Dzwonili z Alioru. A wlasciwie to nie z Alioru (bo oni maja krakowskie numery, a ten byl z Lodzi), a "w imieniu Alioru". Komu oni jeszcze sprzedaja nasze dane?

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte pakietu medycznego w prywatnej klinice, ktory Alior Bank realizuje we wspolpracy z czymstamczymstam, dzieki czemu nie bedzie pan musial czekac w kolejce do lekarzy
- Dziekuje, mam pakiet medyczny z pracy a i tak dosc rzadko z niego korzystam
- A moze jednak przedstawie panu dlaczego nasz pakiet jest lepszy?
- Prosze bardzo, ale zeby byl lepszy musialby byc za darmo, bo za swoj nic nie place (tylko podatek, ale to pomijalne) i chodze do jakich lekarzy chce bez kolejek
- Ale nasz pakiet jest lepszy, bo mozna do niego podlaczyc czlonkow rodziny
- Dziekuje, w moim darmowym pakiecie tez moge podlaczyc czlonkow rodziny
- No to hm....hm....hmmm (duĹźe zmieszanie, dluzsza chwila milczenia), gratuluje tak dobrej pracy, dziekuje za rozmowe.

Ostatnie zdanie mnie rozwalilo i uznalem je za lekkie chamstwo ze strony rozmowczyni. No bo jak moge rezygnowac z takiego LUKSUSU? Im pewnie nie daja takich "RARYTASOW" ;)

W dniu 2013-01-03 18:47, neoniusz pisze:

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się pan sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

On 03.01.2013 18:50, maruda wrote:

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się pan
sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)

Spoko, lubie z nimi pogadac (a wlasciwie posluchac, bo tak to przewaznie wyglada), minuty wychodzace wpadaja za przychodzace :)

maruda napisał(a) :

W dniu 2013-01-03 18:47, neoniusz pisze:

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się pan sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

W dniu 2013-01-03 20:50, Zbynek Ltd. pisze:

maruda napisał(a) :

W dniu 2013-01-03 18:47, neoniusz pisze:

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się
pan sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o
nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

Jak ktoś ma czas, to jak proponował neoniusz, można takiego telemarketera wciągnąć w rozmowę, zabrać mu 30 minut, a po 25 minucie zacząć mu mówić coś o moralności prostytutek, które są o parę poziomów wyżej od niego, a na koniec dopiero zaproponować moje powyższe. Przynajmniej uchroni się parę osób od niekorzystnego rozporządzenia mieniem :)




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się
pan sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o
nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

A ja bardziej polecam nie zaznaczanie pola "zgoda na marketing" przy zakładaniu rachunku czy podpisywaniu umowy.

--
Grzexs

Grzexs napisał(a) :

- Dzien dobry, mam dla pana rewelacyjna oferte

- w tym momencie należy odpowiedzieć "idź pan za róg i wychędoż się
pan sam", albo coś w tym znaczeniu, tylko mniej wyszukanym językiem :)

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o
nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

A ja bardziej polecam nie zaznaczanie pola "zgoda na marketing" przy zakładaniu rachunku czy podpisywaniu umowy.

Zawsze tak robię. I to od niepamiętnych czasów. Myślisz, że na tych stalkerach to robi wrażenie?

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

Dnia Thu, 03 Jan 2013 23:16:58 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):

Zawsze tak robię. I to od niepamiętnych czasów. Myślisz, że na tych
stalkerach to robi wraĹźenie?

Nie robi, wiadomo ;)
Mnie osobiście rozwaliło kiedy Citi. Dzwoni Pani i mówi tak: ja wiem, że nie wyraził Pan zgody na przesyłanie ofert marketingowych ale czy chciałbym Pan wyrazić tymczasową jednorazową zgodę i wysłuchać oferty?

Powiedziałem Pani, że nic do niej nie ma i wiem jak jest ale jeżeli może, to niech przekaże geniuszowi, pewnie przełożonemu, który to wymyślił, że jest klasycznym 'natural born debil' ;)



--
xbartx

Zbynek Ltd. wystukał, co następuje:

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o
nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

A ja bardziej polecam nie zaznaczanie pola "zgoda na marketing" przy zakładaniu rachunku czy podpisywaniu umowy.

Zawsze tak robię. I to od niepamiętnych czasów. Myślisz, że na tych stalkerach to robi wrażenie?

To ja żyję w jakimś alternatywnym multiwersum chyba, bo do mnie nikt nie wydzwania z głupawymi ofertami... Raz zadzwonili z mbąka ale po opierdzieleniu z góry na dół przestali (a rok później zrezygnowałem z tego wannabe konta)... No i radośni naganiaczne na garnki na numer stacjonarny "bomamystarąksiążkęadresową" a trzeba trzymać linię na internety...

Kiedyś zacznę bluzgać. Gdzie "kiedyś" jest liczbą skończoną :-)
Toż to najczystszej postaci stalking.
Jak dzwonią więcej niż raz, to można ich numery przypisać do kontaktu o
nazwie "Spamerzy" i ustawić dzwonek bez dzwonka. Co polecam.

A ja bardziej polecam nie zaznaczanie pola "zgoda na marketing" przy
zakładaniu rachunku czy podpisywaniu umowy.

Zawsze tak robię. I to od niepamiętnych czasów. Myślisz, że na tych
stalkerach to robi wrażenie?

To ja żyję w jakimś alternatywnym multiwersum chyba, bo do mnie nikt nie
wydzwania z głupawymi ofertami... Raz zadzwonili z mbąka ale po
opierdzieleniu z góry na dół przestali (a rok później zrezygnowałem z tego
wannabe konta)... No i radośni naganiaczne na garnki na numer stacjonarny
"bomamystarąksiążkęadresową" a trzeba trzymać linię na internety...

W takim razie jest nas dwóch.

Do mnie kiedyś tylko z OpenFajansu dzwonili, niby to przypomnieć o spłacie karty, a przy okazji naciągnąć na ich sztandarową lokatę-nie-lokatę, a kilka lat wcześniej z PKOBP, ale ponieważ nie potrafili ani się zweryfikować, ani podać źródła, skąd mają mój nr, to wysłałem ich na drzewo.

--
Grzexs

To ja żyję w jakimś alternatywnym multiwersum chyba, bo do mnie nikt nie
wydzwania z głupawymi ofertami... Raz zadzwonili z mbąka ale po
opierdzieleniu z góry na dół przestali (a rok później zrezygnowałem z
tego
wannabe konta)... No i radośni naganiaczne na garnki na numer stacjonarny
"bomamystarąksiążkęadresową" a trzeba trzymać linię na internety...

W takim razie jest nas dwóch.

Do mnie kiedyś tylko z OpenFajansu dzwonili, niby to przypomnieć o
spłacie karty, a przy okazji naciągnąć na ich sztandarową
lokatę-nie-lokatę, a kilka lat wcześniej z PKOBP, ale ponieważ nie
potrafili ani się zweryfikować, ani podać źródła, skąd mają mój nr, to
wysłałem ich na drzewo.

Aj, zapomniałem! Jeszcze trzeba sobie blokadę na połączenia anonimowe w telefonie włączyć!
--
Grzexs

Grzexs wystukał, co następuje:

To ja żyję w jakimś alternatywnym multiwersum chyba, bo do mnie nikt nie
wydzwania z głupawymi ofertami... Raz zadzwonili z mbąka ale po
opierdzieleniu z góry na dół przestali (a rok później zrezygnowałem z
tego wannabe konta)... No i radośni naganiaczne na garnki na numer
stacjonarny "bomamystarąksiążkęadresową" a trzeba trzymać linię na
internety...

W takim razie jest nas dwóch.

Do mnie kiedyś tylko z OpenFajansu dzwonili, niby to przypomnieć o
spłacie karty, a przy okazji naciągnąć na ich sztandarową
lokatę-nie-lokatę, a kilka lat wcześniej z PKOBP, ale ponieważ nie
potrafili ani się zweryfikować, ani podać źródła, skąd mają mój nr, to
wysłałem ich na drzewo.

Aj, zapomniałem! Jeszcze trzeba sobie blokadę na połączenia anonimowe w telefonie włączyć!

Jeden numer od ponad dekady, nie mam blokady połączeń anonimowych - mimo wszystko nie mam problemu :]

Aj, zapomniałem! Jeszcze trzeba sobie blokadę na połączenia anonimowe w
telefonie włączyć!

Jeden numer od ponad dekady, nie mam blokady połączeń anonimowych - mimo
wszystko nie mam problemu :]

A mnie mBank kiedyś atakował z anonimowego i jeszcze jakiś inny niewątpliwie bank, ale nie udało im się przebrnąć przez identyfikację, więc nie wiem jaki.

--
Grzexs

Dnia Fri, 04 Jan 2013 20:18:43 +0100, Grzexs napisał(a):

A mnie mBank kiedyś atakował z anonimowego i jeszcze jakiś inny
niewątpliwie bank, ale nie udało im się przebrnąć przez identyfikację,
więc nie wiem jaki.

A przerobiliście prawie wszystkie banki w PL i ich większość kont do tego większość kk? Bo wtedy prawdopodobieństwo zdecydowanie rośnie ;)




--
xbartx

A mnie mBank kiedyś atakował z anonimowego i jeszcze jakiś inny
niewątpliwie bank, ale nie udało im się przebrnąć przez identyfikację,
więc nie wiem jaki.

A przerobiliście prawie wszystkie banki w PL i ich większość kont do tego
większość kk? Bo wtedy prawdopodobieństwo zdecydowanie rośnie ;)

Aż takim hardkorem to nie jestem. Tak gdzieś z 16 przerobiłem tylko.
--
Grzexs

Dnia Thu, 03 Jan 2013 18:47:36 +0100, neoniusz napisał(a):

Dzwonili z Alioru. A wlasciwie to nie z Alioru (bo oni maja krakowskie
numery, a ten byl z Lodzi), a "w imieniu Alioru". Komu oni jeszcze
sprzedaja nasze dane?

Już mówiłem brać "na absurd" ;) Moja rozmowa z namolnym getin dzisiaj:

- mama pojechała w podróż na daleki wschód i nie wzięła telefonu.
- A kiedy wrĂłci?
- Jak jej się pieniądze skończą.
- (raczej niepewnym głosem) to ja zadzwonię może za jakiś czas

:)


--
xbartx

Już mówiłem brać "na absurd" ;) Moja rozmowa z namolnym getin dzisiaj:

- mama pojechała w podróż na daleki wschód i nie wzięła telefonu.
- A kiedy wróci?
- Jak jej się pieniądze skończą.
- (raczej niepewnym głosem) to ja zadzwonię może za jakiś czas

genialne/boskie :)))