Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)

Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)

Data: 2009-09-18 10:12:53
Autor: Olgierd
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Dnia Fri, 18 Sep 2009 11:58:46 +0200, Herald napisał(a):

W resorcie pracy pojawił się pomysł, aby zawiesić emerytury tym, którzy
otrzymują je z ZUS i nie zwolnili się z pracy.

Uważam, że to skandal. Emerytura nie jest jałmużną wypłacaną za powstrzymywanie się od pracy, lecz świadczeniem, na które -- teoretycznie -- odkładało się kasę długie lata. Po przemyśleniu rozciągam tę zasadę także na te zawody, w których możliwe jest pójście na "wcześniejszą emeryturę", pod warunkiem jednak, że dany pracownik nie podejmie nowej pracy w tym zawodzie (czyli nauczyciel na belferskiej emeryturze nie będzie dorabiał sobie w szkole).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-09-18 10:36:33
Autor: witek
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Olgierd wrote:

Uważam, że to skandal. Emerytura nie jest jałmużną wypłacaną za powstrzymywanie się od pracy, lecz świadczeniem, na które -- teoretycznie -- odkładało się kasę długie lata.
Dokładnie.
Za chwilę ogłoszą, że dopóki masz oszczędności w banku emerytura będzie wypłacana w połowie.

Data: 2009-09-18 11:20:26
Autor: Jacek_P
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Olgierd napisal:
Uważam, że to skandal. Emerytura nie jest jałmużną wypłacaną za powstrzymywanie się od pracy, lecz świadczeniem, na które -- teoretycznie -- odkładało się kasę długie lata.

TK twoje przekonanie juz zanegowal. Niestety.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-09-18 12:19:39
Autor: Herald
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Dnia Fri, 18 Sep 2009 10:12:53 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

W resorcie pracy pojawił się pomysł, aby zawiesić emerytury tym, którzy
otrzymują je z ZUS i nie zwolnili się z pracy.

Uważam, że to skandal. Emerytura nie jest jałmużną wypłacaną za powstrzymywanie się od pracy, lecz świadczeniem, na które -- teoretycznie -- odkładało się kasę długie lata. Po przemyśleniu rozciągam tę zasadę także na te zawody, w których możliwe jest pójście na "wcześniejszą emeryturę", pod warunkiem jednak, że dany pracownik nie podejmie nowej pracy w tym zawodzie (czyli nauczyciel na belferskiej emeryturze nie będzie dorabiał sobie w szkole).

Właśnie pomijasz zupełnie kwestię że jest ogrom grup które "idą na
pomostówki", na wcześniejsze emerytury. I dobra - skoro takie jest prawo -
niech idą. Tylko dlaczego później jeden z drugim "idzie do roboty" i
"zajmuje miejsce" młodym, albo innym ludziom którzy nie mają pracy. Ponadto
taki "emeryt" pracuje za najniższe stawki i "psuje rynek", co pozwala
"pracodafcom" terroryzować "zwykłych pracowników" tekstami w stylu "na
wasze miejsce mam 500 wcześniejszych/pomostowych emerytów" :))

Data: 2009-09-18 10:24:15
Autor: Olgierd
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Dnia Fri, 18 Sep 2009 12:19:39 +0200, Herald napisał(a):

Właśnie pomijasz zupełnie kwestię że jest ogrom grup które "idą na
pomostówki", na wcześniejsze emerytury. I dobra - skoro takie jest prawo
- niech idą.

Ogólnie to uważam, że emerytura powinna być prawem, nie przywilejem, zaś "pójść na nią" można by było w dowolnym, wybranym przez siebie momencie. TJ. od jutra nie pracuję, lecz spalam to, co odłożyłem. A jeśli mi mało -- to pracuję.

Tylko dlaczego później jeden z drugim "idzie do roboty" i
"zajmuje miejsce" młodym, albo innym ludziom którzy nie mają pracy.

Och, a czasem to młodzi wycinają starszych, więc reguły nie ma. Zresztą: takie są wilcze prawa rynku.

Książek tym emerytom też zabroniłbyś pisać?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-09-18 23:04:56
Autor: tg
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
"Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> wrote in message news:pan.2009.09.18.10.24.15rudak.org...
Ogólnie to uważam, że emerytura powinna być prawem, nie przywilejem, zaś
"pójść na nią" można by było w dowolnym, wybranym przez siebie momencie.
TJ. od jutra nie pracuję, lecz spalam to, co odłożyłem. A jeśli mi mało
-- to pracuję.

tylko wtedy to panstwo do niczego nie jest potrzebne

Data: 2009-09-19 07:42:16
Autor: Olgierd
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Dnia Fri, 18 Sep 2009 23:04:56 +0100, tg napisał(a):

Ogólnie to uważam, że emerytura powinna być prawem, nie przywilejem,
zaś "pójść na nią" można by było w dowolnym, wybranym przez siebie
momencie. TJ. od jutra nie pracuję, lecz spalam to, co odłożyłem. A
jeśli mi mało -- to pracuję.

tylko wtedy to panstwo do niczego nie jest potrzebne

Do wielu rzeczy, które robi potrzebne faktycznie nie jest.
Ale przepraszam: potrzeba państwa sprowadza się do decydowania kto ma do kiedy pracować?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-09-18 16:19:02
Autor: mvoicem
Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)
Olgierd wrote:

Dnia Fri, 18 Sep 2009 11:58:46 +0200, Herald napisał(a):

W resorcie pracy pojawił się pomysł, aby zawiesić emerytury tym, którzy
otrzymują je z ZUS i nie zwolnili się z pracy.

Uważam, że to skandal. Emerytura nie jest jałmużną wypłacaną za
powstrzymywanie się od pracy, lecz świadczeniem, na które -- teoretycznie
-- odkładało się kasę długie lata.

Po przemyśleniu rozciągam tę zasadę także na te zawody, w których możliwe
jest pójście na "wcześniejszą emeryturę", pod warunkiem jednak, że dany
pracownik nie podejmie nowej pracy w tym zawodzie (czyli nauczyciel na
belferskiej emeryturze nie będzie dorabiał sobie w szkole).

A dlaczego pod warunkiem? Wcześniejsza emerytura jest dlatego wcześniejsza, że przynajmniej teoretycznie dana praca szybciej "zużywa" człowieka. Ale jeżeli człowiek potem chce się tą pracą nadal katować - czyż to nie jest jego sprawa?

To tak jakby rentę z powodu utraty nogi zabierać dlatego że ktoś sobie drugą nogę uciął. p. m.

Albo emeryturka, albo praca - nareszcie :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona