Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

--
krzysiek82

Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich
linii nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz
pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia.
Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt
prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem
1.9JTD.

Z tego co wczesniej pisales to punto Cie rujnuje i ogolnie wloszczyzna
Ci nie odpowiada - czy na pewno chcesz alfe?

hamberg pisze:

Z tego co wczesniej pisales to punto Cie rujnuje i ogolnie wloszczyzna
Ci nie odpowiada - czy na pewno chcesz alfe?

Rujnować ro nie rujnuje nie jest źle, ale ciekawi mnie czy to prawda, że oryginale wahacze przednie potrafią wytrzymać aż 60tyś czy może trochę więcej. Bo jak czytałem na forum alfy chłopaki się ekscytują, że komuś coś w zawiasie wytrzymało właśnie aż 60tyś :)

--
krzysiek82

Rujnować ro nie rujnuje nie jest źle, ale ciekawi mnie czy to prawda, że
oryginale wahacze przednie potrafią wytrzymać aż 60tyś czy może trochę
więcej. Bo jak czytałem na forum alfy chłopaki się ekscytują, że komuś
coś w zawiasie wytrzymało właśnie aż 60tyś :)

zalezy gdzie sie jezdzi - kiedys we Wroclawiu zawiecha wytrzymujaca
60kkm po miescie to byl niezly wyczyn dla wiekszosci aut - teraz jak
troche poprawili drogi jest juz jak najbardziej realne.

Poza tym nei liczylbym ze taka alfa bedzie chocby porownywalna
kosztami utrzymania do punto. To auto duzo bardziej wybajerzone,
wielowahacz tez nie ulatwia zycia. Polka wyzej to i pewne ceny beda
wyzsze.

hamberg pisze:

Poza tym nei liczylbym ze taka alfa bedzie chocby porownywalna
kosztami utrzymania do punto. To auto duzo bardziej wybajerzone,
wielowahacz tez nie ulatwia zycia. Polka wyzej to i pewne ceny beda
wyzsze.

Mam tego świadomość, ale to raczej by miało być auto do pucowania, siedzenia w nim i do jazdy na jakieś zloty itp itd. Trochę mam bzika na punkcie motoryzacji. Punto zostanie do dojazdów do pracy ropa ostatnio baaardzo staniała więc się opłaca.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Mam tego świadomość, ale to raczej by miało być auto do pucowania, siedzenia w nim i do jazdy na jakieś zloty itp itd. Trochę mam bzika na punkcie motoryzacji.

Dziwny ten Twój bzik, do brandzlowania się lepsza GTV a nie jakiś kompakt z dieslem.

--
kamil d
red 206
mysłowice

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:h3774o$8k6$1nemesis.news.neostrada.pl...

hamberg pisze:

Z tego co wczesniej pisales to punto Cie rujnuje i ogolnie wloszczyzna
Ci nie odpowiada - czy na pewno chcesz alfe?

Rujnować ro nie rujnuje nie jest źle, ale ciekawi mnie czy to prawda, że oryginale wahacze przednie potrafią wytrzymać aż 60tyś czy może trochę więcej. Bo jak czytałem na forum alfy chłopaki się ekscytują, że komuś coś w zawiasie wytrzymało właśnie aż 60tyś :)

Moja 156 przyjechała z Niemiec z przebiegiem 150kkm na oryginalnych zawiasach, z przodu skrzypiała tylko tuleja lewa w górnym zawiasie.

Wałbrzyskie drogi zruinowały wszystko co tylko mozliwe w 2 miesiące.

Obecnie wytrzymuje mi 20 tysiecy km jazdy miejsckiej, ale gorszych dróg nie ma chyba w całej Europie i Azji jak w tym "mieście"
W normalnych innych miastach jest realne te 60kkm

Pozdrofka

--
Irokez

Dnia Fri, 10 Jul 2009 10:05:39 +0200, krzysiek82 napisał(a):

pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

 Zardzewieje i rozpadnie się za pół roku, zawieszenie rozleci się za
pierwszym zakrętem, silnik na pewno już do remontu, a elektryka już dawno
zgniła.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

;)

 Zardzewieje i rozpadnie się za pół roku, zawieszenie rozleci się za
pierwszym zakrętem, silnik na pewno już do remontu, a elektryka już dawno
zgniła.

Masz racje, bo to nie VW :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Borys Pogoreło pisze:

 Zardzewieje i rozpadnie się za pół roku, zawieszenie rozleci się za
pierwszym zakrętem, silnik na pewno już do remontu, a elektryka już dawno
zgniła.

Hmm może trafiłeś na felerny egzemplarz :)?

--
krzysiek82

Użytkownik krzysiek82 napisał:

Borys Pogoreło pisze:

 Zardzewieje i rozpadnie się za pół roku, zawieszenie rozleci się za
pierwszym zakrętem, silnik na pewno już do remontu, a elektryka już dawno
zgniła.

Hmm może trafiłeś na felerny egzemplarz :)?

Hmmmmmmm, a o ironi slyszales :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

Hmm może trafiłeś na felerny egzemplarz :)?

Hmmmmmmm, a o ironi slyszales :-)
pozdrawiam

Tak, stąd moja wypowiedź.

--
krzysiek82

Dnia Fri, 10 Jul 2009 13:43:10 +0200, krzysiek82 napisał(a):

 Zardzewieje i rozpadnie się za pół roku, zawieszenie rozleci się za
pierwszym zakrętem, silnik na pewno już do remontu, a elektryka już dawno
zgniła.

Hmm może trafiłeś na felerny egzemplarz :)?

 To tylko prawda objawiona traktujących wymianę turbiny w VW jako koszt
eksploatacyjny ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości
news:h36td4$np6$1nemesis.news.neostrada.pl...

Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii
nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie
jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem
różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe
zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

Witaj,
jestem uzytkownikiem alfy GT, bedacej polaczeniem 147 i 156
ale zawieszeniowo to 147, a wiec zawieszenie wielowahaczowe
nawet z tylu, ze wzgledu na ilosc i filigranowosc zawieszenia,
po ok 60 tys km trzeba je wymienic. Rownie czesto jak
w wychwalanej audi A4.
Ja wymienialem tylne poprzeczne, zamiennik koszt 75 pln na strone
wiec nie jest masakrycznie.
Silnik jtd, jest uznawany, jako jeden z lepszych,
owszem, moze nie ma wielkich mozliwosci tuningowych
znanych z jednostek grupy VAG.
tu masz raport awaryjnosci DEKRA
http://maxiauto.pl/dekra-raporty-awaryjnosci/
to z roku 2006
AR 147  miejsce 95
uznawany za wzor bezawaryjnosci vw golf IV miejsce 84
a z roku 2009
http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport_awaryjnosci_dekra_2009/
AR147 wypada lepiej niz vw golf IV

Nadwozie, jak nie bylo uszkodzone, to nie ma problemu z korozja.
Natomiast masz pieknie zaprojektowane wnetrze, swietne, wygodne fotele.
Przejedz sie tymze golfem lub skoda octavia, i spedz w nich kilka godzin na
fotelach. Ja jakos nie potrafilem sobie znalezc miejsca.

Przyjemosc z jazdy nieporownywalna z innymi autkami.

pozdrawiam,
Martti

Martti pisze:

Przyjemosc z jazdy nieporownywalna z innymi autkami.

pozdrawiam,
Martti

 

No właśnie ta przyjemność z jazdy, ogólnie jestem za Vagiem ale tutuaj muszę przyznać Ci rację nie ma porównania, jechałem alfetką jakieś 200km zaledwie ale każda minuta jazdy była czymś czego nie zapomnę do końca życia. To wnętrze w sumie to nawet nic nie trzeszczało.

--
krzysiek82

Użytkownik "Martti" <nie.chce@spamu.com> napisał w wiadomości news:h378v1$b8c$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości
news:h36td4$np6$1nemesis.news.neostrada.pl...

Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii
nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie
jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem
różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe
zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

Witaj,
jestem uzytkownikiem alfy GT, bedacej polaczeniem 147 i 156
ale zawieszeniowo to 147, a wiec zawieszenie wielowahaczowe
nawet z tylu, ze wzgledu na ilosc i filigranowosc zawieszenia,
po ok 60 tys km trzeba je wymienic. Rownie czesto jak
w wychwalanej audi A4.
Ja wymienialem tylne poprzeczne, zamiennik koszt 75 pln na strone
wiec nie jest masakrycznie.

I co to już cały koszt? Napisz cos więcej bo też mnie interesuje trochę 147 a w zasadzie żonie sie podoba więc może bym sprawił jej niespodziankę zamieniając jej dotychczasową Fabię na Alfę.

Dnia Fri, 10 Jul 2009 14:27:54 +0200, Agent napisał(a):

Ja wymienialem tylne poprzeczne, zamiennik koszt 75 pln na strone
wiec nie jest masakrycznie.

I co to już cały koszt?

 Nie cały, zawieszenie ma znacznie więcej elementów. Możesz wymieniać
całość (polecane, ale dość drogie, dla 156 to koszt >1k), albo to co się
wybiło (za to cześciej będziesz musiał nurkować pod autem i dochodzi koszt
częstszej robocizny).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomości news:h37c4h$34e$1news.onet.pl...

I co to już cały koszt? Napisz cos więcej bo też mnie interesuje trochę 147 a w zasadzie żonie sie podoba więc może bym sprawił jej niespodziankę zamieniając jej dotychczasową Fabię na Alfę.

Dla mnie byl to caly koszt, wymienilem sam.
Mam dostep do kanalu, robilem to pierwszy raz, wiec zajelo mi ok 4 godzin
zapieczone sruby, piffko itp.

Moge powiedziec tylko o alfie GT, rok 2004, 1,9 jtd 150 KM przebieg 90 tys
kupilem w 2008 w grudniu.
Wymienione
poduszka pod silnikiem - byla zerwana - troche przenosily sie drgania na nadwozie
wymienilem dla sw spokoju wszystkie.
Urwany lacznik stabilizatora - wymienilem oba.
Do tego tarcze i klocki

Szyby czasem maja swoj humor, tzn jak sie nacisnie przycisk to nie zjedzie do konca sama, tylko
trzeba trzymac.
Pomaga podniesienie do konca, a potem opuszczenie jednym ciagiem znow do konca.
Zdarzylo sie to 2x.

Poza tym oleje, filtry
obecnie przebieg 110 tys

pozdro,
Martti

Dnia Fri, 10 Jul 2009 13:24:00 +0200, Martti napisał(a):

jestem uzytkownikiem alfy GT, bedacej polaczeniem 147 i 156
ale zawieszeniowo to 147, a wiec zawieszenie wielowahaczowe
nawet z tylu, ze wzgledu na ilosc i filigranowosc zawieszenia,
po ok 60 tys km trzeba je wymienic. Rownie czesto jak
w wychwalanej audi A4.

 Ale paaaanie, to jest Audi, jak ono może się zepsuć.. ;-)

Ja wymienialem tylne poprzeczne, zamiennik koszt 75 pln na strone
wiec nie jest masakrycznie.

 Ile Ci wytrzymują te zamienniki?

Silnik jtd, jest uznawany, jako jeden z lepszych,
owszem, moze nie ma wielkich mozliwosci tuningowych
znanych z jednostek grupy VAG.

 Mógłbyś to rozwinąć? Bo to raczej VAG goni włochów jeśli chodzi o
rozwiązania w dieslach. Zaś z tabel na vtech.pl wychodzi, że chipują się
tak samo.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości news:9z0wklw3f1cr$.1h264mfr5ujsb.dlg40tude.net...

Dnia Fri, 10 Jul 2009 13:24:00 +0200, Martti napisał(a):

jestem uzytkownikiem alfy GT, bedacej polaczeniem 147 i 156
ale zawieszeniowo to 147, a wiec zawieszenie wielowahaczowe
nawet z tylu, ze wzgledu na ilosc i filigranowosc zawieszenia,
po ok 60 tys km trzeba je wymienic. Rownie czesto jak
w wychwalanej audi A4.

Ale paaaanie, to jest Audi, jak ono może się zepsuć.. ;-)

Nawet powinno ;)

Ja wymienialem tylne poprzeczne, zamiennik koszt 75 pln na strone
wiec nie jest masakrycznie.

Ile Ci wytrzymują te zamienniki?

Powiem szczerze, nie wiem. Auto mam od grudnia, wymienilem w maju,
ale raczej na zapas, bo jedna strona miala lekki luz, zadnych stukow-pukow.

Silnik jtd, jest uznawany, jako jeden z lepszych,
owszem, moze nie ma wielkich mozliwosci tuningowych
znanych z jednostek grupy VAG.

Mógłbyś to rozwinąć? Bo to raczej VAG goni włochów jeśli chodzi o
rozwiązania w dieslach. Zaś z tabel na vtech.pl wychodzi, że chipują się
tak samo.

Napisalem jeden z lepszych, a NIE najlepszy.
Nie mialem doczynienia z dieslem vag, ale opinie ma bardzo dobre,
chodz wiekszosc na podstawie tego, ile udalo sie osiagnac chipem.

Co do chipowania, alfoski 1,9 jtd 150 KM czipuje sie na ok 180 KM
i to raczej max mozliwosci, bezpiecznych mozliwosci.


pozdro,
Martti

Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości news:h36td4$np6$1nemesis.news.neostrada.pl...

Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

A z weterynarzem sprawę załatwiłeś??
Teraz jak kupi Alfę to będziemy czytać że pali litr oleju więcej niż punto i jak to zmienić:)
buhahahahahhahaha
Trzeba mieć fantację ....

moje_przedmioty pisze:

A z weterynarzem sprawę załatwiłeś??
Teraz jak kupi Alfę to będziemy czytać że pali litr oleju więcej niż punto i jak to zmienić:)
buhahahahahhahaha
Trzeba mieć fantację ....

Mógłbyś nie pisać skoro nie masz nić do powiedzenia?

--
krzysiek82

krzysiek82 <krzysiek_82@02.pl> wrote in news:h36td4$np6$1nemesis.news.neostrada.pl:

pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

moja zona jezdzila alfa 147 i zeby to auto utrzymac w dobrej kondycji trzeba liczyc sie z wydatkami przecietnie 600zl miesiecznie na naprawy - gdybym sam jezdzil tym autem to wydatki bylyby zdecydowanie wieksze - nie przecze, ze bardzo przyjemnie sie tym jezdzi i auto zwraca na siebie uwage - dosc powiedziec, ze mimo silnika 1.6 prawie kazda jej znajoma/y uwazali to auto za sportowe i kazdy pukal sie w glowe gdy przesiadla sie do corolli t-sport - w kazdym razie teraz jest mega zadowolona, ze w koncu ma samochod na ktory moze liczyc i nawet wybila sobie z glowy brere :)

moja zona jezdzila alfa 147 i zeby to auto utrzymac w dobrej kondycji trzeba liczyc sie z wydatkami
przecietnie 600zl miesiecznie na naprawy - gdybym sam jezdzil tym autem to wydatki bylyby zdecydowanie

600 zł na naprawy miesięcznie!!? Nie pomylił się kolega? Ja na mojego starego golfa tyle rocznie nie wydawałem. Jak miałbym 600zł miesięcznie (7200 zł rocznie) na naprawy wydawać to chyba ze złości spaliłbym grata.

"Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> wrote in message news:h3hsm6$63p$1inews.gazeta.pl...

moja zona jezdzila alfa 147 i zeby to auto utrzymac w dobrej kondycji trzeba liczyc sie z wydatkami
przecietnie 600zl miesiecznie na naprawy - gdybym sam jezdzil tym autem to wydatki bylyby zdecydowanie

600 zł na naprawy miesięcznie!!? Nie pomylił się kolega? Ja na mojego

przepraszam za glupie moze pytanie, ale co moze sie psuc w alfie 147 za 600zl miesiecznie?
zakladam ze rozrzad dziala ok, gumy mamy wymienione, co sie moze sypac za 600zl na miesiac?
Pytam, bo kiedys zastanawialem sie nad taka alfa, ale w koncu kupilem nissana i poki co nim jezdze, chociaz czasami rozmyslam nad alfa,szczegolnie 159.

A.

Dnia Tue, 14 Jul 2009 14:40:00 +0200, Adam napisał(a):

600 zł na naprawy miesięcznie!!? Nie pomylił się kolega? Ja na mojego

przepraszam za glupie moze pytanie, ale co moze sie psuc w alfie 147 za 600zl miesiecznie?

 Chyba mu żona co miesiąc sprzęgło zajeżdżała, bo też nie wiem jak on mógł
600zł miesięcznie w nią pakować. Albo prezentuje kolejną urban legend,
gdzie miejsce znajomego zajęła żona...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> wrote in
news:3dh0y8osc3gq$.d2exp4f1qgss.dlg40tude.net:

 Chyba mu żona co miesiąc sprzęgło zajeżdżała, bo też nie wiem jak on
 mógł 600zł miesięcznie w nią pakować. Albo prezentuje kolejną urban legend,
gdzie miejsce znajomego zajęła żona...

mialem panie kolego, serwisowana w ASO w wiekszosci wypadkow na oryginalach - z grubszych rzeczy:
- przekladnia kierownicza
- zawieszenie - wymieniasz jeden wahacz, za miesiac-dwa bedzie nastepny, stabilizatory, podstawy amortyzatorow
- amorki
- sprzeglo

dolicz do tego czesci eksploatacyjne takie jak tarcze, klocki, olej, opony, przeglady i troche tego wyjdzie - szale przechylil wahacz, ktory nieco ponad rok wczesniej byl wymieniany przy przebiegu o 20kkm nizszym - byc moze jakos szczegolnie z samochodami sie nie pieszcze i pare razy w moich rekach ta alfa zaliczyla dziure na poboczu, ale prawda jest taka, ze w corolli uzywanej zdecydowanie bardziej hardcorowo przez 90kkm w zawieszeniu nie wymienilem NIC, a subaru ktore regularnie musi znosic solidne dziury na szutrach, przez ostatnie 20kkm wymienilem sworzen wahacza i co jakis czas ustawiam tylko geometrie

Alfa to samochod dla ludzi, ktorzy omijaja kazda dziure i tylko pod warunkiem, ze masz ja od nowosci i na biezaco serwisujesz - wtedy zgoda, podziel 600zl na 2.

Alfa uzywana przeze mnie na codzien i w takich warunkach jak toyota badz subaru, po max 2 miesiacach nadawalaby sie na szrot.

ps. jakos jezdzac toyota prawie dwustukonna, sprzeglo zonie wytrzymalo 20kkm (ja zrobilem na nim wczesniej dodatkowe 30kkm)

Dnia Tue, 14 Jul 2009 18:36:21 +0000 (UTC), Maciej Leszczynski napisał(a):

mialem panie kolego, serwisowana w ASO w wiekszosci wypadkow na oryginalach - z grubszych rzeczy:
- przekladnia kierownicza

 Hm, no to się niestety zdarza z tego co wiem. W jakim stanie było auto jak
je kupiłeś?

- sprzeglo

 J/w - w jakim było stanie?

dolicz do tego czesci eksploatacyjne takie jak tarcze, klocki, olej, opony, przeglady i troche tego wyjdzie -

 To boli w każdym aucie.

szale przechylil wahacz, ktory nieco ponad rok wczesniej byl wymieniany przy przebiegu o 20kkm nizszym -

 Kupisz Audi, będziesz wymieniać równie często :-)

dziure na poboczu, ale prawda jest taka, ze w corolli uzywanej zdecydowanie bardziej hardcorowo przez 90kkm w zawieszeniu nie wymienilem NIC, a subaru ktore regularnie musi znosic solidne dziury na szutrach, przez ostatnie 20kkm wymienilem sworzen wahacza i co jakis czas ustawiam tylko geometrie

 Ja w Golfie przez cztery lata też tylko na początku wymieniłem
amortyzatory, a miejscami lekko ze mną nie miał - ale wcale przez to nie
był lepszy od 147 :) I mocno wkurzył mnie kilka razy z innych powodów.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> wrote in
news:1358s78yvbvi5.nobu10rxxj4w.dlg40tude.net:

 Hm, no to się niestety zdarza z tego co wiem. W jakim stanie było
 auto jak je kupiłeś?

do wymiany byl tylko wahacz, przekladnia poszla po 20kkm od kupna (zaczela ciec)

- sprzeglo

 J/w - w jakim było stanie?

nie narzekalismy - juz nie pamietam co to bylo, ale sama tarcza byla ok i jeszcze pewnie troche by wytrzymala) - pewnie jakas wada materialu

szale przechylil wahacz, ktory nieco ponad rok wczesniej byl
wymieniany przy przebiegu o 20kkm nizszym -

 Kupisz Audi, będziesz wymieniać równie często :-)

nie sadze zeby tak czesto - Alfa regularnie co 2 tyg bywala w ASO z roznych powodow (co 3 wizyta dot. elektroniki - w koncu po 2 dniowym przejrzeniu instalacji wszystko sie uspokoilo)  - szkoda czasu

 Ja w Golfie przez cztery lata też tylko na początku wymieniłem
amortyzatory, a miejscami lekko ze mną nie miał - ale wcale przez to
nie był lepszy od 147 :) I mocno wkurzył mnie kilka razy z innych
powodów.

albo np. stanela na skrzyzowaniu mojej zonie i nie chciala odpalic - laweta rozwiazala sprawe...

Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości news:1358s78yvbvi5.nobu10rxxj4w.dlg40tude.net...

dziure na poboczu, ale prawda jest taka, ze w corolli uzywanej zdecydowanie bardziej hardcorowo przez
90kkm w zawieszeniu nie wymienilem NIC, a subaru ktore regularnie musi znosic solidne dziury na
szutrach, przez ostatnie 20kkm wymienilem sworzen wahacza i co jakis czas ustawiam tylko geometrie

Ja w Golfie przez cztery lata też tylko na początku wymieniłem
amortyzatory, a miejscami lekko ze mną nie miał - ale wcale przez to nie
był lepszy od 147 :) I mocno wkurzył mnie kilka razy z innych powodów.

ale aktualnie jezdzi calkiem niezle. wlasnie po przegladzie u mechanika, i jest ok;) zobaczymy czy z nadmorza wroce:)


--
Pozdrawiam, Bartek

Dnia Wed, 15 Jul 2009 09:09:08 +0200, Bartek napisał(a):

Ja w Golfie przez cztery lata też tylko na początku wymieniłem
amortyzatory, a miejscami lekko ze mną nie miał - ale wcale przez to nie
był lepszy od 147 :) I mocno wkurzył mnie kilka razy z innych powodów.

ale aktualnie jezdzi calkiem niezle. wlasnie po przegladzie u mechanika, i jest ok;) zobaczymy czy z nadmorza wroce:)

 A spróbuj nie wrócić ;) Ja wracałem ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

 Chyba mu żona co miesiąc sprzęgło zajeżdżała, bo też nie wiem jak on
 mógł
600zł miesięcznie w nią pakować. Albo prezentuje kolejną urban legend,
gdzie miejsce znajomego zajęła żona...

mialem panie kolego, serwisowana w ASO w wiekszosci wypadkow na oryginalach - z grubszych rzeczy:
- przekladnia kierownicza
- zawieszenie - wymieniasz jeden wahacz, za miesiac-dwa bedzie nastepny, stabilizatory, podstawy
amortyzatorow
- amorki
- sprzeglo

dolicz do tego czesci eksploatacyjne takie jak tarcze, klocki, olej, opony, przeglady i troche tego wyjdzie -
szale przechylil wahacz, ktory nieco ponad rok wczesniej byl wymieniany przy przebiegu o 20kkm nizszym -
byc moze jakos szczegolnie z samochodami sie nie pieszcze i pare razy w moich rekach ta alfa zaliczyla
dziure na poboczu, ale prawda jest taka, ze w corolli uzywanej zdecydowanie bardziej hardcorowo przez
90kkm w zawieszeniu nie wymienilem NIC, a subaru ktore regularnie musi znosic solidne dziury na
szutrach, przez ostatnie 20kkm wymienilem sworzen wahacza i co jakis czas ustawiam tylko geometrie

Alfa to samochod dla ludzi, ktorzy omijaja kazda dziure i tylko pod warunkiem, ze masz ja od nowosci i na
biezaco serwisujesz - wtedy zgoda, podziel 600zl na 2.

Widze, że to nie pomyłka z tymi 600zł. Macie anielską cierpliwość do tego szrota.

krzysiek82 pisze:

Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

Nie znam szczegółów, ale kumpel kupił sobie taki model (może miał pecha, może ktoś mu wcisnął)...zapłacił (używane oczywiście) 20 tys PLN .. i w ciągu pół roku włożył w niego prawie 10 tys... a teraz samochód stoi na parkingu, bo nie stać go już na naprawy .. :(

Użytkownik "PawelC" <pablo34CUTTHIS@fortfun.pl> napisał w wiadomości news:h3d51s$d5r$1inews.gazeta.pl...

krzysiek82 pisze:

Witajcie
Spodobało mi się to auto, sam nie wiem dlaczego bo nie lubię takich linii nadwozia ale cóż, raz się przejechałem i teraz takie chce. i teraz pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia. Słyszałem różne opinie ale zwykle od anty fanów alfy więc nie są zbyt prawdziwe zapewne. Z góry dzięki za info. Rozpatruje model z silnikiem 1.9JTD.

Nie znam szczegółów, ale kumpel kupił sobie taki model (może miał pecha, może ktoś mu wcisnął)...zapłacił (używane oczywiście) 20 tys PLN .. i w ciągu pół roku włożył w niego prawie 10 tys... a teraz samochód stoi na parkingu, bo nie stać go już na naprawy .. :(

to ja ją kupie, niech da jakąś rozsądną cenę;)
chyba lepiej sprzedać komuś kto się tym zajmie niż jak ma stać, bo jakoś tak dziwnie te historie wyglądają;)

--
Pozdrawiam, Bartek

On Fri, 10 Jul 2009 10:05:39 +0200, krzysiek82
<krzysiek_82@02.pl> wrote:

pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia.

 Wytrzymałość zawieszenia jest. Tradycyjnie niska ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnh5pnkd.nag.rekinlazarus.wkurw.org...

On Fri, 10 Jul 2009 10:05:39 +0200, krzysiek82
<krzysiek_82@02.pl> wrote:

pytanie jak tam się mają sprawy korozji oraz wytrzymałości zawieszenia.

Wytrzymałość zawieszenia jest. Tradycyjnie niska ;)

Ale przyjemność z jazdy Tradycyjnie wysoka :)

No coż, to jest auto na włoskie i niemieckie szybko pokonywane kręte szosy a nie na polski off-road.

--
Irokez

On Tue, 14 Jul 2009 22:05:14 +0200, Irokez <henric8@op.pl> wrote:

Wytrzymałość zawieszenia jest. Tradycyjnie niska ;)

Ale przyjemność z jazdy Tradycyjnie wysoka :)

 Bez brawury, bez brawury. Miałem okazję pojeździć trochę 146 i
 zrobić parę km w 318 E36. Zdecydowanie wolę to drugie.

No coż, to jest auto na włoskie i niemieckie szybko pokonywane kręte szosy a nie na polski off-road.

 Są też takie, które nie prowadzą się gorzej, a jednak zawias się
 tak nie sypie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrnh5rtdl.g5u.rekinlazarus.wkurw.org...

Wytrzymałość zawieszenia jest. Tradycyjnie niska ;)

Ale przyjemność z jazdy Tradycyjnie wysoka :)

Bez brawury, bez brawury. Miałem okazję pojeździć trochę 146 i
zrobić parę km w 318 E36. Zdecydowanie wolę to drugie.

A nie wiem, nie miałem okazji wsiąść do jakiegokolwiek BMW. Nikt ze znajomych nie ma. Więc się nie wypowiadam. Z tego co jeździłem to fajny był Seat Leon z jakimś tam silnikiem  benzynowym z turbo. Wciskało w fotel niesamowicie w porównaniu z moim 2.4JTD ale jakieś takie małe ciasne i troche się go bałem wręcz bo jakby mało stabilny i strasznie nerwowo na gaz reagował więc oddałem kumplowi :)

No coż, to jest auto na włoskie i niemieckie szybko pokonywane kręte szosy a
nie na polski off-road.

Są też takie, które nie prowadzą się gorzej, a jednak zawias się
tak nie sypie.

Ano niestety, ten zawias kontra polskie pseudodrogi...
Ale nastepna chyba bedzie 159 chyba że mi przejdzie to C5

Pozdrawiam

--
Irokez
AR 156 2.4JTD

Wed, 15 Jul 2009 21:11:13 +0200, w <h3l9kr$scj$1@news.onet.pl>, "Irokez"
<henric8@op.pl> napisał(-a):

Ale nastepna chyba bedzie 159 chyba że mi przejdzie to C5

No proszę, widzę że mamy identyczne pomysły na następne auto :).