2010-05-28 12:27, Tomek pisze:

Czy uważasz, że dzieciak zauważy różnicę w masie?

Nawet jak nie zauważy, to:
- nie pokaleczy sobie nóg o krawędzie blachy przy bardziej niefortunnym
upadku i próbach podnoszenia
- nie będzie obdrapywać mojego roweru parkując blisko swój :-)
- estetyka roweru zostanie podniesiona - brak obdrapanych, rdzewiejących
kawałków blachy

Może po prostu poszukać zwykłej, niewielkiej klamki "dorosłej" z regulacją? Sprzęt "dziecięcy" jest zazwyczaj klasy plastikowo-zabawkowej.

Tak pewnie będę musiał zrobić, bo nic dziecięcego aluminiowego nie
widziałem.

Obręcze alu czy stalowe?

Stalowe :-)

Ale czy to jest jakiś problem? Masa? 30g czy 50g więcej na dodatkową rurkę będzie niezauważalne. Nawet przy likwidacji błotników.

No ba! Walczymy o każdy gram ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Maciek pisze:

Witam

Gdzie można kupić jakieś akcesoria do rowerków dziecięcych? Córka ma
Krossa Nika na kołach 16". Niestety "inżynierowie" założyli, że w
rowerkach dziecięcych nie można montować

Mamy XXI wiek, rowery projektują księgowi a nie inżynierowie.

lekkich błotników z tworzyw
sztucznych, więc są, sądząc po wadze, stalowe. Po co lekkie, niech się
dzieciak szarpie - krzepy nabierze.

Masa nie ma praktycznie żadnego znaczenia przy rowerze toczącym się na niskociśnieniowych, balonowych oponach 1.75-2".

Druga sprawa to hamulec przedni. W rowerze jest plastikowy cantilever,
chętnie bym go wymienił na aluminiowy v-brake, bo i klamka się do
niczego nie nadaje i sam hamulec jest średni. Problem polega na tym, że
ramiona hamulca są o jakiś 1cm krótsze od tych zamontowanych w moim
"dorosłym" rowerze. Zbieg okoliczności, czy to wersja dziecięca hamulca?
Czy są w sprzedaży jakieś specjalne komplety v-brakeów do rowerów
dziecięcych? W sumie to głównie chodziłoby o klamkę, która powinna dać
się dziecku złapać krótkimi palcami. Obecna klamka do cantilevera jest
niewiele mniejsza od mojej "dorosłej" klamki, nie ma regulacji położenia
dźwigni, więc córka musiałaby się w nią chyba paznokciami wdrapać. Do
tego sprężyny zastosowane w klamce i samym hamulcu są już jak
najbardziej "dorosłe" :-)

Kombinujesz w dobrym kierunku, tyle że przedni hamulec w dziecinnym rowerze jest ozdobą. montowaną na miękkich piwotach. Wymiana klamki, czy ramion spowoduje jedynie że piwoty będą się bardziej wyginać, albo wręcz oddzielą się od reszty.

Trzecia sprawa - podstawka. Oczywiście w standardzie nie występuje, bo
mały rower to najlepiej eksploatować z kółkami bocznymi, a poza tym po
co podnosić wagę - przecież już jest podniesiona na maksa stalowymi
błotnikami. Niestety przy parkowaniu bez bocznych kółek cierpi lakier
mojego roweru, więc dorzuciłbym do zestawu jakąś lekką nogę :-) Tu znów
problem, bo do małych rowerów jakoś nie wpadły mi w oczy. Są ewentualnie
uniwersalne, czyli np. 16-26", tylko po co wozić dwie wsuwane w siebie
rurki, skręcane śrubą, skoro mogłaby być jedna o odpowiedniej długości?

Ale są i takie uniwersalne, *ucinane* na właściwy wymiar. Ale nie licz na to że dzieciak będzie z nóżki korzystał. Kwestię przyrostu masy rowerka *z nóżką* litościwie przemilczę :)



--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2010-05-28 13:18, PeJot pisze:

Kombinujesz w dobrym kierunku, tyle że przedni hamulec w dziecinnym rowerze jest ozdobą. montowaną na miękkich piwotach. Wymiana klamki, czy ramion spowoduje jedynie że piwoty będą się bardziej wyginać, albo wręcz oddzielą się od reszty.

Córka nie ma w łapie imadła - myślę, że piwotów nie urwie. Grunt, żeby
chociaż była w stanie ten hamulec zacisnąć.

Ale są i takie uniwersalne, *ucinane* na właściwy wymiar. Ale nie licz na to że dzieciak będzie z nóżki korzystał.

To nie ona będzie korzystać. Ona na razie wali po prostu swój rower na
mój, a ja mógłbym go zwyczajnie postawić na nodze :-)

Kwestię przyrostu masy rowerka *z nóżką* litościwie przemilczę :)

Eeeee - mam nastoletnią nogę w rowerze i ona waży prawie 1kg. 1 kg przy
rowerze 10kg i dzieciaku 15kg to jest jakaś różnica. Aczkolwiek mogę się
zgodzić, że różnica miedzy regulowaną, a nieregulowaną może być
niewielka. Przyjmijmy zatem, że wolałbym nieregulowaną ze względu na
niezawodność - mniej części, mniej się może popsuć ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Maciek pisze:

Eeeee - mam nastoletnią nogę w rowerze i ona waży prawie 1kg. 1 kg przy
rowerze 10kg i dzieciaku 15kg to jest jakaś różnica.

Więc po co dodatkowe kilo balastu ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem