Data: 2009-11-01 07:31:14 | |
Autor: Michal | |
Alior czy mBank - podejście do klienta? | |
jQ pisze:
Uciekam od Lukasa. Nie dlatego, że drogo, czy cokolkwiek takiego. Po prostu przez rok nie potrafią załatwić jednej, głupiej sprawy w ich systemie. Rozważam przejście do mBanku lub Aliora. Porównywałem ich oferty, ale nie Porównanie ofert imho przede wszystkim. ;))) Zależy z jakich usług zamierzasz korzystać. mbank ma ich znacznie więcej i w ramach "podstawowych" usług bankowych wypada IMVHO korzystniej- oprocentowanie rachunków oszczędnościowych lekko powyżej inflacji (a nie poniżej jak w AB), SFI bez opłat manipulacyjnych, lepiej oprocentowane lokaty. Oprocentowanie w Aliorze to jest jakaś kpina, w mbanku przynajmniej podstawowe produkty zachowują reszty przyzwoitości i chronią przed inflacją. To SFI w mbanku jest naprawdę jedną z najmocniejszych stron- warto zwrócić uwagę. Do tego bardzo wygodny dostęp do usług których w Aliorze nie ma- łatwo się można ubezpieczyć online, na przykład. Z kolei karta kredytowa- zdecydowanie Alior (chyba, że zależy Ci na prostej bezpłatności i niczym więcej, ale to dzisiaj standard chyba?). Zobaczymy czy mbank coś ciekawego z MasterCardem stworzy. odpowiedzą mi one na jedno, zasadnicze pytanie - jak wygląda tam podejście do klienta, W moim wypadku- ale ja jestem "szczęśliwcem" i obsługę mbanku i Aliora oceniam bardzo dobrze. Nie było żadnych wpadek póki co. i jak wygląda na codzień działanie banku. czuy często zdarzają się pady systemu? U Aliora znacznie częściej, w mbanku znacznie rzadziej. mbank jest "truly online" czego o Aliorze powiedzieć się niestety nie da. Natomiast sama funkcjonalność systemu- Alior w wielu miejscach już jest lepszy niż mbank. Czy wszystko działa sprawnie, czy tez mają jakieś "upierdliwe" niedogodności? Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Na szczęście masz do dyspozycji demo (i w jednym i w drugim banku nie oddaje istoty systemu- szczególnie w Aliorze prawdziwy system jest znacznie lepszy niż demo) a poza tym samo założenie rachunków kosztuje 0zł , żeby potestować. Czy reagują na zgłaszane problemy, sugestie itp? Każdy na swój sposób tak, Alior wydaje się rozwijać dużo szybciej (chociaż ostatnio chyba w BRE też coś się rusza- Multi wprowadził codzienną kapitalizację na lokatach, mbank wprowadza MasterCard). No i czy klienta, który ma u nich kilka lat konto, spore obroty i korzysta aktywnie z oferowanych przez nich usług traktują poważnie, Zależy co chcesz robić. Przykładowo w mbanku, posiadając RUK, kredyty możesz zorganizować w 2 minuty, klikając odpowiednio w systemie; podnoszenie i obniżanie litmitów na KK to kwestia 3 minut na telefonie (w dzień powszedni w godzinach pracy), może dorobią się procedury zmiany typu karty nawet. czy tak samo, jak kogoś, kto przychodzi prosto z ulicy? W mbanku regularne wpływy na konto zmieniają bardzo dużo- na swoim przykładzie miałem nieodparte wrażenie, że analityk przy podwyższaniu limitów nie brał pod uwagę BIK a tylko wpływy na ekonto. Z tego co wiem, Alior też zaczął takie wpływy ostatnimi czasy uwzględniać. Podzielcie się, proszę, doświadczeniami. Załóż jedno i drugie (Alior- o ile Ci nie zależy- możesz bez karty), potestuj, wybierz lepsze dla siebie. W mbanku poczekaj na MasterCard- a nuż coś ciekawego przez przypadek wymyślą. -- Michał |
|
Data: 2009-11-01 09:54:16 | |
Autor: jQ | |
Alior czy mBank - podejście do klienta? | |
Użytkownik "Michal" <michal@nospam.org> napisał w wiadomości news:hcjajh$42k$1nemesis.news.neostrada.pl... jQ pisze: Porównanie ofert imho przede wszystkim. ;))) Zależy z jakich usług zamierzasz korzystać.Więc przede wszystkim zależy mi na tym, by 99,9% spraw móc załatwić przez internet. Narazie skłaniam się ku Aliorowi z 2 względów: - wypłata z wszystkich bankomatów za darmo. Ostatnio, jak za pośrednictwem Lukasa wypłłaciłem dwukrotnie gotówkę w Czechach, to mało zawału nie dostałem. Nie dość, że przeliczyli po kursie ponad 0,18 zł / korona ( a był ok. 0,1650w NBP), to jeszcze od każdej z transakcji pobrali charge 10 zł - Przelew z KK na dowolne konto, traktowany jak operacja bezgotówkowa (1% prowizji). Tego mi brakowało. Nie wszędzie zapłacę kartą (brak terminala w sklepie), a nie zawsze chcę płacić gotówką z konta bieżącego. mbank ma ich znacznie więcejNa przykład? Generalnie z konta oszczędnościowego korzystałem, ale z lokat już niespecjalnie. Jakies fundusze inwestycyjne mnie poki co nie interesują - zraziłem się do nich, jak się dałem w Millennium nabrać na nie .... Z kolei karta kredytowa- zdecydowanie AliorNo to jest jedno z narzędzi, z którego korzystam najczęściej :) Widziałem, że Alior uzależnia oprocentowanie od wysokości zadłużenia, w mBanku wybiera się w zalezności od tego, ile zapłaci się za wznowienie karty (czyli de facto kalkuluje się wielkość obrotów na karcie). Liczył ktoś, co się bardziej opłaca? Choć i tak wypada to lepiej niż Lukas, gdzie mam cały czas 20%, a w Aliorze tylko do 5000 zł. Powyżej 10 000 mam 18% Załóż jedno i drugie (Alior- o ile Ci nie zależy- możesz bez karty), potestuj, wybierz lepsze dla siebie. W mbanku poczekaj na MasterCard- a nuż coś ciekawego przez przypadek wymyślą.Chyba jednak założę podstawowe (tam gdzie wpływa pensja) w Aliorze. Jak pisałem, jestem wygodnicki i wolę mieć KK razem z głownym kontem, a karty, z tego co piszecie, w Aliorze wypadają lepiej. Może z czasem założę też w mBanku - wszak tam za prowadzenie nic się nie płaci :) |
|