Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Amortyzowana sztyca a kręgosłup

Amortyzowana sztyca a kręgosłup

Data: 2015-09-19 20:07:03
Autor: Piotr Rogoza
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Witam
Jakiś czas temu pytałem jak się ma amortyzowana sztyca do zepsutego kręgosłupa. W końcowym rezultacie kupiłem Cane Creeka LT. Komfort jest dobry ale kręgosłup dalej czasem boli. Więc jak ktoś się łudzi że mu pomoże to niech się nie łudzi. Aczkolwiek każdy ma inne przypadłości.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-09-19 15:37:29
Autor: akarm
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu sobota, 19 wrze¶nia 2015 22:09:00 UTC+2 użytkownik Piotr Rogoza napisał:
kręgosłup dalej czasem boli

Być może lepiej będzie po zmianie pozycji.
Czyli raczej trochę bardziej pochylona.

--          Akarm

Data: 2015-09-20 06:51:38
Autor: mbut
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu 20.09.2015 o 00:37, akarm@wp.pl pisze:
W dniu sobota, 19 wrze¶nia 2015 22:09:00 UTC+2 użytkownik Piotr Rogoza napisał:
kręgosłup dalej czasem boli

Być może lepiej będzie po zmianie pozycji.
Czyli raczej trochę bardziej pochylona.

--
        Akarm

Bzdury, pozycja pochylona:)wręcz to ma być odwrotnie.
Radziłbym lekarza odwiedzić, żadna pozycja może Ci nie pomóc

Data: 2015-09-19 23:36:45
Autor: atm
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
On 2015-09-19 22:07, Piotr Rogoza wrote:
Witam
Jakiś czas temu pytałem jak się ma amortyzowana sztyca do zepsutego
kręgosłupa. W końcowym rezultacie kupiłem Cane Creeka LT. Komfort jest
dobry ale kręgosłup dalej czasem boli. Więc jak ktoś się łudzi że mu
pomoże to niech się nie łudzi. Aczkolwiek każdy ma inne przypadłości.



Moze to po prostu pozycja na rowerze jako taka?

Data: 2015-09-20 06:20:52
Autor: Piotr Rogoza
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Dnia Sat, 19 Sep 2015 23:36:45 +0200, atm napisał(a):

Moze to po prostu pozycja na rowerze jako taka?
Też może być. Aktualnie na rowerze mam bardziej prostą pozycję, bo kierownica oryginalnie jest dość wysoko (Cube Attention).


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-09-20 17:05:34
Autor: Piotr Rogoza
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Dnia Sun, 20 Sep 2015 08:59:07 +0200, mbut napisał(a):

Jeżeli przy wysokiej kierownicy nie ustępuje ból to radzę iść do lekarza
Lekarz już dawno za mną, co najwyżej warto by było się udać do sportowego po poradę. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-09-20 21:42:09
Autor: Szuwarek
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Piotr Rogoza pisze:
Dnia Sun, 20 Sep 2015 08:59:07 +0200, mbut napisał(a):

Jeżeli przy wysokiej kierownicy nie ustępuje ból to radzę iść do lekarza
Lekarz już dawno za mną, co najwyżej warto by było się udać do sportowego po poradę.
Jeżeli lekarz wykluczył cięższe choroby (tzn. wymagające operacji), to radzę odwiedzić terapeutę znającego metodą McKenziego lub Cyriaxa.
Po zbadaniu doradzi jaka pozycja byłaby najlepsza i ew. jakie ćwiczenia warto robić.
Pozdrawiam.

Data: 2015-09-20 09:24:40
Autor: ToMasz
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu 19.09.2015 o 22:07, Piotr Rogoza pisze:
Witam
Jakiś czas temu pytałem jak się ma amortyzowana sztyca do zepsutego
kręgosłupa. W końcowym rezultacie kupiłem Cane Creeka LT. Komfort jest
dobry ale kręgosłup dalej czasem boli. Więc jak ktoś się łudzi że mu
pomoże to niech się nie łudzi. Aczkolwiek każdy ma inne przypadłości.


na kręgosłupach się średno znam, ale setki razy dzwigałem kierownice 20cm wyżej niż siodło, na polecenie lekarza. spróbuj- może pomoże. Co do amortyzacji sztycy. amortyzatory typu "rurka w rurkę" są do bani, bo sztyca jest pod kątem. mocno polecam amortyzatory typu pantograf, trapez, które uginają się pod lekkim naciskiem. Tyle że taki amor kosztuje 3x tyle co siodło selle royal amerika ze sprężynami.

ToMasz

Data: 2015-09-20 12:06:57
Autor: qrt
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Dnia Sun, 20 Sep 2015 09:24:40 +0200, ToMasz napisał(a):

mocno polecam amortyzatory typu pantograf, trapez, które uginaj± się pod lekkim naciskiem. Tyle że taki amor kosztuje 3x tyle co siodło selle royal amerika ze sprężynami.

no to własnie taka sztyc± jest Cane Creek. I w takiej też cenie :)

Data: 2015-09-20 17:07:48
Autor: Piotr Rogoza
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Dnia Sun, 20 Sep 2015 12:06:57 +0200, qrt napisał(a):

no to własnie taka sztycą jest Cane Creek. I w takiej też cenie :)
Niestety ale komfort jazdy super.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-09-21 10:31:40
Autor: Andrzej Ozieblo
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu 2015-09-19 o 22:07, Piotr Rogoza pisze:

Jakiś czas temu pytałem jak się ma amortyzowana sztyca do zepsutego
kręgosłupa. W końcowym rezultacie kupiłem Cane Creeka LT. Komfort jest
dobry ale kręgosłup dalej czasem boli. Więc jak ktoś się łudzi że mu
pomoże to niech się nie łudzi. Aczkolwiek każdy ma inne przypadłości.

Mojemu kregoslupowi przejscie na fulla bardzo pomoglo. Faktem jest, ze zawsze lubilem jezdzic po wertepach a wtedy wlasnie najbardziej dostaje kregoslu. I na taka jazde full, a w mniejszym stopniu dobra amortyzowana sztyca, jest jak znalazl. Mysle, ze dla jazdy po asfalcie i rownych szutrach nie ma znaczenia.

Wazna jest odpowiednia geometria: wysokosc siodelka, kierownicy, itp. Tez bolal mnie kregoslup, juz po przejsciu na fulla, ale podnioslem maksymalnie kierownice (wymienilem rure sterowa, teraz jest ciut wyzej niz siodelko), maksymalnie przesunalem siodelko do przodu i troche obnizylem siodelko w stosunku do kanonu. Teraz nic nie boli z wyjatkiem tego co juz bolec nie przestanie w tym zyciu. :)

Data: 2015-09-21 12:24:57
Autor: kawoN
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu 21.09.2015 o 10:31, Andrzej Ozieblo pisze:

Mojemu kregoslupowi przejscie na fulla bardzo pomoglo. Faktem jest, ze
zawsze lubilem jezdzic po wertepach a wtedy wlasnie najbardziej dostaje
kregoslu. I na taka jazde full, a w mniejszym stopniu dobra amortyzowana
sztyca, jest jak znalazl. Mysle, ze dla jazdy po asfalcie i rownych
szutrach nie ma znaczenia.

Wazna jest odpowiednia geometria: wysokosc siodelka, kierownicy, itp.
Tez bolal mnie kregoslup, juz po przejsciu na fulla, ale podnioslem
maksymalnie kierownice (wymienilem rure sterowa, teraz jest ciut wyzej
niz siodelko), maksymalnie przesunalem siodelko do przodu i troche
obnizylem siodelko w stosunku do kanonu. Teraz nic nie boli z wyjatkiem
tego co juz bolec nie przestanie w tym zyciu. :)

Ważna jest jeszcze ogólna kondycja całego ciała
a w szczególności mięśni utrzymujących kręgosłup.

WidzÄ™ to po sobie. Im mniejsza kondycja rowerowa
czyli np. jazda noga za nogÄ… tym bardziej odczuwam pobolewania.
W teorii kolarstwa zdaje się, że występują elementy
siłowni właśnie dla wzmocnienia mięśni korpusu.
Ja na siłowni nigdy nie byłem, ale mocniejsza
jazda polepsza moje odczucia z jazdy.

Inna sprawa, że na długie wycieczki to może być
kiepska rada...

pozdr.
kawoN

Data: 2015-09-21 05:25:52
Autor: Piecia aka dracorp
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu poniedziałek, 21 wrze¶nia 2015 12:24:59 UTC+2 użytkownik kawoN napisał:
Ważna jest jeszcze ogólna kondycja całego ciała
a w szczególno¶ci mię¶ni utrzymuj±cych kręgosłup.

Ważne s± mię¶nie głębokie, je¶li o tym pisałe¶. Niestety o tym dowiedziałem się dopiero jaki¶ czas temu. W moim przypadku pokombinuję jeszcze z mostkiem. Niestety na góralu nie zamocuję lemodnki jak w przełajówce. A na przełajówce mogę godzinami jeĽdzić. --
Pozdrawiam Piotr

Data: 2015-09-21 16:09:28
Autor: kawoN
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
W dniu 21.09.2015 o 14:25, Piecia aka dracorp pisze:

Ważne s± mię¶nie głębokie, je¶li o tym pisałe¶.

Aż tak się nie znam :-) Raczej pobieżne obserwacje
i zasłyszane informacje ;-)

Data: 2015-09-27 16:06:36
Autor: Bambosz
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Witam,

To ja spróbuję podsumować temat na swoim własnym przykładzie -
 drogi któr± sam przeszedłem. Na pocz±tku jednak zaznaczam że opisuję swój przypadek - problemów
 z dolna czę¶ci± kręgosłupa,  która wł±czyła mnie z roweru na ok 6
 miesięcy. Nie jest to recepta uniwersalna dla wszystkich.

Niestety większo¶ć lekarzy działa szablonowo: trzeba odstawić
 Ľródło problemów - w tym przypadku rower. Mnie taka diagnoza nie
 zadowoliła.

Dlatego po kontuzji przeszedłem przez trzech lekarzy, którzy
 zgodnie mówili "nie jeĽdzić", zanim pojawił się na horyzoncie ten
 czwarty, który stwierdził: "oczywi¶cie że jeĽdzić, tylko
 inaczej". Domy¶lacie się że tego od razu uznałem za specjalistę wysokiej
 klasy :-).

Przygotowania do powrotu na rower to w moim przypadku kilka
 miesięcy intensywnego ćwiczenia i wzmacniania mię¶ni głębokich
 brzucha i okolicznych - czyli całego pasa mię¶ni, który trzyma i
 stabilizuje kręgosłup. Same ćwiczenia to mieszanka ćwiczeń
 izomerycznych i siłowych - naprawdę daj± w ko¶ć je¶li s±
 prawidłowo wykonywane :-).

Efektem takich ćwiczeń jest nabyty nawyk ci±głego trzymania
 kręgosłupa mię¶niami w każdej sytuacji. Np: nie chodzisz i nie
 siedzisz oklapły jak worek kartofli, tylko bardziej wyprostowany
 - jak gdyby cały czas maj±c lekko wci±gnięty i napięty brzuch.
 Nie muszę wspominać że wygl±da to także lepiej :-)

Tak samo dotyczy jazdy na rowerze. Jeżdż±c trzymam (już teraz
 automatycznie) brzuch napięty, nie pozwalaj±c kregoslupowi luĽno
 "wisieć".

Co do pozycji na rowerze:
Polecana wcze¶niej w dyskusji pozycja wyprostowana, była niestety
 zabójcza  przy moich problemach z doln± czę¶ci± kręgosłupa.
 Siedz±ć prosto zbierasz wszystkie uderzenia dokładnie w kręgosłup
 - który to jak gdyby kompresuje się na każdej dziurze.
 Dlatego też - zgodnie z zaleceniem - we wszystkich rowerach
 obnizyłem kokpit, aby bardziej równomiernie rozłożyć obci±żenie
 kręgosłupa na trzy punkty podparcia: dwie ręce i... no wiecie
 sami co :-). Niestety wsrasta nacisk na ręce - ale do tego szybko
 się przyzwyczaiłem. Podsumowuj±c :
W moim przypadku zadziałała bardziej pochylona sylwetka
 (równomierne  rozłożenie obci±żeń działaj±cych na kręgosłup) w
 poł±czeniu ze wzmocnieniem mię¶ni brzucha (niestety nie chodzi o
 szesciopak :-).
Bez problemu (bólu) pokonuje w ten sposób i 100km.

Ale jak wspomniałem na pocz±tku nie jest to recepta uniwersalna.
 Na pewno jednak sukcesem jest znalezienie odpowiedniego
 specjalisty, który nie będzie próbował nas odci±ć od roweru. Nie
 dajcie się wkręcić w tak± diagnozę...

Może się komu¶ przyda...

Pozdrawiam


-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://usenet.sinaapp.com/

Data: 2015-09-27 19:39:19
Autor: atm
Amortyzowana sztyca a kręgosłup


Dlatego też - zgodnie z zaleceniem - we wszystkich rowerach
  obnizyłem kokpit, aby bardziej równomiernie rozłożyć obci±żenie
  kręgosłupa na trzy punkty podparcia: dwie ręce i... no wiecie
  sami co :-). Niestety wsrasta nacisk na ręce - ale do tego szybko
  się przyzwyczaiłem.


Fajny opis, widac ze warto powalczyc jesli sprawa jest sluszna :]

Co do obciazenia r±k, od poczatku sezonu dosiwadczalem tego. Pierwsze gripy dawaly mi ostro w kosc. Zdecydowalem sie pozniej na ESI Extra Chunky: bylo sporo lepiej, jednak dlugie odcinki bez zmiany ustawienia dloni na kierownicy  generowaly cierpniecie choc znacznie mniejsze niz pierwotnie.
Ostatnio sprobowalem Ergon GS1-L: te chwyty daly duza poprawe. Moge chyba juz uznac problem dretwienia za rozwiazany. "Pletwa" w ktora sa wyposazone chwyty zapewnia naprawde duza powierzchnie podparcia, nie przeszkadza to jednak zlapac wygodnie kierownice podczas zjazdow.
Nieco przed zakupem Ergonow sprobowalem ergonomicznych gripow Gianta: byly gorsze od ESI.

Data: 2015-09-27 20:02:49
Autor: Bambosz
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Dzięki,
Ja też się całkowicie podpisuję pod Ergonami.
Testowałem przeróżne, bo Ergony nie należ± do najtańszych, ale w
 końcu wszędzie zamontowalem Ergony.

Sprowadzilem nawet specjalne BIO-gripy dostępne w Niemczech,
 projektowaneaby odci±żyć nadgarstki - ale mi nie przypasowały
 zupełnie. Chyba je jeszcze gdzie¶ mam, więc mogę komu¶ oddać do testów,
 je¶li walczy z kręgosłupem czy nadgarstkami.
Kosztowały jak za zboże, więc nie oddam za darmo tylko za browar
 gdzie¶ na szlaku w stolicy... :-).

Pozdrawiam -- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://usenet.sinaapp.com/

Data: 2015-09-28 08:35:09
Autor: cytawa
Amortyzowana sztyca a kręgosłup
Bambosz pisze:

Dlatego po kontuzji przeszedłem przez trzech lekarzy, którzy
  zgodnie mówili "nie jeĽdzić", zanim pojawił się na horyzoncie ten
  czwarty, który stwierdził: "oczywi¶cie że jeĽdzić, tylko
  inaczej".
Domy¶lacie się że tego od razu uznałem za specjalistę wysokiej
  klasy :-).

Przygotowania do powrotu na rower to w moim przypadku kilka
  miesięcy intensywnego ćwiczenia i wzmacniania mię¶ni głębokich
  brzucha i okolicznych - czyli całego pasa mię¶ni, który trzyma i
  stabilizuje kręgosłup. Same ćwiczenia to mieszanka ćwiczeń
  izomerycznych i siłowych - naprawdę daj± w ko¶ć je¶li s±
  prawidłowo wykonywane :-).
..............
Co do pozycji na rowerze:
Polecana wcze¶niej w dyskusji pozycja wyprostowana, była niestety
  zabójcza  przy moich problemach z doln± czę¶ci± kręgosłupa.
  Siedz±ć prosto zbierasz wszystkie uderzenia dokładnie w kręgosłup
  - który to jak gdyby kompresuje się na każdej dziurze.

Dlatego też - zgodnie z zaleceniem - we wszystkich rowerach
  obnizyłem kokpit, aby bardziej równomiernie rozłożyć obci±żenie
  kręgosłupa na trzy punkty podparcia: dwie ręce i... no wiecie
  sami co :-). Niestety wsrasta nacisk na ręce - ale do tego szybko
  się przyzwyczaiłem.


Wreszcie ktos madrze napisal. Gratulacje. Mam dokladnie takie same spostrzezenia. Na szczescie nie mam osobiscie takich doswiadczen. Zawsze miesnie brzucha i grzbietu mialem silne. Wiekszosc kontuzji szkieletowych bierze sie ze slabego obudowania miesniowego. Gdy sie ma na przyklad silne miesnie nog, to trudniej o kontuzje na nartach.

Mialem znajomego, ktory w wieku 45 lat nie mogl chodzic, bo kregoslup mu wysiadl. Lekarz kazal mu jezdzic na rowerze. Kupil sobie kolarzowke Pasata i codziennie zaczal jezdzic. I jezdzil tak przez 30 lat. W wieku 70 lat imponowal kondycja.

Jan Cytawa

PS. Zeby zmniejszyc nacisk na rece cofnij sobie siodelko. Dzieki temu miesniami grzbietu odciazysz sobie rece, przy okazji wzmacniajac te miesnie.

Amortyzowana sztyca a kręgosłup

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona