Data: 2011-09-07 07:58:34 | |
Autor: Przemysław W | |
Amerykanie o Fotydze: lojalność ważniejsza od kompetencji. | |
Depesze Wikileaks. Według USA polski MSZ za czasów Anny Fotygi był zdemoralizowany i osłabiony. A jej przywództwo ''introwertyczne''.
Ujawnione przez Wikileaks depesze amerykańskich dyplomatów pochodzą z 2006 r. W tamtym roku w maju, po zawarciu przez PiS koalicji z Samoobroną i LPR, z resortu odszedł Stefan Meller. Zastąpiła go wiceminister Anna Fotyga, której nominację Jarosław Kaczyński określił jako ''odzyskanie MSZ''. Według depesz przesłanych do Departamentu Stanu przez ambasadę USAw Warszawie Fotyga jest osobą o małym doświadczeniu w polityce zagranicznej, która wprowadza do MSZ atmosferę podejrzeń i niepewności. ''Ścisła kontrola prezydenta Lecha Kaczyńskiego nad polityką zagraniczną przydusiła jego własne MSZ ze stratą dla efektywności w instytucjach europejskich i ogólnej jakości polityki zagranicznej Polski. Dowodami na lekceważenie przez prezydenta establishmentu w MSZ są: upolitycznienie stanowisk - tych najwyższych i średniego szczebla, częste zmiany personalne, introwertyczne przywództwo i długo nieobsadzane wakaty w ministerstwie'' - piszą amerykańscy dyplomaci. W ich ocenie w przypadku nominacji szefowej MSZ Anny Fotygi lojalność jest ważniejsza od kompetencji. ''Preferowane przez Kaczyńskich dość ograniczone i zamknięte podejście [do polityki zagranicznej], pragnienie wzmocnienia prezydentury i kładzenie większego nacisku na lojalność niż wiedzę czy doświadczenie wywierają nacisk na zawodowców z MSZ'' - piszą amerykańscy dyplomaci. Oceniając kompetencje i styl kierowania Fotygi ministerstwem, piszą, że jest ''długoletnią powierniczką prezydenta z niewielkim doświadczeniem w polityce zagranicznej. Nieporadna wobec mediów Fotyga ma kłopoty z wewnętrznym zarządzaniem personelem ministerstwa, któremu, jak się wydaje - zresztą z wzajemnością - nie ufa''. Dyplomaci USA piszą też o minister Fotydze: ''Dość powszechne jest przekonanie, że konsultuje się z prezydentem w najdrobniejszych sprawach. W jednym z niedawnych artykułów prasowych niewymieniany z nazwiska urzędnik mówi o urzędzie Fotygi, że to >czarna dziura <, ponieważ na podjęcie przez nią decyzji trzeba czekać tygodnie. Na przykład wiceminister Barbara Tuge-Erecińska dostała nominację na ambasadora w Londynie w maju 2006 r., ale niezbędne do podjęcia tam pracy dokumenty otrzymała od Fotygi 26 października - tuż przed listopadową wizytą prezydenta Kaczyńskiego w Londynie. Polska ma 16 nieobsadzonych placówek ambasadorskich na świecie, włącznie z tą przy Unii Europejskiej, najważniejszą po Waszyngtonie''. W ocenie amerykańskich służb dyplomatycznych morale w polskim MSZ ''dołuje'' z powodu słabości Fotygi i braku zainteresowania polityką zagraniczną ze strony braci Kaczyńskich. Amerykańscy dyplomaci zwracają także uwagę, że zaniepokojenie budzą też decyzje personalne w MSZ. Według Amerykanów prawidłowością jest, że prezydent Lech Kaczyński ''nie mianuje na ambasadora nikogo, kto był wyedukowany czy też wyszkolony na dyplomatę w Związku Sowieckim''. Podają przykład odrzucenia nominacji na ambasadora w Iraku Stanisława Smolenia. Prezydent - według dyplomatów USA - nie ufa też dyplomatom wywodzącym się z Unii Wolności i zaufanym Bronisława Geremka. Amerykanie opisują też problemy w relacjach polsko-niemieckich i odwołanie szczytu Trójkąta Weimarskiego po opublikowaniu w niemieckiej gazecie satyrycznego komentarza o braciach Kaczyńskich. Informują też, że podczas szczytu UE w Lahti prezydent Kaczyński bardzo chciał się spotkać z Władimirem Putinem, by podkreślić swoją rolę w polityce zagranicznej. W opinii Amerykanów sytuacja w polskim MSZ ''wpływa negatywnie na możliwości przewodnictwa w sprawach regionalnych oraz osłabia notowania wśród dyplomatów Unii Europejskiej''. Podkreślają równocześnie zapewnienia prezydenta Kaczyńskiego o sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i gotowość pozostawienia wojsk w Iraku oraz wysłania ich do Afganistanu i Libanu. http://wyborcza.pl/wybory2011/1,115569,10242219,Amerykanie_o_Fotydze__lojalnosc_wazniejsza_od_kompetencji.html Przemek -- "Oświadczam, że w dniu 16.08.2011 podczas konferencji prasowej (...) rozpowszechniłem nieprawdziwe informacje..." - tak zaczynają się sprostowania opublikowane przez Adama Hofmana i Tomasza Porębę. Politycy PiS przyznają w nich, że mówili nieprawdę twierdząc, iżPlatforma Obywatelska ma bądź to 'zerowy udział' w niektórych inwestycjach bądź "nie brała w nich udziału" bądź 'ograniczała na nie fundusze". |
|
Data: 2011-09-07 11:56:59 | |
Autor: Lorn | |
Amerykanie o Fotydze: lojalność ważniejsza od kompetencji. | |
W dniu 2011-09-07 07:58, Przemysław W pisze:
Według depesz przesłanych do Departamentu Stanu przez ambasadę USAw Dyplomatycznie o nieudaczniku... Jaruś nie może mieć w swoim otoczeniu mądrzejszych od siebie... Wybiera takie *coś* by przypadkiem prezia nie przeskoczył/a. PiS`matołki nadal kochają Wikileaks? ;-) -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2011-09-07 13:21:51 | |
Autor: .[HeÂŽSk]. | |
Amerykanie o Fotydze: lojalność ważniejsza od kompetencji. | |
On Wed, 7 Sep 2011 07:58:34 +0200, Przemysław W <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote: Depesze Wikileaks. Według USA polski MSZ za czasów Anny Fotygi był zdemoralizowany i osłabiony. [...] kobiecina jezdzila do usa by zadac pytania niezyjacemu od 50-ciu lat senatorowi. to chyba wystaczy bo ocenic predyspozycje tej pani do przygotowywania sniadania. -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://www.drogizaufania.pl/ http://dadrl.pl/ |