Choćby nie wiem, kto orzekał czym jest aborcja i jakich słów należy używać,
to ona zawsze będzie chęcią zabicia nienarodzonego dziecka. Nie zmienią tego
ani Europejski Trybunał Praw Człowieka ani kolejne instancje polskich sądów.

Gdyby nie decyzja lekarzy - niezgodna z procedurami, bo nie było odwołania -
córka Alicji Tysiąc już by nie żyła. I to jest punkt wyjścia.

Nie chcę wchodzić butami w prywatne sprawy kobiety - być może faktycznie
bała się utraty wzroku, poczuła zagrożenie dla swojego życia. Mogła
zdecydować się na cesarskie cięcie, co podnoszą specjaliści. Nie zrobiła
tego i walczyła o prawo do aborcji.

Tutaj rozpoczyna się kwestia zasadnicza - nie możemy sobie pozwolić jako
społeczeństwo na knebel za nazywanie rzeczy po imieniu.

Jeżeli uderzysz lub wyklinasz kobietę, mogę nazwać Cię damskim bokserem i
człowiekiem bez honoru, jeśli pijesz w miejscu publicznym i zaczepiasz
innych - jesteś chamem; cokolwiek wyciągniesz komuś z kieszeni - stajesz się
złodziejem.

Tak samo poddanie się aborcji jest zabójstwem. Nawet, jeśli ustalono
consensus, w jakich przypadkach można jej dokonać i jest to zgodne z prawem.
Koniec, kropka. Dlatego tak podziwiam silne kobiety, które na szali kładą
życie swoje albo dziecka. I potrafią dokonać z bólem wyboru. W pokorze, w
uniżeniu, bez poklasku, procesów, pieniędzy i obrażania kogokolwiek.

Niestety, Alicja Tysiąc wybrała inną drogę. Jej córka żyje i za parę lat
dowie się w jakim show brała nieświadomie udział. Matka domagała się zapłaty
za to, że nie wykonano aborcji albo konkretniej - nie można się było odwołać
od decyzji lekarzy. Teraz walczyła z nazywaniem rzeczy po imieniu.

Nie chciałbym być na miejscu dziewczynki. Jak mam to interpretować? Skoro
dziecko żyje, powinno być największą wartością. A dzisiaj dla niektórych
jest nią walka z chrześcijanami - ciemnogrodem, media, procesy. O to, że
jednak córeczka się urodziła.

Świat schodzi totalnie "na psy". Za parę lat dojdziemy do momentu, w którym
grom ludzi albo zostanie zrujnowany finansowo albo pójdzie siedzieć. Za
mówienie prawdy i nazywanie rzeczy po imieniu. Dlatego trudno nazwać wygraną
na drodze sądowej Alicji Tysiąc z "Gościem Niedzielnym" jej triumfem.

Źródło http://wszolek.salon24.pl/161343,alicja-tysiac-nie-triumfuje

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

On 5 Mar, 18:41, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

Choćby nie wiem, kto orzekał czym jest aborcja i jakich słów należy używać,
to ona zawsze będzie chęcią zabicia nienarodzonego dziecka. Nie zmienią tego
ani Europejski Trybunał Praw Człowieka ani kolejne instancje polskich sądów.

Gdyby nie decyzja lekarzy - niezgodna z procedurami, bo nie było odwołania -
córka Alicji Tysiąc już by nie żyła. I to jest punkt wyjścia.

Nie chcę wchodzić butami w prywatne sprawy kobiety - być może faktycznie
bała się utraty wzroku, poczuła zagrożenie dla swojego życia. Mogła
zdecydować się na cesarskie cięcie, co podnoszą specjaliści. Nie zrobiła
tego i walczyła o prawo do aborcji.

Tutaj rozpoczyna się kwestia zasadnicza - nie możemy sobie pozwolić jako
społeczeństwo na knebel za nazywanie rzeczy po imieniu.

Jeżeli uderzysz lub wyklinasz kobietę, mogę nazwać Cię damskim bokserem i
człowiekiem bez honoru, jeśli pijesz w miejscu publicznym i zaczepiasz
innych - jesteś chamem; cokolwiek wyciągniesz komuś z kieszeni - stajesz się
złodziejem.

Tak samo poddanie się aborcji jest zabójstwem. Nawet, jeśli ustalono
consensus, w jakich przypadkach można jej dokonać i jest to zgodne z prawem.
Koniec, kropka. Dlatego tak podziwiam silne kobiety, które na szali kładą
życie swoje albo dziecka. I potrafią dokonać z bólem wyboru. W pokorze, w
uniżeniu, bez poklasku, procesów, pieniędzy i obrażania kogokolwiek.

Niestety, Alicja Tysiąc wybrała inną drogę. Jej córka żyje i za parę lat
dowie się w jakim show brała nieświadomie udział. Matka domagała się zapłaty
za to, że nie wykonano aborcji albo konkretniej - nie można się było odwołać
od decyzji lekarzy. Teraz walczyła z nazywaniem rzeczy po imieniu.

Nie chciałbym być na miejscu dziewczynki. Jak mam to interpretować? Skoro
dziecko żyje, powinno być największą wartością. A dzisiaj dla niektórych
jest nią walka z chrześcijanami - ciemnogrodem, media, procesy. O to, że
jednak córeczka się urodziła.

Świat schodzi totalnie "na psy". Za parę lat dojdziemy do momentu, w którym
grom ludzi albo zostanie zrujnowany finansowo albo pójdzie siedzieć. Za
mówienie prawdy i nazywanie rzeczy po imieniu. Dlatego trudno nazwać wygraną
na drodze sądowej Alicji Tysiąc z "Gościem Niedzielnym" jej triumfem.

Źródłohttp://wszolek.salon24.pl/161343,alicja-tysiac-nie-triumfuje

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

Polecam embriony w zalewie octowej.
Zygoty w sosie beszamelowym.

J-23 itede...

Polecam embriony w zalewie octowej.
Zygoty w sosie beszamelowym.

Nic dziwnego.  Nawrót do barbarzyństwa obejmuje również kanibalizm.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

On 5 Mar, 21:22, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

> Polecam embriony w zalewie octowej.
> Zygoty w sosie beszamelowym.

Nic dziwnego.  Nawrót do barbarzyństwa obejmuje również kanibalizm.

Dla katoli proponuje specjalne atrakcje artystyczne.
Oprocz dobrej kuchni, opartej na embrionelnej bazie surowcowej,
mamy wskrzeszone poinkwizycyjne sale tortur.
W rogramie: lamanie kolem heretyka, przypiekanie rozzarzonym zelazem
kacerza.
spalenie na stosie czarownicy - uwaga, kandydatki na czrownice
szczegolnie starannie dobierane,
sposrod laureatek konkursow na Miss Polonia.
Oraz mnostwo innych atrakcji.
Ceny przystepne.
Prosimy o wczesniejsza rezerwacje stolikow.

abc pisze:

Polecam embriony w zalewie octowej.
Zygoty w sosie beszamelowym.

Nic dziwnego.  Nawrót do barbarzyństwa obejmuje również kanibalizm.

barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

On 5 Mar, 21:27, wirefree <mts...@magicbox.pl> wrote:

barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Jakim cudem jest więc owych "wymordowanych" Indian takie mnóstwo na
tym kontynencie? Zmartwychwstali pokurwieńcu?
J-23

On 5 Mar, 21:32, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

On 5 Mar, 21:27, wirefree <mts...@magicbox.pl> wrote:

> barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Jakim cudem jest więc owych "wymordowanych" Indian takie mnóstwo na
tym kontynencie? Zmartwychwstali pokurwieńcu?
J-23

To jest niecenzuralne, i nie wiem jak taka wiadomosc przyjmie
zadeklarowany katol,
ale to "mnostwo Indian" to jest bezposredni skutek tzw. milosci
fizycznej.
Inaczej mowiac, skutek chedorzenia, dymania, pieprzenia... itde.
Wiem ze cala sprawa jest pieprzna i grzeszna wielce w pojeciu
wspomnianego juz katola.
Ale jest to fakt niezaprzeczalny!
Isnieje jedyny watpliwy przypadek poczecia bez dymania???
Ale wydaje mi sie ze i tu, ktos komus rogi przyprawil.

J-23 itede...

Hans Kloss wrote:

On 5 Mar, 21:27, wirefree <mts...@magicbox.pl> wrote:

barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Jakim cudem jest więc owych "wymordowanych" Indian takie mnóstwo na
tym kontynencie? Zmartwychwstali pokurwieńcu?

A jakim cudem tela ludziuw w komuniźmie siem łostało, jak twierdzis, ze
syćkich mordowały ty śMIERDZONCY JEBAKOBURKOWY...!!?

Hans Kloss pisze:

On 5 Mar, 21:27, wirefree <mts...@magicbox.pl> wrote:

barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Jakim cudem jest więc owych "wymordowanych" Indian takie mnóstwo na
tym kontynencie? Zmartwychwstali pokurwieńcu?

Pokurwieńcu? Hans... Gdzie ta miłość do bliźniego? Czyżbyś był fałszywym wyznawcą Jarusia małego? :> Żebyś nie tkwił w kłamstwie to Google prawdę ci powie... :> Wiem, że ty jak każdy rasowy moher tylko swoją prawdę dostrzeże, ale może jesteś z tych moherów reformowalnych... :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

wirefree <mtspam@magicbox.pl> napisał(a):

abc pisze:
>> Polecam embriony w zalewie octowej.
>> Zygoty w sosie beszamelowym.
> > Nic dziwnego.  Nawrót do barbarzyństwa obejmuje również kanibalizm.
> barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Dwa tygodnie temu wrocilem z Panamy gdzie m.in. odwiedzilem wioske Indian
Embera (Parará Púru nad rzeka Chagres).
Naprawde nie wygladali na nieboszczykow :)

AK

--

On 6 Mar, 03:09, "Andrzej Kokakolski" <kokakol...@gazeta.SKASUJ-TO.pl>
wrote:

wirefree <mts...@magicbox.pl> napisa (a):

> abc pisze:
> >> Polecam embriony w zalewie octowej.
> >> Zygoty w sosie beszamelowym.

> > Nic dziwnego.  Nawr t do barbarzy stwa obejmuje r wnie kanibalizm.

> barbarzynstwo to bylo wymordowanie indian w ameryce poludniowej cwelu

Dwa tygodnie temu wrocilem z Panamy gdzie m.in. odwiedzilem wioske Indian
Embera (Parar P ru nad rzeka Chagres).
Naprawde nie wygladali na nieboszczykow :)

AK

Proponuje wrocic do nad rzeke Chargres. O jednego idiote bedzie mniej
na forum.

J-23 itede...

abc wrote:

W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,

A w CIULU - JEBANIE...!!!

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hmrgde$cbm$1nemesis.news.neostrada.pl...

Choćby nie wiem, kto orzekał czym jest aborcja i jakich słów należy używać,
to ona zawsze będzie chęcią zabicia nienarodzonego dziecka.

Za mordowanie zwierząt idzie się do pierdla.
Wobec tego przyznaję się iż rocznie z moich rąk ginie
 kilkaset nienarodzonych bezbronnych kurczaków.
Bestialsko mordowanych we wrzącej wodzie.
ChickenKiller

Wobec tego przyznaję się iż rocznie z moich rąk ginie
kilkaset nienarodzonych bezbronnych kurczaków.
Bestialsko mordowanych we wrzącej wodzie.

Jadasz zapłodnione jajka z zarodkami? Smacznego.

--
PmP

Użytkownik "POmPOn" <pompon3@home.pl> napisał w wiadomości news:hmrjro$nnf$1atlantis.news.neostrada.pl...

Jadasz zapłodnione jajka z zarodkami? Smacznego.

Tylko takie, od kur pierdolących się z kogutami i żrących robale.
Jaja z fermy capią gównami, wpierdalanymi przez jajonioski w obiegu zamkniętym.
ChickenKiller

Rżniesz głupa czy rzeczywiście nie wiesz co to jest aborcja?

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Rżniesz głupa czy rzeczywiście nie wiesz co to jest aborcja?

Nie stronicie od damskiej dupy, dlaczego nie przyznajecie się do dzieci przez was poczętych? :> Lepiej płacić na ich rzecz z niedzielnej tacy? :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Rżniesz głupa czy rzeczywiście nie wiesz co to jest aborcja?

Nie stronicie od damskiej dupy, dlaczego nie przyznajecie się do dzieci
przez was poczętych? :> Lepiej płacić na ich rzecz z niedzielnej tacy? :>

Jacy "wy"?   Mam żonę i dzieci do których się przyznaję i je utrzymuję.
Nie mieści ci się w pale, że w obronie Kościoła może stawać zwykły katolik?

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Rżniesz głupa czy rzeczywiście nie wiesz co to jest aborcja?

Nie stronicie od damskiej dupy, dlaczego nie przyznajecie się do dzieci
przez was poczętych? :> Lepiej płacić na ich rzecz z niedzielnej tacy? :>

Jacy "wy"?   Mam żonę i dzieci do których się przyznaję i je utrzymuję.
Nie mieści ci się w pale, że w obronie Kościoła może stawać zwykły katolik?

Zwykły katolik nie głosi średniowiecznych bredni... :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Jacy "wy"?   Mam żonę i dzieci do których się przyznaję i je utrzymuję.
Nie mieści ci się w pale, że w obronie Kościoła może stawać zwykły
katolik?

Zwykły katolik nie głosi średniowiecznych bredni... :>

Nie jest brednią wszystko to, czego nie rozumiesz.   A Średniowiecze, to
okres między pierwszym, a drugim przyjściem Chrystusa - żyjemy w
Średniowieczu.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Jacy "wy"?   Mam żonę i dzieci do których się przyznaję i je utrzymuję.
Nie mieści ci się w pale, że w obronie Kościoła może stawać zwykły
katolik?

Zwykły katolik nie głosi średniowiecznych bredni... :>

Nie jest brednią wszystko to, czego nie rozumiesz.   A Średniowiecze, to
okres między pierwszym, a drugim przyjściem Chrystusa - żyjemy w
Średniowieczu.

Pieprząc takie głupoty, powinieneś skonsultować się z psychiatrą. :> Obawiam się o twoje dzieci... Jeśli będą wychowywane w takim zakłamaniu, to czym różni sie brudny dom od syfu zakorzenionego w mózgu małego dziecka przez własnego rodzica?



--
Immortal silence gathers illusions inside...

abc wrote:

.....

DUPCZYSZ BEZ SEMSU...!!!

abc pisze:

[cut]

Oj triumfuje, widać jak kara dla 'Gościa niedzielnego' co poniektórym przeszkadza. :>



--
Immortal silence gathers illusions inside...

Oj triumfuje, widać jak kara dla 'Gościa niedzielnego' co poniektórym przeszkadza. :>

Widać, że nie rozumiesz o co w tym chodzi.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Oj triumfuje, widać jak kara dla 'Gościa niedzielnego' co poniektórym przeszkadza. :>

Widać, że nie rozumiesz o co w tym chodzi.

Widać? :> To może powinieneś odwiedzić okulistę :> Myślisz, że wklejką z salonika uzasadnisz artykuł w GN... :> Ksiądz płacący alimenty nie oburza? :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Widać, że nie rozumiesz o co w tym chodzi.

Widać? :> To może powinieneś odwiedzić okulistę :> Myślisz, że wklejką z
salonika uzasadnisz artykuł w GN... :> Ksiądz płacący alimenty nie oburza?
:>

Owszem, widać.  A potwierdza to twoja głupawa próba relatywizowania tego, co
się stało w tym sądzie.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Widać, że nie rozumiesz o co w tym chodzi.

Widać? :> To może powinieneś odwiedzić okulistę :> Myślisz, że wklejką z
salonika uzasadnisz artykuł w GN... :> Ksiądz płacący alimenty nie oburza?
:>

Owszem, widać.  A potwierdza to twoja głupawa próba relatywizowania tego, co
się stało w tym sądzie.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a kościół powinien żyć bez rządowej dotacji... :> Żeby to głębiej przedstawić... Nie myl Boskiego sądu z życiem doczesnym, ponieważ Bóg daje nam wybór, a tacy jak ty są emanacją psychopatycznego podejścia do religii wykorzystujący Boskość jako wyznacznik waszej chorej projekcji moralności... Zatem duście się we własnym sosie. :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Owszem, widać.  A potwierdza to twoja głupawa próba relatywizowania tego, co
się stało w tym sądzie.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Owszem, widać.  A potwierdza to twoja głupawa próba relatywizowania tego, co
się stało w tym sądzie.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Totalitaryzm to jest kosciol katolicki z bandom poldebilnych wiernych.

abc pisze:

Owszem, widać.  A potwierdza to twoja głupawa próba relatywizowania tego, co
się stało w tym sądzie.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a kościół powinien żyć bez rządowej dotacji... :> Żeby to głębiej przedstawić... Nie myl Boskiego sądu z życiem doczesnym, ponieważ Bóg daje nam wybór, a tacy jak ty są emanacją psychopatycznego podejścia do religii wykorzystujący Boskość jako wyznacznik waszej chorej projekcji moralności... Zatem duście się we własnym sosie. :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Okazało się, że unijny, antyludzki prawaczłowieczyzm nie różni się od
sowieckiego. Jest tylko inaczej pomalowany.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Okazało się, że unijny, antyludzki prawaczłowieczyzm nie różni się od
sowieckiego. Jest tylko inaczej pomalowany.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a kościół powinien żyć bez rządowej dotacji... :> Żeby to głębiej przedstawić... Nie myl Boskiego sądu z życiem doczesnym, ponieważ Bóg daje nam wybór, a tacy jak ty są emanacją psychopatycznego podejścia do religii wykorzystujący Boskość jako wyznacznik waszej chorej projekcji moralności... Zatem duście się we własnym sosie. :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Okazało się, że unijny, antyludzki prawaczłowieczyzm nie różni się od
sowieckiego. Jest tylko inaczej pomalowany.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a

Uparte zamalowywanie (przykrywanie) moich wypowiedzi też niczego nie zmieni.

--
W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,
W krzyżu miłości nauka.
Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,
Ten nic nie pragnie, nie szuka.

abc pisze:

Demokracja zrzuciła maskę i okazała się być lewackim totalitaryzmem.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła,

Okazało się, że unijny, antyludzki prawaczłowieczyzm nie różni się od
sowieckiego. Jest tylko inaczej pomalowany.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a

Uparte zamalowywanie (przykrywanie) moich wypowiedzi też niczego nie zmieni.

Stało się to, że demokracja może żyć bez kościoła, a kościół powinien żyć bez rządowej dotacji... :> Żeby to głębiej przedstawić... Nie myl Boskiego sądu z życiem doczesnym, ponieważ Bóg daje nam wybór, a tacy jak ty są emanacją psychopatycznego podejścia do religii wykorzystujący Boskość jako wyznacznik waszej chorej projekcji moralności... Zatem duście się we własnym sosie. :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...