Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Amortyzatory na tył

Amortyzatory na tył

Data: 2010-10-19 19:00:20
Autor: bratPit
Amortyzatory na tył
Mam pytanie dotyczące wyboru nowych amorków  na tył do Clio II, (przebieg na oryginalnych 130k.km). Obecnie wyraźnie pogorszył się komfort jazdy w II klasie. Sprężyny natomiast zostały niedawno wymienione.
Jakiej firmy możecie polecić?
Zdania sprzedawców są bardzo podzielone, jedni uznają wyłącznie Kayaba inni Sachc lub Monroe - wzajemnie psiocząć na pozostałe.

jeżeli zamierzasz tym autem jeszcze pojeździć kup Kayaba lub Sachs,

Jeszcze inni mówią, ze po co tyle płacić jak można założyć GH czy francuskie "Rekord" na jedne i drugie dają po 2 lata gwarancji bez limitu km.
Drugie pytanie to jaki rodzaj amorków, czy gazowe,  olejowe, czy może gazowo-olejowe jakie  mam obecnie fabryczne?

zapewne fabrycznie są gazowo-olejowe zwane popularnie gazowymi, nie sądzę aby samochód produkowany od 98r miał amortyzatory olejowe, (oczywiście istnieją amortyzatory stricte gazowe, ale zdaje się ich zastosowanie w samochodach jest bardzo rzadkie),
IMO kup gazowo-olejowe (zw. gazowymi) i będzie OK,

W ASO za sztukę chcą 270zł:)

można kupić oryginał, tylko po co skoro pewnie to samo tylko w pudełku producenta oryginalnego będziesz miał komplet? (np Kayaba robi oryginały do Laguny, nie wiem jak jest w Clio),

brat

Data: 2010-10-19 19:24:27
Autor: Seba
Amortyzatory na tył
Dnia Tue, 19 Oct 2010 19:00:20 +0200, bratPit napisał(a):

jeżeli zamierzasz tym autem jeszcze pojeździć kup Kayaba lub Sachs,

Sachsa absolutnie odradzam - nie wiem czy ja mam pecha, ale zarówno w
Lybrze jak i swego czasu w Escorcie po ~1,5 roku użytkowania (20-30 kkm
przebiegu) po prostu się rozszczelniały i 'wylewały'.  Ja się wyleczyłem
na tą chwilę z produktów o tak słabej kontroli jakości.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2010-10-19 19:33:13
Autor: bratPit
Amortyzatory na tył

jeżeli zamierzasz tym autem jeszcze pojeździć kup Kayaba lub Sachs,

Sachsa absolutnie odradzam - nie wiem czy ja mam pecha, ale zarówno w
Lybrze jak i swego czasu w Escorcie po ~1,5 roku użytkowania (20-30 kkm
przebiegu) po prostu się rozszczelniały i 'wylewały'.  Ja się wyleczyłem
na tą chwilę z produktów o tak słabej kontroli jakości.

trochę Sachsów (gazowych) sprzedałem i nie było problemu (jeden przypadek pamiętam ale facet tak uwalił w dziurę że skrzywił czop piasty - więc trudno żeby się amortyzator nie wylał), do opli zresztą swego czasu Sachs szedł w oryginale, na forum Astry też są same dobre opinie o nich (czego nie można powiedzieć np o Bilsteinie - wadliwa seria B4 na tył do Astr G 4/5dr),

brat

Amortyzatory na tył

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona