Data: 2012-08-07 22:14:25 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa) | |
Alior Kantor panna sama sie zakręciła | |
zasłyszane z relacji, a dialog wyglądał mniej więcej tak:
Klient: Dzien dobry, chciałem kupić 300 dolarów USA Kasjer: Jest pan klientem AliorBanku ? Klient: a ma to znaczenie ? Kasjer: nie ma, ale transakcja zapisze sie w historii jeśli Pan jest Klient: aaa... dobrze, nie ma problemu Kasjer: dowód osobisty poproszę Klient: proszę [operacje, generowanie kwitów itp] Kasjer: proszę podpisać Kasjer: po kursie 3,3325 to będzie 999 złotych 75 groszy Klient: prosze Kasjer: 25 groszy reszty i prosze 300 dolarów Klient: gdzie znajdę tę transakcję ? jak sie zaloguję Kasjer: a zaraz sprawdzę [sprawdza] Kasjer: tu nie ma, tu nie ma... hmmm... moment [telefonuje] Kasia, jak klient w kantorze kupował dolary to gdzie ta transakcja sie zapisze ? [...] dokument widzę[...] w historii nie ma [...] [odkłada słuchawkę, przychodzi facet pracownik] Kamil, gdzie sie transakcja klienta zapisała w historii ? [patrzy, patrzy widac po minie, ze nie wie] Kamil: a Pan chce potwierdzenie ? Klient: nie, ale chciałem kupić dolary, Pani pyta o dowód, mówi, ze sie zapisze, to dałem dowód i pytam gdzie sie zapisało, jesli nigdzie sie nie zapisało, to po co dowód ? problemu nie ma, ale jak sie chce od klienta dowód, to czemuś ma to słuzyc, a okazało sie że przy tej operacji niczemu nie służy Kasjer: [zmieszanie] Klient: Dziękuję, do widzenia Kasjer: Do widzenia -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' z Warszawy http://foto.3mam.net/EURO_2012/strefa_kibica_Warszawa4.php |
|