Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Akowski watażka

Akowski watażka

Data: 2012-02-01 10:30:52
Autor: Bogdan Idzikowski
Akowski watażka
Wydarzenie to jest i śmieszne i tragiczne i paranoicznie absurdalne. Czy Marian Sołtysik ps. "Barabasz", akowski wataszka, dowódca oddziału "Wybranieccy", był bohaterem, czy może zbrodniarzem? Wedle Henryka Pawelca, dziś 91-letniego byłego żołnierza tego oddziału, Brabasz to pospolity zbrodniarz i bandyta. Mordował i grabił z pobudek czysto osobistych: Polaków, Żydów, wrogów osobistych tudzież kochanków swojej nałożnicy.

Pawelec takim jednak oskarżeniem byłego dowódcy, naraził się bardzo obrońcom jedynie słusznej tradycji i jedynie słusznej prawdy o AK. Osądzi go przeto sąd koleżeński Światowego Związku Żołnierzy AK. Rozstrzelać nie zdążą, ale wykluczyć z organizacji mogą. Doszło więc do sytuacji zupełnie surrealistycznej, kiedy to jedni dziewięćdziesięciolatkowie oskarżają innego dziewięćdziesięciolatka za upublicznienie (czyli zdradę) rodzinnych akowskich tajemnic.

Tajemnice te do tej pory były pilnie strzeżone i utajnione, żeby broń panie boże nie psuć uświęconego wizerunku jedynych, prawdziwych obrońców ojczyzny. Rechot historii jest więc wyjątkowo głośny i absurdalny do bólu. Tym bardziej, że patrząc na całą sprawę w dzisiejszych kategoriach - Brabasz na pewno był zbrodniarzem, i wiele wyroków, które wydał, nosi znamiona przestępstwa. Tyle że dziś mało kogo już to obchodzi. A staruszkowie zamiast pić ziółka i  łykać czerwone pastylki (plus obowiązkowa lewatywa), chwytają za szable, by prawie 70 lat po wojnie znów ścigać konfidentów. Poplątanie z pomieszaniem.środa, 01 lutego 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/02/2559.html

=====================================

Tak zwana obrona honoru za wszelką cenę?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-02-01 11:02:31
Autor: A. Filip
Akowski bohater/wataĹźka czyli 90 latek DOPIERO TERAZ oskarĹźa (rĂłwnieĹź antysemityzm) [GW]
"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> pisze:
Wydarzenie to jest i śmieszne i tragiczne i paranoicznie
absurdalne. Czy Marian Sołtysik ps. "Barabasz", akowski wataszka,
dowódca oddziału "Wybranieccy", był bohaterem, czy może zbrodniarzem?
Wedle Henryka Pawelca, dziś 91-letniego byłego żołnierza tego
oddziału, Brabasz to pospolity zbrodniarz i bandyta. Mordował i grabił
z pobudek czysto osobistych: PolakĂłw, ĹťydĂłw, wrogĂłw osobistych tudzieĹź
kochanków swojej nałożnicy.
[....]
http://revelstein.blox.pl/2012/02/2559.html
=====================================
Tak zwana obrona honoru za wszelką cenę?

Jak facet "dopiero teraz wyciąga" to nie ma to wpływu na wiarygodność
(sprawdzalność) oskarżeń przez 90 latka z "niepodważalną" pamięcią? *Kto późno smrodzi ten sam sobie szkodzi*, szczególnie gdy już nieżyjący
facet którego oskarża żył bardzo wiele lat "po" bo zmarł w 1995 - czyli
był czas na oskarżenia już po "komunie".

http://wyborcza.pl/1,75248,11066570,Sad_nad_91_letnim_AK_owcem_za_prawde_o__Barabaszu__.html
  Sąd nad 91-letnim AK-owcem za prawdę o "Barabaszu", legendzie AK?
  Janusz Kędracki, Krzysztof Łakwa, Kielce
  2012-02-01, ostatnia aktualizacja 2012-02-01 08:41 http://wyborcza.pl/1,75248,11059598,Sad_nad_jednym_z_najstarszych_zolnierzy_AK__Bo_nie.html
  Sąd nad jednym z najstarszych Ĺźołnierzy AK. Bo nie zachował dla siebie
  Janusz Kędracki, Krzysztof Łakwa
  2012-01-31, ostatnia aktualizacja 2012-01-30 19:53

Data: 2012-02-01 14:07:30
Autor: jadryś
Akowski watażka
W dniu 2012-02-01 10:30, Bogdan Idzikowski pisze:
Wydarzenie to jest i śmieszne i tragiczne i paranoicznie absurdalne. Czy Marian Sołtysik ps. "Barabasz", akowski wataszka, dowódca oddziału "Wybranieccy", był bohaterem, czy może zbrodniarzem? Wedle Henryka Pawelca, dziś 91-letniego byłego żołnierza tego oddziału, Brabasz to pospolity zbrodniarz i bandyta. Mordował i grabił z pobudek czysto osobistych: Polaków, Żydów, wrogów osobistych tudzież kochanków swojej nałożnicy.

Pawelec takim jednak oskarżeniem byłego dowódcy, naraził się bardzo obrońcom jedynie słusznej tradycji i jedynie słusznej prawdy o AK. Osądzi go przeto sąd koleżeński Światowego Związku Żołnierzy AK. Rozstrzelać nie zdążą, ale wykluczyć z organizacji mogą. Doszło więc do sytuacji zupełnie surrealistycznej, kiedy to jedni dziewięćdziesięciolatkowie oskarżają innego dziewięćdziesięciolatka za upublicznienie (czyli zdradę) rodzinnych akowskich tajemnic.

Tajemnice te do tej pory były pilnie strzeżone i utajnione, żeby broń panie boże nie psuć uświęconego wizerunku jedynych, prawdziwych obrońców ojczyzny. Rechot historii jest więc wyjątkowo głośny i absurdalny do bólu. Tym bardziej, że patrząc na całą sprawę w dzisiejszych kategoriach - Brabasz na pewno był zbrodniarzem, i wiele wyroków, które wydał, nosi znamiona przestępstwa. Tyle że dziś mało kogo już to obchodzi. A staruszkowie zamiast pić ziółka i  łykać czerwone pastylki (plus obowiązkowa lewatywa), chwytają za szable, by prawie 70 lat po wojnie znów ścigać konfidentów. Poplątanie z pomieszaniem.środa, 01 lutego 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/02/2559.html

=====================================

Tak zwana obrona honoru za wszelką cenę?


Honor istnieje, ale tylko w twórczości H. Sienkiewicza.
Nie zaistniała tu jakaś omyłka?Na pewno facet był z AK a nie AL?

Data: 2012-02-01 16:47:24
Autor: Leprechaun
Akowski watażka

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f29064d$0$1267$65785112news.neostrada.pl...
Wydarzenie to jest i śmieszne i tragiczne i paranoicznie absurdalne. Czy Marian Sołtysik ps. "Barabasz", akowski wataszka, dowódca oddziału "Wybranieccy", był bohaterem, czy może zbrodniarzem? Wedle Henryka Pawelca, dziś 91-letniego byłego żołnierza tego oddziału, Brabasz to pospolity zbrodniarz i bandyta. Mordował i grabił z pobudek czysto osobistych: Polaków, Żydów, wrogów osobistych tudzież kochanków swojej nałożnicy.

Pawelec takim jednak oskarżeniem byłego dowódcy, naraził się bardzo obrońcom jedynie słusznej tradycji i jedynie słusznej prawdy o AK. Osądzi go przeto sąd koleżeński Światowego Związku Żołnierzy AK. Rozstrzelać nie zdążą, ale wykluczyć z organizacji mogą. Doszło więc do sytuacji zupełnie surrealistycznej, kiedy to jedni dziewięćdziesięciolatkowie oskarżają innego dziewięćdziesięciolatka za upublicznienie (czyli zdradę) rodzinnych akowskich tajemnic.

Tajemnice te do tej pory były pilnie strzeżone i utajnione, żeby broń panie boże nie psuć uświęconego wizerunku jedynych, prawdziwych obrońców ojczyzny. Rechot historii jest więc wyjątkowo głośny i absurdalny do bólu. Tym bardziej, że patrząc na całą sprawę w dzisiejszych kategoriach - Brabasz na pewno był zbrodniarzem, i wiele wyroków, które wydał, nosi znamiona przestępstwa. Tyle że dziś mało kogo już to obchodzi. A staruszkowie zamiast pić ziółka i  łykać czerwone pastylki (plus obowiązkowa lewatywa), chwytają za szable, by prawie 70 lat po wojnie znów ścigać konfidentów. Poplątanie z pomieszaniem.środa, 01 lutego 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/02/2559.html

=====================================

Tak zwana obrona honoru za wszelką cenę?


Podobno był taki generał co to "kulom się nie kłaniał", a w PRL czczono go prawie jak Stalina!

BomBel

Data: 2012-02-01 08:47:18
Autor: Marek
Akowski watażka
On 1 Lut, 16:47, "Leprechaun" <brudy.polityc...@pralnia.tw> wrote:
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> napisał w wiadomościnews:4f29064d$0$1267$65785112news.neostrada.pl...









> Wydarzenie to jest i śmieszne i tragiczne i paranoicznie absurdalne. Czy
> Marian Sołtysik ps. "Barabasz", akowski wataszka, dowódca oddziału
> "Wybranieccy", był bohaterem, czy może zbrodniarzem? Wedle Henryka
> Pawelca, dziś 91-letniego byłego żołnierza tego oddziału, Brabasz to
> pospolity zbrodniarz i bandyta. Mordował i grabił z pobudek czysto
> osobistych: Polaków, Żydów, wrogów osobistych tudzież kochanków swojej
> nałożnicy.

> Pawelec takim jednak oskarżeniem byłego dowódcy, naraził się bardzo
> obrońcom jedynie słusznej tradycji i jedynie słusznej prawdy o AK.. Osądzi
> go przeto sąd koleżeński Światowego Związku Żołnierzy AK. Rozstrzelać nie
> zdążą, ale wykluczyć z organizacji mogą. Doszło więc do sytuacji zupełnie
> surrealistycznej, kiedy to jedni dziewięćdziesięciolatkowie oskarżają
> innego dziewięćdziesięciolatka za upublicznienie (czyli zdradę) rodzinnych
> akowskich tajemnic.

> Tajemnice te do tej pory były pilnie strzeżone i utajnione, żeby broń
> panie boże nie psuć uświęconego wizerunku jedynych, prawdziwych obrońców
> ojczyzny. Rechot historii jest więc wyjątkowo głośny i absurdalny do bólu.
> Tym bardziej, że patrząc na całą sprawę w dzisiejszych kategoriach -
> Brabasz na pewno był zbrodniarzem, i wiele wyroków, które wydał, nosi
> znamiona przestępstwa. Tyle że dziś mało kogo już to obchodzi.. A
> staruszkowie zamiast pić ziółka i  łykać czerwone pastylki (plus
> obowiązkowa lewatywa), chwytają za szable, by prawie 70 lat po wojnie znów
> ścigać konfidentów. Poplątanie z pomieszaniem.środa, 01 lutego 2012,
> revelstein
>http://revelstein.blox.pl/2012/02/2559.html

> ====================================>
> Tak zwana obrona honoru za wszelką cenę?

Podobno był taki generał co to "kulom się nie kłaniał", a w PRL czczono go
prawie jak Stalina!

BomBel



Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...

Data: 2012-02-01 17:57:53
Autor: jadryś
Akowski watażka
W dniu 2012-02-01 17:47, Marek pisze:



Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...

I nie tylko w niej, zasłużył na stopień generalski jak mało kto.

Data: 2012-02-01 19:51:13
Autor: Albert
Akowski watażka
Dnia Wed, 01 Feb 2012 17:57:53 +0100, jadryś napisał(a):

W dniu 2012-02-01 17:47, Marek pisze:



Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...

I nie tylko w niej, zasłużył na stopień generalski jak mało kto.

Ciagle był nachlany i zginął od kul swoich.

RP

Data: 2012-02-02 10:54:59
Autor: jadryś
Akowski watażka
W dniu 2012-02-01 19:51, Albert pisze:
Dnia Wed, 01 Feb 2012 17:57:53 +0100, jadryś napisał(a):

W dniu 2012-02-01 17:47, Marek pisze:


Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...
I nie tylko w niej, zasłużył na stopień generalski jak mało kto.
Ciagle był nachlany i zginął od kul swoich.

RP

I co z tego? To mu w czymś uchybia?

Data: 2012-02-03 06:06:17
Autor: stevep
Akowski watażka
Dnia 02-02-2012 o 10:54:59 jadryś <rg@yachoo.com> napisał(a):

W dniu 2012-02-01 19:51, Albert pisze:
Dnia Wed, 01 Feb 2012 17:57:53 +0100, jadryś napisał(a):

W dniu 2012-02-01 17:47, Marek pisze:


Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...
I nie tylko w niej, zasłużył na stopień generalski jak mało kto.
Ciagle był nachlany i zginął od kul swoich.

RP

I co z tego? To mu w czymś uchybia?

Jako najemnemu chlajusowi w niczym.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-02-02 06:26:51
Autor: stevep
Akowski watażka
Dnia 01-02-2012 o 17:57:53 jadryś <rg@yachoo.com> napisał(a):

W dniu 2012-02-01 17:47, Marek pisze:



Pamietaj, ze Swierczewski bral tez udzial w wojnie 1920 roku...

I nie tylko w niej, zasłużył na stopień generalski jak mało kto.

Był po prostu opłacanym najemnikiem.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Akowski watażka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona