Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ameryka ocalona

Ameryka ocalona

Data: 2012-02-01 07:12:50
Autor: sofu
Ameryka ocalona

Użytkownik "Grzegorz Z." <tictactoe@colleen.org> napisał w wiadomości news:foy9bs1hyf9o.1k5z9ci0lgu5$.dlg40tude.net...
"Jesteś wolna w tym tygodniu na szybkie spotkanie, zanim wyjadę i zniszczę
Amerykę?" - taką wiadomość umieścił na Twitterze przed swoją podróżą do
Stanów 26-letni Leigh Van Bryan. Na nieszczęście dla niego i jego
towarzyszki, 24-letniej Emily Bunting, wiadomość ta nie uszła uwadze
amerykańskiego Wydziału ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak podaje BBC,
para została zatrzymana na lotnisku w Los Angeles po tym, jak oceniono, że
Irlandczyk stanowi "zagrożenie dla bezpieczeństwa USA".

Mieszkający na co dzień w Wielkiej Brytanii Bryan bezskutecznie próbował
przekonać służby, że pisząc o "zniszczeniu Ameryki", miał na myśli jedynie
"dobrą zabawę". - Powtarzałem im, że źle odczytali mojego "tweeta" -
relacjonował później menedżer baru. - Tymczasem pracownicy Wydziału ds.
Bezpieczeństwa Wewnętrznego traktowali mnie jak jakiegoś terrorystę -
dodał.

Zamierzał odkopać zwłoki Marilyn Monroe?

W innym wpisie Bryana można było z kolei przeczytać, że on wraz z Bunting
"już za trzy tygodnie będą w LA, denerwując ludzi i odgrzebując Marilyn
Monroe". 26-latek nawiązał w ten sposób do amerykańskiego serialu "Family
Guy". Także ta wypowiedź nie spotkała się ze zrozumieniem Amerykanów.

Irlandczyk był przesłuchiwany w sprawie swojego konta na serwisie
społecznościowym przez pięć godzin, a potem został umieszczony w celi z
handlarzami narkotyków z Meksyku. Na koniec ani on ani jego znajoma nie
zostali wpuszczeni do Stanów. Zamiast pojechać na trzytygodniowe wakacje -
oboje po 12 godzinach spędzonych na lotnisku musieli wrócić do Wielkiej
Brytanii.

"Władze amerykańskie nie będą wyrozumiałe"

Tymczasem pracownicy Wydziału ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego napisali w
protokole z przesłuchania Irlandczyka, że 26-latek potwierdził, że
zamieścił na swoim koncie na Twitterze wiadomości, że zamierza "odgrzebywać
zwłoki Marilyn Monroe" i "zniszczyć Amerykę".

Stowarzyszenie brytyjskich Biur Podróży (ABTA) skomentowało incydent,
kwitując, że podróżujący muszą być ostrożniejsi, mówiąc o swoich planach
względem odwiedzania innych krajów - zwłaszcza po atakach z 11 września. -
Umieszczanie gdziekolwiek wypowiedzi, które mogą zostać zrozumiane jako
groźby, nie spotka się z wyrozumiałością władz amerykańskich - oświadczył
przedstawiciel Stowarzyszenia w rozmowie z BBC.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11066488,Brytyjczyk_napisal_na_Twitterze___Jade_zniszczyc_Ameryke_.html

--

Ameryka jest dobra!
A mogli go najpierw zabić.....

sofu

Ameryka ocalona

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona