Data: 2013-04-08 03:53:32 | |
Autor: Michal | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-07 11:17, Andrzej W. pisze:
Znajomi przynieśli mi laptopa z płaczem, że się zawiesił i nie uruchamia Kilka miesięcy temu miałem podobną sytuację u koleżanki. Też pad HDD na amen po 1,5 roku - podobno jak grom jasnego nieba. Windows przestał się uruchamiać, HDD ma badblocki na pierwszych ~100 GB z 500 GB HDD mechanicznego - zawiesza na amen kontroler nawet jak w trybie diagnostycznym dochodzi do odczytu tych obszarów. Próbowałem założyć partycję zaczynającą się powyżej tej granicy 100GB ale pomogło tylko niewiele - co prawda nie ma zwisu kontrolera tak często, ale HDD nie nadaje się do pracy, a Sony daje na laptopy 1 rok gwarancji - w rezultacie wymiana mechanicznego HDD na SSD 128 GB i od początku września jest OK - prędzej rozbije w drobny mak wszystko inne niż uszkodzi mechanicznie SSD. Temperatura (z mrozu) odpada bo to było na przełomie sierpnia i września, laptop też podobno traktowany delikatnie. Ale jakoś nie wierzę do końca w tą delikatność traktowania jeśli po 1,5 roku z chyba 5 gniazd USB w laptopie ostało się jedno - reszta jest wyłamana i nie trzyma urządzeń USB. Ludzie po prostu niespecjalnie delikatnie podchodzą do komputerów, a moda na laptopy, zwłaszcza wśród newbies tylko pomaga takim awariom, co producentów sprzętu i Microsoft zapewne bardzo cieszy. Jak dla mnie oba te HDD mechaniczne dostały po prostu głowicami po talerzach w czasie pracy - wystarczy do tego co bardziej energiczne postawienie na drewnianym stole. -- /MB |
|
Data: 2013-04-08 07:03:09 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kjt8f4$lij$1@mx1.internetia.pl...
rezultacie wymiana mechanicznego HDD na SSD 128 GB i od początku września jest OK - prędzej rozbije w drobny mak wszystko inne niż uszkodzi mechanicznie SSD. SSD padnie sam z siebie Jak dla mnie oba te HDD mechaniczne dostały po prostu głowicami po talerzach w czasie pracy - wystarczy do tego co bardziej energiczne postawienie na drewnianym stole. Proszę cię. Wiesz ile G wytrzymuje hdd podczas pracy? |
|
Data: 2013-04-08 13:12:31 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"qwerty" kjtj2f$r6$1@usenet.news.interia.pl SSD padnie sam z siebie Jak dla mnie oba te HDD mechaniczne dosta³y po prostu g³owicami po talerzach w czasie pracy - wystarczy do tego co bardziej energiczne postawienie na drewnianym Proszê ciê. Wiesz ile G wytrzymuje hdd podczas pracy? Ró¿nie -- dla 2.5 calowych dysków mo¿e to byæ i 70 G, i mo¿e byæ 300 G. Poza tym sama liczba G niewiele mówi. Ogólnie dyski nie nadaj± siê do noszenia, :) ale mój WDC zalicza³ ró¿ne spadki a jednak nie badsektorzy³. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-08 23:50:53 | |
Autor: Michal | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-08 07:03, qwerty pisze:
rezultacie wymiana mechanicznego HDD na SSD 128 GB i od początku Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;P Jak dla mnie oba te HDD mechaniczne dostały po prostu głowicami po Proszę cię - te teoretyczne 300-400G można sobie w buty włożyć, skoro kolejny dysk dostaje głowicami po talerzach i nadaje się tylko do kosza przy co bardziej energicznym postawieniu laptopa na drewnianym stole w trakcie pracy. Akurat SSD w laptopach ze względu na odporność na wstrząsy spisuje się rewelacyjnie i aż dziwię się że w 2013 r. większość laptopów sprzedawana jest nadal z HDD mechanicznymi. Ale z drugiej strony producent dając na nie 1-2 lata gwarancji zarobi na tym - i tak spora część userów będzie musiała z konieczności wymienić te dyski. -- /MB |
|
Data: 2013-04-08 22:15:28 | |
Autor: pueblo | |
Anatomia upadku hdd | |
Witaj Michal, 08 kwi 2013 w news:kjvek8$4r8$1mx1.internetia.pl
napisa³e¶/a¶: Proszê ciê - te teoretyczne 300-400G mo¿na sobie w buty w³o¿yæ,He he, przypomnia³o mi siê - znajomy oglada³ na laptopie mecz Polska - Rosja na ostatnim eruo, kiedy ruscy strzelili gola, waln±³ mocno piê¶ci± w stó³ i dysk pad³. Zabawne by³o to,¿e w dodatku facet nie przepada za pi³k±.. |
|
Data: 2013-04-09 00:24:27 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"pueblo" 5163417f$0$1260$65785112@news.neostrada.pl He he, przypomnia³o mi siê - znajomy oglada³ na laptopie mecz Polska - Szkoda, ¿e nie waln±³ w matrycê. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-09 06:44:58 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kjvek8$4r8$1@mx1.internetia.pl...
Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;P Przy mocnej eksploatacji komórki się zużyją. Proszę cię - te teoretyczne 300-400G można sobie w buty włożyć, skoro kolejny dysk dostaje głowicami po talerzach i nadaje się tylko do kosza przy co bardziej energicznym postawieniu laptopa na drewnianym stole w trakcie pracy. Akurat SSD w laptopach ze względu na odporność na wstrząsy spisuje się rewelacyjnie i aż dziwię się że w 2013 r. większość laptopów sprzedawana jest nadal z HDD mechanicznymi. Ale z drugiej strony producent dając na nie 1-2 lata gwarancji zarobi na tym - i tak spora część userów będzie musiała z konieczności wymienić te dyski. Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od razu nie uśmierca to dysku? Czemu po rzuceniu na łóżko dalej działa (także włączony)? Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia poduszka powietrzna wytworzona dzięki wirowaniu talerza. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony. Nawet jeżeli jest to wartość 10x większa od prawdy to oblicz z jakiej wysokości musi spaść, aby otrzymać przyśpieszenie 35G. |
|
Data: 2013-04-09 20:21:04 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"qwerty" kk1l6o$6sh$1@usenet.news.interia.pl Przy mocnej eksploatacji komórki siê zu¿yj±. Popatrz, to czemu ja je¿d¿ê samochodem z w³±czonym laptopem i jako¶ od razu nie u¶mierca to dysku? Czemu po rzuceniu na ³ó¿ko dalej dzia³a (tak¿e w³±czony)? Przecie¿ uderzenie g³owicy o talerze uniemo¿liwia poduszka powietrzna wytworzona dziêki wirowaniu talerza. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest w³±czony. Nawet je¿eli jest to warto¶æ 10x wiêksza od prawdy to oblicz z jakiej wysoko¶ci musi spa¶æ, aby otrzymaæ przy¶pieszenie 35G. Wysoko¶æ mo¿e byæ bardzo du¿a -- samoloty l±duj± z bardzo du¿ej, ale l±duj± powoli, czyli d³ugo. Mój WDC chyba by³ odporniejszy na uderzenia ni¿ obecny Seagate. Nie tylko liczba [czy punkt?] G jest istotna -- tak¿e czas trwania przeci±¿enia. Poduszka poduszk±, ale g³owica ma swoj± bezw³adno¶æ. Obok wysokich temperatur i uderzeñ s± jeszcze szybkie zmiany temperatur oraz wibracje... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-10 02:47:14 | |
Autor: h.w.d.p. | |
Anatomia upadku hdd | |
Mój WD7500BPKT a czy cos w tych twoich dywagacjach zmieni fakt ze te 350G dotyczy czasu dzialania max 2ms? tak podaje producent. moim zdaniem pracujacy dysk, spuszczony swobodnie w pozycji poziomej, z 15cm na twarda powierzchnie bedzie nadawal sie na smieci (nie wiem ile to bedzie G). natomiast jakby spadl pionowo, to nic by mu sie nie stalo ze wzgledu na przyspieszenie dzialajace w kierunku naturalnego ruchu glowic dysku. przypuszczam ze wtedy wytrzymal by duzo wiecej G :-) pomijajac te dywagacje, to jeszcze nie zdarzylo mi sie aby mi padl jakikolwiek dysk do wstrzasow. w tym w laptopach z ktorymi wcale nie obchodze sie jak z jajkiem. |
|
Data: 2013-04-10 03:45:54 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"h.w.d.p." kk2cqj$b95$1@node2.news.atman.pl a czy cos w tych twoich dywagacjach zmieni fakt ze te 350G dotyczy czasu dzialania max 2ms? tak podaje producent. Ale dla 1 ms bêdzie to 185 G. :) Bo to o inne milisekundy chodzi. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-10 07:57:38 | |
Autor: Michal | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-09 06:44, qwerty pisze:
Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;PPrzy mocnej eksploatacji komórki się zużyją. To ile TB/dzień na tym laptopie zapisujesz? Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od W sumie mnie nie padł nigdy żaden HDD, ani w laptopach, a nie w stacjonarnych. Nawet WDka 20MB z końca lat 80 i Maxtora 80 MB z 1992 r. rozbierałem przed oddaniem do utylizacji by mechanicznie zniszczyć talerze i głowice, no ale ja laptopami nie rzucam. Nie zmienia to faktu że uszkodzone mechanicznie laptopowe HDD trafiają się wielokrotnie częściej niż padnięte SSD, pomijając niesławne OCZ Agility. Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia poduszka powietrzna> wytworzona dzięki wirowaniu talerza. Teoretycznie. W praktyce wystarczy uderzenie w stół obok laptopa przy "sukcesach" naszej wspaniałej kadry, czy postawienie pracującego laptopa na drewnianym stole. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony. Nawet jeżeli jest> to wartość 10x większa od prawdy to oblicz z jakiej wysokości musi spaść, aby otrzymać 10x - optymista. Ktoś przed chwilą pisał o 2 ms. Te 350G liczone są podobnie jak moc POMPO w chińskich plastikowych głośnikach za 15 zł o "mocy" 2000W (też na ułamek sekundy). Do RMS ma to się podobnie jak te 350G dla HDD. -- /MB |
|
Data: 2013-04-11 18:13:29 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kk2vgv$ap2$1@mx1.internetia.pl...
To ile TB/dzień na tym laptopie zapisujesz? To zależy od dnia. Osobisty rekord to zapis 1,5 TiB/dzień. |
|
Data: 2013-04-11 20:24:20 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"qwerty" kk6nfc$2np$1@usenet.news.interia.pl To ile TB/dzieñ na tym laptopie zapisujesz? To zale¿y od dnia. Osobisty rekord to zapis 1,5 TiB/dzieñ. Na SSD to mo¿liwe, bo na HDD, na dodatek powolnych, starych 2.5 calowych, to niemal niemo¿liwe z uwagi na szybko¶æ. A po USB2 to wrêcz nie jest mo¿liwe. HDD ma przed sob± przysz³o¶æ: -- Windows (pewnie sam system potrzebuje ze 100 GB) -- filmy -- zdjêcia Muzykê mo¿na ju¿ zmie¶ciæ na SSD. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-11 21:45:44 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
U¿ytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:kk6va9$q3n$1@speranza.aioe.org...
Na SSD to mo¿liwe, bo na HDD, na dodatek powolnych, A kto mówi³, ¿e po USB 2.0? Zreszt± w teorii by siê da³o wyrobiæ w czasie - transfer musia³by wynie¶æ 18,2 MiB/s (po USB 2.0 otrzymujê 30 MiB/s). |
|
Data: 2013-04-12 01:27:56 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Anatomia upadku hdd | |
"qwerty" kk73tc$s3j$1@usenet.news.interia.pl Na SSD to mo¿liwe, bo na HDD, na dodatek powolnych, A kto mówi³, ¿e po USB 2.0? Zreszt± w teorii by siê da³o wyrobiæ w czasie - transfer musia³by wynie¶æ 18,2 MiB/s (po USB 2.0 otrzymujê 30 MiB/s). A ja, kopiuj±c co¶ z zewnêtrznego dysku na inny zewnêtrzny dysk mam raptem 10 MB/s -- w porywach. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-04-12 08:21:50 | |
Autor: Michal | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-11 18:13, qwerty pisze:
To ile TB/dzień na tym laptopie zapisujesz?To zależy od dnia. Osobisty rekord to zapis 1,5 TiB/dzień. LOL, to powiedz mi co na tym twoim WD7500BPKT o którym pisałeś robisz, że na dysku 0,75 TB zapisujesz 1,5 TiB w ciągu dnia, czyli robisz zapis 1650 GB na 750 GB dysku/doba. To jest x2,2 pojemność dysku - pochwal się do czego wykorzystujesz ten dysk w laptopie poza bawieniem się w dd if=/dev/urandom of=/dev/sda bs=1M i narzekaniem "SSD to jezd zuo, bo sie zurzywa". To by rzucało nowe światło na grupowych SSD haterów - dla normalnego używania 128-256 GB SSD w laptopie czy 64GB SSD na system + macierz HDD w desktopie sprawdzają się doskonale, o ile oczywiście to nie jest za przeproszeniem jakieś OCZ Agility 3 itp badziewie skopane w pośpiechu przez producenta. Jakoś nie wyobrażam sobie normalnych zastosowań wymagających zapisu 1650 GB na 750 GB dysku dziennie w laptopie, ba nawet w dektopie mały SSD na system i macierz 4x 1TB RAID0 na HDD mechanicznych 3,5"7200 RPM wyciągającą blisko 500 MB/s w zapisie liniowym nie przypominam sobie bym zbliżył się chociaż do zapisu takiej ilości danych w ciągu doby na macierzy. -- /MB |
|
Data: 2013-04-12 18:51:22 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kk89mf$gd4$1@mx1.internetia.pl...
LOL, to powiedz mi co na tym twoim WD7500BPKT o którym pisałeś robisz, że na dysku 0,75 TB zapisujesz 1,5 TiB w ciągu dnia, czyli robisz zapis 1650 GB na 750 GB dysku/doba. To jest x2,2 pojemność dysku - pochwal się do czego wykorzystujesz ten dysk w laptopie Do przenoszenia danych między komputerami. Znacznie szybciej, niż przenoszenie danych po łączu 100 Mbps... |
|
Data: 2013-04-26 02:27:16 | |
Autor: Michal | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-12 18:51, qwerty pisze:
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup A o Gb Eth słyszałeś? Jak ktoś przerzuca takie ilości danych dziennie kiszenie się na FastEth to IMHO nieporozumienie. Zamiast biegać z HDD i podłączać to do kolejnych komputerów zdecydowanie bardziej sensowne wydaje się postawienie NASa choćby po zwykłym konsumenckim GbEth - działa to całkiem sprawnie i jest dużo bardziej uzasadnione niż wskazywanie takich dziwacznych zastosowań jako argumentu przeciw SSD - ostatni raz bawiłem się w bieganie z HDD w kieszeniach (o USB 3.0 nawet ptaszki jeszcze nie śpiewały, a i USB 2.0 było rzadko spotykane) ponad 10 lat temu. -- /MB |
|
Data: 2013-04-26 19:41:52 | |
Autor: qwerty | |
Anatomia upadku hdd | |
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:klci64$8a9$1@mx1.internetia.pl...
A o Gb Eth słyszałeś? Jak ktoś przerzuca takie ilości danych dziennie kiszenie się na FastEth to IMHO nieporozumienie. Zamiast biegać z HDD Daj mi ISP w Białymstoku, który oferuje więcej, niż symetryk 100 Mbps. Zamiast kogoś oskarżać to pomyśl trochę... |
|
Data: 2013-04-10 22:52:40 | |
Autor: loco | |
Anatomia upadku hdd | |
W dniu 2013-04-08 07:03, qwerty pisze:
SSD padnie sam z siebie Cały czas ta sama śpiewka. Piszesz jako praktyk czy teoretyk? |