Witam, Chciałbym zapytać szanowne grono o następującą sprawę:

Kupiłem jakiś czas temu auto i wszystko jest super poza komfortem zawieszenia. Kiedy koło wpadnie w dziurę to jest łomot. Auto ma sportowe zawieszenie, więc nie powinno to dziwić. Licząc na to że może to być efekt zużytych elementów zawieszenia, wymieniłem amortyzatory (w aso), ale jest jak było. A teraz pytanie:
czy w jakikolwiek inny mechaniczny sposób można polepszyć komfort podróżowania ? Mechaniczny - tzn poprzez jakąś regulację, albo [opcja preferowana] wymianę jakichś fabrycznych elementów zawieszenia na zamienniki o większej zdolności tłumienia nierówności ? Może jest jakaś guma miedzy amortyzatorem a jego "mocowaniem" ? Amortyzatory wolałbym już zostawić (nie wymieniać na zamienniki), bo wykosztowałem się :(. Bardzo liczę na taki element - że jest i że będzie można wsadzić podobny, bardziej "miękki". Samochód to Mercedes CLK. Fajny, ale na kiepskiej drodze żal ściska wątrobę kiedy auto się niszczy. Jeśli ktoś ma doświadczenie z Mercedesem C, to też chętnie posłucham co ma do powiedzenia, bo CLK jest na płycie C-klasy. Dzięki serdecznie za pomoc
K.

On 06/08/2013 08:10 AM, kolega.kolezka@gmail.com wrote:

Witam,
Chciałbym zapytać szanowne grono o następującą sprawę:

Kupiłem jakiś czas temu auto i wszystko jest super poza komfortem zawieszenia. Kiedy koło wpadnie w dziurę to jest łomot. Auto ma sportowe zawieszenie, więc nie powinno to dziwić.

Licząc na to że może to być efekt zużytych elementów zawieszenia, wymieniłem amortyzatory (w aso), ale jest jak było.

A teraz pytanie:
czy w jakikolwiek inny mechaniczny sposób można polepszyć komfort podróżowania ?
Mechaniczny - tzn poprzez jakąś regulację, albo [opcja preferowana] wymianę jakichś fabrycznych elementów zawieszenia na zamienniki o większej zdolności tłumienia nierówności ? Może jest jakaś guma miedzy amortyzatorem a jego "mocowaniem" ? Amortyzatory wolałbym już zostawić (nie wymieniać na zamienniki), bo wykosztowałem się :(. Bardzo liczę na taki element - że jest i że będzie można wsadzić podobny, bardziej "miękki".

Samochód to Mercedes CLK. Fajny, ale na kiepskiej drodze żal ściska wątrobę kiedy auto się niszczy.

Jeśli ktoś ma doświadczenie z Mercedesem C, to też chętnie posłucham co ma do powiedzenia, bo CLK jest na płycie C-klasy.

Dzięki serdecznie za pomoc
K.

zmień kołą na najmniejszy rozmiar felgi, jaki da sie założyć.

megrimsNO@interia.pl wrote:

zmień kołą na najmniejszy rozmiar felgi, jaki da sie założyć.

Fajnie będzie wyglądał. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

On 06/08/2013 02:19 PM, tᴏ wrote:

megrimsNO@interia.pl wrote:

zmień kołą na najmniejszy rozmiar felgi, jaki da sie założyć.

Fajnie będzie wyglądał. :>

Albo komfort albo wygląd.
To jak dla kobiet chodzenie w szpilkach 16cm.
Fajnie wygląda, ale kiepskoo się w takich chodzi

Dzięki serdecznie za pomoc
K.

Jakie tam masz kola? Ja mam slk (zawieszenie podobne) na 17tkach i jest dosc twardo. Wczesniej mialem 16tki i w sumie jakas roznice czuc. Dodatkowo, choc nie wiem jak to jest w CLK, fotele poglebiaja wrazenie twardosci - sa twarde i malo komfortowe.

W dniu sobota, 8 czerwca 2013 17:02:21 UTC+2 użytkownik Grzegorz Prędki napisał:

Jakie tam masz kola? Ja mam slk (zawieszenie podobne) na 17tkach i jest  dosc twardo. Wczesniej mialem 16tki i w sumie jakas roznice czuc. Dodatkowo, choc nie wiem jak to jest w CLK, fotele poglebiaja wrazenie twardosci - sa twarde i malo komfortowe.

Koła mam teraz (lato) 225/45/17 (przód), 245/40/17 (tył) W zimie miałem 205/55/16 Czy była jakaś różnica w komforcie ? No może jakaś była, ale nie piorunująca. Pytam tutaj o jakaś część (pewnie gumową) odpowiedzialną obok amortyzatora za dodatkowe tłumienie drgań - bo nie chciałbym się wygłupić u mechanika - sugerując że spodziewam się takiej części.... Gdybym to ja konstruował samochód, na pewno gdzieś pomiędzy kołem a podwoziem byłby taki element tłumiący ;) Ktoś może potwierdzić że jest takie coś (i np nazywa się X..) ? Dzięki i pozdrawiam
K.

On 6/9/2013 12:46 AM, kolega.kolezka@gmail.com wrote:

W dniu sobota, 8 czerwca 2013 17:02:21 UTC+2 użytkownik Grzegorz Prędki napisał:

Jakie tam masz kola? Ja mam slk (zawieszenie podobne) na 17tkach i jest
dosc twardo. Wczesniej mialem 16tki i w sumie jakas roznice czuc.
Dodatkowo, choc nie wiem jak to jest w CLK, fotele poglebiaja wrazenie
twardosci - sa twarde i malo komfortowe.

Koła mam teraz (lato) 225/45/17 (przód), 245/40/17 (tył)
W zimie miałem 205/55/16

Czy była jakaś różnica w komforcie ? No może jakaś była, ale nie piorunująca.
Pytam tutaj o jakaś część (pewnie gumową) odpowiedzialną obok amortyzatora za dodatkowe tłumienie drgań - bo nie chciałbym się wygłupić u mechanika - sugerując że spodziewam się takiej części...

Gdybym to ja konstruował samochód, na pewno gdzieś pomiędzy kołem a podwoziem byłby taki element tłumiący ;)

Ktoś może potwierdzić że jest takie coś (i np nazywa się X..) ?

Dzięki i pozdrawiam
K.

Nie ma takich rzeczy: tylko amortyzator + sprężyna oraz opona.
niby jest zawieszenie amortyzatora, ale ono już nie bardzo coś tłumi.

małe felgi, i wielkie opony - jedyna rada - lub kup francuza ;)

zmianę mogą dać aluminiowe wahacze, a nie stalowe - ale to minimalne.
Nie wytłuczone są jakieś łączniki stabilizatora czy inne elementy
zawieszenia ? bo amortyzatory jak by ich nie załatwić to nie widziałem
żeby się tłukły w żadnym aucie.

Dnia Thu, 27 Jun 2013 03:07:27 +0200, _Michał napisał(a):

On 6/9/2013 12:46 AM, kolega.kolezka@gmail.com wrote:

W dniu sobota, 8 czerwca 2013 17:02:21 UTC+2 użytkownik Grzegorz Prędki napisał:

Jakie tam masz kola? Ja mam slk (zawieszenie podobne) na 17tkach i jest
dosc twardo. Wczesniej mialem 16tki i w sumie jakas roznice czuc.
Dodatkowo, choc nie wiem jak to jest w CLK, fotele poglebiaja wrazenie
twardosci - sa twarde i malo komfortowe.

Koła mam teraz (lato) 225/45/17 (przód), 245/40/17 (tył)
W zimie miałem 205/55/16

Czy była jakaś różnica w komforcie ? No może jakaś była, ale nie piorunująca.
Pytam tutaj o jakaś część (pewnie gumową) odpowiedzialną obok amortyzatora za dodatkowe tłumienie drgań - bo nie chciałbym się wygłupić u mechanika - sugerując że spodziewam się takiej części...

Gdybym to ja konstruował samochód, na pewno gdzieś pomiędzy kołem a podwoziem byłby taki element tłumiący ;)

Ktoś może potwierdzić że jest takie coś (i np nazywa się X..) ?

Dzięki i pozdrawiam
K.

Nie ma takich rzeczy: tylko amortyzator + sprężyna oraz opona.
niby jest zawieszenie amortyzatora, ale ono już nie bardzo coś tłumi.

Jest cały szereg takich części.
Tuleje metalowo-gumowe zawieszenia, uniballe, górne mocowania amortyzatora
itp.

Zawieszenie obojętnie jak sztywne i sportowe, jeżeli jest sprawne to nie
wydaje z siebie żadnych dźwięków przy pokonywaniu nierówności.
Dźwięki ma prawo wydawać opona, no albo w skrajnych przypadkach uderzenia
podwoziem. Nie zawieszenie.

Jakieś stuki-puki z zawieszenia najczęściej oznaczają właśnie wymęczone już
elementy przenoszenia sił w zawieszeniu.
Amortyzator, nawet uszkodzony raczej dźwięków nie wydaje - no chyba że już
wyluzowany na boki.
Czyli do sprawdzenia sworznie drążka kierowniczego i wahacza, wszystkie
tuleje wahaczy, łączniki stabilizatora (czasami stabilizator pod nimi jest
już wytarty) i gumy w gónych mocowaniach amortyzatora.
W dalszej kolejności poduszki mocowania silnika i jak są to poduszki
mocowania ramy pod silnikiem.