Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Alkohol a odpowiedzialność za wypadek

Alkohol a odpowiedzialność za wypadek

Data: 2011-08-03 13:35:00
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

Data: 2011-08-03 13:53:42
Autor: Stachu Gdansk
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 2011-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

I słusznie. Piętnuję pijaków na drodze, ale dlaczego miałby odpowiadać za coś, za co odpowiedzialny nie jest?

Pozdrawiam,
Stachu

Data: 2011-08-03 14:21:51
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03, Stachu Gdansk <stachu.gda@gmail.com> wrote:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

I słusznie. Piętnuję pijaków na drodze, ale dlaczego miałby odpowiadać za coś, za co odpowiedzialny nie jest?

Ja też tak uważam, ale było tutaj trochę dyskusji na ten temat - no to
jak się pojawił wyrok to wrzuciłem.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-08-03 15:04:19
Autor: Robert_J
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
Ja też tak uważam, ale było tutaj trochę dyskusji na ten temat - no to
jak się pojawił wyrok to wrzuciłem.

Ale to dyskutowali raczej zwolennicy PRL-owskiego patentu, że pijany musi być za wszystko odpowiedzialny ;-)). Nawet za to, że ktoś mu w dupę wjechał..

Data: 2011-08-03 23:45:13
Autor: J.F.
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
Dnia Wed, 3 Aug 2011 15:04:19 +0200, Robert_J napisał(a):
Ja też tak uważam, ale było tutaj trochę dyskusji na ten temat - no to
jak się pojawił wyrok to wrzuciłem.

Ale to dyskutowali raczej zwolennicy PRL-owskiego patentu, że pijany musi być za wszystko odpowiedzialny ;-)). Nawet za to, że ktoś mu w dupę wjechał..

bo jak pijany, to pewnie zapomnial wlaczyc swiatla stop przy hamowaniu.

Ale w d* mozna oberwac bo sie droge zajechalo ..

J.

Data: 2011-08-03 23:52:36
Autor: Artur Maśląg
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 2011-08-03 23:45, J.F. pisze:
Dnia Wed, 3 Aug 2011 15:04:19 +0200, Robert_J napisał(a):
Ja też tak uważam, ale było tutaj trochę dyskusji na ten
temat - no to
jak się pojawił wyrok to wrzuciłem.

Ale to dyskutowali raczej zwolennicy PRL-owskiego patentu,
że pijany musi być za wszystko odpowiedzialny ;-)). Nawet za
to, że ktoś mu w dupę wjechał..

bo jak pijany, to pewnie zapomnial wlaczyc swiatla stop przy hamowaniu.

Ciekawe - podobnie mnie zastanawia wersja wydarzeń, że w PRL-u
zawsze pijany był za wszystko odpowiedzialny. Nie jest to prawdą,
niemniej pierdołowate teksty mają się dobrze...

Ale w d* mozna oberwac bo sie droge zajechalo ..

Owszem.

Data: 2011-08-04 13:14:58
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

bo jak pijany, to pewnie zapomnial wlaczyc swiatla stop przy hamowaniu.

Ciekawe - podobnie mnie zastanawia wersja wydarzeń, że w PRL-u
zawsze pijany był za wszystko odpowiedzialny. Nie jest to prawdą,
niemniej pierdołowate teksty mają się dobrze...

Niektórzy uważają, że dalej tak jest...

Ale w d* mozna oberwac bo sie droge zajechalo ..

Owszem.

.... i że wina jest zawsze tego z tyłu.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-08-03 17:22:14
Autor: Jakub Witkowski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 2011-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

A dlaczego ma płacić aż połowę z 10 tys kosztów sądowych?
Skoro nie był winny wypadku, powinien ponieść takie koszty, jakie by
zapłacił, gdyby to była zwykła sprawa za prowadzenie po pijaku.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-08-03 18:04:42
Autor: Bydlę
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03 17:22:14 +0200, Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> said:

W dniu 2011-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W

skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

A dlaczego ma płacić aż połowę z 10 tys kosztów sądowych?

Bo został ukarany za prowdzenie po pijaku.

Skoro nie był winny wypadku, powinien ponieść takie koszty, jakie by
zapłacił, gdyby to była zwykła sprawa za prowadzenie po pijaku.

No i nie odpowiada za to, że tamten drugi w niego wjechał.



--
Bydlę

Data: 2011-08-04 09:59:26
Autor: Jakub Witkowski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 2011-08-03 18:04, Bydlę pisze:
On 2011-08-03 17:22:14 +0200, Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> said:

W dniu 2011-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W

skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

A dlaczego ma płacić aż połowę z 10 tys kosztów sądowych?

Bo został ukarany za prowdzenie po pijaku.

Nie skapowałeś. Gdyby jechał po pijaku i po prostu go złapali, to w żanym
razie nie zapłacił by 5 tysięcy kosztów sądowych - były by o rząd-dwa niższe.
Ale on miał pecha i ktoś w niego wjechał - w czym jak ustalono, nie było
jego winy. Więc czy słusznie jest za to de facto dodatkowo ukarany?

Skoro nie był winny wypadku, powinien ponieść takie koszty, jakie by
zapłacił, gdyby to była zwykła sprawa za prowadzenie po pijaku.

No i nie odpowiada za to, że tamten drugi w niego wjechał.

Właśnie że odpowiada - bo ponosi koszty tego faktu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-08-04 13:12:05
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-04, Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote:

A dlaczego ma płacić aż połowę z 10 tys kosztów sądowych?

Bo został ukarany za prowdzenie po pijaku.

Nie skapowałeś. Gdyby jechał po pijaku i po prostu go złapali, to w żanym
razie nie zapłacił by 5 tysięcy kosztów sądowych - były by o rząd-dwa niższe.
Ale on miał pecha i ktoś w niego wjechał - w czym jak ustalono, nie było
jego winy. Więc czy słusznie jest za to de facto dodatkowo ukarany?

Moim zdaniem niesłusznie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-08-03 21:47:20
Autor: Marcin Jan
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 11-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

szkoda, bo nie wykluczone że dla nie których mógł być to dodatkowy straszak przed jazdą po alkoholu.

Data: 2011-08-03 22:50:23
Autor: J.F.
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
Dnia Wed, 03 Aug 2011 21:47:20 +0200, Marcin Jan napisał(a):
W dniu 11-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html
W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

szkoda, bo nie wykluczone że dla nie których mógł być to dodatkowy straszak przed jazdą po alkoholu.

Ale czy to dobrze ? A jaki bedzie straszak na trzezwych, ktory jednak
powqoduja zdecydowana wiekszosc wypadkow.

W tej sprawie jedno jest bulwersujace - czemu prokurator nie znal prawa i
oskarzyl prawidlowo jadacego kierowce o spowodowanie wypadku.

J.

Data: 2011-08-04 13:13:00
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03, Marcin Jan <tonieemail@gazeta.pl> wrote:

Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

szkoda, bo nie wykluczone że dla nie których mógł być to dodatkowy straszak przed jazdą po alkoholu.

Bardzo dobrze, odpowiadać należy za swoje winy.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-08-04 21:18:52
Autor: Bydlę
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03 21:47:20 +0200, Marcin Jan <tonieemail@gazeta.pl> said:

W dniu 11-08-03 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W

skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełćzewski

szkoda, bo nie wykluczone że dla nie których mógł być to dodatkowy straszak przed jazdą po alkoholu.

A potrafisz jakoś uzasadnić, że skazanie tego człowieka za jazdę po pijaku nie działa odstraszająco, a skazanie go za coś, czego nie zrobił, zadziałałoby?
Jak?


--
Bydlę

Data: 2011-08-03 21:55:45
Autor: ToMasz
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 03.08.2011 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:
Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Gdyby nie doszło do wypadku, ale został by złapany przez policje prowadząc po pijaku, kara byłaby taka sama?

ToMasz

Data: 2011-08-04 10:13:20
Autor: jack
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
W dniu 03.08.2011 13:35, Krzysiek Kielczewski pisze:

> Hej!

>

>
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

>

> W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny

> wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.



Gdyby nie doszło do wypadku, ale został by złapany przez policje

prowadząc po pijaku, kara byłaby taka sama?



ToMasz

Połowa kierowców zestawów-tzw.TIR-ów jezdzi po alkocholu i jakoś nie ma tak duzo
wypadków z ich udziałem[wiem bo jezdziłem].
Policja jest bezsilna bo mają CB,w razie czego zjezdza na parking i czeka.
pozdro.jack
Ps.np.w niemczech do 2 piwek policja sie nie czepia.

--


Data: 2011-08-04 13:13:51
Autor: Krzysiek Kielczewski
Alkohol a odpowiedzialność za wypadek
On 2011-08-03, ToMasz <twitek4@> wrote:

Hej!

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10052497,Jechal_pijany_i_bez_prawa_jazdy__ale_jest_niewinny.html

W skrócie: pijany koleś miał wypadek z cudzej winy. Wyrok: nie winny
wypadku, dostał półtora roku w zawieszeniu za prowadzenie po pijaku.

Gdyby nie doszło do wypadku, ale został by złapany przez policje prowadząc po pijaku, kara byłaby taka sama?

Sądu pytaj :) Mi się wydaje, że za pierwszym razem mniej-więcej takie
wyroki zwykle dają.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Alkohol a odpowiedzialność za wypadek

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona