Cześć,

nazbierało mi się parę pytań odnośnie amortyzacji i będę wdzięczny za odpowiedzi.


1. Dlaczego głowną regulacją jest tłumienie powrotu (rebound)? Myślałem, że głównym zadaniem tego amortyzatora jest trzymanie kontaktu koła z nawierzchnią najdłużej jak się da. Tutaj dokręcenie śruby powoduje, że amortyzator po przejechaniu przez przeszkodę nie wraca natychmiast tylko powoli.

2. Co przestawiacie w zależności od warunków? Myślałem, że porzestawia się właśnie rebound i jak w perspektywie mam zjazd po kamulcach to skręcam go żeby amorek szybko powracał i uławiał skręcanie. Ale w nowych FOXach dali rebound na sam doł goleni z informacją że to jest coś co "set it and forget it" a na górę dali regulację "blow-off" (przy jak duzym uderzeniu blokada ma puścić). To jest chyba coś co się ustawia raz a dobrze, czy źle mi się wydaje?

3. progresywność - jestem posiadaczem jednego sprężynowca i jednego pompowanego amortyzatora, wydawać by się mogło, że progresywność powietrza jest wskazaną cechą bo im bliżej końca tym trudniej jest go dobić (co ciekawe mój powietrzny dobija się, aż nazbyt latwo), ale na forach ludzie twierdzą, że liniowa praca jest lepsza - dlaczego?

4. Tarcie statyczne - Czy cechą powietrznych amortyzatorów jest to, że mają większe tarcie statyczne (pewnie więcej uszczelek i oporów z tym związanych) czy to się z czasem trochę wyrobi. Aktualnie (500km) mam tak, że amortyzator (FOX Talas) nie reaguje na zwiększanie obciążenia aż do momentu kiedy wsuwa się z 5mm, to samo w drugą stronę, jest przez to mało czuły. Sprężynowca (vanilla) mogę bez problemu wcisnąć ile chcę, nie ma tego "przycinania".

Mam nadzieję, że ktoś dotarł do tego miejsca :] Jeszcze raz dzięki za poświęcony czas.

pozdrawiam
w.

4. Tarcie statyczne - Czy cechą powietrznych amortyzatorów jest to, że mają większe tarcie statyczne (pewnie więcej uszczelek i oporów z tym związanych) czy to się z czasem trochę wyrobi. Aktualnie (500km) mam tak, że amortyzator (FOX Talas) nie reaguje na zwiększanie obciążenia aż do momentu kiedy wsuwa się z 5mm, to samo w drugą stronę, jest przez to mało czuły. Sprężynowca (vanilla) mogę bez problemu wcisnąć ile chcę, nie ma tego "przycinania".

Wiesz co moj sprezynowiec ostatnio wlasnie tak przycinal, az go calego rozebralem i dobrze nasmarowalem i od teraz znow wybiera nawet nierowne plytki chodnikowe. Mysle ze to tylko kwestia dobrego smarowania.

W dniu 2010-08-04 23:08, wojek pisze:

1.

We wszystkich moich Bomberach też regulacja powrotu była na dole. I faktycznie ustawiam to raz na rok po serwisie. To kwestia stylu jazdy i upodobania - jedni wolą, żeby amor powracał szybko, szczególnie jeśli zasuwasz szybko w dół po kamorach lub korzeniach, natomiast przy jeździe bardziej FR czy XC większe tłumienie powrotu nie odbija Cię od ziemi po lądowaniu czy "długich" muldach.

2.

Na szczęście mam z przodu tylko tłumienie powrotu i ETA. Z tyłu ProPedal ma trzy "biegi", ale jak ustawiłem to raz, tak nie ruszam od 3 lat.

4.

Foxy powietrzne są mocno "serwisobiorne". Tam jest bardzo mało oleju i szybko się brudzą. Co 3-4 tygodnie trzeba je czyścić, aby zachowały swoje właściwości. Odwdzięczają się za to świetną pracą. Ale właśnie z powodu ilości wymaganej im uwagi na razie rezygnuję z Talasa.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Nie podobało mi się, że inteligentni ludzie wierzą tylko dlatego,
że inni inteligentni ludzie też wierzą."
                                     prof. James D. Watson