W dniu 2012-03-26 13:07, neoniusz pisze:

Czy to dziala tak jak w przypadku niegdysiejszych 100-dniowek? Tzn.
chodzi mi o to czy dotychczasowi klienci moga zakladac lokaty przez
internet?

Mogą, przetestowane ;) W pierwszych dniach przelew wewn. o ~17 skutkował otwarciem lokat jeszcze w tym samym dniu

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty. Mam większą kwotę którą chce podzielić na mniejsze lokaty aby móc w razie konieczności 'wypłacić' część środków z Aliora. Przerabiał ktoś z was hurtowe zakładanie lokat przez ich dezinfolinię?

W dniu 26.03.2012 17:06, osa pisze:

Czy to dziala tak jak w przypadku niegdysiejszych 100-dniowek? Tzn.
chodzi mi o to czy dotychczasowi klienci moga zakladac lokaty przez
internet?

Mogą, przetestowane ;) W pierwszych dniach przelew wewn. o ~17 skutkował
otwarciem lokat jeszcze w tym samym dniu

Zaryzykowalem i przelalem kilka o 15:30. Jeszcze sie nie zalozyly.

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty. Mam
większą kwotę którą chce podzielić na mniejsze lokaty aby móc w razie
konieczności 'wypłacić' część środków z Aliora. Przerabiał ktoś z was
hurtowe zakładanie lokat przez ich dezinfolinię?

Wlasnie tez po to (zeby wyplacic np. tylko czesc kiedys) zalozylem kilka lokat i niestety klikania jest sporo :/ Nie wiem po co tak utrudniaja... Znajac ich kompetencje i dezinfolinie to proces zakladania telefonicznego wcale nie musi byc latwy i mily.

Ostatnio jak wplacalem gotowke w oddziale to juz mnie prawie trafilo. 2 okienka do "rachunkow" a jedno do zwyklych wplat. Oczywiscie emeryci z rachunkami maja pierwszenstwo. To przeciez skandal. Jeszcze przy tym od zwyklych wplat byla baba, ktora wplacala chyba utarg z calego roku i zanosilo sie, ze potrwa to lekko 30 minut. A w sraliorku te kobity od rachunkow maja jakies smieszne limity i mozna u nich wplacic max 2k zl. Poszedlem do BZWBK, ktory jest drzwi obok (przynajmniej mozna czekac siedzac na sofie), a tam 7 osob do jednej kasy. Ale tam juz poczekalem i sie oplacilo, bo przyszla kobieta w wieku okolopogrzebowym i twierdzila, ze ukradli jej pieniadze i dyrektor albo ktos z oddzialu trzyma jej 200 zl w kieszeni. Oczekiwanie na wplate trwalo tyle, ze zdazyla przyjechac policja.
Dzis, o dziwo, nie bylo zadnej kolejki.

W dniu 2012-03-26 17:37, neoniusz pisze:

Znajac ich kompetencje i dezinfolinie to proces zakladania
telefonicznego wcale nie musi byc latwy i mily.

Dlatego liczę na dobre wiadomości od praktyków ;) Jak nie będzie to jutro spróbuję się czegoś dowiedzieć w słuchawce ;)

Ostatnio jak wplacalem gotowke w oddziale to juz mnie prawie trafilo. 2
okienka do "rachunkow" a jedno do zwyklych wplat.

Dziś byłem w oddziale i była czynna jedna kasa i jeden punkt pozyskiwania emerytów, na szczęście kolejki do kasy nie było.

Oczywiscie emeryci z rachunkami maja pierwszenstwo.

Bo to klient idealny, przeważnie łatwo takiego zbałamucić i sprzedać jakąś pożyczkę lub kredyt, a i emerytura jest więc będzie z czego ściągać raty ;)


Mnie dziś bardziej zaszokowało podejście do tajemnicy bankowej młodego dziewczęcia siedzącego w kasie, w której (ze względu na kolejkę do 'opiekunków') chciałem założyć lokatę. Ale do rzeczy: zakomunikowałem, że chcę założyć lokatę na X złotych. Na co panienka spytała z jakiego rachunku i gdy odpowiedziałem, że tylko na jednym są wystarczające środki to zamiast przystąpić do działania ogłosiła na pół oddziału: no tak, czyli z tego rachunku na którym jest Y złotych? No nic... wyrwało się z młodej piersi więc darowałem sobie prośbę o nieogłaszanie salda wszystkim obecnym. Po założeniu lokaty równie donośnie jak poprzednio dziewczę obwieściło: lokata została założona więc teraz ma pan dwie lokaty na X i Z złotych. Po tym po prostu mnie zmroziło. Czyżby w programach kursów "zostań bankierem w 1 dzień" informacje o zachowaniu tajemnicy bankowej zostały wycięte?

Użytkownik "osa" <osa@gazeeeeeeta.pl.ee> napisał w wiadomości news:jkq590$oja$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-26 17:37, neoniusz pisze:

Oczywiscie emeryci z rachunkami maja pierwszenstwo.

Bo to klient idealny, przeważnie łatwo takiego zbałamucić i sprzedać jakąś pożyczkę lub kredyt, a i emerytura jest więc będzie z czego ściągać raty ;)

Ba, a na dodatek solidnie splacajacy - chocby przymieral glodem ;)

Po założeniu lokaty równie donośnie jak poprzednio dziewczę obwieściło: lokata została założona więc teraz ma pan dwie lokaty na X i Z złotych.

LOL - przypomnial mi sie dowcip jak to gosc
dyskretnie kupowal w aptece prezerwatywy :)

On 12-03-26 17:06, osa wrote:

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty. Mam
większą kwotę którą chce podzielić na mniejsze lokaty aby móc w razie
konieczności 'wypłacić' część środków z Aliora. Przerabiał ktoś z was
hurtowe zakładanie lokat przez ich dezinfolinię?

Tak, lokaty zakłada są hurtowo podczas jednego połączenia. Największą uperdliwością jest to, że konsultant/ka po przyjęciu dyspozycji odczytuje formułkę o założeniu lokaty przez imię.nazwisko na kwotę 'x' na czas 'y' na oprocentowanie 'z' jako odnawialną/nieodnawialną z pytaniem na końcu czy potwierdzam. I tak dla każdej lokaty. Lokaty są od razu widoczne w systemie.

pzdr, welder

W dniu 2012-03-26 20:21, welder pisze:

On 12-03-26 17:06, osa wrote:

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty.

Tak, lokaty zakłada są hurtowo podczas jednego połączenia.

Tutaj się ucieszyłem...

Największą
uperdliwością jest to, że konsultant/ka po przyjęciu dyspozycji
odczytuje formułkę o założeniu lokaty przez imię.nazwisko na kwotę 'x'
na czas 'y' na oprocentowanie 'z' jako odnawialną/nieodnawialną z
pytaniem na końcu czy potwierdzam. I tak dla każdej lokaty.

A tu zbladłem...

Czyli zakładając 100 lokat (ach ta ułańska fantazja ;) ) panienka 100 razy odczyta mi formułkę, a ja 100 razy będę musiał to potwierdzić? Czy jednak będzie to formułka potwierdzająca założenie X lokaty przez .... na kwotę ... na czas ... na oprocentowanie ... jako (nie)odnawialną?

Bo jak mam wisieć na telefonie potwierdzając X razy założenie lokaty to może jednak puszczę znów automat, który złoży wnioski, a potem zleci przelewy na konta z wniosków...

On 12-03-26 21:32, osa wrote:

W dniu 2012-03-26 20:21, welder pisze:

On 12-03-26 17:06, osa wrote:

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty.

Tak, lokaty zakłada są hurtowo podczas jednego połączenia.

Tutaj się ucieszyłem...

Największą
uperdliwością jest to, że konsultant/ka po przyjęciu dyspozycji
odczytuje formułkę o założeniu lokaty przez imię.nazwisko na kwotę 'x'
na czas 'y' na oprocentowanie 'z' jako odnawialną/nieodnawialną z
pytaniem na końcu czy potwierdzam. I tak dla każdej lokaty.

A tu zbladłem...

Czyli zakładając 100 lokat (ach ta ułańska fantazja ;) ) panienka 100
razy odczyta mi formułkę, a ja 100 razy będę musiał to potwierdzić? Czy
jednak będzie to formułka potwierdzająca założenie X lokaty przez ....
na kwotę ... na czas ... na oprocentowanie ... jako (nie)odnawialną?

Bo jak mam wisieć na telefonie potwierdzając X razy założenie lokaty to
może jednak puszczę znów automat, który złoży wnioski, a potem zleci
przelewy na konta z wniosków...

Miałek 5 lokat na tę samą kwotę i jedną na inną kwotę. Dla każdej zakładanej lokaty odczytywana była formułka.

On 12-03-26 21:42, welder wrote:

On 12-03-26 21:32, osa wrote:

W dniu 2012-03-26 20:21, welder pisze:

On 12-03-26 17:06, osa wrote:

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to
wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty.

Tak, lokaty zakłada są hurtowo podczas jednego połączenia.

Tutaj się ucieszyłem...

Największą
uperdliwością jest to, że konsultant/ka po przyjęciu dyspozycji
odczytuje formułkę o założeniu lokaty przez imię.nazwisko na kwotę 'x'
na czas 'y' na oprocentowanie 'z' jako odnawialną/nieodnawialną z
pytaniem na końcu czy potwierdzam. I tak dla każdej lokaty.

A tu zbladłem...

Czyli zakładając 100 lokat (ach ta ułańska fantazja ;) ) panienka 100
razy odczyta mi formułkę, a ja 100 razy będę musiał to potwierdzić? Czy
jednak będzie to formułka potwierdzająca założenie X lokaty przez ....
na kwotę ... na czas ... na oprocentowanie ... jako (nie)odnawialną?

Bo jak mam wisieć na telefonie potwierdzając X razy założenie lokaty to
może jednak puszczę znów automat, który złoży wnioski, a potem zleci
przelewy na konta z wniosków...

Miałek 5 lokat na tę samą kwotę i jedną na inną kwotę. Dla każdej
zakładanej lokaty odczytywana była formułka.

Dodam jeszcze, że po każdej założonej i potwierdzonej lokacie trzeba chwilę poczekać - bo panienka jak się domyślam wklepuje kolejne lokaty do systemu, a po każdej wklepanej fomrułka do potwierdzenia.

W dniu 2012-03-26 21:45, welder pisze:

Miałek 5 lokat na tę samą kwotę i jedną na inną kwotę. Dla każdej
zakładanej lokaty odczytywana była formułka.

Dodam jeszcze, że po każdej założonej i potwierdzonej lokacie trzeba
chwilę poczekać - bo panienka jak się domyślam wklepuje kolejne lokaty
do systemu, a po każdej wklepanej fomrułka do potwierdzenia.

Czyli tracimy tylko trochę mniej czasu w stosunku do oddziału, bo tam trzeba każdą lokatę podpisać, a tu potwierdzić formułkę...

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :) Sprawa w zasadzie przesądzona, trzeba będzie znów stworzyć automat do składania wniosków, a później półautomat do wysyłania przelewów... bo oczywiście każdy rachunek inny i trzeba potwierdzić smsem :/

On 2012-03-26 17:06, osa wrote:

Mogą, przetestowane ;) W pierwszych dniach przelew wewn. o ~17 skutkował
otwarciem lokat jeszcze w tym samym dniu

Ja się za to zastanawiam czy założenie X lokat przez telefon to wiszenie
na słuchawce X razy czas założenia jednej lokaty przez telefon czy
przyjmują zlecenie w kilka chwil i po rozłączeniu zakładają lokaty. Mam
większą kwotę którą chce podzielić na mniejsze lokaty aby móc w razie
konieczności 'wypłacić' część środków z Aliora. Przerabiał ktoś z was
hurtowe zakładanie lokat przez ich dezinfolinię?

Założenie pięciu lokat łącznie z wyjaśnianiem dlaczego się nie założyły automatycznie i czy na pewno się nie założą na pełnomocnika tylko na właściciela rachunku (pisałem o tym wcześniej) zajęło około 30 minut ...

Piotrek