Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

Data: 2011-11-23 19:03:56
Autor: Ianus
Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jajbbk$2h0$1@inews.gazeta.pl...

Co najmniej 25 minut... Nie stać mnie na dłużej... I tak długo się trzymam... ;)

No nie. Jak się to rozniesie to rząd upadnie.
A tak na poważnie to nie opóźniaj tak niebezpiecznie terminu przyjęcia leków bo sam widzisz, że nie wytrzymujesz.

JS

Data: 2011-11-23 19:50:27
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

"Ianus" jajcid$edg$1@news.onet.pl

Co najmniej 25 minut... Nie stać mnie na dłużej... I tak długo się trzymam... ;)

No nie. Jak się to rozniesie to rząd upadnie.

Co tam [koński] rząd -- ważne, aby koń nie upadł. :)

A tak na poważnie to nie opóźniaj tak niebezpiecznie terminu przyjęcia leków bo sam widzisz, że nie wytrzymujesz.

Nie wytrzymuję czego? BTW -- to nie ja jestem przeciwnikiem ujawniania
tego, kto na co jest chory i czym leczy swe ciało czy swoją duszę. :)
Ja jestem zwolennikiem jawności -- mogę pokazać swoją dokumentację
medyczną każdemu zainteresowanemu. (albo raczej -- nie mam nic
przeciwko ujawnieniu tejże)

-=-

Nie chcę wskazywać palcem, ale korzystam z usług banku, który nie
ma problemów wiadomego rodzaju -- świątek, piątek (poza drobnymi
wyjątkami) o dowolnej porze dnia i nocy przelewa wewnętrznie tak
szybko, że można uznać, iż natychmiast.

-=-

To nie ja biorę leki z opóźnieniem -- to EB wewnętrznie przelewa z opóźnieniem.
Ja leki biorę bez znaczących opóźnień. :) Dwa razy dziennie -- witaminę PP 200
mg i witaminę B1 25 mg. :) Nie widzę korelacji pomiędzy opóźnieniami lania
Eurobanku i niepunktualnym przyjmowaniem leków przez kogoś ze zwykłych (toż
pracownik odpowiedzialny za te opóźnienia w laniu też może być klientem)
klientów tego banku. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-11-24 08:52:49
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

"Eneuel Leszek Ciszewski" jajf9q$el9$1@inews.gazeta.pl

"Ianus" jajcid$edg$1@news.onet.pl

Co najmniej 25 minut... Nie stać mnie na dłużej... I tak długo się trzymam... ;)

No nie. Jak się to rozniesie to rząd upadnie.

Co tam [koński] rząd -- ważne, aby koń nie upadł. :)

A tak na poważnie to nie opóźniaj tak niebezpiecznie terminu przyjęcia leków bo sam widzisz, że nie wytrzymujesz.



Ja leki biorę bez znaczących opóźnień. :) Dwa razy dziennie -- witaminę PP 200
mg i witaminę B1 25 mg. :) Nie widzę korelacji pomiędzy opóźnieniami lania

Gryzie mnie sumienie... Muszę przyznać się do permanentnego brania
wstydliwego leku, jakim jest witamina C... Dwa razy dziennie po 100 mg...

Życie jest brutalne...

Nawet Telfexo odstawiłem...

Witamina B1 najwyraźniej pozwala na skrócenie czasu snu potrzebnego do regeneracji. :)
[dzięki niej mam więcej czasu na pisanie głupot na grupach...]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-11-23 21:38:53
Autor: WOJO
Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...
A tak na poważnie to nie opóźniaj tak niebezpiecznie terminu przyjęcia leków
bo sam widzisz, że nie wytrzymujesz.

Zostaw, dobry jest. Wprowadza mnie w dobry nastrój, choć czasem "jest" przydługi.
:)
Pozdrawiam !
WOJO

Data: 2011-11-24 00:40:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

"WOJO" jajlkp$tqs$1@node2.news.atman.pl

:> A tak na poważnie to nie opóźniaj tak niebezpiecznie terminu przyjęcia
:> leków bo sam widzisz, że nie wytrzymujesz.

Zostaw, dobry jest. Wprowadza mnie w dobry nastrój, choć czasem "jest" przydługi.

To potwarz! Oszczerstwo! To brutalny atak na mój Jednoosobowy Kościół Powszechny!
Nie jest za długi! I nigdy nie był za długi! Raz był nieco za gruby, ale tylko
raz!! Akurat wtedy, gdy zaatakowała mnie kobieta o imieniu Astma! W dniu pańskim,
w którym do Białegostoku przybył złoty pociąg [seksualny?] jego świątobliwości,
Jana Pawła II. [a ja szykowałem się do robienia zdjęć i rechotałem ze śmiechu,
widząc rozwój sytuacji tej jakże świętej osobliwości]




  "Eneuel Leszek Ciszewski" h9r1bl$lug$1@inews.gazeta.pl

  > Ponieważ to medycyna, odważę się -- miałem penisa o średnicy takiej,
  > że mógłbym go pociąć wzdłuż i wyszłyby z tego 2 solidne albo 3 takie
  > sobie. ;) Wiem, że głupie, ale tak miałem.


  > Jeśli kogoś to razi -- trudno. Tu medycyna.

  > Całe szczęście, że nie do końca zdawałem sobie sprawę z tego,
  > co się ze mną dzieje. :) Dzięki temu nie wpadłem w panikę.
  > Myślałem tylko o tym, aby ostygnąć i oddychać. :)


Był to zwrot, przełom... Po latach {cenzura}, rozpoczęło się
leczenie astmy zamiast zapaleń zatok, zatruć pokarmowych,
przeziębień itd... :) Steryd o imieniu Neplit ukazał swą
szokującą moc, dusząc wredne babsko (Astmą zwane) tak
skutecznie, że nie mam już problemów z oddychaniem. :)

Teraz układ nerwowy i inne problemy. :)
Witamina B1 czyni cuda. :) Od małego (a może i od kostek)
lubiłem wcinać wątróbkę, jaja w różnym wydaniu i razowy chleb...

Mądrzy inaczej mówili mi:

 -- Nie jedz jak żebrak! Wątróbkę (czy inne podroby)
    zostaw nędzarzom. Ciebie stać (i leżeć?) na jedzenie mięsa...

A tego mięsa ponoć jadłem dużo... Ponoć dosłownie dowolnie
dużo -- nigdy mi nie było dosyć... Oby nie było tłuste...
Oby było świeże... I (po prostu) oby było... Mięcho,
mięcho, mięcho... Wołowina, wieprzowina, wędliny,
gotowane, smażone, pieczone, wędzone, surowe...

Ryby, ptaki, ;) mleko... Soki owocowe...

Gdy mnie Uniwersytet dobrze opłacał, jadłem obiady w Horteksie. :)
Teraz tam je biedota (dwa solidne naleśniki za dwa złote) ale wtedy
było tam drożej. :) Litr soku (z Hortexu -- rzecz jasna) z czarnej
porzeczki kosztował niewiele drożej niż szklanka... Tak więc mniej
niż litr do obiadu nie piłem...

I ponad wszelkie inne dobra lubiłem wcinać tanią wątróbkę i wszelkiej maści jaja...

Boże! Jak było pięknie!!! Kelnerki obsługiwały, jadłem co chciałem,
zawsze wszystko było smaczne i świeże... Kosztowało tyle, co nic,
bo uczelnia dobrze mi płaciła. :) Nie trzeba było zmywać talerzy,
nie śmierdziało w kuchni olejem... Zawsze było czysto, czasami
przy świecach... Po obiedzie lody -- ambrozje itp...

-=-

NIGDY NIE BYŁ PRZYDLUGI!!! Źli ludzie rozsiewali plotki o tym, że ja rzekomo
mam długi... A głupie dziewczyny zamiast sprawdzić, powtarzały tę głupotę...
Kelnerki z Horteksu nie miały pewności co do tego, która powinna prowadzić
inspekcję, i w jakiej kolejności... Aż pewnego dnia zacząłem tam chodzić
z licealistkami... Od razu zaczęto mnie tam szanować. :)

I wtedy zrozumiałem -- wartość mężczyzny wycenia się na podstawie liczby
ładnych kobiet, które mu towarzyszą. :) Możesz być bogaty, uprzejmy,
sympatyczny, ale jeśli jesteś samotny -- pogardzą tobą!!! Wyzwą od
świń, trolli, głupoli... Ale niech tylko zakręci się obok ciebie
ładna kobieta... Od razu pokornieją. :) A gdy masz wokoło siebie
stadko młodych dziewcząt... -- Świat wtedy kłania się ci do nóg,
każdy staje się uprzejmy, sympatyczny, nadmiarowo miły...


Zwłaszcza kobiety w wieku -- nazwijmy to zaawansowanym...
Widząc mnie samotnego -- gotowe zabić mnie za nic... Ale gdy
widzą mnie wśród młodych laseczek... O Boże... Co wówczas dzieje
się... Gotowe są traktować mnie tak, jakby to one same były wśród
tych dziewcząt... Niebywała jest solidarność płci  odmiennej od
mojej... Na czołach wypisane mają:

 -- Kobieta, zwłaszcza młoda, nie może być sama!
    Musi mieć towarzystwo męskie! Im więcej ze sobą zabierasz,
    tym jesteś lepszy, bo im nie przeszkadza dzielenie się
    jednym facetem pomiędzy sobą... Im przeszkadza samotność,
    powolne starzenie się, schnięcie, umieranie bezdzietne...

No i chyba te zaawansowane wiekowo panie mają rację. :)

-=-

Nie powielaj głupot! Nie jest przydługi! Nie strasz dziewcząt!
Ani przydługi, ani przykrótki, ani w ogóle jakiś nienormalny!!!
Ani gruby, ani wiotki... Znaczy... -- Bezsilny... Ani brudny,
ani niedający nasienia... Nie oczerniaj!

Ty, będąc mężczyzną, na pewno go nie oglądałeś, chyba że jako urolog...
(urolog nie marnuje czasu na pisanie po grupach)
A żadna dziewczyna nie narzekała na jego gabaryty czy przydatność...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Alimenty... Potrzebna pomoc prawna...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona