Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Andrzej Przewożnik w PiSolskiej pracie przed i po 10 kwietnia

Andrzej Przewożnik w PiSolskiej pracie przed i po 10 kwietnia

Data: 2010-09-15 08:28:23
Autor: dK
Andrzej Przewożnik w PiSolskiej pracie przed i po 10 kwietnia
Niejaki Wojciech K. fan z odwzajemioną miłoscią od strony RM tak oto charakteryzował 3 listopada 2009 Andrzeja Przewoźnika.
http://kl-warschau.blogspot.com/2009/11/andrzej-przewoznik-dla-kogo-pracuje.html

Cycat:
"Tak dziwne odejście od edukacji historycznej w stronę obronności u osoby której powierzono do wykonywania konkretne zadania państwowe, może zrozumiemy w jakimś innym czasie, na razie pozostaje nam się dziwić, że ów nie posiadający dorobku naukowego młokos, stał się z rekomendacji samego Kieresa głównym kandydatem na prezesa IPN. Zeznania weryfikowanego funkcjonariusza SB z 1990 r., że "Łukasz" o nr ew. 33592 był jego agentem, a jako ostatnia prowadziła go kp. Markowska, blokują nie wiadomo czym uzasadnioną kandydaturę, a sam Przewoźnik oświadcza, że odmówił Markowskiej współpracy.

Biorąc pod uwagę, że samo obciążające oskarżenie padło 15 lat przed szansą zostania prezesem IPN przez Przewoźnika - a więc nie zostało spreparowane na zamówienie, oraz, że nie jest prawdopodobne aby funkcjonariusz SB kłamał podczas własnej weryfikacji,
a także, że gdyby Przewoźnik jeszcze przed Markowską był znany w SB jako osoba, której nie da się wciągnąć do współpracy, to czy doszło by do spotkań z Markowską? Można też się dziwić, że osoba nie współpracująca z SB - jak o sobie powiada - lecz jednak naciskana na współpracę, została mimo to wyposażona przez SB w wizę wyjazdową do Londynu na stypendium Fundacji AK. Przyjmując wersję niewinności we współpracy Przewoźnika z SB, oznaczało by to, że nie tylko on sam nie uległ, lecz, że uległo w stosunku do niego SB. Już po napisaniu niniejszego artkułu, sprawa współpracy Przewoźnika wyjaśniła się na jego niekorzyść. (patrz *8)"


Przypomnę, że fałszywkę o współpracy z SB wyciągnął pupil prezesa Kaczyńskiego i Rydzka- Kurtyka. Dzięki temu pozbył się rywala w wyborach na szefa IPN w 2005 - głośna swego czasu sprawa i skrzętnie zapomniana przez PiSolców - warto przypomnieć.
Jeszcze w 2007 roku PiSolce stawiały postać Przewoźnika w jednym szeregu z Cimoszewiczem, Wagnerem, Bendkowskim, Kuleszą,, czy "agentka" Niezabitowską.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=6591


15 kwietnia 2010 r. tak oto charakteryzowano postać Andrzeja Przewoźnika w ND http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100415&typ=tk&id=tk82.txt

Andrzej Przewożnik w PiSolskiej pracie przed i po 10 kwietnia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona