Data: 2013-08-24 13:08:07 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sat, 24 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Najpierw problem z niewystawieniem rachunku imiennego. Możesz przeszukać archiwa - IMO na pewno tak jest w przypadku faktury (a tym samym i rachunku), w przypadku paragonu trzeba by się przyjrzeć słowom w przepisie. Umówiliście się, że paragon prześle wraz z towarem? Nie, do reszty się NIE wtykam, ale owszem, rachunek lub fakturę sprzedawca ma obowiązek *wystawić* oraz IMO można domniemać że ma obowiązek *wydać*, ale na pewno nie jest jego obowiązkiem ganianie z tym rachunkiem za kupującym oraz wysyłanie go na własny koszt - poza wyjątkiem, który dotyczy telekomunikacji. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-08-24 13:29:19 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308241301580.3548@quad Najpierw problem z niewystawieniem rachunku imiennego. Możesz przeszukać archiwa - IMO na pewno tak jest Wyraźnie napisałem, że >>chcę rachunek na osobę fizyczną<< -- i piksel_sklep tego nie kwestionuje. Napisałem, co chcę mieć i podałem (rzecz jasna?) dane osoby, na którą ów rachunek miał być wystawiony. Piksle_sklep nie kwestionuje tego, że nie ja nie zawiniłem, co nawet kwituje słowami: W takim razie musimy przeprosić za niedopatrzenie. Do tego momentu współpraca wygląda nieźle. Nie, do reszty się NIE wtykam, ale owszem, rachunek Czyli wystawia rachunek i zatrzymuje ten rachunek sobie? Dobrze czujesz się? Na szczęście piksle_sklep i ten problem rozstrzyga: ;) Abyśmy mogli wystawić rachunek / fakture musimy mieć u siebie oryginalny paragon który możemy prze fakturować Skoro wg Ciebie nie musiał wysyłać paragonu a musi go mieć, aby wystawić rachunek imienny i musi ten rachunek imienny wystawić, w jakim celu pozbył się paragonu? Co innego, gdyby musiał. -=- A może wg Ciebie sprzedawca nie musi nawet wydać mi zakupionego towaru? Wystarczy, że przyjmie zapłatę? Mam nadzieję, że jednak nie reprezentujesz takiego stanowiska, choć pewności nie mam. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-24 15:18:52 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" kva5eg$4ij$1@speranza.aioe.org Piksle_sklep nie kwestionuje tego, że nie ja nie Za dużo nie. :) + Piksle_sklep nie kwestionuje tego, że nie ja zawiniłem, co nawet kwituje słowami: W takim razie musimy przeprosić za niedopatrzenie. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-24 15:42:34 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sat, 24 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308241301580.3548@quad Ale to nie obowiązuje sprzedawcy. Ja się pytam, czy SIĘ UMÓWILIŚCIE, a to oznacza, czy sprzedawca OBIECAŁ że wyśle. Masz takiego maila? Na aukcji tak było? Jak nie obiecał, to jedziesz do niego i żądasz kwitka albo wysyłasz umyślnego z pełnomocnictwem do odebrania tego kwitka. Napisałem, co chcę mieć i podałem (rzecz jasna?) No i tyle. Ale oni nie mają obowiązku wysyłać Ci kwitka na własny koszt, O ILE NIE OBIECALI. Przepraszają, że z dobrej woli nie zrobili tego przy okazji, mówi się trudno. go na własny koszt - poza wyjątkiem, który Tak, oczywiście. Dobrze czujesz się? Jasne. Pisałem - przejrzyj archiwa. To chyba Adam Przemysław Śmiejek miał okazję naciąć się na nieprzemyślenie odpowiedzi sprzedawcy na pytanie "wystawiacie faktury". Tak, wystawili, mają na to 7 dni od sprzedaży, a on nie spytał czy f-rę wystawią i wydadzą mu ZARAZ (kupował przejazdem będąc na dworcu kolejowym). Jest faktura, wystawiona zgodnie z żądaniem, można po nią iść, nie ma sprawy. Na szczęście piksle_sklep i ten problem rozstrzyga: ;) W którym miejscu? Abyśmy mogli wystawić rachunek / fakture musimy mieć A.... to jest ZUPEŁNIE inne pytanie! Co on zrobił z tym paragonem! (nie, nie mam pojęcia) Trudna sprawa, ale podejrzewam, że sprzedawcy kwitki których klienci nie zabrali zwyczajnie wyrzucają. Mają zresztą ku temu powód - chodzi o to, aby uniknąć zarzutu, że na pozostawiony kwitek zaliczyli kolejną sprzedaż (szczególnie jak klient nie patrzy bo kasy nie widzi, byłoby to proste) ŻEBY BYŁA JASNOŚĆ: nie ma dobrego rozwiązania. Z jednej strony, miłoby by było jakby przepis jasno i wyraźnie stanowił, że do wysłanego towaru trzeba dołączyć kwit sprzedaży, paragon lub f-rę. Z drugiej strony, zarzut niedostarczenia leży "poza zasięgiem sprzedawcy". On nie ma jak udowodnić ani tego, że WYSŁAŁ paragon ani że klient go ODEBRAŁ. Moim zdaniem, tak zupełnie offtopicznie, błędem sprzedawcy jest to, że wystawiał paragon chociaż NIE MUSIAŁ. "Sprzedaż na odległość" dokumentowana przelewem bankowym zwalnia z obowiązku fiskalizacji. Ale tu jest niuans: wielu klientów chce płacić kartą... Co innego, gdyby musiał. Nienienie. JEŚLI ktoś wydaje fakturę do sprzedaży która została zarejestrowana na kasie, MA OBOWIĄZEK *u siebie* trzymać kopię tej faktury z dołączonym paragonem. Jest na to osobny przepis. Ten przepis wynika z VAT, nie ma związku z żadną inną ustawą ani sposobem sprzedaży. Działa również wtedy, jeśli sprzedawca jest zwolniony (wystawia rachunki, nie faktury VAT). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-08-24 16:29:03 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824@quad Czyli wystawia rachunek i zatrzymuje ten rachunek sobie? Tak, oczywiście. Dobrze czujesz się? Jasne. :) Na wszelki wypadek przypomnę Ci, iż napisałem wyraźnie, że chcę rachunek imienny. Sprzedawca mógł przed wysyłką rozwiać ewentualne wątpliwości. Napisałem w polu o nazwie: Wiadomość dla Sprzedającego W jakimś celu takie pole zostało utworzone (przez Allegro, nie przeze mnie) i tym celem nie jest ignorowanie zapisywanych tam informacji. -=- Pomijam już fakt, iż sprzedając takie produkty (mogące służyć rehabilitacji) należy spodziewać się tego, iż klienci będą żądali rachunków tego typu/rodzaju. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-24 21:33:58 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sat, 24 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Na wszelki wypadek przypomnę Ci, iż napisałem wyraźnie, No, muszę przyznać że to byłby rzeczywiście element do rozważenia, bo krótko mówiąc przedstawiłeś mu "zmienioną ofertę" do akceptacji. Ale jest jeden i to krytyczny problem: Napisałem w polu o nazwie: Widzisz, problem w tym, że to pole wypełniasz PO ZAWARCIU UMOWY. Jakby uznać że po potwierdzeniu kliknięcia na "kup" (lub wygraniu aukcji) można jeszcze zmieniać warunki, to równie dobrze sprzedawca mógłby zażądać dopłaty 15% do ceny zakupu albo powiedzieć że sprzeda dopiero jak (argument ad absurdum z archiwaliów grupy) odtańczysz kankana. Po prostu PO ZAWARCIU UMOWY można wyrażać życzenia i wskazówki, ale nie można wyrażać już OBOWIĄZUJĄCYCH warunków. Za późno. Jakbyś miał jego WCZEŚNIEJSZE potwierdzenie że wyśle rachunek lub taką obietnicę złożyłby na stronie z przedmiotem lub "o mnie", to owszem, można by się domagać żeby wysłał na własny koszt. Inna sprawa, że "zwyczajowo" jest przyjęte honorowanie dyspozycji przesłania dokumentu zakupu wraz z towarem i być może ta droga dawałaby "słuszność sądową" (56 KC), ale na tę wersję przydałyby się jakieś przeszłe wyroki do oceny "co sąd na to" :) Przekonany nie jestem, ustawowego obowiązku nie ma. Pomijam już fakt, iż sprzedając takie produkty (mogące służyć Cóż, nie obowiązuje już przedwojenny Kodeks handlowy, w którym były eksplicite wymienione "dobre zwyczaje kupieckie". Jak wyżej, pozostawałaby wersja powołania się na "zwyczaj". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-08-25 02:48:35 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308242125380.2980@quad Widzisz, problem w tym, że to pole wypełniasz PO ZAWARCIU UMOWY. Sprzedający uznał moją rację co do tego żądania. :) P do E: A czy ta informacja była podana po wygranej aukcji?? Bo raczej rzadko się zdarza abyśmy coś przeoczyli E do P: Była. :) Dostarczam dowód w załączniku. :) Poletko -- Wiadomość dla Sprzedającego. P do E: W takim razie musimy przeprosić za niedopatrzenie. Abyśmy mogli wystawić rachunek / fakture musimy mieć u siebie oryginalny paragon który możemy prze fakturować -=- Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny jest braku tego rachunku. Problemem jest wysłanie mi śmiercionośnego bubla, czyli czegoś, czego na pewno nie zamówiłem. Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie, sklep uznał moją rację w zakresie braku rachunku. Wysil się i napisz coś w rodzaju: zgodnie z kodeksem i bez sprzeczności z ustawą, sklep może zabić swego klienta, gdy niedziela następująca bezpośrednio po sobocie jest dniem ciemnym od kreski Czy jakoś podobnie. ;) -=- Sklep uznał moje żądanie co do konieczności wystawienia rachunku imiennego. -=- Mądry Polak po szkodzie? (po śmierci spowodowanej przetopionym bublem) Jak to poeta renesansu napisał? Polak przed szkodą i po szkodzie głupi http://staropolska.pl/renesans/jan_kochanowski/piesni/piesni_31.html Poduszki tej używa się, nakładając ją na ludzkie ciało. W trakcie zwyczajnego (zgodnego z instrukcjami używania) użycia doszło do przegrzania poduszki, czego efektem było przetopienie ,,obudowy'' jej grzałki takie, iż mogło dojść do porażenia mnie elektrycznością. :) Teraz pokombinuj prawniku. :) Jak uznać, iż próba pozbawienia mnie życia -- jest zgodna z prawem? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-26 08:57:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sun, 25 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka. Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie Do reszty się NIE wtykałem. W szczególności do Twojego silnego przekonania co do "śmiercionośności bubla" - na razie mamy Twoje jednostronne i subiektywne stanowisko. Teraz pokombinuj prawniku. :) Nie jestem prawnikiem :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-08-27 03:03:41 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308260852530.720@quad Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka. Oto i moje poruszenie: "Eneuel Leszek Ciszewski" kv90n8$jft$1@speranza.aioe.org > Najpierw problem z niewystawieniem rachunku imiennego. > Piksel proponuje mi przysłanie paragonu -- sugerując, > iż ja powienienm zapłacić za przesyłkę tegoż. Wkrótce > jednak zakupiona poduszka okazuje się bublem grożącym > porażeniem elektrycznością. > Korespondowania o rachunku nie zamieszczam, jako że szkoda > na nie tutaj czasu, ale zainteresowanym mogę je udostępnić. Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie Do reszty się NIE wtykałem. A jedynie ta reszta ma znaczenie. W szczególności do Twojego silnego przekonania co do Opór wewnętrzny człowieka jest znikomy -- spoconego człowieka zabił prąd jaki popłynął przez tegoż człowieka po przyłożeniu napięciu 12 woltów. Tu jest spocone ciało (choć nie tak mocno) i napięcie 230 woltów oraz napięcie przemienne, które nie wnika w głąb człowieka tak chętnie jak stałe. O ww. śmierci opowiedział mi mój ojciec -- a ten kiedyś biegłym sądowym z zakresu elektryczności. Na szczęście ten sam pot, który prowadzi do zaniku oporu naskórka i skóry, zapobiegł przetopieniu się poduszki od strony ciała -- poduszka tam była po prostu dobrze chłodzona. Można nalać do balonika wodę i podgrzać ją za pomocą zapalniczki. Filmy z takim ,,kociołkiem'' można znaleźć na jutubie. Można też przykleić papier do dna czajnika i gotować w tym czajniku wodę na ,,żywym'' ogniu -- po miesiącach takiego gotowania papier nie będzie nawet żółty, choć będzie dosłownie palony ogniem. Ale otulina poduszki przetopiła się po przeciwnej stronie, ukazując drut grzałki. Jak już wspomniałem -- mogę to uwiarygodnić fotka. Teraz pokombinuj prawniku. :) Nie jestem prawnikiem :> Więc jest nadzieja -- być może nie każdy prawnik ma (przepraszam) stolec w głowie. :) pzdr, Gotfryd -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-25 15:53:55 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Allegro i piksel_sklep | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824quad...
Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania tej faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość. Uważam, że masz rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku wystawić tę fakturę, ale jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, to z braku odmiennego uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty wydania tej faktury będzie miał zastosowanie art. 547 kc. "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po połowie." W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie". Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest - to ponosi je sprzedawca. Jeśli ustalimy, że innym, to ponoszą je obydwaj po połowie. Ale w żadnym wypadku nie sam kupujący. W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.: IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po upływie 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...) Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży a transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Wystarczy oświadczenie woli kupującego żądającego tego dowodu w określonej formie. Sprzedający ma wówczas obowiązek wydania i dostarczenia z towarem dowodu sprzedaży, a jeśli go nie dopełnił, to na własny koszt powinien go wysłać. |
|
Data: 2013-08-25 09:04:30 | |
Autor: witek | |
Allegro i piksel_sklep | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w mylisz pojęcia wystawienia i wydania. |
|
Data: 2013-08-25 16:12:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Allegro i piksel_sklep | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:kvd2te$p0s$1dont-email.me...
Robert Tomasik wrote: No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębne czynności, to teoretycznie sprzedawca mógłby wypisać na zapleczu fakturę (wystawić) i nie dać Ci jej twierdząc, że nie chce mu sie jej wydać. |
|
Data: 2013-08-25 10:37:43 | |
Autor: witek | |
Allegro i piksel_sklep | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości bo to są dwie oddzielne czynnosci. Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle wystawia faktury "na zapleczu". Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok. A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów. Inaczej dobrniesz do sciany jak zaksiegowac faktury, ktorych klient nie odebrał. Jak to jest jedna czynnosc, to znaczy, ze nieodebrane faktury nie istnieją i nie możesz ich ksiegowac. Jak wiem, zę MF nad takim rozwiązaniem pracuje, ale jeszcze nie teraz. |
|
Data: 2013-08-25 19:18:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Allegro i piksel_sklep | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:kvd8c7$43o$1dont-email.me...
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824quad... bo to są dwie oddzielne czynnosci.No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębnemylisz pojęcia wystawienia i wydania. Wydania, czy wystawienia? Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu. Co do zasady by zaksięgować dochód, to w ogóle nie musi być faktury- o jej przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając. |
|
Data: 2013-08-26 02:53:52 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Allegro i piksel_sklep | |
"Robert Tomasik" 521a3d1f$0$1264$65785112@news.neostrada.pl Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu. I ja tak uważam. Faktura (czy inny dowód) jest potrzebny w sytuacji, gdy pomniejszamy dochód lub podatek. Natomiast brak zaksięgowania uzyskanego przychodu może być problemem a o istnieniu takiego niezaksięgowanego przychodu świadczyć może właśnie faktura przetrzymywana przez odbiorcę. Co więcej -- wystawca zachowuje jedynie kopię wystawionej faktury czy kopię rachunku, zatem nie mógłby księgować faktur nawet wówczas, gdyby księgowano faktury, a nie przychody i rozchody. ;) -- Na jakich zasadach rozlicza się pan z Fiskusem? -- Mam książkę faktur dochodowych i rozchodowych. ;) BTW -- ZTCW należy księgować wszelkie ;) przychody, także te nieudokumnetowane. Natomiast nie można księgować rozchodów, które nie są udokumentowane? Można dochody pomniejszać także w ten sposób, ale tutaj (w rozchodach nieudokumentowanych) są pewne limity. I nie tyle można tak pomniejszać dochody czy podatki, ale po prostu tak pomniejsza się w pewnych sytuacjach. o jej przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-08-26 09:53:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał Byłem przekonany, że wydanie wynika z wykładni (poprzez dwa fakty: iż dokument jest wystawiany na żądanie nabywcy i jest mu potrzebny). Ale jeśli istnieje odrębny przepis, też jestem zainteresowany namiarem :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-08-26 09:50:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Allegro i piksel_sklep | |
On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:
Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania Po coś grupa jest "dyskusyjna" :) Uważam, że masz rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku Do tego się w ogóle nie odnosiłem. Dla porządku - jest jeszcze taki haczyk, że rachunek jest fakturą dla potrzeb VAT (stanowi odpowiednik f-ry "VAT zwolniony") na co jest przepis, zaś faktura oczywiście jest rachunkiem (zawiera wszystkie niezbędne pozycje). I z tego p. widzenia obowiązek wystawienia takiego kwitka jest bardzo szeroki, bo wynika z przepisu w Ordynacji, która ma swoją własną definicję "DG", bardzo szeroką właśnie. Załóżmy że się w niej miejścimy i załóżmy iż klient "wyraził wolę" otrzymania rachunku. ale jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, Jest jednak drobny szczegół. Faktury się nie kupuje. Nabycie faktury nie następuje drogą transakcji sprzedaży FAKTURY, prawda? "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika, Przecież jest sprawą oczywistą, że faktura NIE JEST CZĘŚCIĄ rzeczy. Nie stanowi również opakowania. Faktura jest dokumentem, zupełnie odrębnym od wydawanej rzeczy. Skoro więc f-ra nie podlega sprzedaży, IMO powoływanie się na obowiązki "rozszerzonego wydania" dotyczącego sprzedaży stanowi drobne nadużycie. Na dole przykład, jak nadużyć tego nadużycia: powołanie się na "rozszerzenia" obowiązku, który w odróżnieniu od sprzedaży musi zostać wykonany NIEODPŁATNIE prowadzi wprost do paradoksu. Zbankrutowałbyś od samego wysyłania faktur. W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie". Nijak. Koszt WYSTAWIENIA FAKTURY ponosi sprzedawca, jasne. To jest obowiązek urzędowy (administracyjny), poza samym zdarzeniem sprzedaży, sprzedający nie może się uchylać, cenę musi a priori doliczyć do towaru lub usługi lub będzie na tym stratny. Ale nie ma on obowiązku "dostarczenia". Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest Jeszcze raz: faktura jest ODRĘBNA od towaru. Sama faktura NIE JEST towarem, i co ważniejsze - NIE JEST KUPIONA. Za transakcję "kupię 7 faktur na 15000 zł" pójdziesz siedzieć! W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.: IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po upływie 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...) 100% racji. Mogę przyznać 200%, bo dodatkowo z innej ustawy wynika to samo. To NIE ZMIENIA faktu, że już Ci pisali - mylisz "wystawienie" z wydaniem. Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży WYDANIE jest ODRĘBNE! Tak, ma taki obowiązek, ale wynika on z wykładni. Skoro wystawienie r-ku następuje na żądanie kupującego LUB w wyniku działania przepisów które nakazują ten rachunek kupującemu wziąć (a tak jest w przypadku tych "drugich 100%" z ustawy o VAT, rozporządzenia o KPiR i podobnych), to jasnym jest, że należy go kupującemu WYDAĆ. a transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Tak twierdzę. Przecież primo sprzedawca nadal ma prawo do dokumentowania fakturami sprzedaży do 7 dni od wydania. Ono nie podlega uchyleniu. Faktura leży więc odrębnie od towaru... i co dalej? Chcesz sprzedać tę fakturę? :) Wystarczy oświadczenie woli kupującego żądającego tego dowodu Do wystawienia tak. Sprzedający ma wówczas obowiązek wydania Ma obowiązek WYSTAWIENIA. Obowiązek WYDANIA w polskim prawie ISTNIAŁ, było to w czasach kiedy istniały "rachunki uproszczone" (faktury VAT dla konsumentów ukryte pod tą nazwą), i skutkowało to trzymaniem pod pistoletem klienta który chciał "prawdziwej" faktury - tak, żeby nie uciekł przed podpisaniem że odebrał :> Nie wiem czy widzisz w czym problem - wystarczy, że klient będzie twiedził że nie dostał. Sprzedawca ma mandat za niedostarczenie, bo nie ma dowodu że dostarczył FAKTURĘ (mimo że ma dowód iż dostarczył TOWAR!) W przypadku, kiedy dostarczenie f-ry razem z towarem jest "umowne", sprawa jest o tyle jasna, że w razie sporu nabywca płaci za przesyłkę poleconą i istnieje dowód dostarczenia lub niedostarczenia przesyłki dla obu stron. Popatrz na to inaczej: sprzedaj mi coś, w ramach DG. Pokażę Ci przepis, że duplikat jest fakturą. I będę dzień w dzień przez 3 miesiące żądał *kolejnych* duplikatów :> Twierdzisz, że masz obowiązek mi je dostarczyć... Nici z biznesu, masz prawo obciążyć mnie za żądanie dostarczenia faktury, oczywiście w "rozsądny" sposób; jak zażądasz 100zł, to jakaś droga do tłumaczenia że to za dużo się powinna znaleźć, tym razem o ile to ja się uprzednio nie zgodziłem na 100zł, ale sądzę że "skarbowy" limit opłat, rzędu 2xlist_expres się ostoi i tyle będę musiał zapłacić za nieuzgodnione wcześniej fanaberie. Tak offtopicznie. Zasadniczo, to klient ma w swoim ręku pewne narzędzie nacisku co do spraw "słabo uzgodnionych", mianowicie art.544 KC :> pzdr, Gotfryd |