Data: 2011-12-31 13:57:12 | |
Autor: raff | |
Alfabet Maciarewicza - na "a" | |
On Fri, 30 Dec 2011 19:57:03 +0100, rAzor <komuchy@na.kolyme.ru>
wrote: "Adam Michnik – zawsze w cieniu Jacka Kuronia. Pamiętam takie zdarzenie z lipca 1976 r. Byliśmy w jakimś mieszkaniu na Stegnach, mówiłem o konieczności organizowania pomocy dla robotników. Kuroń strasznie się do tego zapalił. Michnik stał z boku i wreszcie powiedział: „to niech sobie Jacek i Antek zakładają te kółka samokształceniowe czy komitety, a ja wyjeżdżam”. I rzeczywiście wkrótce wyjechał do Paryża na zaproszenie Sartre’a. Gdy wrócił w maju 1977 r., przyjęliśmy go do Komitetu Obrony Robotników. Już jednak w sierpniu, po naszym wyjściu z więzienia, robił wszystko, by KOR przestał działać. Wszystko co robi Michnik, to jeden wielki kompleks wobec polskiej kultury. To klucz do jego zachowania. R. |
|