Sprawdziłem sobie działania lokalizacji w Andku na mapach Google.
Z włączonym samą transmisją GSM lokalizacja jest bardzo zgrubna, z dokładnością
do 2km, generalnier rzuca mną po mapie zależnie od nadajnika do którego jestem
podłączony (nie widzę żadnej aproksymacji po nagłej zmianie nadajnika) -- co
mnie w sumie trochę dziwi, spodziewałem się dokładniejszego pomiaru.

Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta do 20 metrów.
Czego nie wiem, skoro taka dokładność mnie b. dziwi? Jakoś nie wierzę, że
Google ma poskanowane wszystkie sieci WiFi w okolicy.

Taki sam efekt sprawdzony w drugiej lokalizacji.

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Sprawdziłem sobie działania lokalizacji w Andku na mapach Google.
Z włączonym samą transmisją GSM lokalizacja jest bardzo zgrubna, z dokładnością
do 2km, generalnier rzuca mną po mapie zależnie od nadajnika do którego jestem
podłączony (nie widzę żadnej aproksymacji po nagłej zmianie nadajnika) -- co
mnie w sumie trochę dziwi, spodziewałem się dokładniejszego pomiaru.

Powinno byc mniej niz 500m,  jesli masz kilka BTS w zasiegu.
Moze duze tlumienie, moze jakies odbicia, a moze .. nie wiem jak to dziala w UMTS.

No i w sumie nie wiem jak to w googlach dziala, operatorzy GSM lokalizacje podawali, ale nie za darmo.
Google ich jakos przekonal, czy dziala inna metoda ?

Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta do 20 metrów.
Czego nie wiem, skoro taka dokładność mnie b. dziwi? Jakoś nie wierzę, że
Google ma poskanowane wszystkie sieci WiFi w okolicy.

W USA ma. A w Polsce ... twoja okolica jest w google street view ?

W sumie to moga wykorzystywac klientow  do budowania takich informacji.
W przypadku Androida nawet calkiem nieswiadomych.

Taki sam efekt sprawdzony w drugiej lokalizacji.

Ja teraz nokie testuje, mam wrazenie podobne - lokalizacja z GSM, potem chyba z wifi, az w koncu GPS zalapuje i jest dokladnie.

J.

Tue, 27 Dec 2011 16:37:17 +0100, w <jdcone$9kn$1@inews.gazeta.pl>, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

W USA ma. A w Polsce ... twoja okolica jest w google street view ?

Nie wiem.

W sumie to moga wykorzystywac klientow  do budowania takich informacji.
W przypadku Androida nawet calkiem nieswiadomych.

>Taki sam efekt sprawdzony w drugiej lokalizacji.

Ja teraz nokie testuje, mam wrazenie podobne - lokalizacja z GSM, potem chyba z wifi, az w koncu GPS zalapuje i jest dokladnie.

Ale na Wifi mam dokładność taką jak z GPS, różnica jest kilku metrów.
Na samym Wifi nie da się takiej osiągnąć. Szukam gdzie jest myk :).

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

W USA ma. A w Polsce ... twoja okolica jest w google street view ?

Nie wiem.

No bo jezdzili po Polsce, filmowali, fotografowali ... i kto wie co jeszcze robili, szpiony jedne ;-)

Ja teraz nokie testuje, mam wrazenie podobne - lokalizacja z GSM,
potem chyba z wifi, az w koncu GPS zalapuje i jest dokladnie.

Ale na Wifi mam dokładność taką jak z GPS, różnica jest kilku metrów.
Na samym Wifi nie da się takiej osiągnąć. Szukam gdzie jest myk :).

A przesun sie tych pare metrow. Odnotuje ?

CO prawda moze uwzgledniac sile sygnalu (czesto mylne), albo pamietac ostatnia pozycje z GPS ..

J.

On 2011-12-27 16:04, radekp@konto.pl wrote:

Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta do 20 metrów.

Wystarczy, że ktoś się połączył z AP blisko ciebie mając włączony GPS. Może nawet ty sam. I Google ma cię na widelcu.

--
Pozdr., TG
_________________________________________
"Ty sam jesteś pomnikiem głupi szczylu."

TGor wystukał, co następuje:

On 2011-12-27 16:04, radekp@konto.pl wrote:

Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta do 20 metrów.

Wystarczy, że ktoś się połączył z AP blisko ciebie mając włączony GPS. Może nawet ty sam. I Google ma cię na widelcu.

Zgadza się. Przy czym OIDP to można taki wpis usunąć (/well/, aktualnie bawiąc się robocikiem podpiętym pod własne wifi już nie pokazuje mi mojej dokładnej lokalizacji więc kiedyś będąc wkurzonym musiałem to wywalić (; ). Po wtóre - ostatnio UE wymusiła na guglu, żeby użytkownicy mieli wybór, ale to wciąż "out-out" (dodaje się jakiś string do SSID) a nie "opt-in" co mnie wciąż trochę wkurza...

Dnia Wed, 28 Dec 2011 09:52:45 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Zgadza się. Przy czym OIDP to można taki wpis usunąć (/well/, aktualnie bawiąc się robocikiem podpiętym pod własne wifi już nie pokazuje mi mojej dokładnej lokalizacji więc kiedyś będąc wkurzonym musiałem to wywalić (; ). Po wtóre - ostatnio UE wymusiła na guglu, żeby użytkownicy mieli wybór, ale to wciąż "out-out" (dodaje się jakiś string do SSID) a nie "opt-in" co mnie wciąż trochę wkurza...

Mnie też wkurza, ale z drugiej strony model opt-in zabiłby cały pomysł -
ile osób poszłoby do guglarki i dobrowolnie zarejestrowało swoje wlany? 1%?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie wiesz co to proxy, wiec informuje sie iz jestem na urlopie i nazywam
sie Jan Strybyszewski"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel wystukał, co następuje:

Dnia Wed, 28 Dec 2011 09:52:45 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Zgadza się. Przy czym OIDP to można taki wpis usunąć (/well/,
aktualnie bawiąc się robocikiem podpiętym pod własne wifi już nie
pokazuje mi mojej dokładnej lokalizacji więc kiedyś będąc wkurzonym
musiałem to wywalić (; ). Po wtóre - ostatnio UE wymusiła na guglu,
żeby użytkownicy mieli wybór, ale to wciąż "out-out" (dodaje się jakiś
string do SSID) a nie "opt-in" co mnie wciąż trochę wkurza...

Mnie też wkurza, ale z drugiej strony model opt-in zabiłby cały pomysł
- ile osób poszłoby do guglarki i dobrowolnie zarejestrowało swoje
wlany? 1%?

No i?
Jakoś ludzie się buntują jeżeli chodzi o ich radosne mordki na street view (ba! nawet numery z tablic rejestracyjnych, które przecież żadnymi danymi osobowymi nie są) ale już wifi to proszę, guglu chodź!

(wiesz, gdyby nie to, że w mojej okolicy ilość wifi ~ 1 to by mnie to może aż tak nie irytowało (; )

Dnia Wed, 28 Dec 2011 10:07:48 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Jakoś ludzie się buntują jeżeli chodzi o ich radosne mordki na street view (ba! nawet numery z tablic rejestracyjnych, które przecież żadnymi danymi osobowymi nie są) ale już wifi to proszę, guglu chodź!

A gdzie są te mordki na street view?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie to co trole z polskiego usenetu ... ci to sami madrale..." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel wystukał, co następuje:

Dnia Wed, 28 Dec 2011 10:07:48 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Jakoś ludzie się buntują jeżeli chodzi o ich radosne mordki na street
view (ba! nawet numery z tablic rejestracyjnych, które przecież
żadnymi danymi osobowymi nie są) ale już wifi to proszę, guglu chodź!

A gdzie są te mordki na street view?

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a jakoś ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale 'tego nie widać'...

Dnia Wed, 28 Dec 2011 10:27:44 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a jakoś ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale 'tego nie widać'...

No dobrze, ale dlaczego miałoby przeszkadzać?
Oprócz tego brany jest nie MAC a SSID, który co godzinę można mieć inny.
Albo można go sobie ukryć i już po kłopocie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

Waldek Godel wystukał, co następuje:

Dnia Wed, 28 Dec 2011 10:27:44 +0000 (UTC), Wojtek napisał(a):

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a jakoś ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale 'tego nie widać'...

No dobrze, ale dlaczego miałoby przeszkadzać?

A czemu numer rejestracyjny przeszkadza? Ten sam typ informacji...

Oprócz tego brany jest nie MAC a SSID, który co godzinę można mieć inny.
Albo można go sobie ukryć i już po kłopocie.

Zęby bolą.
zbieranie tylko SSID byłoby bezdennie głupie gdyż:
- jest wybitnie nieunikalny;
- jest wybitnie zmienny.

Po wtóre:
http://googleblog.blogspot.com/2010/05/wifi-data-collection-update.html
"Google did collect publicly broadcast SSID information (the WiFi network name) and MAC addresses (the unique number given to a device like a WiFi router)" (nie sugerujmy się "did", użyte w innym kontekście aniżeli zaprzeczenie, że już nie)

Użytkownik "Wojtek" <cos@za.cos>

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a jakoś
ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale 'tego nie
widać'...

No dobrze, ale dlaczego miałoby przeszkadzać?

A czemu numer rejestracyjny przeszkadza? Ten sam typ informacji...

PESEL to też ten sam typ ?

John Kołalsky wystukał, co następuje:

Użytkownik "Wojtek" <cos@za.cos>

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a
jakoś ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale
'tego nie widać'...

No dobrze, ale dlaczego miałoby przeszkadzać?

A czemu numer rejestracyjny przeszkadza? Ten sam typ informacji...

PESEL to też ten sam typ ?

Nie... PESEL jednoznacznie identyfikuje osobę, w przeciwieństwie do rejestracji czy MAC...

Użytkownik "Wojtek" <cos@za.cos>

Toć właśnie nie ma - są ładnie /zblurowane/ razem z tablicami... a
jakoś ludziom nie przeszkadza branie MACów + lokalizacji... no ale
'tego nie widać'...

No dobrze, ale dlaczego miałoby przeszkadzać?

A czemu numer rejestracyjny przeszkadza? Ten sam typ informacji...

PESEL to też ten sam typ ?

Nie... PESEL jednoznacznie identyfikuje osobę, w przeciwieństwie do
rejestracji czy MAC...

Adres zamieszkania też nie identyfikuje osoby

Użytkownik "Wojtek" <cos@za.cos> napisał

A czemu numer rejestracyjny przeszkadza? Ten sam typ informacji...

PESEL to też ten sam typ ?

Nie... PESEL jednoznacznie identyfikuje osobę, w przeciwieństwie do
rejestracji czy MAC...

Pomijając kwestie przeszkadzania to UoODO działa w ten sposób:

* na przykładzie adresu email

- adres email znajduje się w zbiorze danych osobowych, np. w firmie hostingowej,
- do tego adresu email jest przypisany Zenon Nowak, jako klient tej firmy.

Przetwarzając ten adres email, przetwarza się dane osobowe Zenona Nowaka. Koniec i kropka. Przećwiczone osobiście kilka lat temu.

Aby było zgodnie z tematyką, to... Jakiś czas temu użytkownicy kart prepaid stali się abonentami. Skutkuje to problemami przy zmianie właściciela numeru, bo w większości przypadków należy stawić się osobiście, z dokumentem tożsamości - podobno ze względu na ochronę d.o. właśnie.
Napisałem "podobno", bo moim zdaniem to przygrywka do wprowadzenia obowiązku rejestracji każdej karty SIM, tak jak to jest w np. Grecji. Kartę kupuje się w salonie i jest ona od razu rejestrowana. Karta niezarejestrowana działa tylko w jedną stronę - bez połączeń wychodzących (tego akurat nie sprawdziłem, bo nie było jak).

A że teraz telekomunikacją zajmuje się minister Boni, to wróżę najwyżej 2 lata gdy będziemy mieli drugą Grecję...






--
M.

Dnia Thu, 29 Dec 2011 19:59:44 +0100, Maciej Muran napisał(a):

Pomijając kwestie przeszkadzania to UoODO działa w ten sposób:
* na przykładzie adresu email
- adres email znajduje się w zbiorze danych osobowych, np. w firmie hostingowej,
- do tego adresu email jest przypisany Zenon Nowak, jako klient tej firmy.

Przetwarzając ten adres email, przetwarza się dane osobowe Zenona Nowaka. Koniec i kropka. Przećwiczone osobiście kilka lat temu.

Nie do konca. Dane osobowe to dane ktore umozliwiaja zidentyfikowanie
konkretnej osoby niewielkim nakladem pracy.
Akurat "Zenon Nowak" tego raczej nie umozliwia.
No i tego przetwarzania tak wprost nie widac.

Ale jakies rzadsze nazwisko plus np miejscowosc niewielka to juz owszem -
operator baze DO posiada. A jak jeszcze pomysli sobie ze wysle wszystkim Zenonom zyczenia imieninowe,
to i przetwarza :-)

Napisałem "podobno", bo moim zdaniem to przygrywka do wprowadzenia obowiązku rejestracji każdej karty SIM, tak jak to jest w np. Grecji. A że teraz telekomunikacją zajmuje się minister Boni, to wróżę najwyżej 2 lata gdy będziemy mieli drugą Grecję...

Jest chyba na to jakas dyrektywa unijna. Ale podejrzewam ze anonimowosci
nie chroni.

J.

Tue, 27 Dec 2011 23:16:30 +0100, w <jddg3u$o1r$2@inews.gazeta.pl>, TGor
<tgor@gazeta.peel> napisał(-a):

On 2011-12-27 16:04, radekp@konto.pl wrote:

> Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta do 20 metrów.

Wystarczy, że ktoś się połączył z AP blisko ciebie mając włączony GPS. Może nawet ty sam. I Google ma cię na widelcu.

Cóż, niewiarygodne staje się wiarygodne :). Muszę powiedzieć, że dzisiaj trochę
korzystałem z lokalizacji Wifi i jest ona całkiem dokładna w centrum Wro.

On 28 Gru, 16:37, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:

korzystałem z lokalizacji Wifi i jest ona całkiem dokładna w centrum Wro.

Przestań już gadać o tej 'lokalizacji WiFi', bo aż zęby bolą. Widac że
nie masz o niczym pojęcia.

Wed, 28 Dec 2011 08:22:24 -0800 (PST), w
<a59f9036-71d4-4cf9-97ab-2d7da4a43cef@u6g2000vbc.googlegroups.com>, Janeo
<janeo100@gmail.com> napisał(-a):

On 28 Gru, 16:37, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:
> korzystałem z lokalizacji Wifi i jest ona całkiem dokładna w centrum Wro.
Przestań już gadać o tej 'lokalizacji WiFi', bo aż zęby bolą. Widac że
nie masz o niczym pojęcia.

Wydaje mi się, że ty nie masz pojęcia o czym piszesz.
Lokalizacja przez Wifi jest i działa.

On 27 Gru, 16:04, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:

Z włączonym samą transmisją GSM lokalizacja jest bardzo zgrubna, z dokładnością

do 2km...  Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta
do 20 metrów.

Czego nie wiem, skoro taka dokładność mnie b. dziwi?

Taki sam efekt sprawdzony w drugiej lokalizacji.

A co ma lokalizacja GSM czyli BTS, do internetu ?(WiFi).
A jak włączasz WiFi, to zaczyna działać lokalizacja GPS (AGPS) i stąd
różnica. W Google Maps można naocznie się przekonać: niebieski okrąg
to BTS, a jak znika i zostaje kropka to lokalizacja GPS. Pewnie nie
masz połączenia z netem gprs.

"Janeo" napisał:

A jak włączasz WiFi, to zaczyna działać lokalizacja GPS (AGPS)

Hę? A co ma Wi-Fi do aGPS? Przecież aGPS korzysta z nadajników operatora GSM (o ile udostępnia on taką usługę), a nie hotspotów McDonaldsa.

JoteR

On 28 Gru, 08:57, "JoteR" <jo...@pf.pl> wrote:

"Janeo" napisał:

> A jak włączasz WiFi, to zaczyna działać lokalizacja GPS (AGPS)

Hę? A co ma Wi-Fi do aGPS? Przecież aGPS korzysta z nadajników operatora GSM
(o ile udostępnia on taką usługę), a nie hotspotów McDonaldsa.

No właśnie, Hęę? :-) Coś pomyliłeś.
AGPS nie korzysta z nadajników GSM, o ile one nie służą do przekazania
pliku wstępnego położenia satelitów przez internet gprs. W większości
telefonów można to uzyskać przez WiFi.

Wed, 28 Dec 2011 07:02:25 -0800 (PST), w
<f7648e07-24f9-4704-9d7a-ad8e9895fc52@t16g2000vba.googlegroups.com>, Janeo
<janeo100@gmail.com> napisał(-a):

On 28 Gru, 08:57, "JoteR" <jo...@pf.pl> wrote:
> "Janeo" napisał:
>
> > A jak włączasz WiFi, to zaczyna działać lokalizacja GPS (AGPS)
>
> Hę? A co ma Wi-Fi do aGPS? Przecież aGPS korzysta z nadajników operatora GSM
> (o ile udostępnia on taką usługę), a nie hotspotów McDonaldsa.
No właśnie, Hęę? :-) Coś pomyliłeś.
AGPS nie korzysta z nadajników GSM, o ile one nie służą do przekazania
pliku wstępnego położenia satelitów przez internet gprs. W większości
telefonów można to uzyskać przez WiFi.

W większości przypadków to przez Wifi nic nie uzyskasz, bo nie będziesz miał
dostępu do spota. I w tej większości przypadków dane agps uzyskasz przez gsm
(gprs jak wolisz).

Tue, 27 Dec 2011 23:39:57 -0800 (PST), w
<2b691ee4-cff6-47aa-905c-4ae32fee2c42@u6g2000vbc.googlegroups.com>, Janeo
<janeo100@gmail.com> napisał(-a):

On 27 Gru, 16:04, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:

>Z włączonym samą transmisją GSM lokalizacja jest bardzo zgrubna, z dokładnością
do 2km...  Ale co mnie ciekawi -- po włączeniu WiFi dokładność wzrasta
do 20 metrów.
> Czego nie wiem, skoro taka dokładność mnie b. dziwi?
>
> Taki sam efekt sprawdzony w drugiej lokalizacji.
A co ma lokalizacja GSM czyli BTS, do internetu ?(WiFi).
A jak włączasz WiFi, to zaczyna działać lokalizacja GPS (AGPS) i stąd

Po pierwsze -- nie podłączam się do WiFi (tylko je widzę).
Po drugie mam transmisję GSM, więc AGPS i tak mam/mogę mieć nonstop.

różnica. W Google Maps można naocznie się przekonać: niebieski okrąg
to BTS, a jak znika i zostaje kropka to lokalizacja GPS. Pewnie nie
masz połączenia z netem gprs.

Mam. A resztę nt. lokalizacji Wifi wyjaśniono już w innych postach.