Witam,
Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny są do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?
--
Pozdrawiam,
Czesławek

W dniu 2012-04-20 12:52, Czeslawek pisze:

Witam,
Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach
ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny są
do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?

Dzieciaku  ja mam akumulatory ktore maja ponad 20 lat i sa sprawne !

Dzieciaku  ja mam akumulatory ktore maja ponad 20 lat i sa sprawne !

Gdzie je masz w komarku czy w ursusie c330

W dniu 20.04.2012 12:52, Czeslawek pisze:

Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny są do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych
akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?

Nie, akumulator Li-Ion starzeje się niezależnie od tego, czy
jest używany, czy nie. Co najwyżej nieużywany starzeje się
nieco wolniej, ale to też zależy od sposobu przechowywania
i okresowego doładowywania i rekalibracji elektroniki.

Generalnie unikałbym kupowania akumulatora starszego niż
kilka miesięcy.

Cena akumulatora w sklepie jest wysoka, gdyż przy poprawnym
użytkowaniu podziała on trzy-cztery lata. Natomiast takie
już trzy lata przechowywane gdzieś akumulatory prawdopodob-
nie po roku-dwóch wyzioną już ducha. Z tego powodu też mogą
być i o połowę tańsze ;)

Używając komputera przenośnego niestety trzeba się liczyć
z wydatkiem od 300 do 600 zł co trzy-cztery lata na nowy
akumulator. Tego często nie biorą pod uwagę ludzie planują-
cy zastąpić komputer stacjonarny przenośnym. Poza tym warto
dbać o akumulator, żeby służył nie rok czy dwa, ale właśnie
trzy do czterech lat.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

W dniu 2012-04-20 13:46, Radosław Sokół pisze:

W dniu 20.04.2012 12:52, Czeslawek pisze:

Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach
ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny
są do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych
akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?

Nie, akumulator Li-Ion starzeje się niezależnie od tego, czy
jest używany, czy nie. Co najwyżej nieużywany starzeje się
nieco wolniej, ale to też zależy od sposobu przechowywania
i okresowego doładowywania i rekalibracji elektroniki.

Generalnie unikałbym kupowania akumulatora starszego niż
kilka miesięcy.

Cena akumulatora w sklepie jest wysoka, gdyż przy poprawnym
użytkowaniu podziała on trzy-cztery lata. Natomiast takie
już trzy lata przechowywane gdzieś akumulatory prawdopodob-
nie po roku-dwóch wyzioną już ducha. Z tego powodu też mogą
być i o połowę tańsze ;)

Używając komputera przenośnego niestety trzeba się liczyć
z wydatkiem od 300 do 600 zł co trzy-cztery lata na nowy
akumulator. Tego często nie biorą pod uwagę ludzie planują-
cy zastąpić komputer stacjonarny przenośnym. Poza tym warto
dbać o akumulator, żeby służył nie rok czy dwa, ale właśnie
trzy do czterech lat.

Te akumulatory w lazikach marsjanskich wedlug twojego toku rozumowania juz dawno nie powinny pracowac.

:):):)

On 20/04/2012 13:09, K wrote:

Używając komputera przenośnego niestety trzeba się liczyć
z wydatkiem od 300 do 600 zł co trzy-cztery lata na nowy
akumulator. Tego często nie biorą pod uwagę ludzie planują-
cy zastąpić komputer stacjonarny przenośnym. Poza tym warto
dbać o akumulator, żeby służył nie rok czy dwa, ale właśnie
trzy do czterech lat.

Te akumulatory w lazikach marsjanskich wedlug twojego toku rozumowania
juz dawno nie powinny pracowac.

:):):)

Mówisz o tym łaziku marsjańskim, o którym słuch zaginął bo pył mocno przybrudził baterie słoneczne?

Z litości nie zapytam, co one mają wspólnego z akumulatorem z allegro za 300zł i dlaczego ich produkcja kosztuje setki tysięcy dolarów, a nie 50 centów w chińskiej fabryce.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 20.04.2012 12:52, Czeslawek pisze:

Witam,
Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach
ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny są
do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?

kup na ebayu
ToMasz

W dniu 2012-04-20 13:50, ToMasz pisze:

W dniu 20.04.2012 12:52, Czeslawek pisze:

Witam,
Poszukuję akumulatora do laptopa, najlepiej oryginalnego. W sklepach
ceny takich akumulatorów są oszołamiające. Natomiast na allegro ceny są
do przełknięcia, ale data produkcji oferowanych akumulatorów to 2009 r.
Czy tak stare akumulatory są pełnowartościowe?

kup na ebayu
ToMasz

Na ebayu też patrzyłem. Ceny podobne do tych z allegro. Jednakże nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców ze względu na obawy przed oszustwem.

Poszukuję akumulatora do Lenovo T61 - 9 ogniwowego.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

"Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> wrote in message news:jmrl61$98j$1inews.gazeta.pl...

Na ebayu też patrzyłem. Ceny podobne do tych z allegro. Jednakże nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców ze względu na obawy przed oszustwem.

:D

dobre

On 20/04/2012 13:47, m4rkiz wrote:

"Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> wrote in message
news:jmrl61$98j$1inews.gazeta.pl...

Na ebayu też patrzyłem. Ceny podobne do tych z allegro. Jednakże nigdy
nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców ze względu na obawy
przed oszustwem.

:D

dobre

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która tajemniczo zniknęła po drodze.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

kamil pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Przy przesyłkach z zagranicy raczej będzie wykorzystana lokalna firma kurierska. Np do mnie serwery przyszły schenkerem.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

On 20/04/2012 14:20, Piotr Rezmer wrote:

kamil pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Przy przesyłkach z zagranicy raczej będzie wykorzystana lokalna firma
kurierska. Np do mnie serwery przyszły schenkerem.

Serwery, nie bateria za 15eur, której wysłanie kurierem będzie kosztować 20eur.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej i za 2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze mną dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

W dniu 2012-04-21 01:15, Padre pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w
miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej i za
2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy
za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze mną
dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

PayPalem oczywiście płacę.

W dniu 2012-04-21 01:16, Padre pisze:

W dniu 2012-04-21 01:15, Padre pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w
miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej i za
2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy
za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze mną
dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

PayPalem oczywiście płacę.

Ja wczoraj na próbę zakupiłem na ebay palmrest od sprzedawcy z USA. Ciekawe co z tego wyjdzie :-) Zapłaciłem PayPalem.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmtmvv$14m$2inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-04-21 01:16, Padre pisze:

W dniu 2012-04-21 01:15, Padre pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w
miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej i za
2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy
za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze mną
dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

PayPalem oczywiście płacę.

Ja wczoraj na próbę zakupiłem na ebay palmrest od sprzedawcy z USA. Ciekawe co z tego wyjdzie :-) Zapłaciłem PayPalem.

Ja na eBay pierwszy raz kupiłem w HonkKongu. Tanie maleństwo za 40 dolców i nie kurierem tylko Singapore Post.  Zobaczymy.
Na razie majl z podziękowaniami przyszedł, numer trackingowy, na stronce 4PX widzę że leży już przesyłka na lotnisku w singapurze i czeka na odlot do Warszawy :)
Też PayPal.

Pozdrawiam

--
Irokez

W dniu 2012-04-21 13:33, Irokez pisze:

Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:jmtmvv$14m$2inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-04-21 01:16, Padre pisze:

W dniu 2012-04-21 01:15, Padre pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w
miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej
i za
2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy
za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze
mną
dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

PayPalem oczywiście płacę.

Ja wczoraj na próbę zakupiłem na ebay palmrest od sprzedawcy z USA.
Ciekawe co z tego wyjdzie :-) Zapłaciłem PayPalem.

Ja na eBay pierwszy raz kupiłem w HonkKongu. Tanie maleństwo za 40
dolców i nie kurierem tylko Singapore Post. Zobaczymy.
Na razie majl z podziękowaniami przyszedł, numer trackingowy, na stronce
4PX widzę że leży już przesyłka na lotnisku w singapurze i czeka na
odlot do Warszawy :)
Też PayPal.

Pozdrawiam

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

W dniu 2012-04-21 13:46, K pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Możesz coś bliżej o naliczaniu tej daniny napisać, tj. kto, co, jak?


--
Pozdrawiam,
Czesławek

W dniu 2012-04-21 13:57, Czeslawek pisze:

W dniu 2012-04-21 13:46, K pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Możesz coś bliżej o naliczaniu tej daniny napisać, tj. kto, co, jak?

A czytac to co nie nauczyli ?



http://urządcelny.pl/

Czeslawek pisze:

W dniu 2012-04-21 13:46, K pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Możesz coś bliżej o naliczaniu tej daniny napisać, tj. kto, co, jak?

Powinieneś dostać pocztą polską informację o towarze na cle. W moim przypadku gdzieś się zawieruszyła ta informacja i musiałem sam się dowiadywać na lotnisku (okęcie) co i jak. Tam masz okienko z wydawaniem towaru i kasę w której płacisz cło.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Użytkownik "K"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jmu6lp$oik$1@news.dialog.net.pl...

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Kupowałem z Hong Kongu i w zeszłym tygodniu z Singapuru. Nie płaciłem vatu i cła. Ba, nawet szybciej doszła paczka z Singapuru, niż z drugiego końca polski. Jednak polscy sprzedawcy muszą się jeszcze dużo nauczyć...

Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości news:jmu6lp$oik$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2012-04-21 13:33, Irokez pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Nie podatek i vat, tylko podatek vat.
O ile zatrzymają i naliczą. A i tak się opłaca w stosunku do cen u nas 5x takich.

--
Irokez

W dniu 2012-04-21 17:32, Irokez pisze:

Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości
news:jmu6lp$oik$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2012-04-21 13:33, Irokez pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Nie podatek i vat, tylko podatek vat.
O ile zatrzymają i naliczą. A i tak się opłaca w stosunku do cen u nas
5x takich.

odprawa celna to pies ?

W dniu 2012-04-21 20:03, K pisze:

W dniu 2012-04-21 17:32, Irokez pisze:

Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości
news:jmu6lp$oik$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2012-04-21 13:33, Irokez pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Nie podatek i vat, tylko podatek vat.
O ile zatrzymają i naliczą. A i tak się opłaca w stosunku do cen u nas
5x takich.

odprawa celna to pies ?

A niby czemu?
No odbędzie się. Dowalą 0% cła żebym na drugi raz dwa razy pomyślał o opłacalności zakupów i tyle.

--
Irokez

W dniu 2012-04-21 20:24, Irokez pisze:

W dniu 2012-04-21 20:03, K pisze:

W dniu 2012-04-21 17:32, Irokez pisze:

Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości
news:jmu6lp$oik$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2012-04-21 13:33, Irokez pisze:

No to jeszcze tylko odprawa celna podatek i vat.

Nie podatek i vat, tylko podatek vat.
O ile zatrzymają i naliczą. A i tak się opłaca w stosunku do cen u nas
5x takich.

odprawa celna to pies ?

A niby czemu?
No odbędzie się. Dowalą 0% cła żebym na drugi raz dwa razy pomyślał o
opłacalności zakupów i tyle.

Zebys sie nie zdziwil jak ja kiedys. Odprawa to koszt w granicach 50-150zl.

Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości news:jmv22k$6bh$1news.dialog.net.pl...

Nie podatek i vat, tylko podatek vat.
O ile zatrzymają i naliczą. A i tak się opłaca w stosunku do cen u nas
5x takich.

odprawa celna to pies ?

A niby czemu?
No odbędzie się. Dowalą 0% cła żebym na drugi raz dwa razy pomyślał o
opłacalności zakupów i tyle.

Zebys sie nie zdziwil jak ja kiedys. Odprawa to koszt w granicach
50-150zl.

No więc tak. wysłano 17-tego, 19-stego tracking się urywa bo poleciało na Warszawę.
A dziś właśnie w łapkach trzymam paczuszkę dostarczoną przez pocztę :)
Na wlepce koperty koszt $10 wbity i tyle.

Pozdro

--
Irokez

On 21/04/2012 00:16, Padre wrote:

W dniu 2012-04-21 01:15, Padre pisze:

Dobre-niedobre, przy przesyłkach zagranicznych "nieco" trudniej
wyciągnąć od poczty polskiej odszkodowanie za przesyłkę, która
tajemniczo zniknęła po drodze.

Ja sporo kupuje w GB z wysyłką nawet nierejestrowaną, jak towar w
miesiąc nie dochodzi to wypełniam formularz na stronie internetowej i za
2 tygodnie pieniądze wracają na konto, trzy razy dostałem zwrot, 2 razy
za elektronikę raz za książkę. Sprzedawcy nawet nie próbowali się ze mną
dochodzić tylko przepraszali i zachęcali do dalszych zakupów.

PayPalem oczywiście płacę.

Inna kultura sprzedawców to już druga bajka, 7 rok w UK mieszkam i nigdy z eBay nie miałem najmniejszych problemów, chociaż sprzedawcy z Allegro też dzisiaj gonią zachodnie standardy obsługi klienta.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

"Czeslawek" napisał:

na allegro ceny są do przełknięcia, [...]

nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców
ze względu na obawy przed oszustwem.

Których to obaw nie masz wobec rodzimych czcigodnych sprzedawców....

JoteR

nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców
ze względu na obawy przed oszustwem.

Których to obaw nie masz wobec rodzimych czcigodnych sprzedawców....

Z krajowymi sprzedawcami mam realną możliwość doprowadzić do fizycznego kontaktu :-)

--
Pozdrawiam,
Czesławek

W dniu 20.04.2012 15:33, Czeslawek pisze:

nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców
ze względu na obawy przed oszustwem.

Których to obaw nie masz wobec rodzimych czcigodnych sprzedawców....

Z krajowymi sprzedawcami mam realną możliwość doprowadzić do fizycznego
kontaktu :-)

fakt to racja. jednak ja wolę napisać do chinczyka: to co przysłałeś nie pasuje wygląda inaczej niż w aukcji, jest popsute. Chinczyk jak z szablonu odpisuje ze przeprasza oddaje kase, na koniec pozdrawia mnie moją żone dzieci i psa.
ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmsasp$4lu$1inews.gazeta.pl...

Z krajowymi sprzedawcami mam realną możliwość doprowadzić do fizycznego
kontaktu :-)

fakt to racja. jednak ja wolę napisać do chinczyka: to co przysłałeś nie pasuje wygląda inaczej niż w aukcji, jest popsute. Chinczyk jak z szablonu odpisuje ze przeprasza oddaje kase, na koniec pozdrawia mnie moją żone dzieci i psa.

Tez tego doswiadczylem :)
- choc nie mialem racji, jak sie okazalo.

W dniu 2012-04-20 23:55, Waldek pisze:

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jmsasp$4lu$1inews.gazeta.pl...

Z krajowymi sprzedawcami mam realną możliwość doprowadzić do fizycznego
kontaktu :-)

fakt to racja. jednak ja wolę napisać do chinczyka: to co przysłałeś
nie pasuje wygląda inaczej niż w aukcji, jest popsute. Chinczyk jak z
szablonu odpisuje ze przeprasza oddaje kase, na koniec pozdrawia mnie
moją żone dzieci i psa.

Tez tego doswiadczylem :)
- choc nie mialem racji, jak sie okazalo.

Ale ja chciałbym kupić "oryginalny" akumulator. Wiem że i on jest "Made in China", ale z tego co wyczytałem to nieorginalne akumulatory mają problemy ze współpracą z oprogramowaniem zarządzającym energią i działają przyzwoicie nie dłużej niż jeden rok. Choć z drugiej strony są kilka razy tańsze niż akumulatory oryginalne.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jmsasp$4lu$1inews.gazeta.pl...

W dniu 20.04.2012 15:33, Czeslawek pisze:

nigdy nie kupowałem na ebay od zagranicznych sprzedawców
ze względu na obawy przed oszustwem.

Których to obaw nie masz wobec rodzimych czcigodnych sprzedawców....

Z krajowymi sprzedawcami mam realną możliwość doprowadzić do fizycznego
kontaktu :-)

fakt to racja. jednak ja wolę napisać do chinczyka: to co przysłałeś nie pasuje wygląda inaczej niż w aukcji, jest popsute. Chinczyk jak z szablonu odpisuje ze przeprasza oddaje kase, na koniec pozdrawia mnie moją żone dzieci i psa.

Ja się na to  nie piszę, mam KOTA.
Ale ostatnio kupujac ORYGINALNĄ baterię znaczy akumulator  do NOKII zauważyłem mały napis
"Zdiełano w PRC"


Feromon

On Wed, 25 Apr 2012, Feromon wrote:

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał

pasuje wygląda inaczej niż w aukcji, jest popsute. Chinczyk jak z szablonu odpisuje ze przeprasza oddaje kase, na koniec pozdrawia mnie moją żone dzieci i psa.

Ja się na to  nie piszę, mam KOTA.

  To mu tego maila nie pokazuj i już ;)

Ale ostatnio kupujac ORYGINALNĄ baterię znaczy akumulator  do NOKII zauważyłem mały napis
"Zdiełano w PRC"

  Skoro już przy tym offtopicznie jestesmy - spytam, czy istotna
większosc obecnych jest swiadoma, co znaczy znak "CE" na różnych
wyrobach, szczegolnie jesli ów znak ogladany jest mało uważnie?
  ;)

pzdr, Gotfryd

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1204261313100.2460quad...

Ale ostatnio kupujac ORYGINALNĄ baterię znaczy akumulator  do NOKII zauważyłem mały napis
"Zdiełano w PRC"

 Skoro już przy tym offtopicznie jestesmy - spytam, czy istotna
większosc obecnych jest swiadoma, co znaczy znak "CE" na różnych
wyrobach, szczegolnie jesli ów znak ogladany jest mało uważnie?

chcieli dobrze, ale wyszlo tak jak zwykle ;)
http://www.google.ie/imghp?&q=CE+China+Export+Conformité+Européenne