Data: 2010-03-25 10:40:14 | |
Autor: fatso | |
Aniol Smierci musnal mnie dzis rano swym skrzydlem | |
Przynajmniej smierci finansowej bo z takiego upadku juz bym sie nie podzwignal.
Co najwyzej poczlapal pod London Bridge, gdzie i tak jest moje miejsce. Pisalem kiedys tutaj o angielskiej duzej kompanii budujacej tory kolejowe. Nazywa(la) sie Jarvis i niedawno otrzymala nawet duzy kontrakt na budowe torow. Dzisiaj rano oglosila, ze idzie w administracje. To taki poczatek konca. Po bankach i preferowanych udzialowcach, ludzie zwykli dostana fige pod nos czyli kopa w dupe. Strony brytyjskich gieldziarzy pelne sa lamentu, ludzie potracili nawet i Ł60K za jednym zamachem(PLN260K) Otoz moglem wsrod nich byc i ja sam, wszak bylem tam jednym ze 100 Grubych Zydow, wchodzilem w tzw Klub kardynalski, mialem bodajze 650K akcji. Duch sw mnie natchnal swoja rozdzka chyba i powiedzial: fatso, spierdalaj, ta kompania nie ma poparcia duzych funduszow a bidder, czyli chetny na jej zakup w ub. roku, wycofal sie z tego geszeftu dyskretnie, na paluszkach. Jakie z tego plyna lekcje, dla nas w Polsce? * Ze nie wszystko to zloto co sie swieci ** Ze nie ma zelaznych akcji bo sytuacja sie caly czas ewoluuje. Jest kryzys, trzeba sie liczyc z tym, ze wiele spolek upadnie. trzeba caly czas kombinowac gedzie siedziec a gdzie skikac niczym Janosik po gorkach. To ze wyrwales szmal na jakies spolce nie znaczy wcale, ze rok pozniej ta sama spolka nie da ci kopa w zeby. fatso |
|
Data: 2010-03-25 03:56:31 | |
Autor: Charlie delta | |
Aniol Smierci musnal mnie dzis rano swym skrzydlem | |
On 25 Mar, 11:40, fatso <fatso60...@ntlworld.com> wrote:
Przynajmniej smierci finansowej bo z takiego upadku juz bym sie nie spadnie, wzrośnie czy pozostanie bez zmiany kością rzucam buhahahahahahaha |
|