Coraz czesciej slychac glosy takie jak w tytule  . Jednak miedzynarodowe prawo , podobno (nie
znam sie na tym ) a tak przynajmniej mowia eksperci ,mowi co innego .
Sledztwo prowadzi ta strone , na ziemi ktorej rozbil sie powietrzny statek .
Maja jednak racje ci , ktorzy twierdza , ze Amerykanie nie pozostawiliby sledztwa drugiej stronie ale Ameryka ma to do siebe , ze nie liczy sie z nikim i z niczym. Dla nich jedynym prawem zawsze jest to praweo , ktore stawia ich na uprzywilejowanej pozycji . Dla umocnienia swojego stanwiska zawsze maja na podoredziu .............swoich "chlopcow " uzbrojonych w najnowoczesniejsza bron .
My ani "chlopcow " , ani takiej broni nie posiadamy a co mysla o nas sojusznicy doswiadczylismy w czasie pogrzebu prezydenta .
Po drugie nie widze powodow aby kontestowac to , co robia nasi i rosyjscy sledczy , tymbardziej , ze ze strony naszych nie slychac negatywnych ocen a wrecz przeciwnie , wydaje sie , ze wszystko odbywa sie w jak najlepszym porzadku .
Czy zatem jest sens podnosic takie ieuzasadnione alarmistyczne glosy jak w tytule ?.
Nie warto bo ani jest taka potrzeba , ani nic  nie sa one w stanie zmienic poza jednym , ponowym zaostrzeniem stosunkow z Rosja .
Czy to jest nam potrzebne , tymbardziej w kontekscie ostatnich wydarzen kiedy to Europa , ba swiat , pokazali nam co o nas mysla i jak nas traktuje ? .


cyc

W dniu 2010-04-27 16:35, cyc pisze:

Coraz czesciej slychac glosy takie jak w tytule  . Jednak miedzynarodowe
prawo , podobno (nie
znam sie na tym ) a tak przynajmniej mowia eksperci ,mowi co innego .
Sledztwo prowadzi ta strone , na ziemi ktorej rozbil sie powietrzny statek .
Maja jednak racje ci , ktorzy twierdza , ze Amerykanie nie pozostawiliby
sledztwa drugiej stronie ale Ameryka ma to do siebe , ze nie liczy sie z
nikim i z niczym. Dla nich jedynym prawem zawsze jest to praweo , ktore
stawia ich na uprzywilejowanej pozycji . Dla umocnienia swojego stanwiska
zawsze maja na podoredziu .............swoich "chlopcow " uzbrojonych w
najnowoczesniejsza bron .
My ani "chlopcow " , ani takiej broni nie posiadamy a co mysla o nas
sojusznicy doswiadczylismy w czasie pogrzebu prezydenta .
Po drugie nie widze powodow aby kontestowac to , co robia nasi i rosyjscy
sledczy , tymbardziej , ze ze strony naszych nie slychac negatywnych ocen a
wrecz przeciwnie , wydaje sie , ze wszystko odbywa sie w jak najlepszym
porzadku .
Czy zatem jest sens podnosic takie ieuzasadnione alarmistyczne glosy jak w
tytule ?.
Nie warto bo ani jest taka potrzeba , ani nic  nie sa one w stanie zmienic
poza jednym , ponowym zaostrzeniem stosunkow z Rosja .
Czy to jest nam potrzebne , tymbardziej w kontekscie ostatnich wydarzen
kiedy to Europa , ba swiat , pokazali nam co o nas mysla i jak nas traktuje
? .


cyc

  

Jak to rozumieć? Co USA by zrobiły gdyby się znaleźli w naszej sytuacji?  Wymusili by groźbami  przekazanie "czarnych skrzynek" i wymusili by obecność swoich śledczych w wyjaśnianiu tej sprawy na terenie Rosji?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:hr7e1l$8v2$1news.onet.pl...

W dniu 2010-04-27 16:35, cyc pisze:

Coraz czesciej slychac glosy takie jak w tytule  . Jednak miedzynarodowe
prawo , podobno (nie
znam sie na tym ) a tak przynajmniej mowia eksperci ,mowi co innego .
Sledztwo prowadzi ta strone , na ziemi ktorej rozbil sie powietrzny
statek . Maja jednak racje ci , ktorzy twierdza , ze Amerykanie nie
pozostawiliby sledztwa drugiej stronie ale Ameryka ma to do siebe , ze
nie liczy sie z nikim i z niczym. Dla nich jedynym prawem zawsze jest
to praweo , ktore stawia ich na uprzywilejowanej pozycji . Dla
umocnienia swojego stanwiska zawsze maja na podoredziu
.............swoich "chlopcow " uzbrojonych w najnowoczesniejsza bron .
My ani "chlopcow " , ani takiej broni nie posiadamy a co mysla o nas
sojusznicy doswiadczylismy w czasie pogrzebu prezydenta .
Po drugie nie widze powodow aby kontestowac to , co robia nasi i rosyjscy
sledczy , tymbardziej , ze ze strony naszych nie slychac negatywnych
ocen a wrecz przeciwnie , wydaje sie , ze wszystko odbywa sie w jak
najlepszym porzadku .
Czy zatem jest sens podnosic takie ieuzasadnione alarmistyczne glosy
jak w tytule ?.
Nie warto bo ani jest taka potrzeba , ani nic  nie sa one w stanie
zmienic poza jednym , ponowym zaostrzeniem stosunkow z Rosja .
Czy to jest nam potrzebne , tymbardziej w kontekscie ostatnich wydarzen
kiedy to Europa , ba swiat , pokazali nam co o nas mysla i jak nas
traktuje ? .
cyc

Jak to rozumieć? Co USA by zrobiły gdyby się znaleźli w naszej sytuacji? Wymusili by groźbami  przekazanie "czarnych skrzynek" i wymusili by obecność swoich śledczych w wyjaśnianiu tej sprawy na terenie Rosji?

Pierdolneli by atomówkę i sprawa załatwiona.

--
stevep

W dniu 2010-04-28 07:40, cirrus pisze:

Jak to rozumieć? Co USA by zrobiły gdyby się znaleźli w naszej sytuacji?
Wymusili by groźbami  przekazanie "czarnych skrzynek" i wymusili by
obecność swoich śledczych w wyjaśnianiu tej sprawy na terenie Rosji?
    

Pierdolneli by atomówkę i sprawa załatwiona.

  

Jednak akurat w wypadku Rosji na pewno by się zastanowili nad tym - z pewnością spotkaliby się z odwetem... Nawet Polska w roli tarczy USA by im nie pomogła.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:hr7e1l$8v2$1news.onet.pl...

Jak to rozumieć? Co USA by zrobiły gdyby się znaleźli w naszej sytuacji? Wymusili by groźbami  przekazanie "czarnych skrzynek" i wymusili by obecność swoich śledczych w wyjaśnianiu tej sprawy na terenie Rosji?

Nie miales widac do czynienia z Amerykanami na plaszczyznie sluzbowej !.
Popis arogancji , chamstwa , tupety i niezasluzonej pewnosci siebie !.
Trwa to zazwyczaj do czasu , kiedy nie zobacza , ze pod wzgledem zawodowym i nie tylko do piet nie dorastaja "wspolpracujacymi " z nimi specjalistami innej narodowosci  . Potem pokornieja i jedli mi z reki .
Mysle , ze gdyby np. u nas rozbil sie amerykanski samolot z ich prezydentem , to w Polsce nikt nie mialby nic do powiedzenia a nasi prokuratorzy i sluzby sledcze stalyby na bacznosc na korytarzach w oczekiwaniu na ich polecenia ........lub przyrzdzaliby im na wyrazne zadanie herbatke , koniecznie bez cytryny . Co wazniejsze nikt z naszego rzadu nie podjalby nawet proby  postawienia sprawe z glowy na nogi !.

cyc

Nie miales widac do czynienia z Amerykanami na plaszczyznie sluzbowej !.
Popis arogancji , chamstwa , tupety i niezasluzonej pewnosci siebie !.
Trwa to zazwyczaj do czasu , kiedy nie zobacza , ze pod wzgledem zawodowym i nie tylko do piet nie dorastaja "wspolpracujacymi " z nimi specjalistami innej narodowosci  . Potem pokornieja i jedli mi z reki .

TAK , TAK ,TAk !!! Również tego doświadczyłem. Pierwszy kontakt , butni ,
mądrale i co tylko . 30-min zajęło mi , aby ich sprowadzić na "Level-1".
Moi kontrahenci zawsze są odwożeni z mojej osady do wawy na lotnisko..
Bez względu na to , czy jest przewidywalny profit wynikający z ich wizyty czy
nie. Jeżeli produkt spełnia ich wymagania , cena akceptowalna , to OK.
Jeżeli nie , to trudno ..  Intencje z obu stron były pozytywne , ale skoro
oczekiwania są odmienne , to nic w tym zego. Może kiedyś ..,.

Natomiast wizyta naszych Wielkich Sojuszników , icz zachowanie spowodowało , że:

- łaskawie zawiozłem ich na PKP
- na bilety ciule nie miały pieniędzy (USD mieli) , ale wiedzieli , że train
odjeżdża 6:50. Mogli wymienić kasę dzień wcześniej ?? Mogli !! I jeszcze
bezczelnie z mordą do mnie wyskoczyli " what a fucking country it is ?! Why
can't we pay for a train in USD !!". Chłopaki dobili gwoździa do dechy.. A już
chciałem z litości zabulić za bilety. Grzecznie powiedziałem " sorry , aj hawe
no tajm , aj mast goł bak". Mam również kontrahentów z Rosji. Bywają u mnie , ja bywam u nich. Zdecydowanie
lepiej znam język angielski , niż Rosyjski..  Nie mniej jednak z tymi
Stalinowcami , Komuchami jak ich nazywał brat prezesa i sam prezes , normalnie
można się komunikować. Ciekawe !!  Opinia n/t naszego niezłomnego sojusznika w
100% pokrywa się z opiniami WSZYSTKICH moich kontrahentów. (Nie tylko Polska)

MH

--

W dniu 2010-04-28 14:23, cyc pisze:

Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:hr7e1l$8v2$1news.onet.pl...
    

  

Jak to rozumieć? Co USA by zrobiły gdyby się znaleźli w naszej sytuacji?
Wymusili by groźbami  przekazanie "czarnych skrzynek" i wymusili by
obecność swoich śledczych w wyjaśnianiu tej sprawy na terenie Rosji?
      

Nie miales widac do czynienia z Amerykanami na plaszczyznie sluzbowej !.
Popis arogancji , chamstwa , tupety i niezasluzonej pewnosci siebie !.
Trwa to zazwyczaj do czasu , kiedy nie zobacza , ze pod wzgledem zawodowym i
nie tylko do piet nie dorastaja "wspolpracujacymi " z nimi specjalistami
innej narodowosci  . Potem pokornieja i jedli mi z reki .
Mysle , ze gdyby np. u nas rozbil sie amerykanski samolot z ich prezydentem
, to w Polsce nikt nie mialby nic do powiedzenia a nasi prokuratorzy i
sluzby sledcze stalyby na bacznosc na korytarzach w oczekiwaniu na ich
polecenia ........lub przyrzdzaliby im na wyrazne zadanie herbatke ,
koniecznie bez cytryny . Co wazniejsze nikt z naszego rzadu nie podjalby
nawet proby  postawienia sprawe z glowy na nogi !.

cyc

  

No tak, nie ulega najmniejszej wątpliwości że tak by się działo w Polsce. Zrobiono z nas (wbrew naszej woli) i służkami.  Ale nie sądzę żeby taka sama sytuacja zaistniała w Rosji czy Chinach.. Tam jankesi mogliby co najwyżej poprosić o możliwość przeprowadzenia własnego śledztwa.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Coraz czesciej slychac glosy takie jak w tytule  . Jednak miedzynarodowe prawo , podobno (nie
znam sie na tym ) a tak przynajmniej mowia eksperci ,mowi co innego .
Sledztwo prowadzi ta strone , na ziemi ktorej rozbil sie powietrzny statek .
Maja jednak racje ci , ktorzy twierdza , ze Amerykanie nie pozostawiliby sledztwa drugiej stronie ale Ameryka ma to do siebe , ze nie liczy sie z nikim i z niczym. Dla nich jedynym prawem zawsze jest to praweo , ktore stawia ich na uprzywilejowanej pozycji . Dla umocnienia swojego stanwiska zawsze maja na podoredziu .............swoich "chlopcow " uzbrojonych w najnowoczesniejsza bron .
My ani "chlopcow " , ani takiej broni nie posiadamy a co mysla o nas sojusznicy doswiadczylismy w czasie pogrzebu prezydenta .
Po drugie nie widze powodow aby kontestowac to , co robia nasi i rosyjscy sledczy , tymbardziej , ze ze strony naszych nie slychac negatywnych ocen a wrecz przeciwnie , wydaje sie , ze wszystko odbywa sie w jak najlepszym porzadku .
Czy zatem jest sens podnosic takie ieuzasadnione alarmistyczne glosy jak w tytule ?.
Nie warto bo ani jest taka potrzeba , ani nic  nie sa one w stanie zmienic poza jednym , ponowym zaostrzeniem stosunkow z Rosja .
Czy to jest nam potrzebne , tymbardziej w kontekscie ostatnich wydarzen kiedy to Europa , ba swiat , pokazali nam co o nas mysla i jak nas traktuje ? .

======================

Eee tam , przesadzasz kolego. Z całą pewnością nasi niezłomni i wspaniali
sojusznicy czyniliby olbrzymie starania w celu przejęcia śledztwa. Natomiast
nasi odwieczni wrogowie , faszyści , komuniści , antychrysty i co tam jueszcze..
palcem robieni nie są. W związku z powyższym twierdzę , iż pokazaliby naszym
sojusznikom środkowy palec w pozycji wertykalnej..

MH

--