Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)

Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)

Data: 2010-03-25 15:32:38
Autor: Tomasz Minkiewicz
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:
http://www.atcrux.com/2010/03/24/taurus-%E2%80%93-safe-and-zero-emission-urban-transportation-concept/

Pomyślane jest toto jako bezpośrednia konkurencja roweru w jego
naturalnej niszy (tak samo jak Segway) i wprawdzie mocno wątpię,
by mógł mu w niej zagrozić, ale jako zabawka zapowiada się IMO
przednio (w odróżnieniu od Segwaya). Ja to chcę mieć, jak tylko będzie. A przynajmniej sobie pojeździć.
To może być prawie tak fajne jak rower. :)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-03-25 11:34:41
Autor: Michał 'miok' Rzeźnik
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
On 25 Mar, 15:32, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:http://www.atcrux.com/2010/03/24/taurus-%E2%80%93-safe-and-zero-emiss...
Wygląda jak wózek inwalidzki, albo przenośna toaleta;p

Data: 2010-03-25 15:43:32
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
Pomyślane jest toto jako bezpośrednia konkurencja roweru w jego
naturalnej niszy (tak samo jak Segway) i wprawdzie mocno wątpię,
by mógł mu w niej zagrozić, ale jako zabawka zapowiada się IMO
przednio (w odróżnieniu od Segwaya).

E, dokładnie ten sam sposób działania, a na dodatek kobylasto wielkie.
To ja chyba jednak wolę rower.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-03-25 15:46:38
Autor: Coaster
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Tomasz Minkiewicz wrote:
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:
http://www.atcrux.com/2010/03/24/taurus-%E2%80%93-safe-and-zero-emission-urban-transportation-concept/

Pomyślane jest toto jako bezpośrednia konkurencja roweru w jego
naturalnej niszy

Michale W., Ty czytasz i nie grzmisz?! ;-)

(tak samo jak Segway) i wprawdzie mocno wątpię,
by mógł mu w niej zagrozić, ale jako zabawka zapowiada się IMO
przednio (w odróżnieniu od Segwaya). Ja to chcę mieć, jak tylko będzie. A przynajmniej sobie pojeździć.
To może być prawie tak fajne jak rower. :)

Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.

Ale jako droga zabawka - czemu nie. Tyle, ze z rowerem nie ma nic wspolnego. Co innego, gdyby posiadal rowniez naped miesniowy. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-03-25 15:54:39
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.

Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2010-03-25 16:03:55
Autor: Coaster
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.

Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.


Tez nie znam odpowiedzi, ale kiedys, kiedy myslalem elektryczny=nieemitujacy zaneczyszczen przeczytalem (nie pamietam gdzie -moze to byl 'Przeglad Techniczny' - ciekawy artykul, ktory zdjal mi rozowe okulary w tej kwestii. Mozna sobie wybrazic, ze wszystkie pojazdy, ktore aktualnie poruszaja sie po drogach maja silniki elektryczne - jak ogromna ilosc energii byla by potrzebna do ich zasilania? Nie mam pojecia. IMHO, pojazdy elektryczne nie przyjma sie w regionach, gdzie przez duza czesc roku sa niskie temperatury. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-03-25 16:08:18
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.
Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.
Tez nie znam odpowiedzi, ale kiedys, kiedy myslalem elektryczny=nieemitujacy zaneczyszczen przeczytalem (nie pamietam gdzie -moze to byl 'Przeglad Techniczny' - ciekawy artykul, ktory zdjal mi rozowe okulary w tej kwestii. Mozna sobie wybrazic, ze wszystkie pojazdy, ktore aktualnie poruszaja sie po drogach maja silniki elektryczne - jak ogromna ilosc energii byla by potrzebna do ich zasilania? Nie mam pojecia. IMHO, pojazdy elektryczne nie przyjma sie w regionach, gdzie przez duza czesc roku sa niskie temperatury. ;-)

Wręcz przeciwnie. Tam, gdzie jest zimno, tam potrzeba ciepła, a więc
ciepłowni. Jeśli masz głównie produkcję ciepła, energia elektryczna jest
dla ciebie produktem ubocznym.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2010-03-25 16:20:12
Autor: ...::QRT::...
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)


IMHO, pojazdy elektryczne nie przyjma sie w regionach, gdzie przez duza czesc roku sa niskie temperatury. ;-)

Wręcz przeciwnie. Tam, gdzie jest zimno, tam potrzeba ciepła, a więc
ciepłowni. Jeśli masz głównie produkcję ciepła, energia elektryczna jest
dla ciebie produktem ubocznym.

sadze ze koledze bardziej chodziło o ogrzewanie pojazdów napędzanych
prądem. Spore problemy z tym mają użytkownicy samochodów z wysokowydajnymi
silnikami spalinowymi.

Data: 2010-03-25 16:49:15
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 16:20, ...::QRT::... pisze:


IMHO, pojazdy elektryczne nie przyjma sie w regionach, gdzie przez duza czesc roku sa niskie temperatury. ;-)

Wręcz przeciwnie. Tam, gdzie jest zimno, tam potrzeba ciepła, a więc
ciepłowni. Jeśli masz głównie produkcję ciepła, energia elektryczna jest
dla ciebie produktem ubocznym.

sadze ze koledze bardziej chodziło o ogrzewanie pojazdów napędzanych
prądem.

A akumulatory w niskich temperaturach ?

Data: 2010-03-26 05:32:31
Autor: Rafał Muszczynko
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> napisał(a):
A akumulatory w niskich temperaturach ?

To na szczęście w sporym procencie rozwiązano akumulatorami Li-Pol i Li-ION. --


Data: 2010-03-25 16:35:44
Autor: Michał Pysz
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.

Nawet jeśli bilans energetyczny byłby na minus (nad tym się teraz nie zastanawiam) to są inne potężne plusy pojazdów elektrycznych:
1. mniej hałasu
2. mniej wibracji
3. brak emisji spalin w miejscu gdzie są ludzie

Oczywiście elektrownia będzie dymić ale:
- będzie to poza skupiskami ludzi
- będzie to kontrolowane

W tym momencie wielbicieli Golfów I, które mają 25 lat nikt nie kontroluje i dymią jak smoki. I nie da się z tym nic zrobić.
Natomiast w elektrowni łatwo można kontrolować nawet codziennie różne wskaźniki.

mp.

Data: 2010-03-25 22:05:09
Autor: Krzysztof Olszak
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Michał Pysz pisze:

W tym momencie wielbicieli Golfów I, które mają 25 lat nikt nie kontroluje i dymią jak smoki. I nie da się z tym nic zrobić.
Natomiast w elektrowni łatwo można kontrolować nawet codziennie różne wskaźniki.

Latwiej jest filtrowac wyziewy z elektrowni cieplnej (opalanej weglem) niz z silnika samochodowego. Filtry w elektrowni nie wymagaja miniaturyzacji.
A prad mozna produkowac w elektrowni wodnej, wiatrowej lub z jadrowej. Zadna z nich nie produkuje spalin, tylko w ostatnim przypadku trzeba zapewnic miejsce na skladowanie odpadow promieniotworczych z reaktora.

Krzysztof

Data: 2010-03-25 22:46:43
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 22:05, Krzysztof Olszak pisze:
Michał Pysz pisze:

W tym momencie wielbicieli Golfów I, które mają 25 lat nikt nie
kontroluje i dymią jak smoki. I nie da się z tym nic zrobić.
Natomiast w elektrowni łatwo można kontrolować nawet codziennie różne
wskaźniki.

Latwiej jest filtrowac wyziewy z elektrowni cieplnej (opalanej weglem)
niz z silnika samochodowego. Filtry w elektrowni nie wymagaja
miniaturyzacji.
A prad mozna produkowac w elektrowni wodnej, wiatrowej lub z jadrowej.
Zadna z nich nie produkuje spalin, tylko w ostatnim przypadku trzeba
zapewnic miejsce na skladowanie odpadow promieniotworczych z reaktora.

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.
Swietna i "czysta" alternatywa ...

Data: 2010-03-25 22:57:40
Autor: MadMan
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone obsługi
- zrobili wszystko inaczej niż powinni. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-25 23:17:14
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 22:57, MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone obsługi
- zrobili wszystko inaczej niż powinni.

Ryzyko wieksze od 0 jest ryzykiem > 0 i gadanie ze awrie sie nie
zdarzaja przy prawdopodobienstwie > 0 jest robieniem wody z mozgu ludziom.

Czarnobyl to ruski ale i amerykanie i angliscy mieli awarie.
Awarie zdarzaja sie w kazdej technologii jak np w elktrowni gazowej
dopiero co wybudowanej w stanach o ktorej ostatnio bylo glosno.
Roznica jest tylko taka ze jak sprzprzy sie cos w elektrowni gazowej to
zginie kilka gora kilkadziesiat osob.
Jak spieprzy sie atomowa to przez dziesiatki lat mln ludzi bedzie cierpiec.
Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym
domem ale nie tak jak teraz mowisz ze budowanie elektorwni atomowej jest
ok bo przecierz bedzie stac pod moim domem i MI i MOIM DIZECIOM i MOJEJ
RODZINIE KURWA zagrazac nie tobie.

EOT.

Data: 2010-03-25 23:24:57
Autor: MadMan
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Thu, 25 Mar 2010 23:17:14 +0100, arturbac napisał(a):

Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym
domem

Nie będę lobbował aktywnie, mogę podpisać petycję o budowę czegoś
takiego. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-26 01:46:38
Autor: nb
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
at Thu 25 of Mar 2010 23:17, arturbac wrote:

W dniu 2010-03-25 22:57, MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego
tojmiasta i konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje
elektrowni i główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone
obsługi - zrobili wszystko inaczej niż powinni.

Ryzyko wieksze od 0 jest ryzykiem > 0 i gadanie ze awrie sie nie
zdarzaja przy prawdopodobienstwie > 0 jest robieniem wody z mozgu
ludziom.

Czarnobyl to ruski ale i amerykanie i angliscy mieli awarie.
Awarie zdarzaja sie w kazdej technologii jak np w elktrowni gazowej
dopiero co wybudowanej w stanach o ktorej ostatnio bylo glosno.
Roznica jest tylko taka ze jak sprzprzy sie cos w elektrowni gazowej
to zginie kilka gora kilkadziesiat osob.

A jak walnie asteroid, to rĂłwnieĹź.


Jak spieprzy sie atomowa to przez dziesiatki lat mln ludzi bedzie
cierpiec.

Miliony cierpią teraz od elektrociepłowni węglowych.
Miliony żyją błogo i wesoło w Hiroshimie i Nagasaki.


Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym domem ale nie tak jak teraz mowisz ze budowanie elektorwni
atomowej jest ok bo przecierz bedzie stac pod moim domem i MI i MOIM
DIZECIOM i MOJEJ RODZINIE KURWA zagrazac nie tobie.

Jesteś agresywnym chamem, kierującym się emocjami i skrajnym
egoizmem, nie za bardzo wykazującym objawy myślenia. Ty więc jesteś  zagroĹźeniem dla ludzkości (w tym mnie i mojej rodziny). Chyba, Ĺźe będziesz miał w zasięgu ręki technologię co najwyĹźej
poziomu paleolitu. --
nb

Data: 2010-03-26 07:39:59
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "arturbac"
Ryzyko wieksze od 0 jest ryzykiem > 0 i gadanie ze awrie sie nie
zdarzaja przy prawdopodobienstwie > 0 jest robieniem wody z mozgu ludziom.

Chodzisz pod prysznic w kasku?

Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym
domem ale nie tak jak teraz mowisz ze budowanie elektorwni atomowej jest
ok bo przecierz bedzie stac pod moim domem i MI i MOIM DIZECIOM i MOJEJ
RODZINIE KURWA zagrazac nie tobie.

O żeby ci żyła nie poszła.
Poza tym, nie klnij i pisz po ludzku, a nie "elektorwni", czy
"przecierz".
I owszem, nie miałbym nic przeciwko budowie elektrowni jądowej blisko
mojego miejsca zamieszkania.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2010-03-26 19:30:14
Autor: tms
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
On 2010-03-25 23:17, arturbac wrote:
W dniu 2010-03-25 22:57, MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone obsługi
- zrobili wszystko inaczej niż powinni.

Ryzyko wieksze od 0 jest ryzykiem>  0 i gadanie ze awrie sie nie
zdarzaja przy prawdopodobienstwie>  0 jest robieniem wody z mozgu ludziom.

Czarnobyl to ruski ale i amerykanie i angliscy mieli awarie.
Awarie zdarzaja sie w kazdej technologii jak np w elktrowni gazowej
dopiero co wybudowanej w stanach o ktorej ostatnio bylo glosno.
Roznica jest tylko taka ze jak sprzprzy sie cos w elektrowni gazowej to
zginie kilka gora kilkadziesiat osob.
Jak spieprzy sie atomowa to przez dziesiatki lat mln ludzi bedzie cierpiec.
Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym
domem ale nie tak jak teraz mowisz ze budowanie elektorwni atomowej jest
ok bo przecierz bedzie stac pod moim domem i MI i MOIM DIZECIOM i MOJEJ
RODZINIE KURWA zagrazac nie tobie.

EOT.

Może zamiast histerii i powielania mitów lepiej by było trochę poczytać?
http://www.falloutbob.fora.pl/czarnobyl-i-prypec,48/zabojczy-mit-czarnobyla,2330.html

A skoro nawet po takim mega f..up-ie jaki odwaliła załoga Czarnobyla nie było aż tak źle to może nie ma jednak takiego strachu? Bardziej bym się bał trepów i ich zabawek z reaktorami na pokładzie. Tamte urządzenia mają duuużo mniejszy zapas bezpieczeństwa...

Data: 2010-03-26 22:29:19
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-26 19:30, tms pisze:
On 2010-03-25 23:17, arturbac wrote:
W dniu 2010-03-25 22:57, MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone obsługi
- zrobili wszystko inaczej niż powinni.

Ryzyko wieksze od 0 jest ryzykiem>  0 i gadanie ze awrie sie nie
zdarzaja przy prawdopodobienstwie>  0 jest robieniem wody z mozgu
ludziom.

Czarnobyl to ruski ale i amerykanie i angliscy mieli awarie.
Awarie zdarzaja sie w kazdej technologii jak np w elktrowni gazowej
dopiero co wybudowanej w stanach o ktorej ostatnio bylo glosno.
Roznica jest tylko taka ze jak sprzprzy sie cos w elektrowni gazowej to
zginie kilka gora kilkadziesiat osob.
Jak spieprzy sie atomowa to przez dziesiatki lat mln ludzi bedzie
cierpiec.
Jesli uwaasz to to jest ok to lobbuj za budowa elektorwni po wlasnym
domem ale nie tak jak teraz mowisz ze budowanie elektorwni atomowej jest
ok bo przecierz bedzie stac pod moim domem i MI i MOIM DIZECIOM i MOJEJ
RODZINIE KURWA zagrazac nie tobie.

EOT.

Może zamiast histerii i powielania mitów lepiej by było trochę poczytać?
http://www.falloutbob.fora.pl/czarnobyl-i-prypec,48/zabojczy-mit-czarnobyla,2330.html

"Trzeba jak najszybciej podać dzieciom stabilny jod, by uchronić je
przed rakami tarczycy."

Szkoda ze podano go za pozno.

"Zupełnie nic. Dawka promieniowania, którą otrzymaliśmy, była minimalna.
Bez znaczenia dla zdrowia."

A choroby kobiet w trojmiescie na tarczyce to imaginacja ...

Z 4 najblizszych mi kobiet, 3 choruja na nieuleczalne choroby tarczycy
niedoczynnosc lub nadczynnosc, od lat .. przepraszam od momentu po
czernobulu ... wczesniej były zdrowe.

Z dalszych znajomych także ktoś w rodzinie tj kobiety jest chory.

Tyle że przywykliśmy do tego i wydaje się to normą ...

Data: 2010-03-27 02:13:17
Autor: Jacek_P
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
arturbac napisal:
A choroby kobiet w trojmiescie na tarczyce to imaginacja ...

Wiesz, jaki jest poziom emisji zwiazany z elektrowniami weglowymi
i niska emisja?

Z 4 najblizszych mi kobiet, 3 choruja na nieuleczalne choroby tarczycy
niedoczynnosc lub nadczynnosc,

To bardzo czesta przypadlosc. Dawniej byla bardziej widoczna
z uwagi na wole.

przepraszam od momentu po czernobulu ... wczesniej były zdrowe.

Zazwyczaj ktos jest zdrowy zanim zachoruje. A wiazanie tego
z Czarnobylem to dosc swobodna imaginacja. W ten sposob powstaja
mity, bo dowolne zdarzenie u siebie wiaze sie z dowolnym ZNANYM
zdarzeniem.

Z dalszych znajomych także ktoś w rodzinie tj kobiety jest chory.

Robiles badania? Analizowales na ile jest to przypadek tej rodziny,
a na ile szerszy? Czy tylko usilujesz wylansowac teze, ze Czarnobyl
jest winny wszystkiemu, czemu nie jest winny Jaruzelski z Gorbaczowem? ;)

Tyle że przywykliśmy do tego i wydaje się to normą ...

Watpie. Diagnostyka jest teraz lepsza. Dawniej sie zwyczajnie
po cichu umieralo. Bez diagnostyki.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-03-27 04:53:37
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-27 03:13, Jacek_P pisze:

Na calosc nei bede polemizowal bo szkoda pary.
Nie widzialem zadnych opracowan , ktore by jednoznacznie chociaz
poakzaly mape skarzenia Polski i dawek jakie dostalismy po Czarnobylu.
Jakos nikomu nie zalezy aby to ujawnic ...

Widzialem za to mapy skazenia Ukrainy i Bialorusi i jest to bardzo
smutne co tam widac, bo widac tyle ze nie ma znaczenia odleglosc a
jedynie przypadkowe kierunki wiatrow i opady jakie wystapily w danym
momencie.

Watpie. Diagnostyka jest teraz lepsza. Dawniej sie zwyczajnie
po cichu umieralo. Bez diagnostyki.

Ta teraz jest super, Pani konowal z przychodni leczyla moja zone na
Grype , drugi konowal endokrynolog po wyproszeniu prez zone skierowania
nie widzial zadnych zmian i dopiero prywatne badanie z jawnymi wynikami
i zdjeciem pokazalo ze to nie lekarze sa Ci od nfz tylko konowaly.

Data: 2010-03-26 05:51:33
Autor: Rafał Muszczynko
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał(a):
Dnia Thu, 25 Mar 2010 22:46:43 +0100, arturbac napisał(a):

> I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
> konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
> główne kierunki wiatrów tutaj.

Kiedy była ostatnio awaria reaktora z powodu jego wadliwości?
Podpowiem że Czarnobyl to było praktycznie działanie zamierzone obsługi
- zrobili wszystko inaczej niż powinni.

Czarnobyl wcale nie był ostatni, ani pierwszy. A pełnej listy ofiar i skutków
jego pożaru (tego pierwszego, bo był jeszcze jeden później, w innym
reaktorze!) nawet nie znamy.

Tu masz listę, zapewne mocno niepełną, bo jak wiemy w temacie panuje mocna
cenzura co do wypadków w wojskowych reaktorach, czy co do ilości ofiar: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadek_j%C4%85drowy#Wa.C5.BCniejsze_awarie_i_katastrofy_j.C4.85drowe

A co do przyczyn. Jaka różnica, czy błąd popełni załoga, czy wadliwy będzie
sam reaktor? Efekt końcowy jest dokładnie ten sam i nie jest on zachęcający do
tej technologii. Wręcz bym powiedział, że fakt tego, że technologia z powodu błędów ludzkich
może mieć takie konsekwencję, jest jej największą wadą. Bo to w zasadzie
gwarantuje, że tragiczna awaria reaktora się zdarzy. Kwestia czasu. Ludzie są
bardzo omylni.


--


Data: 2010-03-26 17:06:27
Autor: Jakub Witkowski
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Rafał Muszczynko pisze:

Czarnobyl wcale nie był ostatni, ani pierwszy. A pełnej listy ofiar i skutków
jego pożaru (tego pierwszego, bo był jeszcze jeden później, w innym
reaktorze!) nawet nie znamy.

Tu masz listę, zapewne mocno niepełną, bo jak wiemy w temacie panuje mocna
cenzura co do wypadków w wojskowych reaktorach, czy co do ilości ofiar: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadek_j%C4%85drowy#Wa.C5.BCniejsze_awarie_i_katastrofy_j.C4.85drowe

A co do przyczyn. Jaka różnica, czy błąd popełni załoga, czy wadliwy będzie
sam reaktor? Efekt końcowy jest dokładnie ten sam i nie jest on zachęcający do
tej technologii.

To tak jakby powiedzieć, że chcemy żadnych pociągów, bo kocioł parowozu
może wybuchnąć, na co są liczne dowody.
Otóż w nowoczesnej (ostatniej generacji) siłowni jądrowej eksplozja jest niemożliwa.
Nie mało prawdopodobna, ale niemożliwa - fizycznie. Choćby nie wiem co zrobić z takim
reaktorem, nic w nim nie wybuchnie. A pręty paliwowe są tak bardzo radioaktywne,
że można je nosić gołymi rękami.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2010-03-26 17:17:35
Autor: MadMan
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Fri, 26 Mar 2010 17:06:27 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

A pręty paliwowe są tak bardzo radioaktywne,
że można je nosić gołymi rękami.

A to nie jest tak że zużyte są już dosyć mocno radioaktywne? --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-26 17:23:40
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-26 17:17, MadMan pisze:
Dnia Fri, 26 Mar 2010 17:06:27 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

A pręty paliwowe są tak bardzo radioaktywne,
że można je nosić gołymi rękami.

A to nie jest tak że zużyte są już dosyć mocno radioaktywne?


Przecierz mozna nosic w gołych rekach a zapkopuja je pod ziemia dla
zabawy i z nudów. ;-)

Data: 2010-03-26 18:21:20
Autor: MadMan
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Fri, 26 Mar 2010 17:23:40 +0100, arturbac napisał(a):

A pręty paliwowe są tak bardzo radioaktywne,
że można je nosić gołymi rękami.

A to nie jest tak że zużyte są już dosyć mocno radioaktywne?

Przecierz mozna nosic w gołych rekach a zapkopuja je pod ziemia dla
zabawy i z nudów. ;-)

Być może :) Mi się jednak coś po głowie kołacze, że widziałem film na
którym facet przygotowywał właśnie pręty paliwowe. Jedynym strojem
ochronnym były białe rękawiczki. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-26 05:44:30
Autor: Rafał Muszczynko
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> napisał(a):
W dniu 2010-03-25 22:05, Krzysztof Olszak pisze:
> Michał Pysz pisze:
> >> W tym momencie wielbicieli Golfów I, które mają 25 lat nikt nie
>> kontroluje i dymią jak smoki. I nie da się z tym nic zrobić.
>> Natomiast w elektrowni łatwo można kontrolować nawet codziennie różne
>> wskaźniki.
> > Latwiej jest filtrowac wyziewy z elektrowni cieplnej (opalanej weglem)
> niz z silnika samochodowego. Filtry w elektrowni nie wymagaja
> miniaturyzacji.
> A prad mozna produkowac w elektrowni wodnej, wiatrowej lub z jadrowej.
> Zadna z nich nie produkuje spalin, tylko w ostatnim przypadku trzeba
> zapewnic miejsce na skladowanie odpadow promieniotworczych z reaktora.

I uwzglednic iz istnieje prawdopodobienstwo skazenia calego tojmiasta i
konsekwencji dla kilku mln ludzi z uwagi na lokalizacje elektrowni i
główne kierunki wiatrów tutaj.
Swietna i "czysta" alternatywa ...

Awarie to pikuś, bo faktycznie zdarzają się rzadko. Za to jak się zdarzą...

Ale składowanie odpadów, które będą radioaktywne przez powiedzmy 400000lat, to
jest dopiero problem. To taki koszt, że go dodasz to wytwarzanie energii z
atomu staje się nieopłacalne finansowo (elektrownie atomowe są DOTOWANE w tym
zakresie!). Demontaż elektrowni atomowej po tym jak się zużyje to tez niezły hardcore
będzie. Nikt jeszcze tego nie dokonał, lada chwila będą musieli zacząć
kombinować, bo elektrownie najstarsze już dożywają okresu na jaki zostały
przewidziane i ich dalsza eksploatacja będzie coraz bardziej niebezpieczna. Co
z taka np obudową reaktora później zrobić po jej demontażu? Jak ją w ogóle
ruszyć? W Czarnobylu musieli zalać całość budynku reaktora betonem, ale to nie
rozwiązanie - ta obudowa już się sypie, a to dopiero 25 lat z wieluset tysięcy
zanim toto przestanie promieniować. Kilka tysięcy ton betonu i złomu z samej
obudowy reaktora, wcale nie jedyne elementy, które promieniują i z którymi
trzeba będzie jakoś sobie poradzić. Gdzie to wsadzić na tyle lat? Chowanie
problemu pod ziemię, to rozwiązanie mocno tymczasowe, zwłaszcza że ludzi coraz
więcej i już nie bardzo jest gdzie chować. Przerobić się tego na coś co nie
promieniuje nie bardzo da, a przynajmniej na razie nikomu się nie udało, choć
niejedni już próbowali.




--


Data: 2010-03-26 05:30:33
Autor: Rafał Muszczynko
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
>jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa >dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji >sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie >elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do >atmosfery.

Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.

Oba są bardzo brudne w porównaniu z napędem mięśniowym. Ale ciut lepsza chyba będzie jednak spalinówka - głównie dlatego, że
elektrownie w Polsce są bardzo przestarzałe i nieekologiczne, z kotłami
węglowymi budowanymi kilkadziesiąt lat temu. No i elektryka to nie tylko straty na wytworzeniu, ale i na przesyle i na
transformatorach. Tu też marnuje się co najmniej 1/3 energii.


--


Data: 2010-03-26 08:20:27
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "=?ISO-8859-2?Q?Rafa=B3_Muszczynko?="
>jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa >dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji >sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie >elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do >atmosfery.
Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.
Oba są bardzo brudne w porównaniu z napędem mięśniowym.

Co nie zmienia faktu, że jednak używamy maszyn i urządzeń, a nie pchamy
po kraju wózki z towarami.

Ale ciut lepsza chyba będzie jednak spalinówka - głównie dlatego, że
elektrownie w Polsce są bardzo przestarzałe i nieekologiczne, z kotłami
węglowymi budowanymi kilkadziesiąt lat temu.

I nie były modernizowane? Jakoś nie chce mi się wierzyć.

No i elektryka to nie tylko straty na wytworzeniu, ale i na przesyle i na
transformatorach. Tu też marnuje się co najmniej 1/3 energii.

Bo przecież benzyny nie trzeba wozić...

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-03-26 07:57:23
Autor: Norbert
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.

Jasne ze nawet elektrownia na wegiel brunatny ma wieksza wydajnosc niz jakikolwiek silnik spalinowy.Dlatego kolej elektryczna i tramwaje sa ekologiczniejsze.

Data: 2010-03-26 08:02:49
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Norbert"
Pytanie za pięć punktów (nie, nie znam odpowiedzi) - co jest
efektywniejsze w sensie czystości procesu - spalanie w silniku
spalinowym czy generacja energii w elektrowni (a te mają dość wysoką
sprawność IIRC) i jej przesył oraz magazynowanie w akumulatorach.
Jasne ze nawet elektrownia na wegiel brunatny ma wieksza wydajnosc niz jakikolwiek silnik spalinowy.Dlatego kolej elektryczna i tramwaje sa ekologiczniejsze.

Ale masz jakieś sensowne wyliczenia, czy tylko powtarzasz zasłyszane
slogany?
BTW, co to jest "ekologiczniejsze"? Może jeszcze powiesz, że coś jest
"biologiczniejsze", albo "matematyczniejsze"?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2010-03-26 08:21:03
Autor: RadoslawF
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia 2010-03-26 08:02, Użytkownik Mariusz Kruk napisał:

Jasne ze nawet elektrownia na wegiel brunatny ma wieksza wydajnosc niz jakikolwiek silnik spalinowy.Dlatego kolej elektryczna i tramwaje sa ekologiczniejsze.

Ale masz jakieś sensowne wyliczenia, czy tylko powtarzasz zasłyszane
slogany?
BTW, co to jest "ekologiczniejsze"? Może jeszcze powiesz, że coś jest
"biologiczniejsze", albo "matematyczniejsze"?

Siła propagandy jest niezmierzona.
Dzięki temu byle gówniana hybryda spalająca więcej benzyny na sto
kilometrów niż mój samochód i zużywające akumulatory w ilości jakiej
ja nie zużyje przez całe swoje życie jest uważana za ekologiczną a
mój samochód już nie.


Pozdrawiam

Data: 2010-03-25 16:03:16
Autor: Tomasz Minkiewicz
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
On Thu, 25 Mar 2010 15:46:38 +0100
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.

Chyba, Ĺźe by nie:
http://www.intellectualventures.com/docs/terrappower/IV_Introducing%20TWR_February%202010.pdf

Ponoć Gates do spółki z Toshibą biorą się za budowanie takich.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-03-25 16:31:40
Autor: Coaster
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Thu, 25 Mar 2010 15:46:38 +0100
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do atmosfery.

Chyba, Ĺźe by nie:
http://www.intellectualventures.com/docs/terrappower/IV_Introducing%20TWR_February%202010.pdf

Ponoć Gates do spółki z Toshibą biorą się za budowanie takich.


IMHO to jest piesn nieokreslonej przyszlosci. Piekne, ale czy prawdziwe? Jakos przeszkadza mi jedno slowo: "theoretically".* Z takimi planami jest troche tak, jak z lotami zalogowym na Marsa i fantazjami Robidy:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Sortie_de_l%27opĂŠra_en_l%27an_2000-2.jpg

Mozliwe, ze te nasze rozwazania sa tyle warte, co dykusje nowojorczykow pod koniec XIX wieku - co zrobic z ogromnym 'zwiekszeniem produkcji' konskiego nawozu za kilkadziesiat lat. 'Nowe' moze przyjsc od zupelnie innej strony... ;-)

* "Unlike light water reactors, the TWR can theoretically run
forever without ever needing any additional enriched uranium
after its startup period [...]"

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"The average Joe bike guy is head to toe spandex
and rides in race costumes, believing that he's going
faster, or that without it his crotch would be scraped
raw, or that he'd be go slow without the shoes."
Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-03-25 16:49:51
Autor: Tomasz Minkiewicz
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
On Thu, 25 Mar 2010 16:31:40 +0100
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Tomasz Minkiewicz wrote:
> On Thu, 25 Mar 2010 15:46:38 +0100
> Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
> >> Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w >> stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu >> jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa >> dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji >> sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie >> elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do >> atmosfery.
> > Chyba, Ĺźe by nie:
> http://www.intellectualventures.com/docs/terrappower/IV_Introducing%20TWR_February%202010.pdf
> > Ponoć Gates do spółki z Toshibą biorą się za budowanie takich.
> IMHO to jest piesn nieokreslonej przyszlosci. Piekne, ale czy prawdziwe? Jakos przeszkadza mi jedno slowo: "theoretically".* * "Unlike light water reactors, the TWR can theoretically run
forever without ever needing any additional enriched uranium
after its startup period [...]"

Ale to jest „theoretically” analogiczne do „combustion engine
could theoretically run forever, provided unlimited fuel supply”.
Co w zasadzie niby jest prawdą, ale przecież wiadomo, że każdy
silnik się zarżnie i działać przestanie znacznie wcześniej niż
w nieskończoności.

Jeśli nawet taka elektrowienka miałaby działać nie do końca świata,
tylko przez sto lat, i nawet jeśli trzeba będzie do reaktora co 10 lat
dorzucić szuflę U²³⁵, to i tak jest duża sprawa i bardzo obiecująca
technologia (a kto mi się przyczepi do niewłaściwego użycia słowa
„technologia”, ten dostanie w ryj wężykiem ;)).

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2010-03-25 17:08:53
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
dorzucić szuflę U???????, to i tak jest duża sprawa i bardzo obiecująca
technologia (a kto mi się przyczepi do niewłaściwego użycia słowa
???technologia???, ten dostanie w ryj wężykiem ;)).

No nie. Tu akurat słowo wydaje się być na miejscu. W końcu chodzi
o proces wytwarzania czegoś.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2010-03-25 16:11:30
Autor: Fabian
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Coaster pisze:
Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w
stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu
jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa
dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji
sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie
elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do
atmosfery.

Energie elektryczną można pozyskiwać nie tylko poprzez spalanie, to
jedno. Druga kwestia to wydajność energetyczna jednego i drugiego
rozwiązania.

Fabian.

Data: 2010-03-25 16:30:20
Autor: Tomek Banach
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 16:11, Fabian pisze:
Coaster pisze:
Raczej motorower na prad. Coz za obludne, mowiace polprawde hasla w
stylu: "zero emission electric motors for cities" :-) Na drugim koncu
jest: "maximum emission in our powerplants". Pojazdy elektryczne sa
dopoty ekologiczne, dopoki sa rodzynkami. Przy masowej eksploatacji
sprzetow na prad, ogromnie wzroslo by zapotrzebowanie na energie
elektryczna, co skutkowalo by zwiekszeniem emisji zanieczyszczen do
atmosfery.

Energie elektryczną można pozyskiwać nie tylko poprzez spalanie, to
jedno. Druga kwestia to wydajność energetyczna jednego i drugiego
rozwiązania.

trzecia kwestia to ze elektryczny na światłach i w korku nie traci energii

czwarta kwestia to ze elektryczny nie dymi w mieście a za nim i obstawiam ze łatwiej zabezpieczyć dymienie jednego mega komina niż miliona rur wydechowych

Tomek

Data: 2010-03-25 18:15:53
Autor: MadMan
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Thu, 25 Mar 2010 15:46:38 +0100, Coaster napisał(a):

Michale W., Ty czytasz i nie grzmisz?! ;-)

Michał W. obecnie w Austrii, albo nawet już we Włoszech :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-25 15:47:15
Autor: arturbac
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 15:32, Tomasz Minkiewicz pisze:
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:

Jezdzilem segwayem i podstaowym problemem dla ktorego sie nie nadaje do
jazdy po ulicach jest problem szybkiego hamowania.
Ten pojazd z tego co widze go tez nie rozwiaze, w chwili gdy masz przed
soba wizje kolizji nie dasz rady nic zrobic aby sie zatrzymac i
kontrolowac pojazd.
Hamowanie poprzez odchylanie sie do tylu jest tym trudniejsze im
szybciej jedziesz i tym samym bardziej do przodu pochylonym jestes.

Data: 2010-03-25 16:23:31
Autor: ...::QRT::...
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Dnia Thu, 25 Mar 2010 15:32:38 +0100, Tomasz Minkiewicz napisał(a):

Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:
http://www.atcrux.com/2010/03/24/taurus-%E2%80%93-safe-and-zero-emission-urban-transportation-concept/

Pomyślane jest toto jako bezpośrednia konkurencja roweru w jego
naturalnej niszy (tak samo jak Segway) i wprawdzie mocno wątpię,
by mógł mu w niej zagrozić, ale jako zabawka zapowiada się IMO
przednio (w odróżnieniu od Segwaya). Ja to chcę mieć, jak tylko będzie. A przynajmniej sobie pojeździć.
To może być prawie tak fajne jak rower. :)

chyba nie. a jak tym sie pochylać na zakrętach? Brać je z predkścią 10
km/h?
Kiedyś widziałem filmy takich lekkich elektrycznych motocykli. To dopiero
był czad :)

Data: 2010-03-25 16:32:21
Autor: Tomek Banach
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
W dniu 2010-03-25 15:32, Tomasz Minkiewicz pisze:
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym ...  ale okazuje się, Ĺźe moĹźna na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:

ee ale toto przecież to Segway ze stołkiem, fajna to jest tylko ta modelka ;)

Tomek

Data: 2010-03-25 19:50:47
Autor: robertcb
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Póki zasięg wszelkich rowerów i pojazdów roweropodobnych z silnikiem elektrycznym nie wyniesie minimum jakiś 300 km (bez pedałowania), to nie będą one żadną alternatywą, przynajmniej dla mnie.
Zwłaszcza że dużo więcej ważą.

technologia alumulatorów musi pójść na przód, zadowalająca będzie gęstość energii rzędu 1kWh/1kg masy.

--


Data: 2010-03-26 07:38:07
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "robertcb@poczta.onet.pl"
technologia alumulatorów musi pójść na przód,

A jakie ma dla ciebie znaczenie w jaki sposób wytwarzane są akumulatory?

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-03-26 19:22:08
Autor: robertcb
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "robertcb@poczta.onet.pl"
>technologia alumulatorów musi pójść na przód, A jakie ma dla ciebie znaczenie w jaki sposób wytwarzane są akumulatory?

znaczenie ma gęstość energii na jednostkę masy, a to się wiąże z wynalezieniem i zmianą technologii.

--


Data: 2010-03-26 19:44:22
Autor: Mariusz Kruk
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "robertcb@poczta.onet.pl"
>technologia alumulatorów musi pójść na przód, A jakie ma dla ciebie znaczenie w jaki sposób wytwarzane są akumulatory?
znaczenie ma gęstość energii na jednostkę masy,

Czyli nie technologia per se.

a to się wiąże z wynalezieniem i zmianą technologii.

Niekoniecznie. Może być po prostu np. zmiana materiałów bez zmiany
procesów produkcyjnych.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-03-25 20:07:47
Autor: pianagol[LUB]
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Użytkownik "Tomasz Minkiewicz" <tommink@gmail.com> napisał w wiadomości news:20100325153238.3649fdc6sultan...

Ja to chcę mieć, jak tylko będzie. A przynajmniej sobie pojeździć.
To może być prawie tak fajne jak rower. :)

Czy jest gdzieś na jutubie filmik z gwałtownego hamowania tym czymś?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2010-03-25 20:22:22
Autor: DĹźejm
Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)
Segway, jak wszyscy wiemy, był pomysłem tak chybionym jak coś bardzo
chybionego i (przynajmniej mnie) kojarzy się w tej chwili tylko
z gościami w badziewnych mundurkach turlającymi się wokół centrów
handlowych, ale okazuje się, że można na tej samej zasadzie
skonstruować coś całkiem do rzeczy:[...]

Segway jest chybiony bo jest drogi i wcale nie jest taki super stabilny. Słynny przykład upadku segway'a tu http://www.youtube.com/watch?v=_hQueBoinAI&NR=1 . Jeździłem kiedyś. Na trawce się spisuje nawet całkiem fajnie. Ale w polskich miastach bym się bał podjeżdżać pod nasze mega krawężniki. Ten Taurus ma oczywiście te same wady.
Moim zdaniem taki typ pojazdu się nie przebije. No chyba że zrezygnują z tej stabilizacji, dodadzą trzecie koło i obniżą cenę. Wtedy sam bym sobie kupił ;).

pozdro
DĹź

Alternatywa dla roweru? (silnikowa, ale dla odmiany: fajna)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona