Data: 2009-06-25 08:52:02 | |
Autor: mkarwan | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Portal Fronda.pl dotarł do świadka rzekomego pobicia nieprzychylnego Radiu Maryja blogera przez redemptorystę o. Piotra Andrukiewicza.
M.K. jest mieszkanką Krakowa, gdzie pracuje w jednej z dużych firm. Jej nazwisko jest znane redakcji, M.K. zapowiada również, że gotowa jest w tej sprawie złożyć zeznania w sądzie. Fronda.pl: Była pani świadkiem "bójki pod Jasną Górą". "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że ojciec Piotr Andrukiewicz związany z Radiem Maryja zaatakował wrogiego rozgłośni blogera Rafała Maszkowskiego. Jak to wyglądało? MK: Na początku nie bardzo rozumiałam o co chodzi. Wybraliśmy się z mężem z Krakowa na mszę. Oboje słuchamy czasem "Rozmów niedokończonych" w Radiu Maryja, więc przy okazji chcieliśmy zobaczyć jak wyglądają młodzi słuchacze tej rozgłośni. Na błoniach przed Klasztorem stał człowiek - rozdawał ulotki. Jednak osób rozdających różne materiały było więcej, więc nie zwróciliśmy uwagi na to co jest napisane na kartce. Schowaliśmy je. Potem - już prawie przy scenie muzycznej - zaczęłam czytać tę ulotkę. Wyglądało to jak jakaś prowokacja: ktoś przyjeżdża na zjazd Radia Maryja i wręcza rzeczy krytykujące ojca Rydzyka. To tak jakby przyjść do czyjegoś domu i źle wyrażać się o domownikach. Spytałam się męża co według niego powinniśmy zrobić. Zdecydowaliśmy, że zgłosimy to do organizatorów. Przy stoisku z książkami znaleźliśmy miłą blondynkę w czerwonej kurtce. Tę o której "Gazeta" później napisała "tleniona blondynka"? Prawdopodobnie to właśnie ta osoba. My ją sprowadziliśmy i gdy tylko podeszła do pana z ulotkami zobaczyłam coś niesamowitego. Nagle wokół zrobiła się wrzawa, ludzie z kamerą rzucili się do miejsca incydentu, a spod ziemi wyrósł nagle fotoreporter. Jakby tylko czekali na ten moment. Te kilka sekund uświadomiło mi jaką rolę odgrywa tam ten pan z ulotkami. Dużo było dziennikarzy i fotografów? Na początku w ogóle nie rozumiałam o co chodzi. Potem gdy kilkukrotnych prośbach organizatorów ten pan odmówił opuszczenia placu i dalej rozdawał ulotki, przyjrzałam mu się dokładniej. Wyglądał jak jeden z pielgrzymów, miał jakiś plecak, rozpiętą koszulę pod szyją. Obok niego cały czas stała kobieta w liliowej sukience i jakiś chłopak. Miał aparat, a ona miała notes. Kiedy tylko ktoś podchodził do tego pana z ulotkami, zaczynała się przysłuchiwać i notować. Potem się dowiedziałam, że to miejscowa korespondentka "Gazety Wyborczej". Organizatorzy ją rozpoznali. Jak wyglądał sam incydent z udziałem ojca Andrukiewicza? Widzieliśmy go z kilkunastu - może kilkudziesięciu - metrów: po całym tym zamieszaniu "z blondynką" poszliśmy na spacer żeby się uspokoić. Z głównego kościoła wyszliśmy na wały (mur) by z góry popatrzeć na tłum młodzieży. Jakież było nasze zdziwienie kiedy tam na wałach stała ta sama ekipa z kamerą, która wcześniej kręciła spotkanie ulotkarza z blondynką. Tym razem od góry kręcili pana z ulotkami. Potem się dowiedziałam, że to pan Aro Korol - już po przeczytaniu jednego z tekstów gazety weszłam na jego stronę internetową. Razem z nim było jeszcze dwóch młodych chłopaków. Wszyscy ubrani na czarno, dość elegancko. Wyróżniali się z tłumu. Obserwowaliśmy sobie ich spokojnie kiedy nagle zauważyliśmy, że do ulotkarza podchodzi o. Andrukiewicz. Na to, cała ekipa szybko zerwała się z miejsc, skierowała kamerę w kierunku księdza i zaczęła filmować. Trwało to dosłownie kilka sekund zanim mój mąż zrozumiał, że to jest pułapka. Podbiegł do nich i zasłonił im obiektyw kamery. Ja ruszyłam za nim, w jakimś instynkcie obrony. Najwyższy z nich - chyba Korol - złapał męża za rękę, ale chwilę później puścił i krzyknął "kręćcie go" - chyba w nadziei na drakę. Myśleli, że mój mąż da się sprowokować i będą mieć scenę agresywnego "moherowego bereta". Oczywiście nic z tego. Jak to się skończyło? Po tym jak u nas - na "wale" - akcja się zakończyła, ekipa telewizyjna pozbierała sprzęt i jak gdyby nigdy nic odeszła. Z pewnością nie kręcili już tego co działo się na dole - pewnie zostaliby gdyby było coś ciekawego. Jak poszli zerknęliśmy na dół, tam już księdza nie było. Nawet nie pamiętam czy ulotkarz nadal tam stał. Jestem na 99 proc. pewna, że ekipa Korola - oprócz pierwszych kilku sekund - nie ma żadnego ujęcia z rozmowy Maszkowskiego z o. Andrukiewiczem. A jeśli mają, to z pewnością z nami na pierwszym planie. Nie widzieli nic więcej. Czy to prawda, że o. Andrukiewicz rzucił się na blogera z pięściami? Jak wspomniałam, widziałam tylko początek sceny, bo potem zajęliśmy się panami w czerni. Widziałam tylko jak ksiądz podszedł do Maszkowskiego i zaczął z nim rozmawiać, próbując jednocześnie wyciągnąć mu ulotki z dłoni. Bicia absolutnie nie było, a jeśli by było to musiałoby trwać zaledwie kilka sekund - bo po kilkunastu sekundach już nie było po nim śladu (tyle trwało nasze przepychanie z kamerą na wałach). Ksiądz musiałby być więc szybszy od Bruce'a Lee i Chucka Norrisa w jednym. Czy o. Andrukiewicz zniszczył mikrofon? Z tego co czytałam - pan Korol tak twierdzi. Ale nie mógł widzieć takich szczegółów, bo w tym czasie próbował pozbyć się dłoni mojego męża z obiektywu. Po jego minie i nerwach było widać, że "uciekło" mu sprzed nosa najlepsze ujęcie na jakie czekał zapewne cały dzień. On, jak i my staliśmy w znacznej odległości od całego incydentu. Czy to był koniec awantury? Później już był spokój, nic nie widziałam. My już zeszliśmy z wałów. Zbyt się zdenerwowaliśmy tą sytuacją. Wtedy dopiero zaczęłam sobie odtwarzać całe zdarzenie. Jak teraz na to patrzę, to wyglądało jakby Korol z ekipą i "Gazetą Wyborczą" krążyli po placu i czekali aż się zacznie rozróba. Widać to było po każdym ich kroku - dziennikarka i fotoreporter nie odstępowali ulotkarza nawet na krok. Ktokolwiek podchodził do niego, to uszy na sztorc, notes w rękę, aparat i kamera wycelowane. Chcę jeszcze dodać, że to chyba nie była jedyna pułapka jaką przygotowali. Nie rozumiem. W odległości kilkuset metrów od pana z ulotkami - bliżej pomnika Prymasa Wyszyńskiego - stały dwie młode dziewczyny. Były ubrane wyjątkowo niestosownie jak na to miejsce. Od razu było widać, że coś jest nie tak. Pielgrzymka, jacyś młodzi, w sumie zimno, a tam dwie panny wystrojone jak na dyskotekę. Tlenione włosy, różowe bluzeczki, dekolty, mało kto tak chodzi na Jasną Górę. Kiedy je zobaczyłam ucieszyłam się tylko, że pozory tak mogą mylić i że dziewczyny, które bardziej wyglądały na bywalczynie dyskotek, przyjechały pomodlić się na Jasnej Górze. Dopiero potem przyszło mi do głowy (ale podkreślam, że to tylko moje przypuszczenie), że gdyby nie wypaliło z ulotkami, to miały one stanowić kolejne ognisko zapalne. Ekipa czekała, aż ktoś będzie próbował zwrócić im uwagę. Trochę nerwów, min i już wymarzone ujęcie gotowe. Takie prowokacje znamy z telewizji - nie tylko z filmów. Nikt ich nie wyprosił. Nie wiem. Widziałam je tylko przez chwilę. Jakoś dopiero później skojarzyłam ich możliwe powiązanie z całą sytuacją. Czy jest pani pewna, że osoby, które pani widziała z kamerą i z notesem to Aro Korol i korespondentka "GW"? Jestem całkowicie pewna, że był to pan Korol. Pani Steinhagen nigdy wcześniej nie widziałam. Od studentów WSKSiM dowiedziałam się, że towarzyszka ulotkarza jest z "Gazety Wyborczej". Dopiero po przeczytaniu artykułu domyśliłam się, że to właśnie ta pani błysnęła "rzetelnością" dziennikarską w artykule "Wyborczej". Później, kiedy wracaliśmy już do samochodu widzieliśmy całą ekipę w ogródku piwnym. Siedzieli sobie zadowoleni ze swojej "roboty". Czy bloger Rafał Maszkowski, ten od ulotek, siedział razem z nimi w ogródku piwnym? Nie widziałam go. W knajpie było trochę ludzi, a ja zwróciłam uwagę na Korola i jego ekipę oraz na dziennikarkę. Był tam chyba również ten fotograf, ale tego już nie jestem pewna. Z resztą pewnie można odczytać zapisy monitoringu restauracji. Wrócili państwo do Krakowa. I co dalej? Następnego dnia zobaczyłam relację w portalu gazeta.pl, która oparta była na oczywistym kłamstwie. Zastanowiliśmy się co robić kiedy ktoś ze znajomych podpowiedział nam, że powinniśmy zaoferować pomoc w tej sprawie i opowiedzieć o tym co widzieliśmy. Zadzwoniliśmy do Radia Maryja i zostawiliśmy swoje namiary. Ojciec Andrukiewicz zadzwonił do nas wieczorem tego samego dnia. Co mu państwo powiedzieli? Że jesteśmy w stanie opowiedzieć jak było. Teraz możemy to tylko powtórzyć. Według nas żadne gazeta nie może sobie pozwolić na manipulację. Ta była bardzo przewidywalna i wyjątkowo mało subtelna. Bardzo wyraźnie pokazała jak należy traktować medium, które się jej dopuściło, a także jak interpretować inne sytuacje - "fakty medialne" - z przeszłości, dotyczące tej rozgłośni, a podejmowane na łamach "Gazety Wyborczej". I - o zgrozo - w ciemno kopiowane przez inne redakcje. Rozmawiał Piotr Pałka źródło http://www.fronda.pl/news/czytaj/akcja_gazety_wygladala_jak_prowokacja# |
|
Data: 2009-06-25 09:03:08 | |
Autor: konserwator | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
no i kolejne gowno z GWna...
|
|
Data: 2009-06-25 09:12:41 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 08:52:02 +0200, mkarwan napisał(a):
Od razu cuchnęło to warzywnymi przemkami na kilometr. Piotr |
|
Data: 2009-06-25 12:09:20 | |
Autor: Vic | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Piotr wrote:
Od razu cuchnÄĹo to warzywnymi przemkami na kilometr. Swiadek wiarygodny i obiektywny jak cholera: "Wybralismy sie z mezem z Krakowa na msze. Oboje sluchamy czasem "Rozmow niedokonczonych" w Radiu Maryja, wiec przy okazji chcielismy zobaczyc jak wygladaja mlodzi sluchacze tej rozglosni." To teraz jeszcze powinni spytac swiadka, co czasem z mezem jezdzi do Warszawy na Czerska, zeby zobaczyc czy Adas Michnik wyglada tak samo jak w telewizji, czy moze jest wyzszy. Tez bedzie swietnym swiadkiem - wiarygodnym i w pelni obiektywnym :D :))))))))) -- Vic ĐŁ ĐОНŃка и ĐżŃикаС ŃĐ°ŃŃкаС ;) |
|
Data: 2009-06-25 13:06:47 | |
Autor: raff | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Od razu cuchnÄĹo to warzywnymi przemkami na kilometr. Swiadek nie musi byc obiektywny. Ma mowic prawde. R. |
|
Data: 2009-06-25 13:32:32 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 12:09:20 +0200, Vic napisał(a):
Strasznie zagubiony jesteś, vicu. Dobrze, że o prostowanie twoich ścieżek dba obiektywna ekipa z gwna, o mały włos by nakręcili kolejną obiektywną relację. Byłbyś wtedy kontent, prawda? Piotr |
|
Data: 2009-06-25 14:00:48 | |
Autor: Vic | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Piotr wrote:
Strasznie zagubiony jesteĹ, vicu. Dobrze, Ĺźe o prostowanie twoich Ciekaw jestem co bys powiedzial, gdyby znalazl sie tam swiadek, zagorzaly czytelnik GW, ktory czasem z mezem jezdzi z Krakowa do Wawy obejrzec sobie Michnika... :) -- Vic ĐŁ ĐОНŃка и ĐżŃикаС ŃĐ°ŃŃкаС ;) |
|
Data: 2009-06-25 14:07:00 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 14:00:48 +0200, Vic napisał(a):
A po co mam gdybać, vicu? Ja wiem, że tam były "obiektywne" ekipy i przypadkiem czekały. Wypytywanie o obiektywizm świadków strony przeciwnej, przy grubo szytej manipulacji, jest pewnego rodzaju naiwnością, łagodnie rzecz ujmując. Piotr |
|
Data: 2009-06-26 01:21:35 | |
Autor: Lorn | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacj a" | |
Piotr pisze:
Dnia Thu, 25 Jun 2009 14:00:48 +0200, Vic napisał(a): Nie pojęty scenariusz? :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2009-06-25 14:19:28 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Vic <bjorgul@o2.pl> pisze:
Piotr wrote: A dlaczego jesteĹ pewny Ĺźe siÄ nie "znajdzie"? :-) -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). Zaniedbasz to stracisz. -- Konfucjusz (551-479 p.n.e.) |
|
Data: 2009-06-26 01:25:18 | |
Autor: Lorn | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Andrzej Adam Filip pisze:
Vic <bjorgul@o2.pl> pisze: Do tej pory sÄ dziĹem, Ĺźe od debilnych pytaĹ jest tu brat_olin... :> MyliĹem siÄ. :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2009-06-26 01:36:54 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Lorn <ateagina@poczta.fm> pisze:
Andrzej Adam Filip pisze: Ja po prostu wierzÄ w profesjonalizm GW tak bardzo Ĺźe *nieprofesjonalna* prowokacja w gĹowie mi siÄ nie moĹźe pomieĹciÄ ;-) -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). DoĹwiadczenie stworzyĹo sztukÄ, brak zaĹ doĹwiadczenia - przypadek. -- Arystoteles (384-322 p.n.e.) |
|
Data: 2009-06-26 01:44:05 | |
Autor: Lorn | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Andrzej Adam Filip pisze:
Lorn <ateagina@poczta.fm> pisze: NajwyraĹşniej nie wiesz co to 'zdrowy rozsÄ dek' :) -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2009-06-25 13:48:48 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Vic <bjorgul@o2.pl> pisze:
Piotr wrote: To jest Ĺwiadek o personaliach znanych publikujÄ cej jego relacje redakcji (jak redakcja twierdzi *publicznie*). Jak ci siÄ takie relacje nie podobajÄ to poszczuj "poszkodowanych" na rozpoczÄcie sprawy sÄ dowej gdzie zeznaje siÄ pod groĹşbÄ odpowiedzialnoĹci karnej za skĹadanie faĹszywych zeznaĹ nawet gdy siÄ jest skarĹźÄ cym :-) "MogÄ cy wyglÄ daÄ na prowokatorĂłw" nie sÄ zbyt wiarygodnymi Ĺwiadkami bez potwierdzenia ich wersji z niezaleĹźnych ĹşrĂłdeĹ. -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). Pierwej rozwaĹź, potem odwaĹź. -- PrzysĹowie polskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-06-25 14:03:47 | |
Autor: Vic | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Andrzej Adam Filip wrote:
Jak ci siÄ takie relacje nie podobajÄ to poszczuj "poszkodowanych" na rozpoczÄcie sprawy sÄ dowej gdzie zeznaje siÄ pod groĹşbÄ Oj panowie, panowie... Co ja tu bede z wami dyskutowal... Widze, ze wedlug was wiarygodny jest jednynie swiadek, ktory sympatyzuje z RM. Zawsze. A klamia wszyscy, ktorzy nie sa sympatykami radyja. Zawsze. -- Vic ĐŁ ĐОНŃка и ĐżŃикаС ŃĐ°ŃŃкаС ;) |
|
Data: 2009-06-25 14:11:32 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 14:03:47 +0200, Vic napisał(a):
Jak przejrzysz wątek, to tego obiektywizmu uczepiłeś się ty vicu, jak pijany płota. Ponadto zarzucasz coś, czego nikt nie powiedział i pomijasz fakty, które są oczywiste. To warzywno-gwniana ekipa urządziła tam prowokację licząc na to, że uda im się nagrać, sfilmować, sfotografować gniew radiomaryjnego ludu. Chamską i bezczelną prowokację. Piotr |
|
Data: 2009-06-25 14:19:07 | |
Autor: Vic | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Piotr wrote:
To warzywno-gwniana ekipa Zeby sfilmowac wykrzywione nienawiscia oblicza radiomaryjnego ludu, pohukiwania, przeklenstwa i szarpaniny nie trzeba organizowac zadnych skomplikowanych prowokacji, drukowac ulotek, redagowac tekstu, itp. Wystarczy wejsc w ten tlum z kamera oznaczona logo TVN i nic nie robic, filmowac jedynie. Widzialem kilka takich filmow. Po jaka cholere zadawac sobie jakikolwiek trud, skoro wystarczy nakleic na kamere koleczko z "tvn" w srodku i efekt gwarantowany? Dla lepszego efektu mozna jednoczesnie pod pacha trzymac GW. ChamskÄ i Trafil swoj na swego? :) -- Vic ĐŁ ĐОНŃка и ĐżŃикаС ŃĐ°ŃŃкаС ;) |
|
Data: 2009-06-25 14:31:54 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 14:19:07 +0200, Vic napisał(a):
Hm, czyli mowisz vicu, ze radiomaryjny lud wyssał niechęć do TVN z mlekiem matki i w sposób bezprzykladny i bezzasadny nienawidzi tę miłującą prawdę i obiektywizm stację? Pewnie tak jest, he, he, skoro ty, miłośnik obiektywizmu, tak twierdzisz. Ale muszę cię zmartwić, niestety numer z TVN-em był już zbyt ograny i ludziska zaczeli się kapować, że ich robią w ciula, wtedy potrzebna jest dla starego numeru nowa aranżacja. Tym razem był to "niezależny" działacz, jednakże podpięty do zależnego mikrofonu i obserwowany przez niezależnie obiektywną kamerę. Ty wiesz co to klapy na oczach, oj wiesz. Piotr |
|
Data: 2009-06-25 14:49:27 | |
Autor: Vic | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Piotr wrote:
Hm, czyli mowisz vicu, ze radiomaryjny lud wyssaĹ niechÄÄ do TVN z Nienawidzi? Ci przykladni chrzescijanie, katolicy, nie rozstajacy sie z rozancem, rozmodleni, nienawidza??? -- Vic ĐŁ ĐОНŃка и ĐżŃикаС ŃĐ°ŃŃкаС ;) |
|
Data: 2009-06-25 16:49:04 | |
Autor: awe | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Czyli viuc to tak jakby wejsc ze sfastyka na ramieniu do redakcji GW, albo rozdawac pod ta redakcja antyzydowskie ulotki? Rozumiem ze z redakcji GW zostaliby przywitani chlebem i sola.
Sam jestem niewierzacy ale na cos takiego z przyjemnoscia obilbym morde pejsarzom awe |
|
Data: 2009-06-25 16:50:41 | |
Autor: raff | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacj a" | |
awe pisze:
Czyli viuc to tak jakby wejsc ze sfastyka na ramieniu do redakcji GW, albo rozdawac pod ta redakcja antyzydowskie ulotki? Rozumiem ze z redakcji GW zostaliby przywitani chlebem i sola. Albo jak jest Marsz Zywych rozdawac ulotki ze Zydow nie zginelo 6 mln tylko 4. R. |
|
Data: 2009-06-25 18:07:14 | |
Autor: awe | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Użytkownik "raff" <trytytyty13@autograf.pl> napisał w wiadomości news:h202sa$3n2$1news.onet.pl... awe pisze:-- -- -- -- -- -- - bo nie zginelo nawet 4 awe |
|
Data: 2009-06-25 14:18:39 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Vic <bjorgul@o2.pl> pisze:
Andrzej Adam Filip wrote: Czyli wedĹug "twojego poziomu inteligencji" dwie strony prezentujÄ ce róşne wersje zdarzenia, majÄ ce bardzo róşne interesy w sposobie jego przedstawiania i interpretacji pojawiĹy siÄ *dopiero* z Radiem Maryja a wczeĹniej szczÄĹliwa ludzkoĹÄ nigdy nie musiaĹa wypracowywaÄ sposobĂłw radzenia sobie z podobnymi sytuacjami "róşnicy wersji"? :-) P.S. MoĹźe zacznie postowaÄ na pl.rec.humor najlepsze bo tu siÄ bardzo wyraĹşnie marnujesz? ;-) -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). Dziecko, ktĂłre nie zna pieszczoty, mĂłwiÄ c nie uĹmiecha siÄ. -- PrzysĹowie abisyĹskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-06-25 10:38:01 | |
Autor: zbig | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
He, he. Prowokacja sie udała. Wściekły moher zaatakował swoich przeciwników.
W tej relacji nie ma żdnych rewelacji. Ciekawe jednak, że pani widziała wszystko oprócz bójki -niebójki |
|
Data: 2009-06-25 17:21:22 | |
Autor: CYC | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h1v6uk$el6$1atlantis.news.neostrada.pl... Portal Fronda.pl dotarł do świadka rzekomego pobicia nieprzychylnego Radiu Maryja blogera przez redemptorystę o. Piotra Andrukiewicza. Typowa moherowo - koltunska reakcja , pelna klamstw i prob zwalenie na innych winy bo przeciez ksadz winnym byc nie moze !!. Jam znam relacje rowniez bezposredniego swiadka wydarzenia i relacja jest zgola odmienna !!. Bezczelnosc , tupet i chamtwo tzw. ojca , nie wiem jak mu tam jest , byla typowa dla moherowego polidioty 1. cyc |
|
Data: 2009-06-25 17:31:14 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
"CYC" <ja@ja.pl> pisze:
UĹźytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:h1v6uk$el6$1atlantis.news.neostrada.pl... A czy "wspĂłĹpracownik GW" moĹźe byÄ winny kiedykolwiek czegokolwiek? :-) -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). Serce to paĹac szklany. Gdy pÄknie, nie moĹźna go naprawiÄ. -- PrzysĹowie armeĹskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-06-25 18:51:32 | |
Autor: Piotr | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
Dnia Thu, 25 Jun 2009 17:31:14 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):
Cyc ma za prosty soft do takich pytan. Piotr |
|
Data: 2009-06-25 19:48:42 | |
Autor: CYC | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:656b3rbeuccq.dlgmasz.facet.luzik... Dnia Thu, 25 Jun 2009 17:31:14 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a): Dla mnie wszyscy pracujacy dla Rydzyka tzw. ojcowie , to szumowiny , nienawistne szumowiny . cyc |
|
Data: 2009-06-25 20:26:54 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
"CYC" <ja@ja.pl> pisze:
UĹźytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:656b3rbeuccq.dlgmasz.facet.luzik... Wy Cyc od kogo siÄ nauczyliĹcie "jÄzyka nienawiĹci"? :-) -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). NosiĹ wilk razy kilka, ponieĹli i wilka. -- PrzysĹowie polskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-06-25 20:32:10 | |
Autor: boukun | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
UĹźytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:151l9isv2ajose.huge.strangled.net... "CYC" <ja@ja.pl> pisze: Od prawicowcĂłw ma siÄ rozumieÄ. boukun |
|
Data: 2009-06-26 09:27:56 | |
Autor: CYC | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:151l9isv2ajose.huge.strangled.net... "CYC" <ja@ja.pl> pisze: Ta szczatkowa forme jaka mozna ew. u mnie zauwazyc , od Was i takich jak Wy .. Wy nawet nie wiecie Filip kim jestescie ale to nie dziwi , wszak moher nie zastapi wam mozgu , choc u Was w zasadzie moze i zastepuje ? . Bolszewia nie lubi pustki !!. Tym razem skupila sie wkol Rydzyka przyjmujac za symbol MOHER , zamiast czerwonego sztandaru . No coz ewoluuje jak wszystko na swiecie , szoda tyl , ze w kierunku dna ! . cyc |
|
Data: 2009-06-26 09:49:59 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
"Akcja Gazety wyglÄ daĹa jak prowokacja" | |
"CYC" <ja@ja.pl> pisze:
UĹźytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:151l9isv2ajose.huge.strangled.net... Ta szczatkowa forme jaka mozna ew. u mnie zauwazyc , od Was i takich jak Wy . <zĹoĹliwoĹÄ> DziÄki ci o Cycu za twÄ mÄ droĹÄ! DziÄki twej ostrzej jak stuletnia brzytwa logice i stalowej sile twych zardzewiaĹych uzasadnieĹ twoich "poglÄ dĂłw" od dziĹ nie bÄdÄ sĹuchaĹ Radia Maryja! [ bo i tak nie sĹuchaĹem ;-) ] </zĹoĹliwoĹÄ> -- Andrzej Adam Filip : Ĺwiat jaki jest kaĹźdy widzi (inaczej). Milczeniem nigdy sobie kobieta sprawy nie popsuĹa. -- PrzysĹowie chiĹskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-06-26 14:31:24 | |
Autor: CYC | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:8kumtm4ipxmichael.huge.strangled.net... "CYC" <ja@ja.pl> pisze: twoich "poglądów" od dziś nie będę słuchał Radia Maryja! Taaak . Dzisja mowi tak wiekszosc moheowych koltunow , ktoryw syd przyznac sie do korzystania z rydzykowej tuby aby pojac ottaczajaca ich rzeczywistosc .. Niestety prymitywnosc wasza w spsob jednoznaczny okresla wasza popagandowa przynaleznosc !. Moze i nie sluchasz radia ale napewno ogladasz TV Trwam i czytasz ND , co widac w kazdym Twoim poscie !. Mwiac krotko jestes radioamryjnym boszewikiem , ktorego cechuje glownie nienawisc dowszystkiego co nie z wami , koltunstwo pozwalajace na obrazanie ludzi , kreowanierzeczywistosci takie , ktore bedzie zgfodna z waszym wizerunkiem swiata . Mowic inaczej , jestem moherowo- rydzykowym koltunem .......pewnie w takim samym stopniu jak ja "komunista " !.....<bez zlosliwosci>. ] </złośliwość>
cyc |
|
Data: 2009-06-26 17:37:49 | |
Autor: konserwator | |
"Akcja Gazety wyglądała jak prowokacja" | |
-- -- http://libertas.eu/pl/emailcamp003/?gclid=CL3aoaXhvZoCFQiF3godKnfPqw "Naukowcy piszą, że skłonność środowiska polityczno-medialnego (m.in. "Gazety Wyborczej") do terroryzmu ideologicznego nie wygasła" http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6610020,Polscy_naukowcy_o_obronie_konferencji_o_gejach_na.html Moj ulubiony posel PO http://www.dziennik.pl/files/archive/00216/Cezary_Atama_czuk_216047g.jpg Użytkownik "CYC" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:h20da2$369$1news.onet.pl...
ale to akurat wiemy. Masz z tym problem! |