Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Albo m, albo c.

Albo m, albo c.

Data: 2009-10-15 12:31:06
Autor: Tomek
Albo m, albo c.
Materiały z podsłuchów CBA ujawniają nie aferę, lecz desperackie wysiłki
rządu, by nie stracić jedynego oferenta, chcącego kupić to
przedsiębiorstwo.

Skoro afery nie było, to dlaczego Tusk poleciał z kwitami do prokuratury?

Działania urzędników Ministerstwa Skarbu były zgodne z
interesem Polski i dobrze świadczą o postawie i motywacji ludzi, którzy
sprawując funkcje publiczne zabiegają o interes polskiej gospodarki tak,
jak biznesmen i menedżer troszczący się o swoją prywatną firmę.

To jak wytłumaczyć forsowanie jednego, wybranego inwestora? W dodatku handlarza bronią, którgo rzekomo ABW nie mogła znaleźć (ponoć dane o nim rząd czerpał z... Internetu). A dziennikarze w 2 dni ustalili o kogo chodzi - żaden Katarczyk tylko Libańczyk, handlarz bronią. A 1/3 jego firmy to własność... Eureko. Fajny przypadek...

Tego typu materiały, dotyczące kulis negocjacji, we wszystkich państwach
świata są otoczone daleko posuniętą dyskrecją, często wręcz stanowią
tajemnicę państwową. Ujawniając je Mariusz Kamiński dowiódł albo
politycznego zaślepienia i nadużywania CBA do walki z rządem,

A z którym? Bo pamiętam, jak ten zaślepiony Kamiński ujawnił aferę gruntową i wysadził rząd Kaczora. To wtedy był marionetką Tuska?


Polecam wczorajszy program "Warto rozmawiać", w drugiej części jest kilka ciekawych faktów... (http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/warto-rozmawiac/wideo/cud-w-sokolce-polityka-milosci-czy-prowincjonalny-kryminal-14102009)
Tomek

Data: 2009-10-15 13:49:36
Autor: cytryna
Albo m, albo c.
>Materiały z podsłuchów CBA ujawniają nie aferę, lecz desperackie wysiłki
rządu, by nie stracić jedynego oferenta, chcącego kupić to
przedsiębiorstwo.

Skoro afery nie było, to dlaczego Tusk poleciał z kwitami do prokuratury?

>Działania urzędników Ministerstwa Skarbu były zgodne z
interesem Polski i dobrze świadczą o postawie i motywacji ludzi, którzy
sprawując funkcje publiczne zabiegają o interes polskiej gospodarki tak,
jak biznesmen i menedżer troszczący się o swoją prywatną firmę.

To jak wytłumaczyć forsowanie jednego, wybranego inwestora? W dodatku handlarza bronią, którgo rzekomo ABW nie mogła znaleźć (ponoć dane o nim rząd czerpał z... Internetu). A dziennikarze w 2 dni ustalili o kogo chodzi - żaden Katarczyk tylko Libańczyk, handlarz bronią. A 1/3 jego firmy to własność... Eureko. Fajny przypadek...

>Tego typu materiały, dotyczące kulis negocjacji, we wszystkich państwach
świata są otoczone daleko posuniętą dyskrecją, często wręcz stanowią
tajemnicę państwową. Ujawniając je Mariusz Kamiński dowiódł albo
politycznego zaślepienia i nadużywania CBA do walki z rządem,

A z którym? Bo pamiętam, jak ten zaślepiony Kamiński ujawnił aferę gruntową i wysadził rząd Kaczora. To wtedy był marionetką Tuska?


Polecam wczorajszy program "Warto rozmawiać", w drugiej części jest kilka ciekawych faktów... (http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/warto-rozmawiac/wideo/cud-
w-sokolce-polityka-milosci-czy-prowincjonalny-kryminal-14102009)
Tomek


***************************************************************************

To, że chłopcy z Porażki Obywatelskiej to genetyczni oszuści wiadomo było od zarania powołania tej szajki przez agentów UB i WSI. Ich korzenie sięgają do
przestępczej prywatyzacji lat 90-tych, kiedy to jako szajka pod szyldem KLD rabowali na potęge majatek narodowy Polaków. Dowodów na to stwierdzenie należy
szukać w książkach Kazimierz Z.Poznańskiego pt. Obłęd reform-wyprzedaż Polski oraz Wielki przekręt-klęska polskich reform. Pytanie aktualne brzmi: jak długo
jeszcze będzie trwał demontaż Państwa Polskiego z udziałem katolika(?)Gowina.

--


Albo m, albo c.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona