Ostatnio Alior zbiera u mnie coraz więcej minusów :

1) Nie da się zmniejszyć limitu na KK bez aneksu, który kosztuje jedyne 100 PLN. Można natomiast kartę zamknąć i od razu złożyć wniosek o nową ALE trzeba przechodzić całą procedurę od początku (zaświadczenie o zarobkach itp.), co wymaga czasu i wizyty w oddziale.

2) Duplikat karty debetowej można zamówić jedynie w oddziale (to już jest strasznie głupie).

Przypomina mi się od razu to co niektórzy pisali tutaj o BZWBK, gdzie wszystko można było załatwić jedynie w oddziale. Alior idzie tą samą drogą. Najgorsze jest jednak to, że oddziały są czynne przeważnie 9-17 lub 10-18. Dla kogoś kto pracuje w podobnych godzinach wizyta w oddziale jest więc praktycznie niemożliwa.

Użytkownik Mithos fake@adres.pl ...

Ostatnio Alior zbiera u mnie coraz więcej minusów :

1) Nie da się zmniejszyć limitu na KK bez aneksu, który kosztuje jedyne
100 PLN. Można natomiast kartę zamknąć i od razu złożyć wniosek o nową
ALE trzeba przechodzić całą procedurę od początku (zaświadczenie o
zarobkach itp.), co wymaga czasu i wizyty w oddziale.

2) Duplikat karty debetowej można zamówić jedynie w oddziale (to już
jest strasznie głupie).

Przypomina mi się od razu to co niektórzy pisali tutaj o BZWBK, gdzie
wszystko można było załatwić jedynie w oddziale. Alior idzie tą samą
drogą. Najgorsze jest jednak to, że oddziały są czynne przeważnie 9-17
lub 10-18. Dla kogoś kto pracuje w podobnych godzinach wizyta w oddziale
jest więc praktycznie niemożliwa.

cóz, widac maja juz wystarczajaco duzo klientów.
Ja np. nie zostałem ich klientem, poniewaz lokaty dwuletniej nie mozna było
zalozyc via net.

Ostatnio Alior zbiera u mnie coraz więcej minusów :

1) Nie da się zmniejszyć limitu na KK bez aneksu, który kosztuje
jedyne 100 PLN. Można natomiast kartę zamknąć i od razu złożyć
wniosek o nową ALE trzeba przechodzić całą procedurę od początku
(zaświadczenie o zarobkach itp.), co wymaga czasu i wizyty w
oddziale. 2) Duplikat karty debetowej można zamówić jedynie w oddziale (to już
jest strasznie głupie).

Przypomina mi się od razu to co niektórzy pisali tutaj o BZWBK,
gdzie wszystko można było załatwić jedynie w oddziale. Alior idzie
tą samą drogą. Najgorsze jest jednak to, że oddziały są czynne
przeważnie 9-17 lub 10-18. Dla kogoś kto pracuje w podobnych
godzinach wizyta w oddziale jest więc praktycznie niemożliwa.

cóz, widac maja juz wystarczajaco duzo klientów.
Ja np. nie zostałem ich klientem, poniewaz lokaty dwuletniej nie
mozna było zalozyc via net.

Tej na 5,8%? Jeśli tak, to mylisz się. Nie można jej zerwać przez
Internet.