Dnia 20.02.2013, o godzinie 11.29.00, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Ja tym razem polece dosc nietypowe polaczenie ogromnego ludzkiego dramatu i wewnetrznego konfliktu z watkiem fantastycznym. Jeden z niewielu filmow ktory powiewa swiezym pomyslem.
Moim zdaniem bardzo udane polaczenie, powiedzialbym wrecz dopelnienie calej historii.

Mocne 3+/5

Podchodziłem do niego jak pies do jeża. W końcu się skusiłem i...
rozczarowałem (choć zaskoczony byłem muzyką -
http://www.youtube.com/watch?v=1H-_fvwpWeM - i do dzisiaj czasem jej
słucham - chyba pierwsza poważna robota Fall On Your Sword). Produkcja
prawie chałupnicza, trzeba oddać szacunek Brit Marling, która napisała z
reżyserem scenariusz, wyłożyła kasę i zagrała w filmie (a mogła pracować w
Goldman Sachsie) i w ogóle ślicznie wygląda, ale jej gra mnie nie
przekonuje (także w Arbitrage). Oglądanie filmu wymaga lekkiego wysiłku a
wątek drugiej Ziemi wpleciony jakby na doczepkę (świetnie zapowiadał się w
zajawkach). Wszystko w filmie jest realne, a tu taki dziwny pomysł, który
zupełnie nie pasuje do tego świata. Dałem mu 5/10 bo nietypowa produkcja.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

On 21/02/2013 21:16, Habeck Colibretto wrote:

Wszystko w filmie jest realne, a tu taki dziwny pomysł, który
zupełnie nie pasuje do tego świata.

Bo wszyscy sa przyzwyczajeni do stereotypow i ciagle tych samych nudnych schematow. Juz sam fakt oderwania sie od tego nurtu powoduje
ze czlowiek zaczyna zauwazac naprawde ciekawe produkcje ktore jednak sprowokuja chwile zadumy po obejrzeniu.

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Dnia 22.02.2013, o godzinie 15.53.43, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Wszystko w filmie jest realne, a tu taki dziwny pomysł, który
zupełnie nie pasuje do tego świata.

Bo wszyscy sa przyzwyczajeni do stereotypow i ciagle tych samych nudnych schematow.

Nie wszyscy, a niektórzy nawet są nimi zmęczeni.

Juz sam fakt oderwania sie od tego nurtu powoduje
ze czlowiek zaczyna zauwazac naprawde ciekawe produkcje ktore jednak sprowokuja chwile zadumy po obejrzeniu.

Ale znane i otarte i nudne schematy mogą mieć podobnie. Takie Dark Country
na przykład reżyserowany i zagrany przez Thomasa Jane
(http://www.imdb.com/name/nm0005048/). Niby żadna rewelacja, ale bez bólu
dociągnąłem do końca mimo wiedzy jak to się skóńczy.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

On 23/02/2013 08:18, Habeck Colibretto wrote:

Dnia 22.02.2013, o godzinie 15.53.43, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Wszystko w filmie jest realne, a tu taki dziwny pomysł, który
zupełnie nie pasuje do tego świata.

Bo wszyscy sa przyzwyczajeni do stereotypow i ciagle tych samych nudnych
schematow.

Nie wszyscy, a niektórzy nawet są nimi zmęczeni.

No wiec o tym wlasnie mowie, ze zazwyczaj ci ktorzym sie taki pomysl nie podoba sa przyzwyczajeni do typowych motywow.

Juz sam fakt oderwania sie od tego nurtu powoduje
ze czlowiek zaczyna zauwazac naprawde ciekawe produkcje ktore jednak
sprowokuja chwile zadumy po obejrzeniu.

Ale znane i otarte i nudne schematy mogą mieć podobnie. Takie Dark Country
na przykład reżyserowany i zagrany przez Thomasa Jane
(http://www.imdb.com/name/nm0005048/). Niby Ĺźadna rewelacja, ale bez bĂłlu
dociągnąłem do końca mimo wiedzy jak to się skóńczy.

Dla mnie "bez bolu dociagnac do konca" to za malo, ja potrzebuje mocnych emocji.

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Dnia 25.02.2013, o godzinie 12.46.17, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Juz sam fakt oderwania sie od tego nurtu powoduje
ze czlowiek zaczyna zauwazac naprawde ciekawe produkcje ktore jednak
sprowokuja chwile zadumy po obejrzeniu.

Ale znane i otarte i nudne schematy mogą mieć podobnie. Takie Dark Country
na przykład reżyserowany i zagrany przez Thomasa Jane
(http://www.imdb.com/name/nm0005048/). Niby żadna rewelacja, ale bez bólu
dociągnąłem do końca mimo wiedzy jak to się skóńczy.

Dla mnie "bez bolu dociagnac do konca" to za malo, ja potrzebuje mocnych emocji.

Nic takiego nie było w Another Earth. :P

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

On 25/02/2013 20:34, Habeck Colibretto wrote:

Dnia 25.02.2013, o godzinie 12.46.17, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Juz sam fakt oderwania sie od tego nurtu powoduje
ze czlowiek zaczyna zauwazac naprawde ciekawe produkcje ktore jednak
sprowokuja chwile zadumy po obejrzeniu.

Ale znane i otarte i nudne schematy mogą mieć podobnie. Takie Dark Country
na przykład reżyserowany i zagrany przez Thomasa Jane
(http://www.imdb.com/name/nm0005048/). Niby Ĺźadna rewelacja, ale bez bĂłlu
dociągnąłem do końca mimo wiedzy jak to się skóńczy.

Dla mnie "bez bolu dociagnac do konca" to za malo, ja potrzebuje mocnych
emocji.

Nic takiego nie było w Another Earth. :P

Oj było było, może nie takie mocne ale emocje były :)

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................