Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [TECH] Alfine 11 speed :D

[TECH] Alfine 11 speed :D

Data: 2010-02-09 15:51:55
Autor: kml
[TECH] Alfine 11 speed :D
http://www.bikeradar.com/news/article/first-look-shimano-alfine-11-speed-hub-gear-24930

Shimano are bringing out a new version of their top-end Alfine hub gear system that's said to be lighter and smoother, and will offer three more gears.

Targeted at on- and off-road users, and available from September 2010, the SG-700 hub will have 11 gears, with a wider range than before and smaller steps between them, which should mean smoother shifting.

The internals have been revamped with the introduction of helical cogs, as found in car gearboxes, which have angled rather than straight-cut teeth for a more gradual engagement - so shifts should again be smoother and quieter - and oil lubrication instead of grease.

The system looks set to be up to 90g lighter than the old eight-speed hub, at a projected 1.59kg (3.5lb). It'll be operated via a new Alfine Rapidfire Plus SL-700 shifter which will be familiar to users of Shimano's top-end mountain bike units, with Two-Way release instead of the reverse action of the old shifter.

We liked the original hub when we tested it back in 2008 and the new unit looks even better. Shimano were showing it off on a town bike, but it'll be interesting to see how it copes with the rigours of off-road riding on a mountain bike. "It's going to open up a lot of new opportunities," says Mark Greshon, Shimano brand manager at UK distributors Madison


*_*



--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-09 16:42:33
Autor: Tomasz Minkiewicz
[TECH] Alfine 11 speed :D
On Tue, 9 Feb 2010 15:51:55 +0100
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:

It'll be operated via a new Alfine Rapidfire Plus SL-700 shifter which will be familiar to users of Shimano's top-end mountain bike units, with Two-Way release instead of the reverse action of the old shifter.

Piasta zapowiada się bardzo ciekawie, ale w tym miejscu przestałem się
ekscytować. Czemu wszystkie fajne piasty wielobiegowe mają dedykowany
dokładnie jeden rodzaj manetki i to zawsze właśnie taki, jaki mi nie
odpowiada?
Versa nie załatwia sprawy, bo STI będą niekompatybilne z moimi
hamplami, poza tym nie lubię. Ja bym chciał najzwyklejsze klamki
hamulców, a do biegów najlepiej barcona, ale manetkę na mostku, czy
ewentualnie nawet olschoolowo na ramie też w ostateczności przełknę.

Ale nie… Takich możliwości nie dadzą. Kto by się przejmował tymi
wszystkimi cudakami, którzy uparcie chcą sobie ustawić rower tak jak
lubią, a nie tak jak lubią działy marketingu producentów piast. :-|

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-02-09 16:54:18
Autor: kml
[TECH] Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" <tommink@gmail.com> napisał w wiadomości news:20100209164233.27e04541sultan...
On Tue, 9 Feb 2010 15:51:55 +0100
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
Ale nie… Takich możliwości nie dadzą. Kto by się przejmował tymi
wszystkimi cudakami, którzy uparcie chcą sobie ustawić rower tak jak
lubią, a nie tak jak lubią działy marketingu producentów piast. :-|

Nie marudź, pomyśl lepiej o tym, że to Shimano więc to będzie TANIA piasta, która będzie działać i będzie dostępna. Lepszy RF niż pseudo GripShift od Rohloffa IMO.

Dla mnie wada jest zasadniczo jedna: trzeba poczekać te pare miesięcy jeszcze
:( Szczęscie w nieszczęściu bo bym kupił 8sp :P


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-09 17:09:55
Autor: Tomasz Minkiewicz
[TECH] Alfine 11 speed :D
On Tue, 9 Feb 2010 16:54:18 +0100
"kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:


Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" <tommink@gmail.com> napisał w wiadomości news:20100209164233.27e04541sultan...
> On Tue, 9 Feb 2010 15:51:55 +0100
> "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> wrote:
> Ale nie… Takich możliwości nie dadzą. Kto by się przejmował tymi
> wszystkimi cudakami, którzy uparcie chcą sobie ustawić rower tak jak
> lubią, a nie tak jak lubią działy marketingu producentów piast. :-|

Nie marudź, pomyśl lepiej o tym, że to Shimano więc to będzie TANIA piasta, która będzie działać i będzie dostępna. Lepszy RF niż pseudo GripShift od Rohloffa IMO.

Aha. Czyli na rynku będzie fajna, tania piasta, mająca tylko tę wadę,
że jedynej pasującej do niej manetki ni cholery nie ożenię ze swoją
kierownicą.
No toś mnie rzeczywiście pocieszył. ;)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-02-09 17:28:15
Autor: kml
[TECH] Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" <tommink@gmail.com> napisał w wiadomości news:20100209170955.70541593sultan...

No toś mnie rzeczywiście pocieszył. ;)

Zawsze do usług ;) Nie trać wiary, może coś sie pokaże do tego czasu - rynek nie toleruje próżni :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-23 00:05:11
Autor: Michał Pysz
[TECH] Alfine 11 speed :D
Aha. Czyli na rynku będzie fajna, tania piasta, mająca tylko tę wadę,
że jedynej pasującej do niej manetki ni cholery nie ożenię ze swoją
kierownicą.
No toś mnie rzeczywiście pocieszył. ;)
zmień kierownicę, to bardzo proste, jedna śruba i gotowe!

mp.




Data: 2010-02-23 11:19:44
Autor: Tomasz Minkiewicz
[TECH] Alfine 11 speed :D
On Tue, 23 Feb 2010 00:05:11 +0100
Michał Pysz <pysz.michal@wp.pl> wrote:

> Aha. Czyli na rynku będzie fajna, tania piasta, mająca tylko tę wadę,
> że jedynej pasującej do niej manetki ni cholery nie ożenię ze swoją
> kierownicą.
> No toś mnie rzeczywiście pocieszył. ;)
zmień kierownicę, to bardzo proste, jedna śruba i gotowe!

Genialne! Że też sam na to nie wpadłem. Wystarczy, że znajdę
odpowiadającego mi kształtem baranka o średnicy 7/8" i prawie
po problemie. Prawie, bo będę musiał jeszcze poszukać łap o takiej
średnicy mocowań.
Ale to już mało istotne drobiazgi, no nie?

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-02-23 12:22:14
Autor: Maciej
[TECH] Alfine 11 speed :D
> > Aha. Czyli na rynku bÄ&#65533;dzie fajna, tania piasta, majÄ&#65533;ca tylko tÄ&#65533; wadÄ&#65533;,
> > Ĺźe jedynej pasujÄ&#65533;cej do niej manetki ni cholery nie oĹźeniÄ&#65533; ze swojÄ&#65533;
> > kierownicÄ&#65533;.
> > No toĹ&#65533; mnie rzeczywiĹ&#65533;cie pocieszyĹ&#65533;. ;)
> zmieĹ&#65533; kierownicÄ&#65533;, to bardzo proste, jedna Ĺ&#65533;ruba i gotowe!

Genialne! Ĺťe teĹź sam na to nie wpadĹ&#65533;em. Wystarczy, Ĺźe znajdÄ&#65533;
odpowiadajÄ&#65533;cego mi ksztaĹ&#65533;tem baranka o Ĺ&#65533;rednicy 7/8" i prawie
po problemie. Prawie, bo bÄ&#65533;dÄ&#65533; musiaĹ&#65533; jeszcze poszukaÄ&#65533; Ĺ&#65533;ap o takiej
Ĺ&#65533;rednicy mocowaĹ&#65533;.
Ale to juĹź maĹ&#65533;o istotne drobiazgi, no nie?


Sorry że wtrącę McGyveryzm stosowany...

Miałem stery gwintowane 1 1/8 cala i hamulec tarczowy. Gwint na widelcu się
oberwał, bo hamulec był za silny do tych sterów gwintowanych. Ale tak lubiłem
swój "oryginalny" widelec że wysłałem go do spawacza Jacka Orłowskiego. Uciął
fragment z gwintem i dospawał rurę 1 1/8" bez gwintu. Założyłem stery A-head.
Kosztowało mnie to coś 150 zł za widelec + 50 zł stery + 60 zł mostek.

Czyli wolisz kierownicę niż przekładnię. Nie sugeruję żebyś ciął ulubioną
kierownicę, założył manetkę i pospawał z powrotem ... ;)

--


Data: 2010-02-09 19:12:22
Autor: Marcin J.
[TECH] Alfine 11 speed :D
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:hks0f9$qhi$1inews.gazeta.pl...
Nie marudź, pomyśl lepiej o tym, że to Shimano więc to będzie TANIA piasta,

Tu masz wrażenia z pierwszej jazdy (b. krótkiej ale jednak) i "sugerowaną" cenę (350 funtów)
http://road.cc/content/news/13981-shimano-alfine-11-speed-hub-car-park-test

--
Pozdrowionka
marcin

Data: 2010-02-09 19:17:35
Autor: kml
[TECH] Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Marcin J." <xc-rider@wp.pl> napisał w wiadomości news:hks8ic$3d0$1news.onet.pl...
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:hks0f9$qhi$1inews.gazeta.pl...
Nie marudź, pomyśl lepiej o tym, że to Shimano więc to będzie TANIA piasta,

Tu masz wrażenia z pierwszej jazdy (b. krótkiej ale jednak) i "sugerowaną" cenę (350 funtów)
http://road.cc/content/news/13981-shimano-alfine-11-speed-hub-car-park-test

Ciekawe czy ostateczna cena będzie w ten deseń. Póki co ja zacieram łapy :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-11 19:58:13
Autor: Jaroslaw Berezowski
[TECH] Alfine 11 speed :D
Dnia Tue, 09 Feb 2010 16:42:33 +0100, Tomasz Minkiewicz napisał(a):

Ale nie… Takich możliwości nie dadzą. Kto by się przejmował tymi
wszystkimi cudakami, którzy uparcie chcą sobie ustawić rower tak jak
lubią, a nie tak jak lubią działy marketingu producentów piast. :-|
Kup sobie NuVinci. Jako ze tam nie ma dyskretnych biegow, mozesz uzyc dowolnej manetki jaka ci pasuje, co najwyzej albo zabraknie zakresu manetki albo piasty :)




--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

Data: 2010-02-12 12:03:59
Autor: Tomasz Minkiewicz
[TECH] Alfine 11 speed :D
On Thu, 11 Feb 2010 19:58:13 +0100
Jaroslaw Berezowski <prezydent@gov.pl> wrote:

Dnia Tue, 09 Feb 2010 16:42:33 +0100, Tomasz Minkiewicz napisał(a):

> Ale nie… Takich możliwości nie dadzą. Kto by się przejmował tymi
> wszystkimi cudakami, którzy uparcie chcą sobie ustawić rower tak jak
> lubią, a nie tak jak lubią działy marketingu producentów piast. :-|
Kup sobie NuVinci. Jako ze tam nie ma dyskretnych biegow, mozesz uzyc dowolnej manetki jaka ci pasuje, co najwyzej albo zabraknie zakresu manetki albo piasty :)

A wiesz, że dałeś mi do myślenia i już miałem napisać, że uśmieszek
jest niepotrzebny, bo to całkiem sensowny pomysł? Ale gdy doszedłem
do pozycji „Weight”, zrozumiałem skąd uśmieszek. :)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-02-09 19:35:10
Autor: solar
[TECH] Alfine 11 speed :D
kml pisze:
http://www.bikeradar.com/news/article/first-look-shimano-alfine-11-speed-hub-gear-24930

Fiu, fiu, 33 przerzutki...

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Najmniej Boga jest w Kościele."
                                           J. Arangurena

Data: 2010-02-09 19:43:15
Autor: MadMan
[TECH] Alfine 11 speed :D
Dnia Tue, 09 Feb 2010 19:35:10 +0100, solar napisał(a):

Fiu, fiu, 33 przerzutki...

1. Tu akurat 11,
2. Campa ma już od roku,
3. SRAM Dualdrive - 3 biegi w piaście, 3 blaty i kaseta na 9, co daje 81
biegów :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-09 11:15:26
Autor: Rowerex
Alfine 11 speed :D
On 9 Lut, 19:43, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Dnia Tue, 09 Feb 2010 19:35:10 +0100, solar napisa (a):

> Fiu, fiu, 33 przerzutki...

1. Tu akurat 11,
2. Campa ma ju od roku,
3. SRAM Dualdrive - 3 biegi w pia cie, 3 blaty i kaseta na 9, co daje 81
bieg w :)

Przeca to już SRAM Tripledrive ;-)

No dobra,  to Was na koniec zastrzelę pytaniem - a która firma oferuje
dodatkowo wsteczny? :p

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-02-09 20:19:46
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Tue, 9 Feb 2010 11:15:26 -0800 (PST), Rowerex napisał(a):

No dobra,  to Was na koniec zastrzelę pytaniem - a która firma oferuje
dodatkowo wsteczny? :p

Firma OstreKoło :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-10 10:29:57
Autor: Tomasz Minkiewicz
Alfine 11 speed :D
On Tue, 9 Feb 2010 11:15:26 -0800 (PST)
Rowerex <rowerex@op.pl> wrote:

On 9 Lut, 19:43, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
> Dnia Tue, 09 Feb 2010 19:35:10 +0100, solar napisa (a):
>
> > Fiu, fiu, 33 przerzutki...
>
> 1. Tu akurat 11,
> 2. Campa ma ju od roku,
> 3. SRAM Dualdrive - 3 biegi w pia cie, 3 blaty i kaseta na 9, co daje 81
> bieg w :)

Przeca to juĹź SRAM Tripledrive ;-)

No dobra,  to Was na koniec zastrzelę pytaniem - a ktĂłra firma oferuje
dodatkowo wsteczny? :p

Sturmey-Archer w chyba trzybiegowej (a może pięcio?) piaście dla riksz.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-02-10 11:55:07
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Tue, 9 Feb 2010 11:15:26 -0800 (PST)
Rowerex <rowerex@op.pl> wrote:

On 9 Lut, 19:43, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Dnia Tue, 09 Feb 2010 19:35:10 +0100, solar napisa (a):

Fiu, fiu, 33 przerzutki...
1. Tu akurat 11,
2. Campa ma ju od roku,
3. SRAM Dualdrive - 3 biegi w pia cie, 3 blaty i kaseta na 9, co daje 81
bieg w :)
Przeca to juĹź SRAM Tripledrive ;-)

No dobra,  to Was na koniec zastrzelę pytaniem - a ktĂłra firma oferuje
dodatkowo wsteczny? :p

Sturmey-Archer w chyba trzybiegowej (a może pięcio?) piaście dla riksz.


QS-RC3
http://www.sturmey-archer.com/products/hubs/cid/6/id/45
i QS-RC5(W)
http://www.sturmey-archer.com/products/hubs/cid/6/id/46

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-09 20:35:13
Autor: Wooyek
[TECH] Alfine 11 speed :D
3. SRAM Dualdrive - 3 biegi w piaście, 3 blaty i kaseta na 9, co daje
81 biegów :)

A kaseta na 10 ze SRAM XX nie podejdzie...? :>
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Data: 2010-02-09 20:43:44
Autor: MadMan
[TECH] Alfine 11 speed :D
Dnia Tue, 9 Feb 2010 20:35:13 +0100, Wooyek napisał(a):

A kaseta na 10 ze SRAM XX nie podejdzie...? :>

SRAM się nie chwali żeby miała... Ale może? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-10 02:32:25
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik
Alfine 11 speed :D
On 9 Lut, 15:51, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
Targeted at on- and off-road users, and available from September 2010, the
SG-700 hub will have 11 gears, with a wider range than before and smaller
steps between them, which should mean smoother shifting.
[...]
The system looks set to be up to 90g lighter than the old eight-speed hub,
at a projected 1.59kg (3.5lb). It'll be operated via a new Alfine Rapidfire
Plus SL-700 shifter which will be familiar to users of Shimano's top-end
mountain bike units, with Two-Way release instead of the reverse action of
the old shifter.
Łał... jakoś nie przemawia do mnie połączenie 11 biegów z manetką RF.
Teraz jest męczące przeklikać te 9 biegów jednym palcem, na wkurzająco
miękkiej (i martwy ciąg) Deorce.
Szkoda że nie wylajtowali 8, miałbym powód żeby porzucić SRAMa :)

Jak w tym rowerze ze zdjęć jest rozwiązana sprawa napięcia łańcucha?
Czy tak po prostu trafili.

Data: 2010-02-10 13:56:11
Autor: Rafał VFR
Alfine 11 speed :D

Zwykły ma w standardzie napinacz - montowany zreszrą do haka.
Jeśli jest możliwość regulacji koła względem ramy albo po postu przypasuje to pewnie nie trzeba zakładać.
Nie  wiem jak z wyjęciem koła- zawsze z napinczem łatwiej.

Swoją drogą czytam te ochy i achy co toto nie będzie .... W procentach podają 409 w  stosunku do Rochloffa - którego jestem fanem od zawsze 526.
Jeśli ta piasta przyjmie się w góralach uznam, że wyprodukowanie byle gówna jest łatwe natomiast właściwy marketing to mega sztuka.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski


Jak w tym rowerze ze zdjęć jest rozwiązana sprawa napięcia łańcucha?
Czy tak po prostu trafili.

Data: 2010-02-10 16:39:38
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hkuaiq$npb$1sunflower.man.poznan.pl...

Swoją drogą czytam te ochy i achy co toto nie będzie .... W procentach podają 409 w  stosunku do Rochloffa - którego jestem fanem od zawsze 526.
Jeśli ta piasta przyjmie się w góralach uznam, że wyprodukowanie byle gówna jest łatwe natomiast właściwy marketing to mega sztuka.

Szkoda tylko, że zasadniczo jedna firma robi to byle gówno w cenie "dla mas" Co z tego, że Speedhub jest _dokładnie_tym_co_chcemy jeżeli kosztuje 1000 ojro. Mając w pamięci pozytywne doswiadczenia z nexusem jestem przeszczęśliwy, że bedzie wersja 11 sp bo nie będe musiał miec z przodu 2x.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-11 09:02:49
Autor: Rafał VFR
Alfine 11 speed :D
Z tym gównem to była przenośnia - przynajmniej tak miało zabrzmieć
Chodzi mi o to, że Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad 1000 zł - czyli niejako w stosunku do zarobków niemcy - polska porównywalnie.
Jednak Rohloff jako piasta wg mojej opini się nie przyjął.
Dlatego uważam, że jeśli Alfine zrobi karierę będzie to mistrzostwo marketingu ( u nas - ze względu na cenę)
Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2.
Gdyby nie cena dla mnie to rozwiązanie poza masą ma tylko i wyłącznie same zalety; choć jak już ktoś wcześniej wspomniał mankamentem jest ichni grip - nie działa tak jak bym sobie tego życzył choć na pewno jest to sprawa indywidualna.
Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie próbowałem tylko sobie wyobrażam)

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Szkoda tylko, że zasadniczo jedna firma robi to byle gówno w cenie "dla mas" Co z tego, że Speedhub jest _dokładnie_tym_co_chcemy jeżeli kosztuje 1000 ojro. Mając w pamięci pozytywne doswiadczenia z nexusem jestem przeszczęśliwy, że bedzie wersja 11 sp bo nie będe musiał miec z przodu 2x.

Data: 2010-02-11 09:53:08
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Thu, 11 Feb 2010 09:02:49 +0100, Rafał VFR napisał(a):

Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2.

Hee? Dlaczego?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-11 12:21:44
Autor: Rafał VFR
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:16qtv9w82be4k.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Feb 2010 09:02:49 +0100, Rafał VFR napisał(a):

Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli
rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają
kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2.

Hee? Dlaczego?

No bo jechali tandemem - 4 nogi w sumie pedałowały .....

Data: 2010-02-11 12:40:25
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Thu, 11 Feb 2010 12:21:44 +0100, Rafał VFR napisał(a):

Hee? Dlaczego?

No bo jechali tandemem - 4 nogi w sumie pedałowały .....

A, nie zauważyłem. Ale siła nie będzie x2, tylko mniej. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-11 13:13:14
Autor: Rafał VFR
Alfine 11 speed :D
Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli
rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają
kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2.

Hee? Dlaczego?

No bo jechali tandemem - 4 nogi w sumie pedałowały .....


Swoją drogą jechali jechali - samie wiece wszyscy jadą. Nostalgia dopadła mnie dopiero wtedy kiedy dali się przejechać.
OK z przodu źle, choć ujdzie ale ten gość z tyłu - czapki z głów.
Potem przypomniało mi się jak ze stromej góry niczym trialowcy po wolutku a czasem jak zapierd......i kurde ten z tyłu to nie ja nie wiem - nerwy ze stali czy jak.
Wogóle ile to trzeba km żeby się tak zgrać w zespole ??
RK

Data: 2010-02-11 12:17:06
Autor: Saurus
Alfine 11 speed :D
W dniu 2010-02-11 09:02, Rafaďż˝ VFR pisze:
Z tym g�wnem to by�a przeno�nia - przynajmniej tak mia�o zabrzmie�
Chodzi mi o to, �e Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad
1000 z� - czyli niejako w stosunku do zarobk�w niemcy - polska
por�wnywalnie.

Alfine kosztuje u nas 540 zł. 700 z napinaczem, zębatką i manetką Rapidfire.

Data: 2010-02-11 12:24:55
Autor: Rafał VFR
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Saurus" <saurus8USUN_TO@gmail.com> napisał w wiadomości news:hl0p3v$iec$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-02-11 09:02, Rafa? VFR pisze:
Z tym g?wnem to by?a przeno?nia - przynajmniej tak mia?o zabrzmie?
Chodzi mi o to, ?e Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad
1000 z? - czyli niejako w stosunku do zarobk?w niemcy - polska
por?wnywalnie.

Alfine kosztuje u nas 540 zł. 700 z napinaczem, zębatką i manetką Rapidfire.

Nie wiem gdzie jest to u nas ale za artykułem, który przewinął sie już w tej dyskusji piasta jeszcze nie jest w sprzedaży a sugerowana ok 350 funtów.

Tu link: http://road.cc:80/content/news/13981-shimano-alfine-11-speed-hub-car-park-test

Data: 2010-02-11 15:31:48
Autor: Saurus
Alfine 11 speed :D
W dniu 2010-02-11 12:24, Rafaďż˝ VFR pisze:
Nie wiem gdzie jest to u nas ale za artyku�em, kt�ry przewin�� sie ju� w tej
dyskusji piasta jeszcze nie jest w sprzeda�y a sugerowana ok 350 funt�w.

Myślałem że skoro z taką pewnością piszesz o cenie to odnosisz się do obecnej wersji. Piszę o ośmiobiegowej.

Data: 2010-02-11 16:47:25
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Saurus" <saurus8USUN_TO@gmail.com> napisał w wiadomości news:hl0p3v$iec$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-02-11 09:02, Rafaďż˝ VFR pisze:
Z tym g�wnem to by�a przeno�nia - przynajmniej tak mia�o zabrzmie�
Chodzi mi o to, �e Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad
1000 z� - czyli niejako w stosunku do zarobk�w niemcy - polska
por�wnywalnie.

Alfine kosztuje u nas 540 zł. 700 z napinaczem, zębatką i manetką Rapidfire.
--

Gdzie jest 36h za 540 zł U NAS?


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-11 16:49:19
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hl0don$rvk$1sunflower.man.poznan.pl...
Z tym gównem to była przenośnia - przynajmniej tak miało zabrzmieć
Chodzi mi o to, że Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad 1000 zł - czyli niejako w stosunku do zarobków niemcy - polska porównywalnie.

~ 1500 PLN. IMO to jest tak, chcesz i kupujesz shimano, na które Cie stać albo nadal chcesz Speedhuba.

Jednak Rohloff jako piasta wg mojej opini się nie przyjął.
Dlatego uważam, że jeśli Alfine zrobi karierę będzie to mistrzostwo marketingu ( u nas - ze względu na cenę)

Jak dla mnie to tylko ze względu na cenę. Niestety taki majstersztyk kosztuje ;(

Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie próbowałem tylko sobie wyobrażam)

Też tak uważam.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-16 22:26:04
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hl0don$rvk$1sunflower.man.poznan.pl...
>Z tym gównem to była przenośnia - przynajmniej tak miało zabrzmieć
> Chodzi mi o to, że Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad > 1000 zł - czyli niejako w stosunku do zarobków niemcy - polska > porównywalnie.

~ 1500 PLN. IMO to jest tak, chcesz i kupujesz shimano, na które Cie stać albo nadal chcesz Speedhuba.

Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal woli być
elitarny, bo chociaż można szybciej/ taniej/ wydajniej po tylu latach
doświadczenia w produkcji a On i tak nie spuszcza z ceny.

> Jednak Rohloff jako piasta wg mojej opini się nie przyjął.
> Dlatego uważam, że jeśli Alfine zrobi karierę będzie to mistrzostwo > marketingu ( u nas - ze względu na cenę)

Jak dla mnie to tylko ze względu na cenę. Niestety taki majstersztyk kosztuje ;(

Jeździłem Rohloffem cały rok jako kurier oraz turystycznie. Przejechałem 6000
km. Piasta niesamowicie precyzyjnie reaguje na ruchy manetką - nie ma w niej
sprężyny powrotnej, zmiana biegów jest zawsze za każdym razem bardzo precyzyjna.
A teraz ciemna strona mocy: na zredukowanych biegach trochę głośna, czuć
delikatne straty mocy pod górkę. No i ... ukradli mi cały rower z Rohloffem a
później znalazłem moją piastę wystawioną na Allegro. Jakiś gnojek kupił ją na
giełdzie w Załężu od złodziei, katował w sprzęcie FR/DH, rozj... ał najcięższą
obręcz jaka chyba istnieje: Rigida DH-30!!! I sprzedawał piastę jako
"sprowadzoną". Tłumaczył że piasta jest ze Stanów, a obciętego numeru seryjnego
(miałem model z naklejką - teraz grawerują laserem) nie umiał wytłumaczyć.
Uważam że piasta zbytnio kusi. Miałem czerwonego Rohloffa - no kurcze ten sprzęt
jest piękny. Chwilowo jeżdżę Nexusem 8 i nie boję się zostawiać przypiętego
roweu, ale wolałbym Alfine + 2 zębatki z przodu. Czym byś nie przykuł roweru to
ci ukradną gdy masz taki ekstrawagancji sprzęt jak Rohloff - z tego względu
Rohloffa nie polecam. Rohloff smarowany jest olejem - nie wiem co to było ale
wyciekało mi troszeczkę - a producent Rohloff każe kupować i lać tylko
oryginalny olej - no to sobie dolewaj!!! Drogi te oryginalny olej. W piaście
Rohloff są plastikowe elementy (niektóre koszyczki, wałeczki od przekazywania
ruchu na piastę), które to "plastisch fantastisch" mogą zostać uszkodzone -
realne ryzyko!!!- przez niewłaściwy olej (źle dobrany olej z czasem może
rozmiękczyć plastik i trzeba będzie serwisować piastę). Alfine 11 biegowy też
jest smarowany olejem - ale mam nadzieję że nie wsadzą nic z plastiku i będzie
można lać zwykły olej przekładniowy. Do Rohloffa też by dobrał olej - tylko
trzeba by się wpierw skonsultować z kimś z branży, kto się zna na olejach (żeby
olej nie był agresywny dla plastiku). Rohloffa się pozbyłem.

> Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie > próbowałem tylko sobie wyobrażam)

Też tak uważam.


W zimie gdy paluchy są zmarznięte to jednak obrotowa manetka dużo lepsza.


--


Data: 2010-02-17 08:43:32
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.000000a8.4b7b0d6cnewsgate.onet.pl...
Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal woli być
elitarny, bo chociaż można szybciej/ taniej/ wydajniej po tylu latach
doświadczenia w produkcji a On i tak nie spuszcza z ceny.

I dzięki temu ma pełną kontrolę nad jakością. Na jego miejscu robiłbym dokładnie tak samo ;) Poza tym piasta nadal jest "elitarna" i "kultowa" czyli uzyskał to na co inni latami pracują.

Jeździłem Rohloffem cały rok jako kurier oraz turystycznie. Przejechałem 6000
km. Piasta niesamowicie precyzyjnie reaguje na ruchy manetką - nie ma w niej
sprężyny powrotnej, zmiana biegów jest zawsze za każdym razem bardzo precyzyjna.
A teraz ciemna strona mocy: na zredukowanych biegach trochę głośna, czuć
delikatne straty mocy pod górkę.

Ja moge z tym żyć :)

No i ... ukradli mi cały rower z Rohloffem a
później znalazłem moją piastę wystawioną na Allegro. Jakiś gnojek kupił ją na
giełdzie w Załężu od złodziei, katował w sprzęcie FR/DH, rozj... ał najcięższą
obręcz jaka chyba istnieje: Rigida DH-30!!! I sprzedawał piastę jako
"sprowadzoną". Tłumaczył że piasta jest ze Stanów, a obciętego numeru seryjnego
(miałem model z naklejką - teraz grawerują laserem) nie umiał wytłumaczyć.

Odzyskałeś piastę? Jak bym coś takiego zobaczył to autentycznie bym pojechał i wyrwał mu ją razem z sercem.

Uważam że piasta zbytnio kusi. Miałem czerwonego Rohloffa - no kurcze ten sprzęt
jest piękny. Chwilowo jeżdżę Nexusem 8 i nie boję się zostawiać przypiętego
roweu, ale wolałbym Alfine + 2 zębatki z przodu. Czym byś nie przykuł roweru to
ci ukradną gdy masz taki ekstrawagancji sprzęt jak Rohloff - z tego względu
Rohloffa nie polecam.

Mając Rohloffa nie zostawiłbym roweru nigdzie nawet gdyby to był koniec świata a co do pobudzającego czerwonego koloru: niech żyje czarna izolacja ;)

Dla mnie alifine 11sp to jest rozwiązanie problemu 2x z przodu. Miałem 2x+nexus i było ok, ale chciałbym mieć 1xAlfine i ta nowa piasta powinna mi zapewnić to czego mi brakowało w nexusie czyli absolutnie uproszczony napęd bez przedniej przerzutki etc.

Rohloff smarowany jest olejem - nie wiem co to było ale
wyciekało mi troszeczkę - a producent Rohloff każe kupować i lać tylko
oryginalny olej - no to sobie dolewaj!!! Drogi te oryginalny olej. W piaście
Rohloff są plastikowe elementy (niektóre koszyczki, wałeczki od przekazywania
ruchu na piastę), które to "plastisch fantastisch" mogą zostać uszkodzone -
realne ryzyko!!!- przez niewłaściwy olej (źle dobrany olej z czasem może
rozmiękczyć plastik i trzeba będzie serwisować piastę).

Tani nie jest, ale nie zmieniasz go co 1kkm więc nie jest aż tak źle :) Poza tym mając tak drogą piastę to materiały eksploatacyjne nie powinny stanowić problemu.

Alfine 11 biegowy też
jest smarowany olejem - ale mam nadzieję że nie wsadzą nic z plastiku i będzie
można lać zwykły olej przekładniowy. Do Rohloffa też by dobrał olej - tylko
trzeba by się wpierw skonsultować z kimś z branży, kto się zna na olejach (żeby
olej nie był agresywny dla plastiku). Rohloffa się pozbyłem.

Też jestem ciekaw tego. Tak jak do wszystkiego można dobrać zamiennik, ale mając na uwadze iż serwisy nowego alfine'a mają być wydłużone 3x w stosunku do starego to ja odżałuje na ten olej oryginalny. W nexusie nie było nic plastikowego więc może i tak będzie w nowym alifinie. Podobnie jest z płynem mineralnym do hampli: są zamienniki jednak shimanowski mi najlepiej podchodzi.

W zimie gdy paluchy są zmarznięte to jednak obrotowa manetka dużo lepsza.

W zimę to tacx satori ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-19 23:10:36
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
> Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal > woli być
> elitarny, bo chociaż można szybciej/ taniej/ wydajniej po tylu latach
> doświadczenia w produkcji a On i tak nie spuszcza z ceny.

I dzięki temu ma pełną kontrolę nad jakością. Na jego miejscu robiłbym dokładnie tak samo ;) Poza tym piasta nadal jest "elitarna" i "kultowa" czyli uzyskał to na co inni latami pracują.

No to trochę przesada - moim zdaniem. Shimano Nexus 8 w wersji z łożyskami
igiełkowymi też dociągnęłoby tyle samo co Rohloff przy smarowaniu. A smarowanie
można "stuningować":

http://picasaweb.google.com/lh/photo/c9BkiZDEyls92npwMTU5rA?feat=directlink

Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co najmniej
takim samym poziomie co Rohloff albo nawet wyższym. Nexusy 7,4,3 miały panewki
które i tak miały całkiem niezłą jakość - patrz tabela poniższego z linku (za
jaką cenę oczywiście).


http://picasaweb.google.com/lh/photo/VAFKAg8wcS9E2BVoDXFD2A?feat=directlink

Wcale koła zębate w Rohloffie nie są specjalnej jakości. Bo czuć straty tego
napędu. Czyli to nie jest jakaś specjalna jakość. Tutaj liczy się "image" i
techniczny polot. Shimano Nexus 8 z wewnętrznym reduktorem (bo Rohloff ma
wewnętrzny reduktor co powoduje że 2x7=14) dałoby Shimano 2x8 = 16 biegów i
2x300% = 600% przełożenia. Dlaczego tak piszę negatywnie o tej jakości? Bo
Alfine 11 będzie miała skośne zęby - są one cichsze niż proste zęby oraz
bardziej wytrzymałe niż proste. Dlaczego Rohloff nie robi takich kół ze skośnymi
zębami? Bo to niby 1-2% starty mocy. No to czemu nie zleca robienia kół zębatych
zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są
szlifowane? To byłaby kultowa jakość.


> A teraz ciemna strona mocy: na zredukowanych biegach trochę głośna, czuć
> delikatne straty mocy pod górkę.

Ja moge z tym żyć :)

Po 15-20 kkm zaczyna to jednak wkurzać gdy masz taki głośny i minimalnie ale
jednak niesprawny napęd. Wiem - czepiam się. Ale za jakie pieniądze!!! W Shimano
nie mam zastrzeżeń, że czuć starty napędu na niektórych biegach. Ale 8 biegów
Shimano kosztuje 1/6 ceny 14 biegowego Rohloffa. Dokupuję przerzutkę przednią i
zakładam drugi blat za kwotę "tuningu" 200 zł i mam podobny końcowy rezultat.


> No i ... ukradli mi cały rower z Rohloffem a
> później znalazłem moją piastę wystawioną na Allegro. Jakiś gnojek kupił ją > na
> giełdzie w Załężu od złodziei, katował w sprzęcie FR/DH, rozj... ał > najcięższą
> obręcz jaka chyba istnieje: Rigida DH-30!!! I sprzedawał piastę jako
> "sprowadzoną". Tłumaczył że piasta jest ze Stanów, a obciętego numeru > seryjnego
> (miałem model z naklejką - teraz grawerują laserem) nie umiał wytłumaczyć.

Odzyskałeś piastę? Jak bym coś takiego zobaczył to autentycznie bym pojechał i wyrwał mu ją razem z sercem.

Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed ludźmi,
bo inaczej Ci ukradną.

> Uważam że piasta zbytnio kusi. Miałem czerwonego Rohloffa - no kurcze ten > sprzęt
> jest piękny. Chwilowo jeżdżę Nexusem 8 i nie boję się zostawiać > przypiętego
> roweu, ale wolałbym Alfine + 2 zębatki z przodu. Czym byś nie przykuł > roweru to
> ci ukradną gdy masz taki ekstrawagancji sprzęt jak Rohloff - z tego > względu
> Rohloffa nie polecam.

Mając Rohloffa nie zostawiłbym roweru nigdzie nawet gdyby to był koniec świata a co do pobudzającego czerwonego koloru: niech żyje czarna izolacja ;)

No i tu kończy się dla mnie przyjemność posiadania drogiego roweru - musisz go
pilnować jak oka w głowie.

Dla mnie alifine 11sp to jest rozwiązanie problemu 2x z przodu. Miałem 2x+nexus i było ok, ale chciałbym mieć 1xAlfine i ta nowa piasta powinna mi zapewnić to czego mi brakowało w nexusie czyli absolutnie uproszczony napęd bez przedniej przerzutki etc.

Pewnie te 11 biegów faktycznie wystarczy. Ale do 8-mki jeszcze przydałby się
drugi blat.

> Rohloff smarowany jest olejem - nie wiem co to było ale
> wyciekało mi troszeczkę - a producent Rohloff każe kupować i lać tylko
> oryginalny olej - no to sobie dolewaj!!! Drogi te oryginalny olej. W > piaście
> Rohloff są plastikowe elementy (niektóre koszyczki, wałeczki od > przekazywania
> ruchu na piastę), które to "plastisch fantastisch" mogą zostać > uszkodzone -
> realne ryzyko!!!- przez niewłaściwy olej (źle dobrany olej z czasem może
> rozmiękczyć plastik i trzeba będzie serwisować piastę).

Tani nie jest, ale nie zmieniasz go co 1kkm więc nie jest aż tak źle :) Poza tym mając tak drogą piastę to materiały eksploatacyjne nie powinny stanowić problemu.

No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower stawiałem w
ciepłym korytarzu. Być może zbyt szybka zmiana temperatury (-5C gdy jeździłem w
zimie kontra +20 w moim domu) spowodowało chwilowe rozszczelnienie. I trzeba
troszeczkę dolać. To było dziwne. Przy umiarkowanych skokach temperatury olej
nie wyciekał. Oficjalnie masz wymieniać olej co 5000 km ale jak wycieka to
pasuje jednak dolać.

No i przepraszam że tak wszędzie oponuję - ale właśnie nie podoba mi się to że
materiały eksploatacyjne są takie drogie. Nie dość że bebechy kosztuje ta piasta
to jeszcze jej utrzymanie. Olej chyba 50-70 zł za 25+50ml (za taką kasę miałbyś
2l oleju przekładniowego i dolewałbyś ile byś tylko chciał). Po kiego grzyba
zastosowali plastik wewnątrz piasty? I to ma być "jakość" i "kultowość"?
Dolejesz zły olej przekładniowy i będziesz miał problem z piastą bo jakiś
inżynier-handlowiec wymyślił sobie że zastosuje plastik i trzeba będzie stosować
specjalny olej? To nie jest kultowy sprzęt w takim razie. Tarcza hamulcowa
kosztuje coś 200 zł (no to tutaj pojechali po bandzie). A 203mm kosztuje chyba
300 zł (a to już poza bandą). Zębatka coś 120 zł (na szczęście zębatka jest
obustronna - więc tu chylę czoła). A jak spytałem czy projektują wersję pod
wałek napędowy to się wykręcali że "to wprowadza duże straty napędu". A teraz
zamykają dziób na kłódkę - bo można takie rzeczy robić i nie jest tak źle jak
się wydaje (miałem rower z wałkiem zamiast łańcucha i piastą Shimano Nexus 8 i
było git!!!!)

Piasta wielobiegowa + wałek = przyjemny napęd:

http://picasaweb.google.com/lh/photo/xgryVCJZ4WG6Lt5AaHFGbw?feat=directlink

Pozdrawiam!

Chwała Bogu że Japońcy nie są tak kultowi jak Germani bo nie mielibyśmy suchych
podwozi w autach! Niemiec może cieknąć. Japoniec zaś ma być suchy. Mam Mercedesa
W124 to wiem co nieco z autopsji (chłodnica oleju, mechanizm różnicowy, korek
spustu oleju silnikowego - wszystko "spocone"). Taka jest też potoczna opinia o
samochodach niemieckich w środowisku kierowców gdy się popytasz. Mercedesa na
razie nie zmieniam! ;)

--


Data: 2010-02-20 08:40:17
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Fri, 19 Feb 2010 23:10:36 +0100, Maciej napisał(a):

 No to czemu nie zleca robienia kół zębatych
zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są
szlifowane? To byłaby kultowa jakość.

I kultowa cena. Pewnie co najmniej x2 :)
Ulepszać elementy opłaca się do pewnego momentu. Później zyski są
niewspółmierne do poniesionych kosztów. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-20 10:10:49
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
>  No to czemu nie zleca robienia kół zębatych
> zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są
> szlifowane? To byłaby kultowa jakość.

I kultowa cena. Pewnie co najmniej x2 :)
Ulepszać elementy opłaca się do pewnego momentu. Później zyski są
niewspółmierne do poniesionych kosztów.

No to nie wiem czemu w środowisku rowerzystów mówi się "kultowa". 3000 zł za
przekładnię do roweru - to już sama cena jest kultowa. Ale mechanicznie to już nieprawda z tą kultowością. To jest po prostu drogie. Korpus "strugają" (toczą)
z 3,5 kg bloku aluminium - zamiast spawać TIG rurę ALU z deklem od strony
zębatki!!!! Drugi dekiel jest już przykręcany. To nie jest ekonomia żeby
marnować tyle alu i tyle czasu na toczenie. Koła zębate nie są szlifowane w tej
cenie. Koła zębate maja proste uzębienie (głośne). Niemcy się cenią za swoje
wynalazki - choć trzeba przyznać że polot do mechaniki skurczybyki mają. Ale na
przykładzie 11-biegowej Alfine będzie dobrze widać ekonomię. Po tylu latach
Shimano wreszcie wpadło na pomysł żeby znacząco zwiększyć ilość biegów w swoich
piastach (są teraz piasty: 3, 4, 7, 8, 11 - biegowe). Gdybym nie jeździł w ogóle
Speedhubem to bym pewnie mówił że piasta jest kultowa.

--


Data: 2010-02-20 10:45:36
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Sat, 20 Feb 2010 10:10:49 +0100, Maciej napisał(a):

 Korpus "strugają" (toczą)
z 3,5 kg bloku aluminium

Jesteś pewien? Jeśli tak - są delikatnie mówiąc niezbyt rozsądni. Może
ładnie wygląda, ale tyle materiału marnować?
Ja bym pewnie to też spawał. Ewentualnie można wykuć. A speedhuba też bym chętnie kupił, niemniej nie za tą cenę!

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-20 09:05:21
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.00000387.4b7f0c5cnewsgate.onet.pl...

No to trochę przesada - moim zdaniem. Shimano Nexus 8 w wersji z łożyskami
igiełkowymi też dociągnęłoby tyle samo co Rohloff przy smarowaniu. A smarowanie
można "stuningować":

http://picasaweb.google.com/lh/photo/c9BkiZDEyls92npwMTU5rA?feat=directlink

Wszystko się zgadza, ale jak nawiercisz korpus to rzegnasz się z gwarancją a jak żeganasz się z gwarancją to jakikolwiek zestaw naprawczy nazywa się "nowa piasta". W testowym nexusie zrobiłem mix smaru stałego i gęstego oleju przekładniowego i nic się nie lało z niej :)


Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co najmniej
takim samym poziomie co Rohloff albo nawet wyższym. Nexusy 7,4,3 miały panewki
które i tak miały całkiem niezłą jakość - patrz tabela poniższego z linku (za
jaką cenę oczywiście).

Jedyna rzecz jakiej sie obawiam to cena. Ciekawe czy znowu będzie łatwiej i taniej kupić to w UK niż w Polska :|


Wcale koła zębate w Rohloffie nie są specjalnej jakości. Bo czuć straty tego
napędu. Czyli to nie jest jakaś specjalna jakość. Tutaj liczy się "image" i
techniczny polot. Shimano Nexus 8 z wewnętrznym reduktorem (bo Rohloff ma
wewnętrzny reduktor co powoduje że 2x7=14) dałoby Shimano 2x8 = 16 biegów i
2x300% = 600% przełożenia. Dlaczego tak piszę negatywnie o tej jakości? Bo
Alfine 11 będzie miała skośne zęby - są one cichsze niż proste zęby oraz
bardziej wytrzymałe niż proste. Dlaczego Rohloff nie robi takich kół ze skośnymi
zębami? Bo to niby 1-2% starty mocy. No to czemu nie zleca robienia kół zębatych
zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są
szlifowane? To byłaby kultowa jakość.

Pewnie tak będzie w następnym modelu :D


Ja moge z tym żyć :)

Po 15-20 kkm zaczyna to jednak wkurzać gdy masz taki głośny i minimalnie ale
jednak niesprawny napęd. Wiem - czepiam się. Ale za jakie pieniądze!!! W Shimano
nie mam zastrzeżeń, że czuć starty napędu na niektórych biegach. Ale 8 biegów
Shimano kosztuje 1/6 ceny 14 biegowego Rohloffa. Dokupuję przerzutkę przednią i
zakładam drugi blat za kwotę "tuningu" 200 zł i mam podobny końcowy rezultat.

Tak tylko, że dla mnie cały "pic" polega własnie na tym, ze masz 1x a nie 2x z przodu. Oczywiście nie jest to nie wiadomo jak uciążliwe, ale ja _chcę_ mieć 1x w takim zestawieniu co by się dało tego w Beskidach używać a jedyna różnica to zmiana zębatki na piaście.


Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed ludźmi,
bo inaczej Ci ukradną.

Albo ktoś wiedział co kradnie, albo po prostu brał co było. Od zawsze wychodzę z założenia, że lepiej żeby rower nie wyglądał za fajnie...


No i tu kończy się dla mnie przyjemność posiadania drogiego roweru - musisz go
pilnować jak oka w głowie.

A jest coś drogiego i mobilnego co można zostawić w Polska bez strachu?


Pewnie te 11 biegów faktycznie wystarczy. Ale do 8-mki jeszcze przydałby się
drugi blat.

Jeden blat z przodu powoduje, że zakres przełożeń robi się nieco za wąski. 2x w zupełności rozwiązuje tę kwestię.


No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower stawiałem w
ciepłym korytarzu. Być może zbyt szybka zmiana temperatury (-5C gdy jeździłem w
zimie kontra +20 w moim domu) spowodowało chwilowe rozszczelnienie. I trzeba
troszeczkę dolać. To było dziwne. Przy umiarkowanych skokach temperatury olej
nie wyciekał. Oficjalnie masz wymieniać olej co 5000 km ale jak wycieka to
pasuje jednak dolać.

No ale nie dolewałeś litr na 1000km prawda ;) Ciekło spod korka spustowego?

No i przepraszam że tak wszędzie oponuję - ale właśnie nie podoba mi się to że
materiały eksploatacyjne są takie drogie. Nie dość że bebechy kosztuje ta piasta
to jeszcze jej utrzymanie. Olej chyba 50-70 zł za 25+50ml (za taką kasę miałbyś
2l oleju przekładniowego i dolewałbyś ile byś tylko chciał). Po kiego grzyba
zastosowali plastik wewnątrz piasty? I to ma być "jakość" i "kultowość"?
Dolejesz zły olej przekładniowy i będziesz miał problem z piastą bo jakiś
inżynier-handlowiec wymyślił sobie że zastosuje plastik i trzeba będzie stosować
specjalny olej? To nie jest kultowy sprzęt w takim razie.

IMO waga oraz koszt produkcji. Plastik sie prosto skrawa. Dla mnie "kultowość" sprzętu nie przejawia się tanią eksploatacją tylko jakością i możliwościami jakie daje Ci produkt a trudno zaprzeczyć, że 1x1 gdzie masz 14 przełożeń to jest coś :)

Tarcza hamulcowa
kosztuje coś 200 zł (no to tutaj pojechali po bandzie). A 203mm kosztuje chyba
300 zł (a to już poza bandą). Zębatka coś 120 zł (na szczęście zębatka jest
obustronna - więc tu chylę czoła). A jak spytałem czy projektują wersję pod
wałek napędowy to się wykręcali że "to wprowadza duże straty napędu". A teraz
zamykają dziób na kłódkę - bo można takie rzeczy robić i nie jest tak źle jak
się wydaje (miałem rower z wałkiem zamiast łańcucha i piastą Shimano Nexus 8 i
było git!!!!)

Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy miałbym jak obejść ale zębatki już nie. Na szczęście wpadło teraz to shimano 11x więc jestem w niebo wzięty :)

Piasta wielobiegowa + wałek = przyjemny napęd:

http://picasaweb.google.com/lh/photo/xgryVCJZ4WG6Lt5AaHFGbw?feat=directlink

No wygląda zacnie, ale w góry to raczej nie błdzo :)

Chwała Bogu że Japońcy nie są tak kultowi jak Germani bo nie mielibyśmy suchych
podwozi w autach! Niemiec może cieknąć. Japoniec zaś ma być suchy. Mam Mercedesa
W124 to wiem co nieco z autopsji (chłodnica oleju, mechanizm różnicowy, korek
spustu oleju silnikowego - wszystko "spocone"). Taka jest też potoczna opinia o
samochodach niemieckich w środowisku kierowców gdy się popytasz. Mercedesa na
razie nie zmieniam! ;)

Japończycy są dużo bardziej pragmatyczni niż Niemiaszki: duża produkcja, niższa cena producji = dużo kasy. Na szczęście. Powiem szczerze, że od dłuższego czasu czekałem na jakiś ruch ze strony shimano i w końcu się doczekałem. Na szczęście zanim kupiłem alfine 8xsp bo chyba bym się zapłakał :( Teraz pozostaje wyłącznie kwestia ceny i dostępności w Europie bo na Polska to nawet nie liczę. Ciekawe jakie będą ceny oleju etc.

Szkoda okrutnie, że teraz tego nie wpuszczają na rynek :(


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010.

Data: 2010-02-22 15:06:33
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
> Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co > najmniej
> takim samym poziomie co Rohloff albo nawet wyższym. Nexusy 7,4,3 miały > panewki
> które i tak miały całkiem niezłą jakość - patrz tabela poniższego z linku > (za
> jaką cenę oczywiście).

Jedyna rzecz jakiej sie obawiam to cena. Ciekawe czy znowu będzie łatwiej i taniej kupić to w UK niż w Polska :|

No tutaj nie bardzo rozumiem. W Rzeszowie, w sklepie, kupiłem piastę Shimano
Alfine, zębatkę 20z, manetkę do zmiany biegów i napinacz - wszystko za 800 zł.
Drogo?? Taniej w UK?


> Wcale koła zębate w Rohloffie nie są specjalnej jakości. Bo czuć straty > tego
> napędu. Czyli to nie jest jakaś specjalna jakość. Tutaj liczy się "image" > i
> techniczny polot. Shimano Nexus 8 z wewnętrznym reduktorem (bo Rohloff ma
> wewnętrzny reduktor co powoduje że 2x7=14) dałoby Shimano 2x8 = 16 biegów > i
> 2x300% = 600% przełożenia. Dlaczego tak piszę negatywnie o tej jakości? Bo
> Alfine 11 będzie miała skośne zęby - są one cichsze niż proste zęby oraz
> bardziej wytrzymałe niż proste. Dlaczego Rohloff nie robi takich kół ze > skośnymi
> zębami? Bo to niby 1-2% starty mocy. No to czemu nie zleca robienia kół > zębatych
> zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są
> szlifowane? To byłaby kultowa jakość.

Pewnie tak będzie w następnym modelu :D

Ja liczę na to że Shimano wypuści 14 biegową piastę i Panu Rohloffowi
podziękujemy. Nie będzie lotniczej jakości w Shimano ale będzie znośna cena.


> Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed > ludźmi,
> bo inaczej Ci ukradną.

Albo ktoś wiedział co kradnie, albo po prostu brał co było. Od zawsze wychodzę z założenia, że lepiej żeby rower nie wyglądał za fajnie...

Najlepiej np. pomalować ohydną farbą - teraz już wiem.


> No i tu kończy się dla mnie przyjemność posiadania drogiego roweru - > musisz go
> pilnować jak oka w głowie.

A jest coś drogiego i mobilnego co można zostawić w Polska bez strachu?

No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło -
choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No
ale dużo rzadziej kradną tam rowery. W Polsce "opłaca się" kupować rzeczy
kradzione, bo Polacy uważają że skoro ich na coś nie stać to można ukraść.
Ukradli mi w sumie w Rzeszowie 3 rowery. Rower używany kosztuje 300-450 zł a
kradziony 150 zł. Ekonomia. Rohloffa z manetką, tarczą hamulcową i obręczą
Rigida DH-30 kupił mały wspieracz złodziejstwa z Rzeszowa za 800 zł (przyznał mi
się ile za niego dał gdy go przycisnąłem). Wszystkie moje rowery były przypięte.
Czyli tniemy i mamy porządny sprzęt do cięcia!!! Na giełdzie np. na Załężu jest
dużo towaru niewiadomego pochodzenia. A ludzie nawet nie proszą o "symboliczną
umowę kupna-sprzedaży" tylko kupują na gębę. A potem jak przyłapiesz kogo że
sprzedaje rzeczy z twojego roweru na Allegro to się tłumaczy jak debil że kupił
od kogoś na giełdzie i nie pamięta jak sprzedawca wyglądał, i nie wiedział że to
było kradzione. Żałosne. Albo ściemnia że "sprowadzone ze Stanów". Zawsze trzeba
żądać potwierdzenia zakupu/ dowodu osobistego i numerów dowodu osobistego na
umowie - nawet kupując nie w sklepie. Inaczej wspieramy kradzież.
> No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower > stawiałem w
> ciepłym korytarzu. Być może zbyt szybka zmiana temperatury (-5C gdy > jeździłem w
> zimie kontra +20 w moim domu) spowodowało chwilowe rozszczelnienie. I > trzeba
> troszeczkę dolać. To było dziwne. Przy umiarkowanych skokach temperatury > olej
> nie wyciekał. Oficjalnie masz wymieniać olej co 5000 km ale jak wycieka to
> pasuje jednak dolać.

No ale nie dolewałeś litr na 1000km prawda ;) Ciekło spod korka spustowego?

Gdy zostawiałem zimny rower w korytarzu to codziennie wyciekało z osi. Korek
spustowy był suchy. 4-5 kropel tyle ubywało dziennie. Ale oleju w piaście jest
maluteńko (25ml) i trzeba dolać. I te 25 ml oleju kosztuje 30-40 zł (coś w tych
granicach). Wypadało dwa razy dolać pełną buteleczkę oleju w zimie. Szajse!

--


Data: 2010-02-22 16:32:51
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.000005bd.4b828f69newsgate.onet.pl...
> Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co
> najmniej
> takim samym poziomie co Rohloff albo nawet wyższym. Nexusy 7,4,3 miały
> panewki
> które i tak miały całkiem niezłą jakość - patrz tabela poniższego z > linku
> (za
> jaką cenę oczywiście).

Jedyna rzecz jakiej sie obawiam to cena. Ciekawe czy znowu będzie łatwiej i
taniej kupić to w UK niż w Polska :|

No tutaj nie bardzo rozumiem. W Rzeszowie, w sklepie, kupiłem piastę Shimano
Alfine, zębatkę 20z, manetkę do zmiany biegów i napinacz - wszystko za 800 zł.
Drogo?? Taniej w UK?

Jeszcze chwile temu w cykloturze alfine był za 620 zeta, w jednym kolorze i jednej ilośc szprych. Wcześniej był ponad 700 a jeszcze wcześniej po 400 PLN.

http://www.bike-components.de/shop/language/en/cat/c434_Internal-Gear-Hub.html/limit/40/filter_id/29 145E x 3,97 czyli 611 z pełnym wyborem. Wole dopłacić 50 zeta za przesyłkę i mięć dokładnie to co chcę niż brać resztki tego co było. Alfine w ciągu minionego roku podrożał, potem ciut staniał a teraz stoi. U nas opłaca się brać jakieś głupoty ale nie samą piastę chyba, ze akurat komuś idealnie pasuje to co jest.


Ja liczę na to że Shimano wypuści 14 biegową piastę i Panu Rohloffowi
podziękujemy. Nie będzie lotniczej jakości w Shimano ale będzie znośna cena.

IMO to perspektywa następnych kilku LAT więc póki co trzeba brać 11x i już.


A jest coś drogiego i mobilnego co można zostawić w Polska bez strachu?

No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło -
choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No
ale dużo rzadziej kradną tam rowery. W Polsce "opłaca się" kupować rzeczy
kradzione, bo Polacy uważają że skoro ich na coś nie stać to można ukraść.
Ukradli mi w sumie w Rzeszowie 3 rowery. Rower używany kosztuje 300-450 zł a
kradziony 150 zł. Ekonomia. Rohloffa z manetką, tarczą hamulcową i obręczą
Rigida DH-30 kupił mały wspieracz złodziejstwa z Rzeszowa za 800 zł (przyznał mi
się ile za niego dał gdy go przycisnąłem). Wszystkie moje rowery były przypięte.
Czyli tniemy i mamy porządny sprzęt do cięcia!!! Na giełdzie np. na Załężu jest
dużo towaru niewiadomego pochodzenia. A ludzie nawet nie proszą o "symboliczną
umowę kupna-sprzedaży" tylko kupują na gębę. A potem jak przyłapiesz kogo że
sprzedaje rzeczy z twojego roweru na Allegro to się tłumaczy jak debil że kupił
od kogoś na giełdzie i nie pamięta jak sprzedawca wyglądał, i nie wiedział że to
było kradzione. Żałosne. Albo ściemnia że "sprowadzone ze Stanów". Zawsze trzeba
żądać potwierdzenia zakupu/ dowodu osobistego i numerów dowodu osobistego na
umowie - nawet kupując nie w sklepie. Inaczej wspieramy kradzież.

Ja nie kupuje z dziwnych źródeł, ale wiesz jak to jest...


Gdy zostawiałem zimny rower w korytarzu to codziennie wyciekało z osi. Korek
spustowy był suchy. 4-5 kropel tyle ubywało dziennie. Ale oleju w piaście jest
maluteńko (25ml) i trzeba dolać. I te 25 ml oleju kosztuje 30-40 zł (coś w tych
granicach). Wypadało dwa razy dolać pełną buteleczkę oleju w zimie. Szajse!

W ciekawym miejscu pokapywał :) Nie mów, że nie wiedziałeś ile kosztuje olej jak kupowałeś piastę :P


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

Data: 2010-02-22 17:59:00
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Mon, 22 Feb 2010 16:32:51 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-22 20:14:23
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:1egiacmamwp1t$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Mon, 22 Feb 2010 16:32:51 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku.

NBP kłamie ? :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

Data: 2010-02-22 20:16:45
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:14:23 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku.

NBP kłamie ? :)

Nie, tylko podaje kurs średni. Kupując w dowolnej walucie za granicą
płacisz kursem sprzedaży. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-22 20:31:10
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:n6uqr2xhzwc3$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:14:23 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku.

NBP kłamie ? :)

Nie, tylko podaje kurs średni. Kupując w dowolnej walucie za granicą
płacisz kursem sprzedaży.

Aaaa. Mi się nie rozchodzi o pare zeta różnicy tylko o wybór, którego w Polska nie widziałem w kwestii Alfine.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

Data: 2010-02-22 20:42:13
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
kml wrote:

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:n6uqr2xhzwc3$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:14:23 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku.

NBP kłamie ? :)

Nie, tylko podaje kurs średni. Kupując w dowolnej walucie za granicą
płacisz kursem sprzedaży.

Aaaa. Mi się nie rozchodzi o pare zeta różnicy [...]

15 zeta to jak splunac ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes"
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-22 20:37:56
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
kml wrote:

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:1egiacmamwp1t$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Mon, 22 Feb 2010 16:32:51 +0100, kml napisał(a):

145E x 3,97

Euro po 4.07, to tak dla porządku.

NBP kłamie ? :)


Ktos klamie na pewno. ;-) Kurs sredni, to nie to samo co kurs sprzedazy.
Dzis NBP podaje kurs dla Euro:
kupno - 3,9658
sprzedaz - 4,0460
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursyc.html
Wychodzi na to, ze zaden z Was nie ma racji ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes"
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-22 21:00:10
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hlun45$it8$1nemesis.news.neostrada.pl...
Ktos klamie na pewno. ;-) Kurs sredni, to nie to samo co kurs sprzedazy.
Dzis NBP podaje kurs dla Euro:
kupno - 3,9658
sprzedaz - 4,0460
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursyc.html
Wychodzi na to, ze zaden z Was nie ma racji ;-)

Zatem obydwaj możemy swobodnie startować w nadchodzących wyborach.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

Data: 2010-02-22 21:21:43
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:37:56 +0100, Coaster napisał(a):

Dzis NBP podaje kurs dla Euro:
kupno - 3,9658
sprzedaz - 4,0460
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursyc.html
Wychodzi na to, ze zaden z Was nie ma racji ;-)

Ja nie kupuję walut w NBP, tylko w mBanku :)
Kurs średni NBP to średnia arytmetyczna z kursów bodajże 10 banków
losowanych codziennie z większej puli (20? nie pamiętam dokładnie).
Średnim kursem NBP nie zapłacisz nigdzie :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-23 13:24:43
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
MadMan wrote:
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:37:56 +0100, Coaster napisał(a):

Dzis NBP podaje kurs dla Euro:
kupno - 3,9658
sprzedaz - 4,0460
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursyc.html
Wychodzi na to, ze zaden z Was nie ma racji ;-)

Ja nie kupuję walut w NBP, tylko w mBanku :)
Kurs średni NBP to średnia arytmetyczna z kursów bodajże 10 banków
losowanych codziennie z większej puli (20? nie pamiętam dokładnie).
Średnim kursem NBP nie zapłacisz nigdzie :)


Czytaj uwaznie - toz napisalem wczesniej, ze: "kurs sredni, to nie to samo co kurs skupu". W 'niemaniuracji' moj zarzut dotyczyl podania przez was obu zlych kursow - jednego sredniego a drugiego sprzedazy.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-22 17:01:12
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
Maciej wrote:

[...] W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło -
choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No
ale duĹźo rzadziej kradną tam rowery.  [...]

Ciekawe, ze Holendrzy maja na ten temat zupelnie inne zdanie. Jezeli wedlug Ciebie kradziez 700 000 - 900 000 rowerow rocznie to 'rzadziej' to ile jest 'czesciej'?

"[...] Lock it or lose it: A Holland native who doesn’t have a stolen bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, “Fiets kopen? Fiets kopen?” (“Buy a bike?”). It’s tempting, but supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse and bike theft. [...]"
http://www.worldhum.com/features/how-to/ride_a_bike_in_holland_20051012/


"[...] UTRECHT, The Netherlands – After a seven year effort, the huge bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]"
http://www.bike-eu.com/news/2878/dutch-tackle-bike-theft-menace.html


"[...] To avoid worrying about bike theft when sightseeing for a prolonged time, I'd advise to visit larger towns by public transport (which is very frequent) or on foot, note that most historic town centres are quite small. [...]"
http://www.aero.lr.tudelft.nl/~bvo/fiets/nlbybike.htm

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-23 12:02:30
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
> [...] W Holandii wystarczaĹ&#65533;o mi zapiÄ&#65533;cie na koĹ&#65533;o -
> choÄ&#65533; tak "zapiÄ&#65533;ty rower" moĹźna podnieĹ&#65533;Ä&#65533; za bagaĹźnik i bez trudu
uprowadziÄ&#65533;. No
> ale duĹźo rzadziej kradnÄ&#65533; tam rowery.  [...]

Ciekawe, ze Holendrzy maja na ten temat zupelnie inne zdanie. Jezeli wedlug Ciebie kradziez 700 000 - 900 000 rowerow rocznie to 'rzadziej' to ile jest 'czesciej'?

"[...] Lock it or lose it: A Holland native who doesnâ&#65533;&#65533;t have a stolen bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, â&#65533;&#65533;Fiets kopen? Fiets kopen?â&#65533;&#65533; (â&#65533;&#65533;Buy a bike?â&#65533;&#65533;). Itâ&#65533;&#65533;s tempting, but supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse and bike theft. [...]"
http://www.worldhum.com/features/how-to/ride_a_bike_in_holland_20051012/


"[...] UTRECHT, The Netherlands â&#65533;&#65533; After a seven year effort, the huge bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]"
http://www.bike-eu.com/news/2878/dutch-tackle-bike-theft-menace.html
cle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Jeden rower ukradli mi w Rzeszowie po 15 minutach zaraz jak go zostawiłem. W
samym centrum - ulica 3 Maja, jeszcze wtedy był tam salon prasowy "EMPIK".

Drugi rower ukradli mi z kamienicy na Jana III Sobieskiego po 1 miesiącu.

Trzeci rower ukradli mi na osiedlu Podwisłocze w 25 minutach jak go zostawiłem.

Takiej wydajności to nawet Holendrzy nie mają. W Holandii są miejsca gdzie
rowerów jest tak dużo - np. stacja kolejowa, parkingi rowerowe i ryzyko
zostawienia swego roweru na gołym/ widocznym z daleka placu na całą noc wspólnie
z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić
rower po tym jak weszło się do salonu prasowego, wracasz po 15 minutach a rower
skradziony?? To już mistrzostwo świata.


--


Data: 2010-02-23 12:22:51
Autor: Fabian
Alfine 11 speed :D
Maciej pisze:
z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić
rower po tym jak weszło się do salonu prasowego, wracasz po 15 minutach a rower
skradziony?? To już mistrzostwo świata.

Pociesz się myślą, że są tacy którym jeszcze żadnego roweru nie ukradli ;)

Kiedyś nawet mnie z kolegą w lesie napadło 2 amatorów cudzej własności.
Mieliśmy wtedy chyba po 12 lat jeżeli nie mniej więc zbytnio się nie
broniliśmy. Na szczęście ja nie straciłem swojego roweru, bo za bardzo
złom przypominał :P

Fabian.

Data: 2010-02-23 13:51:46
Autor: Coaster
Alfine 11 speed :D
Maciej wrote:
[...] W Holandii wystarczaĹ&#65533;o mi zapiÄ&#65533;cie na koĹ&#65533;o -
choÄ&#65533; tak "zapiÄ&#65533;ty rower" moĹźna podnieĹ&#65533;Ä&#65533; za bagaĹźnik i bez trudu
uprowadziÄ&#65533;. No
ale duĹźo rzadziej kradnÄ&#65533; tam rowery.  [...]
Ciekawe, ze Holendrzy maja na ten temat zupelnie inne zdanie. Jezeli wedlug Ciebie kradziez 700 000 - 900 000 rowerow rocznie to 'rzadziej' to ile jest 'czesciej'?

"[...] Lock it or lose it: A Holland native who doesnâ&#65533;&#65533;t have a stolen bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, â&#65533;&#65533;Fiets kopen? Fiets kopen?â&#65533;&#65533; (â&#65533;&#65533;Buy a bike?â&#65533;&#65533;). Itâ&#65533;&#65533;s tempting, but supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse and bike theft. [...]"
http://www.worldhum.com/features/how-to/ride_a_bike_in_holland_20051012/


"[...] UTRECHT, The Netherlands â&#65533;&#65533; After a seven year effort, the huge bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]"
http://www.bike-eu.com/news/2878/dutch-tackle-bike-theft-menace.html
cle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Jeden rower ukradli mi w Rzeszowie po 15 minutach zaraz jak go zostawiłem. W
samym centrum - ulica 3 Maja, jeszcze wtedy był tam salon prasowy "EMPIK".

Drugi rower ukradli mi z kamienicy na Jana III Sobieskiego po 1 miesiącu.

Trzeci rower ukradli mi na osiedlu Podwisłocze w 25 minutach jak go zostawiłem.

Nigdy mi nie ukradli zadnego z rowerow, ktore zostawialem w roznych miejscach. Zapiete lub czasem nie. I wcale z tego powodu nie wywodze twierdzenia, ze rowerow nie kradna. Tak jak Ty z marnych trzech sytuacji tworzysz regule. Zreszta jak zwykle.


Takiej wydajności to nawet Holendrzy nie mają. W Holandii są miejsca gdzie
rowerów jest tak dużo - np. stacja kolejowa, parkingi rowerowe i ryzyko
zostawienia swego roweru na gołym/ widocznym z daleka placu na całą noc wspólnie
z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić
rower po tym jak weszło się do salonu prasowego, wracasz po 15 minutach a rower
skradziony?? To już mistrzostwo świata.

Alfred jak zywo! http://www.filmweb.pl/f100352/Nieszczęścia+Alfreda,1972

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-02-23 16:07:02
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
>>> [...] W Holandii wystarczaĹ&#65533;o mi zapiÄ&#65533;cie na koĹ&#65533;o -
>>> choÄ&#65533; tak "zapiÄ&#65533;ty rower" moĹźna podnieĹ&#65533;Ä&#65533;
za bagaĹźnik i bez trudu
> uprowadziÄ&#65533;. No
>>> ale duĹźo rzadziej kradnÄ&#65533; tam rowery.  [...]
>> Ciekawe, ze Holendrzy maja na ten temat zupelnie inne zdanie. Jezeli >> wedlug Ciebie kradziez 700 000 - 900 000 rowerow rocznie to 'rzadziej' >> to ile jest 'czesciej'?
>>
>> "[...] Lock it or lose it: A Holland native who doesnâ&#65533;&#65533;t
have a stolen
>> bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital >> of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed >> junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, >> â&#65533;&#65533;Fiets kopen? Fiets kopen?â&#65533;&#65533;
(â&#65533;&#65533;Buy a bike?â&#65533;&#65533;). Itâ&#65533;&#65533;s tempting, but
>> supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse >> and bike theft. [...]"
>> http://www.worldhum.com/features/how-to/ride_a_bike_in_holland_20051012/
>>
>>
>> "[...] UTRECHT, The Netherlands â&#65533;&#65533; After a seven year
effort, the huge
>> bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated >> way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown >> into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]"
>> http://www.bike-eu.com/news/2878/dutch-tackle-bike-theft-menace.html
> cle Works
>> ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
> > Jeden rower ukradli mi w Rzeszowie po 15 minutach zaraz jak go zostawiłem. W
> samym centrum - ulica 3 Maja, jeszcze wtedy był tam salon prasowy "EMPIK".
> > Drugi rower ukradli mi z kamienicy na Jana III Sobieskiego po 1 miesiącu.
> > Trzeci rower ukradli mi na osiedlu Podwisłocze w 25 minutach jak go zostawiłem.

Nigdy mi nie ukradli zadnego z rowerow, ktore zostawialem w roznych miejscach. Zapiete lub czasem nie. I wcale z tego powodu nie wywodze twierdzenia, ze rowerow nie kradna. Tak jak Ty z marnych trzech sytuacji tworzysz regule. Zreszta jak zwykle.

> > Takiej wydajności to nawet Holendrzy nie mają. W Holandii są miejsca gdzie
> rowerów jest tak dużo - np. stacja kolejowa, parkingi rowerowe i ryzyko
> zostawienia swego roweru na gołym/ widocznym z daleka placu na całą noc wspólnie
> z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić
> rower po tym jak weszło się do salonu prasowego, wracasz po 15 minutach a rower
> skradziony?? To już mistrzostwo świata.


Tzn. że ukrytego biznesu nie widzisz. Przyjedź na Załęże, na giełdę i kup sobie
rower za 150 zł. Musisz mieć marny rower skoro Ci go jeszcze nie ukradli. Ja
byle czym nie jeździłem.

--


Data: 2010-02-23 16:25:30
Autor: MadMan
Alfine 11 speed :D
Dnia Tue, 23 Feb 2010 16:07:02 +0100, Maciej napisał(a):

Musisz mieć marny rower skoro Ci go jeszcze nie ukradli.

Albo marnie wyglądający, albo dobre zapięcie, albo okolica bezpieczna. U
mnie np. auta się na noc nie zamyka nawet na klucz, bo nie ma sensu. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-23 08:48:56
Autor: Fabian
Alfine 11 speed :D
Maciej pisze:
No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło -
choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No


To chyba w innej Holandii byłeś, albo gdzieś na zadupiu. W Amsterdiamie
nie widziałem ani jednego roweru spuszczonego z oka, który nie by był
przypięty ulockiem lub porządnym łańcuchem. Blokada na koło wystarczała
mieszkańcom tylko aby odejść klika metrów od roweru do straganu przy ulicy.

Fabian.

Data: 2010-02-23 12:14:10
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
Maciej pisze:
> No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło -
> choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No


To chyba w innej Holandii byłeś, albo gdzieś na zadupiu. W Amsterdiamie
nie widziałem ani jednego roweru spuszczonego z oka, który nie by był
przypięty ulockiem lub porządnym łańcuchem. Blokada na koło wystarczała
mieszkańcom tylko aby odejść klika metrów od roweru do straganu przy ulicy.

Fabian.

No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa
zadupia mają podobną ilość mieszkańców (około 160 000 mieszkańców każde z
miast). W tym zadupiu w Holandii jak wchodzisz do sklepu czy idziesz na targ to
nie zakuwasz roweru łańcuchem. Po to masz zapięcie na koło żeby nie bawić się
łańcuchem gdy wyskakujesz na zakupy. Przekręcasz kluczyk i już. Łańcuchem czy
U-lockiem kujesz rower gdy zostawiasz go na cały dzień na zewnątrz. W Polsce
kradną szybciej. W Holandii zostawiałem rower w centrum/ na targu na 3-4 godziny
i gdy wracałem to rower był. W Rzeszowie już pisałem jakie miałem czasy: 15
minut i 25 minut do utraty roweru.

--


Data: 2010-02-23 12:27:59
Autor: Fabian
Alfine 11 speed :D
Maciej pisze:
No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa
zadupia mają podobną ilość mieszkańców (około 160 000 mieszkańców każde z
miast). W tym zadupiu w Holandii jak wchodzisz do sklepu czy idziesz na targ to
nie zakuwasz roweru łańcuchem. Po to masz zapięcie na koło żeby nie bawić się

No a na borholmie ludzie zostawiają na cały dzień rower oparty o wiatę
przystanku. I co z tego? :)

Raz też próbowali mi ukraść rower przypięty bardzotaniąlinkąnaszyfr. Ale
było to chyba jakiś 2 bezdomnych albo styranych przez alkohol kolesi i
sobie nie poradzili. ;)

Fabian.
ps. nie napisze co robię teraz z rowerami, żeby nie zapeszyć :P Mam
nadzieje, że szczęście mnie nie opuści.

Data: 2010-02-23 12:40:01
Autor: Maciej
Alfine 11 speed :D
> No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa
> zadupia mają podobną ilość mieszkańców (około 160 000 mieszkańców każde z
> miast). W tym zadupiu w Holandii jak wchodzisz do sklepu czy idziesz na targ to
> nie zakuwasz roweru łańcuchem. Po to masz zapięcie na koło żeby nie bawić się

No a na borholmie ludzie zostawiają na cały dzień rower oparty o wiatę
przystanku. I co z tego? :)

Raz też próbowali mi ukraść rower przypięty bardzotaniąlinkąnaszyfr. Ale
było to chyba jakiś 2 bezdomnych albo styranych przez alkohol kolesi i
sobie nie poradzili. ;)

Fabian.
ps. nie napisze co robię teraz z rowerami, żeby nie zapeszyć :P Mam
nadzieje, że szczęście mnie nie opuści.


Hmmmm. Byłem tylko na wycieczce na Bornholmie (to mała wyspa). Ludzie nie
zapinają tam rowerów ... z lenistwa (tak nam wytłumaczył przewodnik). Nie mają
też firan/ zasłon w oknach bo szkoda im czasu na ich pranie mycie. Wyborowe leniwce!

To co miałem na myśli to kultura jaka panuje. Mam też za złe ludziom którzy
kupują na giełdzie czy na Allegro i nie proszą o potwierdzenie zakupu. A rzecz
jest tak "niesamowicie tania". Taki kwit można wypisać na kolanie. Nie musi być
paragon ani faktura. A jak kto nie chce przedstawić się kim jest i nie ma ochoty
wyciągać dowodu osobistego i spisywać cyferki to ... pachnie kombinowaniem.

To co? Kupisz może ode mnie Alfine 11 za 450 zł? Sprowadzona. ;)

--


Data: 2010-02-22 23:30:26
Autor: nanotrapped
Alfine 11 speed :D

Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy
miałbym jak obejść ale zębatki już nie. Na szczęście wpadło teraz to shimano
11x więc jestem w niebo wzięty :)

odnosnie "obejscia" tarczy - w jaki sposob daloby sie to zrobic?

Data: 2010-02-23 19:00:39
Autor: kml
Alfine 11 speed :D

Użytkownik "nanotrapped" <nanotrapped@gmail.com> napisał w wiadomości news:56003a3b-7514-4a5d-bbca-0bed702ba81cf42g2000yqn.googlegroups.com...

Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy
miałbym jak obejść ale zębatki już nie. Na szczęście wpadło teraz to shimano
11x więc jestem w niebo wzięty :)

odnosnie "obejscia" tarczy - w jaki sposob daloby sie to zrobic?
-- -

Znajomy doktorant "metalowy" i miejsce gdzie laserem wytną tę tarcze ;) Poza nietypowymi wymiarami to jest zwykła tarcza. Był pacjent co sobie dorobił konus pod tarczę do tej piasty i było ok, ale niestety nie wiem jak długo to działało.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010.

[TECH] Alfine 11 speed :D

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona