Data: 2010-02-10 02:32:25 | |
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik | |
Alfine 11 speed :D | |
On 9 Lut, 15:51, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
Targeted at on- and off-road users, and available from September 2010, theŁał... jakoś nie przemawia do mnie połączenie 11 biegów z manetką RF. Teraz jest męczące przeklikać te 9 biegów jednym palcem, na wkurzająco miękkiej (i martwy ciąg) Deorce. Szkoda że nie wylajtowali 8, miałbym powód żeby porzucić SRAMa :) Jak w tym rowerze ze zdjęć jest rozwiązana sprawa napięcia łańcucha? Czy tak po prostu trafili. |
|
Data: 2010-02-10 13:56:11 | |
Autor: Rafał VFR | |
Alfine 11 speed :D | |
Zwykły ma w standardzie napinacz - montowany zreszrą do haka. Jeśli jest możliwość regulacji koła względem ramy albo po postu przypasuje to pewnie nie trzeba zakładać. Nie wiem jak z wyjęciem koła- zawsze z napinczem łatwiej. Swoją drogą czytam te ochy i achy co toto nie będzie .... W procentach podają 409 w stosunku do Rochloffa - którego jestem fanem od zawsze 526. Jeśli ta piasta przyjmie się w góralach uznam, że wyprodukowanie byle gówna jest łatwe natomiast właściwy marketing to mega sztuka. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Jak w tym rowerze ze zdjęć jest rozwiązana sprawa napięcia łańcucha? Czy tak po prostu trafili. |
|
Data: 2010-02-10 16:39:38 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hkuaiq$npb$1sunflower.man.poznan.pl... Swoją drogą czytam te ochy i achy co toto nie będzie .... W procentach podają 409 w stosunku do Rochloffa - którego jestem fanem od zawsze 526. Szkoda tylko, że zasadniczo jedna firma robi to byle gówno w cenie "dla mas" Co z tego, że Speedhub jest _dokładnie_tym_co_chcemy jeżeli kosztuje 1000 ojro. Mając w pamięci pozytywne doswiadczenia z nexusem jestem przeszczęśliwy, że bedzie wersja 11 sp bo nie będe musiał miec z przodu 2x. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010. |
|
Data: 2010-02-11 09:02:49 | |
Autor: Rafał VFR | |
Alfine 11 speed :D | |
Z tym gównem to była przenośnia - przynajmniej tak miało zabrzmieć
Chodzi mi o to, że Rohloff kosztuje 1000 E; Alfine u nas spokojnie ponad 1000 zł - czyli niejako w stosunku do zarobków niemcy - polska porównywalnie. Jednak Rohloff jako piasta wg mojej opini się nie przyjął. Dlatego uważam, że jeśli Alfine zrobi karierę będzie to mistrzostwo marketingu ( u nas - ze względu na cenę) Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2. Gdyby nie cena dla mnie to rozwiązanie poza masą ma tylko i wyłącznie same zalety; choć jak już ktoś wcześniej wspomniał mankamentem jest ichni grip - nie działa tak jak bym sobie tego życzył choć na pewno jest to sprawa indywidualna. Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie próbowałem tylko sobie wyobrażam) -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Szkoda tylko, że zasadniczo jedna firma robi to byle gówno w cenie "dla mas" Co z tego, że Speedhub jest _dokładnie_tym_co_chcemy jeżeli kosztuje 1000 ojro. Mając w pamięci pozytywne doswiadczenia z nexusem jestem przeszczęśliwy, że bedzie wersja 11 sp bo nie będe musiał miec z przodu 2x. |
|
Data: 2010-02-11 09:53:08 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Thu, 11 Feb 2010 09:02:49 +0100, Rafał VFR napisał(a):
Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli rohloffa - i jak można było pogadać i zrozmieć z tym urządzniem nie mają kłoporów - poza łańcuchem, który musi przenieść siłe x2. Hee? Dlaczego? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-11 12:21:44 | |
Autor: Rafał VFR | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:16qtv9w82be4k.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net... Dnia Thu, 11 Feb 2010 09:02:49 +0100, Rafał VFR napisał(a): No bo jechali tandemem - 4 nogi w sumie pedałowały ..... |
|
Data: 2010-02-11 12:40:25 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Thu, 11 Feb 2010 12:21:44 +0100, Rafał VFR napisał(a):
Hee? Dlaczego? A, nie zauważyłem. Ale siła nie będzie x2, tylko mniej. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-11 13:13:14 | |
Autor: Rafał VFR | |
Alfine 11 speed :D | |
Na tegorocznej - tfu zeszłorocznej TC Austrycjacy (tandem !) mieli Swoją drogą jechali jechali - samie wiece wszyscy jadą. Nostalgia dopadła mnie dopiero wtedy kiedy dali się przejechać. OK z przodu źle, choć ujdzie ale ten gość z tyłu - czapki z głów. Potem przypomniało mi się jak ze stromej góry niczym trialowcy po wolutku a czasem jak zapierd......i kurde ten z tyłu to nie ja nie wiem - nerwy ze stali czy jak. Wogóle ile to trzeba km żeby się tak zgrać w zespole ?? RK |
|
Data: 2010-02-11 12:17:06 | |
Autor: Saurus | |
Alfine 11 speed :D | |
W dniu 2010-02-11 09:02, Rafaďż˝ VFR pisze:
Z tym gďż˝wnem to byďż˝a przenoďż˝nia - przynajmniej tak miaďż˝o zabrzmieďż˝ Alfine kosztuje u nas 540 zĹ. 700 z napinaczem, zÄbatkÄ i manetkÄ Rapidfire. |
|
Data: 2010-02-11 12:24:55 | |
Autor: Rafał VFR | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Saurus" <saurus8USUN_TO@gmail.com> napisał w wiadomości news:hl0p3v$iec$1mx1.internetia.pl... W dniu 2010-02-11 09:02, Rafa? VFR pisze: Z tym g?wnem to by?a przeno?nia - przynajmniej tak mia?o zabrzmie? Alfine kosztuje u nas 540 zł. 700 z napinaczem, zębatką i manetką Rapidfire. Nie wiem gdzie jest to u nas ale za artykułem, który przewinął sie już w tej dyskusji piasta jeszcze nie jest w sprzedaży a sugerowana ok 350 funtów. Tu link: http://road.cc:80/content/news/13981-shimano-alfine-11-speed-hub-car-park-test |
|
Data: 2010-02-11 15:31:48 | |
Autor: Saurus | |
Alfine 11 speed :D | |
W dniu 2010-02-11 12:24, Rafaďż˝ VFR pisze:
Nie wiem gdzie jest to u nas ale za artykuďż˝em, ktďż˝ry przewin�� sie juďż˝ w tej MyĹlaĹem Ĺźe skoro z takÄ pewnoĹciÄ piszesz o cenie to odnosisz siÄ do obecnej wersji. PiszÄ o oĹmiobiegowej. |
|
Data: 2010-02-11 16:47:25 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
UĹźytkownik "Saurus" <saurus8USUN_TO@gmail.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:hl0p3v$iec$1mx1.internetia.pl... W dniu 2010-02-11 09:02, Rafaďż˝ VFR pisze: Z tym gďż˝wnem to byďż˝a przenoďż˝nia - przynajmniej tak miaďż˝o zabrzmieďż˝ Alfine kosztuje u nas 540 zĹ. 700 z napinaczem, zÄbatkÄ i manetkÄ Rapidfire. -- Gdzie jest 36h za 540 zĹ U NAS? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010. |
|
Data: 2010-02-11 16:49:19 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hl0don$rvk$1sunflower.man.poznan.pl... Z tym gównem to była przenośnia - przynajmniej tak miało zabrzmieć ~ 1500 PLN. IMO to jest tak, chcesz i kupujesz shimano, na które Cie stać albo nadal chcesz Speedhuba. Jednak Rohloff jako piasta wg mojej opini się nie przyjął. Jak dla mnie to tylko ze względu na cenę. Niestety taki majstersztyk kosztuje ;( Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie próbowałem tylko sobie wyobrażam) Też tak uważam. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010. |
|
Data: 2010-02-16 22:26:04 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal woli być elitarny, bo chociaż można szybciej/ taniej/ wydajniej po tylu latach doświadczenia w produkcji a On i tak nie spuszcza z ceny.
Jeździłem Rohloffem cały rok jako kurier oraz turystycznie. Przejechałem 6000 km. Piasta niesamowicie precyzyjnie reaguje na ruchy manetką - nie ma w niej sprężyny powrotnej, zmiana biegów jest zawsze za każdym razem bardzo precyzyjna. A teraz ciemna strona mocy: na zredukowanych biegach trochę głośna, czuć delikatne straty mocy pod górkę. No i ... ukradli mi cały rower z Rohloffem a później znalazłem moją piastę wystawioną na Allegro. Jakiś gnojek kupił ją na giełdzie w Załężu od złodziei, katował w sprzęcie FR/DH, rozj... ał najcięższą obręcz jaka chyba istnieje: Rigida DH-30!!! I sprzedawał piastę jako "sprowadzoną". Tłumaczył że piasta jest ze Stanów, a obciętego numeru seryjnego (miałem model z naklejką - teraz grawerują laserem) nie umiał wytłumaczyć. Uważam że piasta zbytnio kusi. Miałem czerwonego Rohloffa - no kurcze ten sprzęt jest piękny. Chwilowo jeżdżę Nexusem 8 i nie boję się zostawiać przypiętego roweu, ale wolałbym Alfine + 2 zębatki z przodu. Czym byś nie przykuł roweru to ci ukradną gdy masz taki ekstrawagancji sprzęt jak Rohloff - z tego względu Rohloffa nie polecam. Rohloff smarowany jest olejem - nie wiem co to było ale wyciekało mi troszeczkę - a producent Rohloff każe kupować i lać tylko oryginalny olej - no to sobie dolewaj!!! Drogi te oryginalny olej. W piaście Rohloff są plastikowe elementy (niektóre koszyczki, wałeczki od przekazywania ruchu na piastę), które to "plastisch fantastisch" mogą zostać uszkodzone - realne ryzyko!!!- przez niewłaściwy olej (źle dobrany olej z czasem może rozmiękczyć plastik i trzeba będzie serwisować piastę). Alfine 11 biegowy też jest smarowany olejem - ale mam nadzieję że nie wsadzą nic z plastiku i będzie można lać zwykły olej przekładniowy. Do Rohloffa też by dobrał olej - tylko trzeba by się wpierw skonsultować z kimś z branży, kto się zna na olejach (żeby olej nie był agresywny dla plastiku). Rohloffa się pozbyłem. > Rapid w Shimano o wiele bardziej mi podchodzi mimo 11 kliknięć (ale nie > próbowałem tylko sobie wyobrażam) W zimie gdy paluchy są zmarznięte to jednak obrotowa manetka dużo lepsza. -- |
|
Data: 2010-02-17 08:43:32 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.000000a8.4b7b0d6cnewsgate.onet.pl... Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal woli być I dzięki temu ma pełną kontrolę nad jakością. Na jego miejscu robiłbym dokładnie tak samo ;) Poza tym piasta nadal jest "elitarna" i "kultowa" czyli uzyskał to na co inni latami pracują. Jeździłem Rohloffem cały rok jako kurier oraz turystycznie. Przejechałem 6000 Ja moge z tym żyć :) No i ... ukradli mi cały rower z Rohloffem a Odzyskałeś piastę? Jak bym coś takiego zobaczył to autentycznie bym pojechał i wyrwał mu ją razem z sercem. Uważam że piasta zbytnio kusi. Miałem czerwonego Rohloffa - no kurcze ten sprzęt Mając Rohloffa nie zostawiłbym roweru nigdzie nawet gdyby to był koniec świata a co do pobudzającego czerwonego koloru: niech żyje czarna izolacja ;) Dla mnie alifine 11sp to jest rozwiązanie problemu 2x z przodu. Miałem 2x+nexus i było ok, ale chciałbym mieć 1xAlfine i ta nowa piasta powinna mi zapewnić to czego mi brakowało w nexusie czyli absolutnie uproszczony napęd bez przedniej przerzutki etc. Rohloff smarowany jest olejem - nie wiem co to było ale Tani nie jest, ale nie zmieniasz go co 1kkm więc nie jest aż tak źle :) Poza tym mając tak drogą piastę to materiały eksploatacyjne nie powinny stanowić problemu. Alfine 11 biegowy też Też jestem ciekaw tego. Tak jak do wszystkiego można dobrać zamiennik, ale mając na uwadze iż serwisy nowego alfine'a mają być wydłużone 3x w stosunku do starego to ja odżałuje na ten olej oryginalny. W nexusie nie było nic plastikowego więc może i tak będzie w nowym alifinie. Podobnie jest z płynem mineralnym do hampli: są zamienniki jednak shimanowski mi najlepiej podchodzi. W zimie gdy paluchy są zmarznięte to jednak obrotowa manetka dużo lepsza. W zimę to tacx satori ;) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010. |
|
Data: 2010-02-19 23:10:36 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
> Niemcy się cenią. Ale producent Pan Rohloff chyba po tylu latach nadal > woli być No to trochę przesada - moim zdaniem. Shimano Nexus 8 w wersji z łożyskami igiełkowymi też dociągnęłoby tyle samo co Rohloff przy smarowaniu. A smarowanie można "stuningować": http://picasaweb.google.com/lh/photo/c9BkiZDEyls92npwMTU5rA?feat=directlink Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co najmniej takim samym poziomie co Rohloff albo nawet wyższym. Nexusy 7,4,3 miały panewki które i tak miały całkiem niezłą jakość - patrz tabela poniższego z linku (za jaką cenę oczywiście). http://picasaweb.google.com/lh/photo/VAFKAg8wcS9E2BVoDXFD2A?feat=directlink Wcale koła zębate w Rohloffie nie są specjalnej jakości. Bo czuć straty tego napędu. Czyli to nie jest jakaś specjalna jakość. Tutaj liczy się "image" i techniczny polot. Shimano Nexus 8 z wewnętrznym reduktorem (bo Rohloff ma wewnętrzny reduktor co powoduje że 2x7=14) dałoby Shimano 2x8 = 16 biegów i 2x300% = 600% przełożenia. Dlaczego tak piszę negatywnie o tej jakości? Bo Alfine 11 będzie miała skośne zęby - są one cichsze niż proste zęby oraz bardziej wytrzymałe niż proste. Dlaczego Rohloff nie robi takich kół ze skośnymi zębami? Bo to niby 1-2% starty mocy. No to czemu nie zleca robienia kół zębatych zakładom lotniczym - tam gdzie faktycznie liczy się precyzja i koła są szlifowane? To byłaby kultowa jakość.
Po 15-20 kkm zaczyna to jednak wkurzać gdy masz taki głośny i minimalnie ale jednak niesprawny napęd. Wiem - czepiam się. Ale za jakie pieniądze!!! W Shimano nie mam zastrzeżeń, że czuć starty napędu na niektórych biegach. Ale 8 biegów Shimano kosztuje 1/6 ceny 14 biegowego Rohloffa. Dokupuję przerzutkę przednią i zakładam drugi blat za kwotę "tuningu" 200 zł i mam podobny końcowy rezultat.
Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed ludźmi, bo inaczej Ci ukradną.
No i tu kończy się dla mnie przyjemność posiadania drogiego roweru - musisz go pilnować jak oka w głowie.
Pewnie te 11 biegów faktycznie wystarczy. Ale do 8-mki jeszcze przydałby się drugi blat.
No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower stawiałem w ciepłym korytarzu. Być może zbyt szybka zmiana temperatury (-5C gdy jeździłem w zimie kontra +20 w moim domu) spowodowało chwilowe rozszczelnienie. I trzeba troszeczkę dolać. To było dziwne. Przy umiarkowanych skokach temperatury olej nie wyciekał. Oficjalnie masz wymieniać olej co 5000 km ale jak wycieka to pasuje jednak dolać. No i przepraszam że tak wszędzie oponuję - ale właśnie nie podoba mi się to że materiały eksploatacyjne są takie drogie. Nie dość że bebechy kosztuje ta piasta to jeszcze jej utrzymanie. Olej chyba 50-70 zł za 25+50ml (za taką kasę miałbyś 2l oleju przekładniowego i dolewałbyś ile byś tylko chciał). Po kiego grzyba zastosowali plastik wewnątrz piasty? I to ma być "jakość" i "kultowość"? Dolejesz zły olej przekładniowy i będziesz miał problem z piastą bo jakiś inżynier-handlowiec wymyślił sobie że zastosuje plastik i trzeba będzie stosować specjalny olej? To nie jest kultowy sprzęt w takim razie. Tarcza hamulcowa kosztuje coś 200 zł (no to tutaj pojechali po bandzie). A 203mm kosztuje chyba 300 zł (a to już poza bandą). Zębatka coś 120 zł (na szczęście zębatka jest obustronna - więc tu chylę czoła). A jak spytałem czy projektują wersję pod wałek napędowy to się wykręcali że "to wprowadza duże straty napędu". A teraz zamykają dziób na kłódkę - bo można takie rzeczy robić i nie jest tak źle jak się wydaje (miałem rower z wałkiem zamiast łańcucha i piastą Shimano Nexus 8 i było git!!!!) Piasta wielobiegowa + wałek = przyjemny napęd: http://picasaweb.google.com/lh/photo/xgryVCJZ4WG6Lt5AaHFGbw?feat=directlink Pozdrawiam! Chwała Bogu że Japońcy nie są tak kultowi jak Germani bo nie mielibyśmy suchych podwozi w autach! Niemiec może cieknąć. Japoniec zaś ma być suchy. Mam Mercedesa W124 to wiem co nieco z autopsji (chłodnica oleju, mechanizm różnicowy, korek spustu oleju silnikowego - wszystko "spocone"). Taka jest też potoczna opinia o samochodach niemieckich w środowisku kierowców gdy się popytasz. Mercedesa na razie nie zmieniam! ;) -- |
|
Data: 2010-02-20 08:40:17 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Fri, 19 Feb 2010 23:10:36 +0100, Maciej napisał(a):
No to czemu nie zleca robienia kół zębatych I kultowa cena. Pewnie co najmniej x2 :) Ulepszać elementy opłaca się do pewnego momentu. Później zyski są niewspółmierne do poniesionych kosztów. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-20 10:10:49 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
> No to czemu nie zleca robienia kół zębatych No to nie wiem czemu w środowisku rowerzystów mówi się "kultowa". 3000 zł za przekładnię do roweru - to już sama cena jest kultowa. Ale mechanicznie to już nieprawda z tą kultowością. To jest po prostu drogie. Korpus "strugają" (toczą) z 3,5 kg bloku aluminium - zamiast spawać TIG rurę ALU z deklem od strony zębatki!!!! Drugi dekiel jest już przykręcany. To nie jest ekonomia żeby marnować tyle alu i tyle czasu na toczenie. Koła zębate nie są szlifowane w tej cenie. Koła zębate maja proste uzębienie (głośne). Niemcy się cenią za swoje wynalazki - choć trzeba przyznać że polot do mechaniki skurczybyki mają. Ale na przykładzie 11-biegowej Alfine będzie dobrze widać ekonomię. Po tylu latach Shimano wreszcie wpadło na pomysł żeby znacząco zwiększyć ilość biegów w swoich piastach (są teraz piasty: 3, 4, 7, 8, 11 - biegowe). Gdybym nie jeździł w ogóle Speedhubem to bym pewnie mówił że piasta jest kultowa. -- |
|
Data: 2010-02-20 10:45:36 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Sat, 20 Feb 2010 10:10:49 +0100, Maciej napisał(a):
Korpus "strugają" (toczą) Jesteś pewien? Jeśli tak - są delikatnie mówiąc niezbyt rozsądni. Może ładnie wygląda, ale tyle materiału marnować? Ja bym pewnie to też spawał. Ewentualnie można wykuć. A speedhuba też bym chętnie kupił, niemniej nie za tą cenę! -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-20 09:05:21 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.00000387.4b7f0c5cnewsgate.onet.pl... No to trochę przesada - moim zdaniem. Shimano Nexus 8 w wersji z łożyskami Wszystko się zgadza, ale jak nawiercisz korpus to rzegnasz się z gwarancją a jak żeganasz się z gwarancją to jakikolwiek zestaw naprawczy nazywa się "nowa piasta". W testowym nexusie zrobiłem mix smaru stałego i gęstego oleju przekładniowego i nic się nie lało z niej :) Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co najmniej Jedyna rzecz jakiej sie obawiam to cena. Ciekawe czy znowu będzie łatwiej i taniej kupić to w UK niż w Polska :|
Pewnie tak będzie w następnym modelu :D Ja moge z tym żyć :) Tak tylko, że dla mnie cały "pic" polega własnie na tym, ze masz 1x a nie 2x z przodu. Oczywiście nie jest to nie wiadomo jak uciążliwe, ale ja _chcę_ mieć 1x w takim zestawieniu co by się dało tego w Beskidach używać a jedyna różnica to zmiana zębatki na piaście. Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed ludźmi, Albo ktoś wiedział co kradnie, albo po prostu brał co było. Od zawsze wychodzę z założenia, że lepiej żeby rower nie wyglądał za fajnie...
A jest coś drogiego i mobilnego co można zostawić w Polska bez strachu? Pewnie te 11 biegów faktycznie wystarczy. Ale do 8-mki jeszcze przydałby się Jeden blat z przodu powoduje, że zakres przełożeń robi się nieco za wąski. 2x w zupełności rozwiązuje tę kwestię. No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower stawiałem w No ale nie dolewałeś litr na 1000km prawda ;) Ciekło spod korka spustowego? No i przepraszam że tak wszędzie oponuję - ale właśnie nie podoba mi się to że IMO waga oraz koszt produkcji. Plastik sie prosto skrawa. Dla mnie "kultowość" sprzętu nie przejawia się tanią eksploatacją tylko jakością i możliwościami jakie daje Ci produkt a trudno zaprzeczyć, że 1x1 gdzie masz 14 przełożeń to jest coś :) Tarcza hamulcowa Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy miałbym jak obejść ale zębatki już nie. Na szczęście wpadło teraz to shimano 11x więc jestem w niebo wzięty :) Piasta wielobiegowa + wałek = przyjemny napęd: No wygląda zacnie, ale w góry to raczej nie błdzo :) Chwała Bogu że Japońcy nie są tak kultowi jak Germani bo nie mielibyśmy suchych Japończycy są dużo bardziej pragmatyczni niż Niemiaszki: duża produkcja, niższa cena producji = dużo kasy. Na szczęście. Powiem szczerze, że od dłuższego czasu czekałem na jakiś ruch ze strony shimano i w końcu się doczekałem. Na szczęście zanim kupiłem alfine 8xsp bo chyba bym się zapłakał :( Teraz pozostaje wyłącznie kwestia ceny i dostępności w Europie bo na Polska to nawet nie liczę. Ciekawe jakie będą ceny oleju etc. Szkoda okrutnie, że teraz tego nie wpuszczają na rynek :( -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 9/1/2010 Beskidy 2009/2010. |
|
Data: 2010-02-22 15:06:33 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
> Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co > najmniej No tutaj nie bardzo rozumiem. W Rzeszowie, w sklepie, kupiłem piastę Shimano Alfine, zębatkę 20z, manetkę do zmiany biegów i napinacz - wszystko za 800 zł. Drogo?? Taniej w UK? > Wcale koła zębate w Rohloffie nie są specjalnej jakości. Bo czuć straty > tego Ja liczę na to że Shimano wypuści 14 biegową piastę i Panu Rohloffowi podziękujemy. Nie będzie lotniczej jakości w Shimano ale będzie znośna cena. > Odzyskałem ale nie chcę więcej jej mieć. Ten sprzęt trzeba chować przed > ludźmi, Najlepiej np. pomalować ohydną farbą - teraz już wiem. > No i tu kończy się dla mnie przyjemność posiadania drogiego roweru - > musisz go No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło - choć tak "zapięty rower" można podnieść za bagażnik i bez trudu uprowadzić. No ale dużo rzadziej kradną tam rowery. W Polsce "opłaca się" kupować rzeczy kradzione, bo Polacy uważają że skoro ich na coś nie stać to można ukraść. Ukradli mi w sumie w Rzeszowie 3 rowery. Rower używany kosztuje 300-450 zł a kradziony 150 zł. Ekonomia. Rohloffa z manetką, tarczą hamulcową i obręczą Rigida DH-30 kupił mały wspieracz złodziejstwa z Rzeszowa za 800 zł (przyznał mi się ile za niego dał gdy go przycisnąłem). Wszystkie moje rowery były przypięte. Czyli tniemy i mamy porządny sprzęt do cięcia!!! Na giełdzie np. na Załężu jest dużo towaru niewiadomego pochodzenia. A ludzie nawet nie proszą o "symboliczną umowę kupna-sprzedaży" tylko kupują na gębę. A potem jak przyłapiesz kogo że sprzedaje rzeczy z twojego roweru na Allegro to się tłumaczy jak debil że kupił od kogoś na giełdzie i nie pamięta jak sprzedawca wyglądał, i nie wiedział że to było kradzione. Żałosne. Albo ściemnia że "sprowadzone ze Stanów". Zawsze trzeba żądać potwierdzenia zakupu/ dowodu osobistego i numerów dowodu osobistego na umowie - nawet kupując nie w sklepie. Inaczej wspieramy kradzież. > No właśnie że nie. Olej wyciekał mi za każdym razem gdy zimny rower > stawiałem w Gdy zostawiałem zimny rower w korytarzu to codziennie wyciekało z osi. Korek spustowy był suchy. 4-5 kropel tyle ubywało dziennie. Ale oleju w piaście jest maluteńko (25ml) i trzeba dolać. I te 25 ml oleju kosztuje 30-40 zł (coś w tych granicach). Wypadało dwa razy dolać pełną buteleczkę oleju w zimie. Szajse! -- |
|
Data: 2010-02-22 16:32:51 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5065.000005bd.4b828f69newsgate.onet.pl... > Alfine już ma łożyska igiełkowe. Czyli sprawność powinna być na co Jeszcze chwile temu w cykloturze alfine był za 620 zeta, w jednym kolorze i jednej ilośc szprych. Wcześniej był ponad 700 a jeszcze wcześniej po 400 PLN. http://www.bike-components.de/shop/language/en/cat/c434_Internal-Gear-Hub.html/limit/40/filter_id/29 145E x 3,97 czyli 611 z pełnym wyborem. Wole dopłacić 50 zeta za przesyłkę i mięć dokładnie to co chcę niż brać resztki tego co było. Alfine w ciągu minionego roku podrożał, potem ciut staniał a teraz stoi. U nas opłaca się brać jakieś głupoty ale nie samą piastę chyba, ze akurat komuś idealnie pasuje to co jest. Ja liczę na to że Shimano wypuści 14 biegową piastę i Panu Rohloffowi IMO to perspektywa następnych kilku LAT więc póki co trzeba brać 11x i już. A jest coś drogiego i mobilnego co można zostawić w Polska bez strachu? Ja nie kupuje z dziwnych źródeł, ale wiesz jak to jest... Gdy zostawiałem zimny rower w korytarzu to codziennie wyciekało z osi. Korek W ciekawym miejscu pokapywał :) Nie mów, że nie wiedziałeś ile kosztuje olej jak kupowałeś piastę :P -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010. |
|
Data: 2010-02-22 17:59:00 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Mon, 22 Feb 2010 16:32:51 +0100, kml napisał(a):
145E x 3,97 Euro po 4.07, to tak dla porządku. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-22 20:14:23 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:1egiacmamwp1t$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net... Dnia Mon, 22 Feb 2010 16:32:51 +0100, kml napisał(a): NBP kłamie ? :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010. |
|
Data: 2010-02-22 20:16:45 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:14:23 +0100, kml napisał(a):
145E x 3,97 Nie, tylko podaje kurs średni. Kupując w dowolnej walucie za granicą płacisz kursem sprzedaży. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-22 20:31:10 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:n6uqr2xhzwc3$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net... Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:14:23 +0100, kml napisał(a): Aaaa. Mi się nie rozchodzi o pare zeta różnicy tylko o wybór, którego w Polska nie widziałem w kwestii Alfine. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010. |
|
Data: 2010-02-22 20:42:13 | |
Autor: Coaster | |
Alfine 11 speed :D | |
kml wrote:
15 zeta to jak splunac ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes" Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-02-22 20:37:56 | |
Autor: Coaster | |
Alfine 11 speed :D | |
kml wrote:
Ktos klamie na pewno. ;-) Kurs sredni, to nie to samo co kurs sprzedazy. Dzis NBP podaje kurs dla Euro: kupno - 3,9658 sprzedaz - 4,0460 http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursyc.html Wychodzi na to, ze zaden z Was nie ma racji ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes" Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-02-22 21:00:10 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hlun45$it8$1nemesis.news.neostrada.pl... Ktos klamie na pewno. ;-) Kurs sredni, to nie to samo co kurs sprzedazy. Zatem obydwaj możemy swobodnie startować w nadchodzących wyborach. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010. |
|
Data: 2010-02-22 21:21:43 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:37:56 +0100, Coaster napisał(a):
Dzis NBP podaje kurs dla Euro: Ja nie kupuję walut w NBP, tylko w mBanku :) Kurs średni NBP to średnia arytmetyczna z kursów bodajże 10 banków losowanych codziennie z większej puli (20? nie pamiętam dokładnie). Średnim kursem NBP nie zapłacisz nigdzie :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-23 13:24:43 | |
Autor: Coaster | |
Alfine 11 speed :D | |
MadMan wrote:
Dnia Mon, 22 Feb 2010 20:37:56 +0100, Coaster napisał(a): Czytaj uwaznie - toz napisalem wczesniej, ze: "kurs sredni, to nie to samo co kurs skupu". W 'niemaniuracji' moj zarzut dotyczyl podania przez was obu zlych kursow - jednego sredniego a drugiego sprzedazy. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-02-22 17:01:12 | |
Autor: Coaster | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej wrote:
[...] W Holandii wystarczaĹo mi zapiÄcie na koĹo - Ciekawe, ze Holendrzy maja na ten temat zupelnie inne zdanie. Jezeli wedlug Ciebie kradziez 700 000 - 900 000 rowerow rocznie to 'rzadziej' to ile jest 'czesciej'? "[...] Lock it or lose it: A Holland native who doesnât have a stolen bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, âFiets kopen? Fiets kopen?â (âBuy a bike?â). Itâs tempting, but supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse and bike theft. [...]" http://www.worldhum.com/features/how-to/ride_a_bike_in_holland_20051012/ "[...] UTRECHT, The Netherlands â After a seven year effort, the huge bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]" http://www.bike-eu.com/news/2878/dutch-tackle-bike-theft-menace.html "[...] To avoid worrying about bike theft when sightseeing for a prolonged time, I'd advise to visit larger towns by public transport (which is very frequent) or on foot, note that most historic town centres are quite small. [...]" http://www.aero.lr.tudelft.nl/~bvo/fiets/nlbybike.htm -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-02-23 12:02:30 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
> [...] W Holandii wystarczaĹ�o mi zapiÄ�cie na koĹ�o -uprowadziÄ�. No > ale duĹźo rzadziej kradnÄ� tam rowery. [...]cle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Jeden rower ukradli mi w Rzeszowie po 15 minutach zaraz jak go zostawiłem. W samym centrum - ulica 3 Maja, jeszcze wtedy był tam salon prasowy "EMPIK". Drugi rower ukradli mi z kamienicy na Jana III Sobieskiego po 1 miesiącu. Trzeci rower ukradli mi na osiedlu Podwisłocze w 25 minutach jak go zostawiłem. Takiej wydajności to nawet Holendrzy nie mają. W Holandii są miejsca gdzie rowerów jest tak dużo - np. stacja kolejowa, parkingi rowerowe i ryzyko zostawienia swego roweru na gołym/ widocznym z daleka placu na całą noc wspólnie z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić rower po tym jak weszło się do salonu prasowego, wracasz po 15 minutach a rower skradziony?? To już mistrzostwo świata. -- |
|
Data: 2010-02-23 12:22:51 | |
Autor: Fabian | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej pisze:
z 5 000 innych rowerów jest szalenie kusząca. Ale daj spokój - żeby stracić Pociesz się myślą, że są tacy którym jeszcze żadnego roweru nie ukradli ;) Kiedyś nawet mnie z kolegą w lesie napadło 2 amatorów cudzej własności. Mieliśmy wtedy chyba po 12 lat jeżeli nie mniej więc zbytnio się nie broniliśmy. Na szczęście ja nie straciłem swojego roweru, bo za bardzo złom przypominał :P Fabian. |
|
Data: 2010-02-23 13:51:46 | |
Autor: Coaster | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej wrote:
uprowadzi�. No[...] W Holandii wystarcza�o mi zapi�cie na ko�o - Nigdy mi nie ukradli zadnego z rowerow, ktore zostawialem w roznych miejscach. Zapiete lub czasem nie. I wcale z tego powodu nie wywodze twierdzenia, ze rowerow nie kradna. Tak jak Ty z marnych trzech sytuacji tworzysz regule. Zreszta jak zwykle.
Alfred jak zywo! http://www.filmweb.pl/f100352/Nieszczęścia+Alfreda,1972 -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-02-23 16:07:02 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
>>> [...] W Holandii wystarczaĹ�o mi zapiÄ�cie na koĹ�o -za bagaĹźnik i bez trudu > uprowadziÄ�. Nohave a stolen >> bike story would be, well, un-Dutch. Amsterdam is the bike theft capital >> of the world. In the back alleys of most Dutch cities, shifty-eyed >> junkies sell stolen bikes for around 20 euros while discreetly intoning, >> â��Fiets kopen? Fiets kopen?â��(â��Buy a bike?â��). Itâ��s tempting, but >> supporting these guys just perpetuates two vicious cycles - drug abuse >> and bike theft. [...]"effort, the huge >> bike theft problem in Holland is finally being tackled in an integrated >> way. With over 700,000 bikes stolen every year, the problem has grown >> into a real menace for the business in this bike-mad country. [...]" Tzn. że ukrytego biznesu nie widzisz. Przyjedź na Załęże, na giełdę i kup sobie rower za 150 zł. Musisz mieć marny rower skoro Ci go jeszcze nie ukradli. Ja byle czym nie jeździłem. -- |
|
Data: 2010-02-23 16:25:30 | |
Autor: MadMan | |
Alfine 11 speed :D | |
Dnia Tue, 23 Feb 2010 16:07:02 +0100, Maciej napisał(a):
Musisz mieć marny rower skoro Ci go jeszcze nie ukradli. Albo marnie wyglądający, albo dobre zapięcie, albo okolica bezpieczna. U mnie np. auta się na noc nie zamyka nawet na klucz, bo nie ma sensu. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-02-23 08:48:56 | |
Autor: Fabian | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej pisze:
No wychodzi na to że nie można. W Holandii wystarczało mi zapięcie na koło - To chyba w innej Holandii byłeś, albo gdzieś na zadupiu. W Amsterdiamie nie widziałem ani jednego roweru spuszczonego z oka, który nie by był przypięty ulockiem lub porządnym łańcuchem. Blokada na koło wystarczała mieszkańcom tylko aby odejść klika metrów od roweru do straganu przy ulicy. Fabian. |
|
Data: 2010-02-23 12:14:10 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej pisze: No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa zadupia mają podobną ilość mieszkańców (około 160 000 mieszkańców każde z miast). W tym zadupiu w Holandii jak wchodzisz do sklepu czy idziesz na targ to nie zakuwasz roweru łańcuchem. Po to masz zapięcie na koło żeby nie bawić się łańcuchem gdy wyskakujesz na zakupy. Przekręcasz kluczyk i już. Łańcuchem czy U-lockiem kujesz rower gdy zostawiasz go na cały dzień na zewnątrz. W Polsce kradną szybciej. W Holandii zostawiałem rower w centrum/ na targu na 3-4 godziny i gdy wracałem to rower był. W Rzeszowie już pisałem jakie miałem czasy: 15 minut i 25 minut do utraty roweru. -- |
|
Data: 2010-02-23 12:27:59 | |
Autor: Fabian | |
Alfine 11 speed :D | |
Maciej pisze:
No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa No a na borholmie ludzie zostawiają na cały dzień rower oparty o wiatę przystanku. I co z tego? :) Raz też próbowali mi ukraść rower przypięty bardzotaniąlinkąnaszyfr. Ale było to chyba jakiś 2 bezdomnych albo styranych przez alkohol kolesi i sobie nie poradzili. ;) Fabian. ps. nie napisze co robię teraz z rowerami, żeby nie zapeszyć :P Mam nadzieje, że szczęście mnie nie opuści. |
|
Data: 2010-02-23 12:40:01 | |
Autor: Maciej | |
Alfine 11 speed :D | |
> No dobra. Breda w Północnej Brabancji to zadupie. Rzeszów tak samo. Obydwa Hmmmm. Byłem tylko na wycieczce na Bornholmie (to mała wyspa). Ludzie nie zapinają tam rowerów ... z lenistwa (tak nam wytłumaczył przewodnik). Nie mają też firan/ zasłon w oknach bo szkoda im czasu na ich pranie mycie. Wyborowe leniwce! To co miałem na myśli to kultura jaka panuje. Mam też za złe ludziom którzy kupują na giełdzie czy na Allegro i nie proszą o potwierdzenie zakupu. A rzecz jest tak "niesamowicie tania". Taki kwit można wypisać na kolanie. Nie musi być paragon ani faktura. A jak kto nie chce przedstawić się kim jest i nie ma ochoty wyciągać dowodu osobistego i spisywać cyferki to ... pachnie kombinowaniem. To co? Kupisz może ode mnie Alfine 11 za 450 zł? Sprowadzona. ;) -- |
|
Data: 2010-02-22 23:30:26 | |
Autor: nanotrapped | |
Alfine 11 speed :D | |
Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy odnosnie "obejscia" tarczy - w jaki sposob daloby sie to zrobic? |
|
Data: 2010-02-23 19:00:39 | |
Autor: kml | |
Alfine 11 speed :D | |
Użytkownik "nanotrapped" <nanotrapped@gmail.com> napisał w wiadomości news:56003a3b-7514-4a5d-bbca-0bed702ba81cf42g2000yqn.googlegroups.com... Tutaj się zgadzam że ich ceny są pojechane. Na szczęscie kwestia tarczy odnosnie "obejscia" tarczy - w jaki sposob daloby sie to zrobic? -- - Znajomy doktorant "metalowy" i miejsce gdzie laserem wytną tę tarcze ;) Poza nietypowymi wymiarami to jest zwykła tarcza. Był pacjent co sobie dorobił konus pod tarczę do tej piasty i było ok, ale niestety nie wiem jak długo to działało. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 21/2/2010 Specialized Defroster MTB 2010. |
|