KK w Alior (tylko kk bez rachunku, nie wiem jak jest "z") w chwili obecnej
bez możliwości podglądu blokad. Jest podgląd transakcji ale one są dopiero
po zaksięgowaniu - i to jest (raczej) ok. Czyli od wykonania transakcji do
jej zobaczenia może minąć kilka dni (Pani na party line wspomniała coś
nawet o pięciu) - jak jest, nie wiem bo mam dopiero od 3 dni i fakt, żadnej
z transakcji jeszcze nie zaksięgowało. Zmienia się jedynie dostępny limit.

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś stopniu
odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego śledzenia
operacji :-).

Pani zasugerowała, że na chwilę obecną można sprawdzać co się dzieje na
karcie śledząc dostępny limit :-).

--
Pozdrawiam,
   Michał

Michał pisze:

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś stopniu
odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego śledzenia
operacji :-).

Wolne żarty.

Ja na swoich KK miałem jeden fraud. Co dziwne było to na karcie Multibanku, gdzie blokady widać od razu. Po prostu przez weekend nie logowałem się na podgląd KK ponieważ nic kartą nie płaciłem. Po weekendzie miałem lekkie zdziwienie.

Innymi słowy : bieżący podgląd blokad niewiele daje.

Pani zasugerowała, że na chwilę obecną można sprawdzać co się dzieje na
karcie śledząc dostępny limit :-).

Nierealne. Podobnie jest na KK Citi. Dokonałem kilka płatności na niewielkie kwoty przez "Płatności Allegro" + normalne płatności + jeszcze niespłacone zadłużenie z wyciąg (w ramach GP) co czyni kwotę dostępnego limitu całkowicie bezużyteczną dla śledzenia poszczególnych transakcji. Są one po prostu niewidoczne.


--
Mithos

Dnia Mon, 01 Jun 2009 22:00:07 +0200, Mithos napisał(a):

Michał pisze:

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś stopniu
odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego śledzenia
operacji :-).

Wolne żarty.

Tak też myślałem, stąd ":-)" na końcu zdań.

Ja na swoich KK miałem jeden fraud. Co dziwne było to na karcie Multibanku, gdzie blokady widać od razu. Po prostu przez weekend nie logowałem się na podgląd KK ponieważ nic kartą nie płaciłem. Po weekendzie miałem lekkie zdziwienie.

Innymi słowy : bieżący podgląd blokad niewiele daje.

Wiem, też przecież nie zaglądam codziennie. Do tego nie zawsze jest dostęp
do neta itp itd. Zawsze mógłby to być jakiś punkt zaczepienia... jednak
marny :-).

Pani zasugerowała, że na chwilę obecną można sprawdzać co się dzieje na
karcie śledząc dostępny limit :-).

Nierealne. Podobnie jest na KK Citi. Dokonałem kilka płatności na niewielkie kwoty przez "Płatności Allegro" + normalne płatności + jeszcze niespłacone zadłużenie z wyciąg (w ramach GP) co czyni kwotę dostępnego limitu całkowicie bezużyteczną dla śledzenia poszczególnych transakcji. Są one po prostu niewidoczne.

Dokładnie tak samo uważam i mniej więcej to samo odpowiedziałem Pani na
party line. Z pełną świadomością tego, że broni się jak tylko może - w
sumie za to jej przede wszystkim płacą :-).

--
Pozdrawiam,
   Michał

Dnia Mon, 1 Jun 2009 22:34:30 +0200, Michał napisał(a):

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś stopniu
odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego śledzenia
operacji :-).

Wolne żarty.

Tak też myślałem, stąd ":-)" na końcu zdań.

W d... się poprzewracało od tego dobrobytu ;). Kiedyś człowiek czekał na
papierowy wyciąg i nie marudził. Ciesz się, że transakcje widzisz, nie we
wszystkich bankach to jest ;).

--
Kojer

On Mon, 1 Jun 2009 21:44:00 +0200
Michał <none@none.pl> wrote:

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś
stopniu odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego
śledzenia operacji :-).

Ten onlajnowy pogląd to chyba trochę taki grupowy mit, że jak go
będziesz miał, to się przed wszystkim ustrzegniesz i szybko wyłapiesz
fraudy. Owszem jak ktoś codziennie sprawdza swoją kartę kredytową, to
może i tak - tylko kto ma na to czas i ochotę ;) IMO ważniejsze jest
sprawne i szybki działanie banku po Twojej reklamacji.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

nigdy rachunku w Aliorze!!!


Użytkownik "Michał" <none@none.pl> napisał w wiadomości news:1e82hsuan2zeo.19xgnxz5u0jqa.dlg40tude.net...

KK w Alior (tylko kk bez rachunku, nie wiem jak jest "z") w chwili obecnej
bez możliwości podglądu blokad. Jest podgląd transakcji ale one są dopiero
po zaksięgowaniu - i to jest (raczej) ok. Czyli od wykonania transakcji do
jej zobaczenia może minąć kilka dni (Pani na party line wspomniała coś
nawet o pięciu) - jak jest, nie wiem bo mam dopiero od 3 dni i fakt, żadnej
z transakcji jeszcze nie zaksięgowało. Zmienia się jedynie dostępny limit.

Co się dzieje w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś fraudu? Mając wgląd w
blokady można w miarę szybko to wychwycić i kartę zablokować (żeby nie
pojawiły się kolejne). Czy w tym przypadku zmniejsza się w jakimś stopniu
odpowiedzialność :-)? Bank nie zapewnił możliwości pełnego śledzenia
operacji :-).

Pani zasugerowała, że na chwilę obecną można sprawdzać co się dzieje na
karcie śledząc dostępny limit :-).

-- Pozdrawiam,
  Michał