Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Akumulator - jaki?

Akumulator - jaki?

Data: 2009-12-02 01:36:46
Autor: BQB
Akumulator - jaki?
Jako, że akumulator ma wewnętrzne zwarcie, co skutkuje nie możliwością odpalenia, jak autko postoi 2 dni nieruszane (prąd spoczynkowy to około 130mA), to muszę go zmienić. Technologia produkcji akumulatorów znana jest od lat, to może wybrać jakiś najtańszy chiński z marketu?
Zastanawiam się też nad Centra Futura, ze względu na assistance (ktoś korzystał?), bo to, że ma coś tam, co daje o 30% dłuższą żywotność, to ja przepraszam, ale za 30% dłużej działający aku trzeba zapłacić ponad 50% więcej, to coś nie bardzo jest opłacalne. Skłaniałbym się bardziej do obsługowego, bo byłbym w stanie kontrolować stan samodzielnie, bądź całkowicie bezobsługowy, gdzie obudowa jest hermetyczna i może działać nawet do góry nogami - tych jest mało i są drogie. Obecnie mam 45Ah/360A. Dziennie robię 30-50km, gdzie 15 km mam na drodze bez świateł, z jednym skrzyżowaniem i za miastem, a reszta po mieście na krótkich odcinkach.
Pytanie, jakiej firmy i jaki model brać, jeśli faktycznie warto dopłacić do firmówki (obecnie mam Centra+ z 2006 roku i ma wewnętrzne zwarcie). Poza tym, patrzeć bardziej na pojemność, czy na prąd rozruchu? Zastanawiam się, czy nie wziąć jakiegoś nieco większego - 50,55Ah - gdyż wymiary są takie same co mojego 45Ah. Czytałem gdzieś opinie, że im większy prąd rozruchu z małej pojemności, tym mniej trwały. Doradzicie coś?

Data: 2009-12-02 10:22:53
Autor: J.F.
Akumulator - jaki?
Użytkownik "BQB" <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał
Technologia produkcji akumulatorów znana jest od lat, to może wybrać jakiś najtańszy chiński z marketu?

Chinskich chyba nie ma, za drogi transport czy co.

Kierujac sie podobna zasada kupilem przedostatnio ZAP Sznajder, pod marka Accupower. Dwa lata na razie wytrzymal i jeszcze ma sie dobrze.  Ale w tym roku nie ma juz takich promocji w norauto, tzn w listopadzie nie bylo.
Jenox starsze cos mi krotko wytrzymywaly, ale 3-4 lata jednak byly.

Skłaniałbym się bardziej do obsługowego, bo byłbym w stanie kontrolować stan samodzielnie,

Takich malo. Jak pisalem ostatnio po sekcji jenoxa - ma korki, w jednym korku magiczne oczko, ale najwyrazniej za to nie zaplacilem, bo wszystko zaklejone naklejka.
Ale z doswiadczenia - przy wspolczesnych regulatorach nie ma co do aku zagladac. Po dwoch latach mozna nalepke zerwac.

Poza tym, patrzeć bardziej na pojemność, czy na prąd rozruchu? Zastanawiam się, czy nie wziąć jakiegoś nieco większego - 50,55Ah - gdyż wymiary są takie same co mojego 45Ah. Czytałem gdzieś opinie, że im większy prąd rozruchu z małej pojemności, tym mniej trwały. Doradzicie coś?

Za to w praktyce bardziej przydatny prad rozruchu niz pojemnosc.
No chyba ze uzywasz czegos pradozernego na postoju.

J.

Data: 2009-12-02 10:26:48
Autor: Jakub Witkowski
Akumulator - jaki?
BQB pisze:
130mA), to muszę go zmienić. Technologia produkcji akumulatorów znana jest od lat, to może wybrać jakiś najtańszy chiński z marketu?

Ale jakość akumulatorów obecnie jest jakby słabsza niż 10 lat temu.
Pewnie przez oszczędności, jak wszędzie. Licz na 2-4 lata pracy...

Zastanawiam się też nad Centra Futura, ze względu na assistance (ktoś

Dużo słyszało się narzekań na awaryjność futury. Ponoć jest wymajagąca
jesli idzie o napięcie ładowania - nie lubi zbyt wysokiego, nawet niewiele
powyżej 14.5V potrafi ją szybko wykończyć. A klasyczny aku lepiej to znosi,
choć się trochę wygazuje i dolać wody trzeba. Jeśli masz instalację bez
zarzutu, to może i warto: CaCa = małe samorozładowanie, niewielkie
zapotrzebowanie na wodę...

50% więcej, to coś nie bardzo jest opłacalne. Skłaniałbym się bardziej do obsługowego, bo byłbym w stanie kontrolować stan samodzielnie, bądź

Jeśli nie jesteś techniczną ofermą, to czemu nie.
Ja też kupiłem zwykły "obsługowy". Raz na pół roku zajrzę i jest ok.

Poza tym, patrzeć bardziej na pojemność, czy na prąd rozruchu?

IMHO prąd rozruchu, dopiero potem pojemność.
Ostatni aku jaki wymieniałem miał już tylko 8Ah pojemności realnej,
ale działał wciąż bardzo dobrze, bo miał nadal duży prąd rozruchu.
Wymieniłem go wyłącznie dla uniknięcia ryzyka, bo np. zostawienie
na noc lampki wnętrza równało się brakowi prądu rano.

wymiary są takie same co mojego 45Ah. Czytałem gdzieś opinie, że im większy prąd rozruchu z małej pojemności, tym mniej trwały. Doradzicie coś?

Może i coś w tym jest, ale chyba najbardziej istotny jest stan silnika.
Jeśli odpala w 1-2s w zimie, to nawet mały aku zużyje się wielokrotnie
mniej niż wielki ale chechłany rozrusznikiem pół minuty. Poza momentem
rozruchu dużych prądów nie ma, więc i wpływu na trwałość nie powinno być.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-12-02 11:55:08
Autor: Agent
Akumulator - jaki?
 Poza momentem
rozruchu dużych prądów nie ma, więc i wpływu na trwałość nie powinno być.

Hmm, zeleży od silnika. W dieslach masz świce żarowe które dogrewają przez jakiś czas, do tego świece w układzie chłodzenia ( u mnie 3 o łącznej mocy 750 W). Jakby do tego właczyć ogrewanie tylnej szyby, lusterek, swiatła i jak ktoś ma podgrzewanie foteli lub przedniej szyby to robi się mała elektrownia.

Data: 2009-12-02 14:10:49
Autor: Jakub Witkowski
Akumulator - jaki?


Data: 2009-12-04 07:44:56
Autor: Agent
Akumulator - jaki?


Data: 2009-12-04 10:06:55
Autor: Jakub Witkowski
Akumulator - jaki?


Akumulator - jaki?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona