On 18 Sie, 14:38, "Piotrek" <a...@bbb.pl> wrote:
Mam taki problem, a wlasciwie kuzyn.
Ostatnio troche glupial na rowerze no i skrzywiony amortyzator, juz nic z
niego nie bedzie. Szukam nowego amortyzatora, tyle ze jak wykrecilem grzybka
z tamtego mostka, to wyciagnalem jakas strasznie dluga srube.Ok, po
wyciagnieciu owej sruby, wyciagnalem ze srodka rurke dlugosci ok 10-15cm,
poszerzonej z jednej strony na odciunku jakies 5-7cm, a z drugiej strony
byla ukośnie ścięta. Rura od widelca tez byla ukosnie scieta.
Zdarza mi sie dlubac przy rowerach, ale amortyzatorami sie nie zajmuje i
kompletnie nie mam pojecia co to za mocowanie.
A druga sprawa, czy ktos moglby opisac krok po kroku dla laika wymiane
amortyzatora, bo w moim miasteczku sklepy rowerowe sie porozpadaly, zostal
jeden i strasznie sie ceni.
Z gory dzieki
Piotrek
Wg mnie widelec z rurą sterową 1" + przejście na mostek oversize.
|