"Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem, ale Ĺźeby o takiej sytuacji kłamać to juĹź denerwujące jest.

Michał wrote:

  "Polak nie ma wątpliwości, że Amerykanin uratował mu życie

kosztem

własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,

ale

żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

Faktycznie, mocno naciągane. Ale to może w ramach Braterstwa Broni Polsko - Amerykańskiego?
Będzie można postawić pomnik albo wręcz zamienić dotychczasowy o tej tematyce tylko, że dotychczasowwe braterstwo okazało się niesłuszne ideowo :)

--
Wiesiaczek (dziś z Frankfurtu - DE)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ?

W dniu 2013-09-20 18:35, Wiesiaczek pisze:

Michał wrote:

   "Polak nie ma wątpliwości, że Amerykanin uratował mu życie

kosztem

własnego".
   Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,

ale

żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

Faktycznie, mocno naciągane. Ale to może w ramach Braterstwa Broni
Polsko - Amerykańskiego?
Będzie można postawić pomnik albo wręcz zamienić dotychczasowy o tej
tematyce tylko, że dotychczasowwe braterstwo okazało się niesłuszne
ideowo :)

  ?

W dniu 2013-09-20 11:46, Michał pisze:

  "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem, ale
żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

klamstwem nie jest, rzeczywiscie zaslonil Polaka swoim cialem, Polak przezyl. strzelil w talibana, ale bylo juz za pozno, bo sie wysadzil.

--
http://www.youtube.com/watch?v=3e6mgygHbKo

W dniu 2013-09-20 18:50, u2 pisze:

W dniu 2013-09-20 11:46, Michał pisze:

  "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem, ale
żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

klamstwem nie jest, rzeczywiscie zaslonil Polaka swoim cialem, Polak
przezyl. strzelil w talibana, ale bylo juz za pozno, bo sie wysadzil.

  To gadasz to samo w zasadzie. Pierdol sobie od rzeczy w szpitalu czy gdzieś kurwa.

W dniu 2013-09-20 21:38, Michał pisze:

klamstwem nie jest, rzeczywiscie zaslonil Polaka swoim cialem, Polak
przezyl. strzelil w talibana, ale bylo juz za pozno, bo sie wysadzil.

  To gadasz to samo w zasadzie. Pierdol sobie od rzeczy w szpitalu czy
gdzieś kurwa.

ale nie kazdy qrwa jak ty. i nie kazdy pierdoli jak sewek blumsztajn.

--
http://www.youtube.com/watch?v=kAbpxU0_4cY

W dniu 2013-09-20 21:44, u2 pisze:

W dniu 2013-09-20 21:38, Michał pisze:

klamstwem nie jest, rzeczywiscie zaslonil Polaka swoim cialem, Polak
przezyl. strzelil w talibana, ale bylo juz za pozno, bo sie wysadzil.

  To gadasz to samo w zasadzie. Pierdol sobie od rzeczy w szpitalu czy
gdzieś kurwa.

ale nie kazdy qrwa jak ty. i nie kazdy pierdoli jak sewek blumsztajn.

  Jakby nie zasłonił to by przeĹźył tak? To jak to wyglądało?

W dniu 2013-09-20 21:44, u2 pisze:

W dniu 2013-09-20 21:38, Michał pisze:

klamstwem nie jest, rzeczywiscie zaslonil Polaka swoim cialem, Polak
przezyl. strzelil w talibana, ale bylo juz za pozno, bo sie wysadzil.

  To gadasz to samo w zasadzie. Pierdol sobie od rzeczy w szpitalu czy
gdzieś kurwa.

ale nie kazdy qrwa jak ty. i nie kazdy pierdoli jak sewek blumsztajn.

 http://www.navytimes.com/article/20130917/NEWS/309160041/Drum-soldier-who-saved-Polish-officer-tapped-Silver-Star

W dniu piątek, 20 września 2013 11:46:20 UTC+2 użytkownik Michał napisał:

"Polak nie ma wątpliwości, że Amerykanin uratował mu życie kosztem własnego".

  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem, ale żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

Musial miec w tym jakis interes...

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

 "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
 Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,
ale żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

A linka podasz? Bicie piany jest wtedy (ciut) mniejsze.

http://www.rp.pl/artykul/1049296.html
  Raport US Army. Tak wyglądała bitwa PolakĂłw w Ghazni
  Bartosz Węglarczyk 18-09-2013, ostatnia aktualizacja 18-09-2013 11:24 --
A. Filip
Ręka pracuje – głowa rozkazuje.   -- Przysłowie ormiańskie

W dniu 2013-09-21 20:41, A. Filip pisze:

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,
ale żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

A linka podasz? Bicie piany jest wtedy (ciut) mniejsze.

http://www.rp.pl/artykul/1049296.html
   Raport US Army. Tak wyglądała bitwa PolakĂłw w Ghazni
   Bartosz Węglarczyk 18-09-2013, ostatnia aktualizacja 18-09-2013 11:24

 http://www.navytimes.com/article/20130917/NEWS/309160041/Drum-soldier-who-saved-Polish-officer-tapped-Silver-Star

  .. Tu jest napisane , Ĺźe dał krok w kierunku taliba zasłaniając Polaka. MoĹźe chciał mu przywalić?

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

W dniu 2013-09-21 20:41, A. Filip pisze:

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

  "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
  Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,
ale żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

A linka podasz? Bicie piany jest wtedy (ciut) mniejsze.

http://www.rp.pl/artykul/1049296.html
   Raport US Army. Tak wyglądała bitwa PolakĂłw w Ghazni
   Bartosz Węglarczyk 18-09-2013, ostatnia aktualizacja 18-09-2013 11:24

http://www.navytimes.com/article/20130917/NEWS/309160041/Drum-soldier-who-saved-Polish-officer-tapped-Silver-Star

 .. Tu jest napisane , Ĺźe dał krok w kierunku taliba zasłaniając
Polaka. Może chciał mu przywalić?

Ja nie traktuje żadnego z powyższych źródeł jako należycie
wiarygodnego w tej kwestii. Nawet mi się wgłębiać w ich szczegóły nie chce. Zaś robienie z zabitego kolegi (średniego) bohatera to dla
mnie mały grzeszek (gdyby było naciągane więcej niż nieznacznie).

--
A. Filip
Gdzie moda panią, rozum sługą.   -- Przysłowie polskie

W dniu 2013-09-23 22:35, A. Filip pisze:

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

W dniu 2013-09-21 20:41, A. Filip pisze:

Michał <micsz@onet.pl> pisze:

   "Polak nie ma wątpliwości, Ĺźe Amerykanin uratował mu Ĺźycie kosztem
własnego".
   Za mało jakby szczegółow w tym opisie. Śmierdzi mi to kłamstwem,
ale żeby o takiej sytuacji kłamać to już denerwujące jest.

A linka podasz? Bicie piany jest wtedy (ciut) mniejsze.

http://www.rp.pl/artykul/1049296.html
    Raport US Army. Tak wyglądała bitwa PolakĂłw w Ghazni
    Bartosz Węglarczyk 18-09-2013, ostatnia aktualizacja 18-09-2013 11:24

http://www.navytimes.com/article/20130917/NEWS/309160041/Drum-soldier-who-saved-Polish-officer-tapped-Silver-Star

  .. Tu jest napisane , Ĺźe dał krok w kierunku taliba zasłaniając
Polaka. Może chciał mu przywalić?

Ja nie traktuje żadnego z powyższych źródeł jako należycie
wiarygodnego w tej kwestii. Nawet mi się wgłębiać w ich szczegóły
nie chce. Zaś robienie z zabitego kolegi (średniego) bohatera to dla
mnie mały grzeszek (gdyby było naciągane więcej niż nieznacznie).

  Umniejszasz znaczenie faktu, Ĺźe "wisimy" w ten sposĂłb Stanom i to nie byle co. Oczywiście pewności nie ma, Ĺźe koleś kłamie, co jednak trochę się narzuca. Oficer, ktĂłry kłamie w takiej sprawie? Wstyd większy niĹź świat.