Data: 2010-07-21 10:34:52 | |
Autor: mgr inż. | |
Almera N16 + tanie radio mp3 usb | |
On 2010-07-21 09:50, z wrote:
Może ktoś z Was już taki temat przerabiał. Hej. Jakiś rok temu wsadziłem do Almery N16 (2003) tanią Mantę z Allegro (właśnie jakieś 150 PLN o ile dobrze pamiętam). Zdecydowałem się na nią, bo nie jestem audiofilem i wystarczy mi, że coś tam bzyczy w tle. Jednakże, nawet ja odczułem drastyczną różnicę w dźwięku w stosunku do poprzedniego radia JVC (w którym padł panel). Trochę głośniejsza muza i już wszystko zaczynało brzęczeć... Mimo obsługi CD, USB i SD doszło kilka innych "upierdliwości", które sprawiły, że już więcej w takie akcje bym się nie pchał: - niska jakość dźwięku - skopana obsługa AF (najczęściej po wyjeździe z miasta radio zamiast szukać innej częstotliwości tej samej stacji przełączało się na Radio Maryja albo na PR2 Polskiego Radia) - nie mogłem złapać jedynki na falach długich (a sporo jeżdżę za granicę i lubię czasem posłuchać faktów) - przy odtwarzaniu mp3 pierwsza sekunda utworu ucięta - brak możliwości zmiany folderów (!). Cała zawartość karty SD, płyty, czy USB jest widoczna jako jeden długi ciąg piosenek. No i trzeba się przełączać np. na utwór numer 407, bo tam akurat jest interesująca nas muzyka - słabe wykonanie (musiałem panel trochę usztywnić, żeby nie trzeszczał na bruku), po ok. pół roku panel już nie kontaktował i trzeba było go dość mocno dociskać. Wniosek: jeśli jesteś osobą, której zależy na dobrej jakości dźwięku, to chyba chińszczyzna nie do końca cię zadowoli. -- Pozdrawiam, mgr inż. |
|