Szukam opinii ludzi jeżdżących również w zimie (a przynajmniej do b.późnej
jesieni), jaki amortyzator lepiej to przetrwa. Chodzi mi o amorek powietrzny, do
wyboru mam właściwie SR Suntour i Rock Shox w różnych cenach (do max 1200zł).
Czy ktoś może jeździ w zimie i wie od podszewki jak te amorki znoszą brud (bo tu
opinie są krańcowo różne - część moich znajomych radzi Suntoura bo tańszy a
wytrzyma a część znowu optuje za Rock-iem bo podobno trwalszy i dłużej posłuży).
Żeby była jasność: nie interesuję mnie opinie typu "Rock rules"itp. i opinie od
teoretyków lub ludzi którzy rower odstawiają po pierwszym deszczyku - szukam
opinii od rowerzystów którzy "brudu i deszczu" się nie boją. Amorek będzie
służył do śmigania po mieście i po okolicznych lasach - skok 100-120mm
powietrzny ew. z blokadą skoku. Czekam na  opinie -mogą być subiektywne, byle
sensowne ;-))) --

Witam
2 zimy z Axonem powietrznym z blokada Remote Lock, zero problemów, na
uszczelkach i goleniach woda z sola wrazenia specjalnie nie zrobila, amorek
dziala zima tak samo jak latem, 6kkm rocznie, serwis pro forma, bo zupelnie
nie byl potrzebny.
W porownaniu do TORY to jest lzejszy i czulszy - ale to subiektywna opinia
uzytkownika leveli krossa

Pozdrawiam emen


--

Rycerz pisze:

Szukam opinii ludzi jeżdżących również w zimie (a przynajmniej do b.późnej
jesieni), jaki amortyzator lepiej to przetrwa. Chodzi mi o amorek powietrzny, do
wyboru mam właściwie SR Suntour i Rock Shox w różnych cenach (do max 1200zł).
Czy ktoś może jeździ w zimie i wie od podszewki jak te amorki znoszą brud (bo tu
opinie są krańcowo różne - część moich znajomych radzi Suntoura bo tańszy a
wytrzyma a część znowu optuje za Rock-iem bo podobno trwalszy i dłużej posłuży).
Żeby była jasność: nie interesuję mnie opinie typu "Rock rules"itp. i opinie od
teoretyków lub ludzi którzy rower odstawiają po pierwszym deszczyku - szukam
opinii od rowerzystów którzy "brudu i deszczu" się nie boją. Amorek będzie
służył do śmigania po mieście i po okolicznych lasach - skok 100-120mm
powietrzny ew. z blokadą skoku. Czekam na  opinie -mogą być subiektywne, byle
sensowne ;-)))

Santour ma g.... uszczelnienie. I tutaj myślę o najdroższych santourach. Jeden zjazd z Malinowskiej do Lipowej i w amorze błoto




--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Użytkownik "Wojtek" <osobisty@pota.onet.pl> napisał w wiadomości news:h6k727$q8h$1news.onet.pl...

Santour ma g.... uszczelnienie. I tutaj myślę o najdroższych santourach. Jeden zjazd z Malinowskiej do Lipowej i w amorze błoto

Prawda, moje duro jeździ po Mazowszu a czyste jest dlatego że pieruńsko o to dbam. Uszczelki przeciwkurzowe bardzo, ale to bardzo przeciętne.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozciągnięcia.

Użytkownik "Rycerz" <mactracWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:677a.0000018c.4a8d916dnewsgate.onet.pl...

Szukam opinii ludzi jeżdżących również w zimie (a przynajmniej do b.późnej
jesieni), jaki amortyzator lepiej to przetrwa. Chodzi mi o amorek powietrzny, do
wyboru mam właściwie SR Suntour i Rock Shox w różnych cenach (do max 1200zł).
Czy ktoś może jeździ w zimie i wie od podszewki jak te amorki znoszą brud (bo tu
opinie są krańcowo różne - część moich znajomych radzi Suntoura bo tańszy a
wytrzyma a część znowu optuje za Rock-iem bo podobno trwalszy i dłużej posłuży).
Żeby była jasność: nie interesuję mnie opinie typu "Rock rules"itp. i opinie od
teoretyków lub ludzi którzy rower odstawiają po pierwszym deszczyku - szukam
opinii od rowerzystów którzy "brudu i deszczu" się nie boją. Amorek będzie
służył do śmigania po mieście i po okolicznych lasach - skok 100-120mm
powietrzny ew. z blokadą skoku. Czekam na  opinie -mogą być subiektywne, byle
sensowne ;-)))

spokojnie powinien wytrzymać błoto i śnieg nie jest wielkim problemem najbardziej destrukcyjna jest moim zdaniem sól

 po każdej jeździe wyczyść z brudu i smaruj golenie brunoxem
ja używałem RS Recona w zimie i nic sie mu nie stało, co prawda unikałem solnej brei pośniegowej jak tylko mogłem wybierając boczne drogi o ile to było możliwe.

Rycerz <mactracWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał(a):

Szukam opinii ludzi jeżdżących również w zimie (a przynajmniej do b.późnej
jesieni), jaki amortyzator lepiej to przetrwa. Chodzi mi o amorek powietrzny, d
o
wyboru mam właściwie SR Suntour i Rock Shox w różnych cenach (do max 1200zł).
Czy ktoś może jeździ w zimie i wie od podszewki jak te amorki znoszą brud (bo t
u
opinie są krańcowo różne - część moich znajomych radzi Suntoura bo tańszy a
wytrzyma a część znowu optuje za Rock-iem bo podobno trwalszy i dłużej posłuży)
.
Żeby była jasność: nie interesuję mnie opinie typu "Rock rules"itp. i opinie od
teoretyków lub ludzi którzy rower odstawiają po pierwszym deszczyku - szukam
opinii od rowerzystów którzy "brudu i deszczu" się nie boją. Amorek będzie
służył do śmigania po mieście i po okolicznych lasach - skok 100-120mm
powietrzny ew. z blokadą skoku. Czekam na  opinie -mogą być subiektywne, byle
sensowne ;-)))

Mi Suntour (NX-4000 czy jakoś tak) zdechł po pierwszej zimie, choć jeździłem
tylko pół zimy (złamane ramię nie sprzyja). Lagi pordzewiały.

rmikke

--

"Rycerz" <mactracWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote in message news:677a.0000018c.4a8d916dnewsgate.onet.pl...

Szukam opinii ludzi jeżdżących również w zimie (a przynajmniej do b.późnej
jesieni), jaki amortyzator lepiej to przetrwa. Chodzi mi o amorek powietrzny, do
wyboru mam właściwie SR Suntour i Rock Shox w różnych cenach (do max 1200zł).

na zimę kup używanego Bombera za ok. 400zł (albo jakąś Torę może), resztę odłóż do skarbonki na amor na lato.
Pewnie zimę przetrwa, a jak nie przetrwa, to wymienisz uszczelki i dalej będzie chodził miodzio.

Amorek będzie służył do śmigania po mieście i po okolicznych lasach - skok 100-120mm

olaboga, a te okoliczne lasy to rosną na górach, czy też może teraz bez 120mm skoku to już strach z domu wyjeżdżać?

pozdr

"Wojtek Paszkowski" <wo.pa@pocztanawirtualnej.pl>:

na zimę kup używanego Bombera za ok. 400zł (albo jakąś Torę może), resztę odłóż do skarbonki na amor na lato.
Pewnie zimę przetrwa, a jak nie przetrwa, to wymienisz uszczelki i dalej będzie chodził miodzio.

Generalnie to nie lubię rzeczy używanych (bo nie mam pojęcia jak były używane) a
przy okazji w lecie jeżdżę szosową kozą i tylko czasami po lesie "góralem"
 

olaboga, a te okoliczne lasy to rosną na górach, czy też może teraz bez 120mm skoku to już strach z domu wyjeżdżać?

Nie te lasy nie rosną na górach choć Łódź należy do bardzo "pagórkowatych" miast
(wiem, brzmi to paradoksalnie a jednak ;-) a skok dobrałem według swojego
starego amorka który ma 100mm, 120 podałem, żeby jakiś dowcipniś nie
zaproponował zjazdowego cuda z 160 skokiem ;-) a tak naprawdę dlatego, że sporo
amorków ma teraz skok 100 lub 120 po ingerencji. Jak na razie same głosy za Rock
Shox-em , czyli wersja droższa (teoretycznie bo jak tańszy padnie to takie
rozwiązanie wyjdzie drożej). Dziękuję za opinie. --

Jak chcesz to zrobię fotki jak wyglądają lagi po 1 zimie w RS Judy.
Chrom w dwóch miejscach zeszlifowało do czarnego (na jednej  - prawej ladze przy uszczelce i głębiej - widoczne dopiero przy rozebraniu. Jeżdzony prawie codziennie do pracy. Raz na jakiś czas zmarowany, przecierany codziennie (rękawiczką, żeby nie było).
Jednym słowem te uszczelki to jakieś nieporozumienie. Następnym razem będę polował na coś z gumami chroniącymi lagi (taka harmonijka).
Pozdr
smiechu

smichu wrote:

Jak chcesz to zrobię fotki jak wyglądają lagi po 1 zimie w RS Judy.
Chrom w dwóch miejscach zeszlifowało do czarnego (na jednej  - prawej
ladze przy uszczelce i głębiej - widoczne dopiero przy rozebraniu.

Mój Judy SL ma to samo po 2 zimach tylko na jednej goleni, dlatego zamieniłem rower zimą na biegówki :)
--
Z pozdrowieniami,
QRT

Użytkownik "smichu" <smie2003@interia.pl> napisał w wiadomości news:h6lnnk$ha3$1news.interia.pl...

Następnym razem będę polował na coś z gumami chroniącymi lagi (taka harmonijka).
Pozdr
smiechu

To już możesz zacząć szukać. Teraz takich już nie ma.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozciągnięcia.