Od swego dawnego idola Che Guevary ?Antoni Macierewicz nauczył się jednego: rewolucyjnej walki nigdy nie można zaniechać.

Lato 2005 roku, w Sejmie gorący polityczny sezon. Macierewicz zasiada w sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, która wkrótce wyeliminuje prezydenckiego kandydata SLD. Spotkanie z dziennikarzem, któremu Macierewicz obiecał frapujące dokumenty. Pusta palarnia przy wejściu dla prasy. Macierewicz staje przy oknie. - Proszę się obejrzeć - mówi ze swym charakterystycznym uśmiechem. - Jesteśmy chyba sami - mówi niepewnie dziennikarz. - Żyrandol - pobłażliwie podpowiada Macierewicz. - Jak to? - dziennikarz wciąż nie wie, o co chodzi. Macierewicz dodaje zirytowany: - W środku instalują kamery!

Specjalista od mokrej roboty

W minionym tygodniu chorobliwie podejrzliwy Antoni Macierewicz stał się jedną z najważniejszych postaci w PiS. Stanął na czele parlamentarnego zespołu, który ?zajmuje się katastrofą smoleńską. Zapisało się do niego ponad 130 posłów i senatorów, czyli ogromna większość parlamentarzystów tej partii. Cel pracy zespołu i jego skład dają Macierewiczowi gwarancję, że po miesiącach posuchy znów będzie mógł powywijać szabelką. I odbudować swoją pozycję polityczną.
Na szczyty polskiej polityki Macierewicz wraca w regularnych cyklach, zawsze wówczas, gdy pojawia się zapotrzebowanie na jatkę. Jest dobrym, bo żarliwym ideologicznie narzędziem, kiedy trzeba wywołać emocje, podzielić społeczeństwo i wzniecić awanturę.

Po raz pierwszy objawił się w 1992 r., kiedy jako szef MSW w rządzie Olszewskiego przygotował listę agentów SB spośród najwyższej rangi urzędników, posłów i senatorów. Scena z kultowego dla narodowej prawicy dokumentu "Nocna zmiana" Jacka Kurskiego i Michała Balcerzaka: przed upublicznieniem listy Macierewicz rozmawia z Lechem Wałęsą. Prezydent, który wiedział, że znajdzie się na liście agentów, mówi: "Proszę o wielkie zastanowienie. Pan wie, co w latach 70. było robione, jakie podrzutki jeszcze do dzisiaj krążą". Minister powoli nabija fajkę: "Tak jest, pan ma rację - zwraca się do Wałęsy. - Dlatego pracowaliśmy przez cztery miesiące, aby wyeliminować wszelkie uchybienia. Wszystko, co zostanie ujawnione, będzie absolutnie zgodne z prawdą".

"Absolutnie zgodne z prawdą" - to jedno z ulubionych sformułowań Macierewicza. I - jak zgodnie przyznają jego polityczni przyjaciele i wrogowie - jest autentyczny w tej swojej nieufności, wierze w spiski i przekonaniu o wszechmocy bezpieczniackich ?układów.

Rodzinna tajemnica

Ma ku temu osobiste powody. Gdy miał zaledwie rok, zmarł jego ojciec. Zdzisław Macierewicz był chemikiem na Uniwersytecie Warszawskim. Okoliczności jego śmierci nie są jasne. Sam Antoni Macierewicz sugeruje, że ojca zamordowali esbecy, którzy odwiedzili go na uczelni tuż przed śmiercią. Jednak - jak twierdzą ówcześni współpracownicy jego ojca - Zdzisław Macierewicz po wizycie esbeków popełnił samobójstwo, wypił ?roztwór cyjanku potasu.

Matka, Maria Macierewicz, nie radziła sobie z trojgiem dzieci. Antoni i jego starszy brat na półtora roku trafili do zakładu wychowawczego salezjanów w Rumii. O matce wypowiada się jednak w samych superlatywach. "Twarda, żywotna, zdecydowana. Gdy przestała pracować jako bakteriolog, zajęła się z pasją uprawą pracowniczej działki. Natomiast gdy skończyła 85 lat, przeprowadziła się do proboszcza w mojej parafii i gotowała mu posiłki" - opowiadał "Rzeczpospolitej".

Do radykalnego antykomunizmu szedł długą drogą. Ci, którzy poznali go w latach 70., twierdzą, że zafascynowany był latynoskimi ruchami rewolucyjnymi i miał mocno lewicujące poglądy. To efekt studiów historycznych i zainteresowania Ameryką Południową. Macierewicz nauczył się nawet języka keczua, którym posługiwali się Inkowie. W książce "Rozrachunki i wyzwania" Ludwik Dorn wspomina, że atakował wówczas Adama Michnika za "zbytnie klejenie się do Kościoła".

Dorn uważany jest za ucznia Macierewicza. Spotkali się w stołecznej drużynie harcerskiej Czarna Jedynka, gdzie Macierewicz był instruktorem. Założył także klub dyskusyjny Gromada Włóczęgów. Jego podopiecznych nazywano antkowcami lub antonówkami. Dziś Dorn mówi: - To człowiek inteligentny, z dużą sprawnością ?umysłową, kiedyś większą niż obecnie.

Agenci są wśród nas

Już w tamtym czasie Macierewicz wyróżniał się wodzowskimi ambicjami i skłonnością do konfliktów. Kiedy po stłumieniu przez władze komunistyczne protestów robotniczych w czerwcu 1976 r. zaczął działać w Komitecie Obrony Robotników, szybko poróżnił się z pozostałymi działaczami, w tym z Jackiem Kuroniem i Adamem Michnikiem. Wypchnął konkurentów z KOR-owskiego pisma "Głos" i przejął nad nim jednoosobową kontrolę. Jarosław Kaczyński mówił w "Alfabecie braci Kaczyńskich": "Może marzył o drodze Lenina: iść samodzielnie, a w decydującym momencie być gotowym i wygrać".

Konfliktowa osobowość utrudniała mu zbudowanie drużyny w polityce. Zawsze prędzej czy później dostrzegał wokół siebie postacie podejrzane lub wręcz agentów. Jako szef MSW w 1992 r. na liście kapusiów umieścił marszałka Sejmu Wiesława Chrzanowskiego, lidera swej partii - Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Dorzucił jeszcze kilku ministrów z własnego rządu. Prywatnie był taki sam. Po latach przyjaźni za agenta uznał reżysera Pawła Piterę, męża ?minister Julii Pitery, i zerwał z nim kontakty.

To, co wyznawcy Macierewicza uważali za niezłomność, większość polityków, także prawicowych, nazywała nieprzewidywalnością. Dlatego po upadku rządu Olszewskiego Macierewiczowi politycznie się nie wiodło. W połowie lat 90. prawica była rozdrobniona, więcej było tam wodzów niż zastępów, a radykalny, ambitny i lojalny tylko wobec siebie Macierewicz nie był uważany za poważnego gracza. - W okresie świetności ZChN Macierewicz jawił się jako człowiek pragmatyczny, należał do umiarkowanej i proeuropejskiej frakcji. Ale ta lista agentów to był jego koniec - wspomina ówczesny towarzysz z ZChN Stefan Niesiołowski.

Na kilka lat związał się z Janem Olszewskim, działając w jego partiach: Ruch dla Rzeczypospolitej oraz Ruch Odbudowy Polski. Chleba z tego nie było. Macierewicz był, jak większość prawicy, poza Sejmem. Co prawda miał swoje wznowione pismo "Głos", ale wyżyć z tego nie mógł. Tajemnicę poliszynela stanowi to, że przez lata utrzymywała go żona Hanna, która jest krytykiem literackim i pracuje w Instytucie Badań Literackich PAN. W tym samym instytucie pracowała matka braci Kaczyńskich. Wspomina dziennikarka "Rzeczpospolitej" Małgorzata Subotić: - Rozmawiałam z nim w siedzibie  "Głosu". W koszu siedziała kotka z małymi kociętami. Nie mógł uwierzyć, że chcę rozmawiać o jego miłości do kotów. Potem przyznał, że był przekonany, iż chcę go w ten sposób wykończyć.

Wycieczka do Radia Maryja

Szczęście uśmiechnęło się do Macierewicza w 1997 r. Na fali zwiększonej sympatii dla prawicy do władzy doszła Akcja Wyborcza Solidarność, ale ROP też się prześlizgnął i wprowadził do Sejmu sześciu posłów, w tym Macierewicza i startującego gościnnie z jego list Jarosława Kaczyńskiego.

Wkrótce Macierewicz - w swym stylu - odwrócił się na pięcie i odszedł z ROP. Równocześnie zbliżył się do Radia Maryja, a z czasem stał się jednym z ulubionych polityków ojca dyrektora. W wyborach 2001 r.?startował już z listy Ligi Polskich Rodzin, wspieranej przez media Rydzyka. Oczywiście tradycji stało się zadość: wkrótce pokłócił się z liderem LPR Romanem Giertychem i odszedł z partii. Kiedy rok później wystartował na prezydenta stolicy, poparło go ?5849 wyborców. Zwyciężył Lech Kaczyński.

Wiatru w żagle Macierewicz nabrał pod koniec kadencji, kiedy wobec osłabionego aferą Rywina SLD postawiono kolejne zarzuty: nieprawidłowości wokół Orlenu. Ropa, Rosja, polityka i duże pieniądze - to było coś dla niego, wszedł do komisji śledczej. To właśnie ta komisja w atmosferze skandalu badała finansowe powiązania w otoczeniu Aleksandra Kwaśniewskiego i jego żony, ona także utrąciła prezydencką kandydaturę Włodzimierza Cimoszewicza. Ale - znów - ta polityczna zadyma Macierewiczowi nie pomogła. Wybory w 2005 r. podzieliły polską scenę polityczną na nowo - między PiS a PO. Dla ?jego Ruchu Patriotycznego zabrakło miejsca.

Radykalizm Macierewicza

W tym miejscu polityczna biografia Macierewicza mogłaby się zakończyć, gdyby nie Jarosław Kaczyński. Po podwójnej wiktorii wyborczej w 2005 r. szukał desperata, który wziąłby na siebie realizację mitycznego postulatu PiS - rozpędzenia Wojskowych Służb Informacyjnych, uważanych przez prawicę za wcielenie wszelakiego zła. Macierewicz na pogromcę WSI pasował idealnie. Kaczyński obiecał, że to nominacja tylko na kilka miesięcy. Słowa nie dotrzymał. I to mimo, że Macierewicz zlikwidował WSI wyjątkowo nieudolnie, a przyjęci przez niego do nowych specsłużb ludzie okazali się w dużej części dyletantami.

W dodatku totalną klapą okazał się raport z likwidacji służb. Wszechwładzy WSI w polskiej polityce, biznesie i mediach nie udowodnił, zrobił za to furorę za granicą. Został przetłumaczony na angielski, rosyjski, a nawet - według informacji "Newsweeka" - arabski. Ludzie Macierewicza przygotowali jeszcze aneks do raportu, jednak Lech Kaczyński nie zdecydował się go upublicznić. - Zbyt wiele jest tam fragmentów, w których fakty zastąpiono interpretacjami - mówił prezydent "Newsweekowi" w sierpniu 2008 r.

Macierewicz udawał niezrażonego, ale to go ubodło. W tym czasie zresztą jego notowania u Kaczyńskich wyraźnie spadły. Po przegranych przez PiS wyborach prasa ujawniła wyczyny jego ludzi w spółkach paliwowych, w tym ogromną odprawę dla bratanka Tomasza. I tak schowany, coraz bardziej marginalizowany Macierewicz przechadzał się po Sejmie, serwując tanie złośliwości spotykanym posłom Platformy. Aby nie psuć relacji z Radiem Maryja, liderzy PiS udawali, że walczą dla niego o eksponowane stanowisko.

Ale tylko udawali. Nie ma się co dziwić dystansowi braci Kaczyńskich. Jarosław wielokrotnie mówił swoim współpracownikom, że Macierewicz ma wodzowskie ?zacięcie. A w PiS wódz mógł być tylko jeden. Polityczną szansę dla siebie Macierewicz zwęszył po 10 kwietnia. Już w dniu katastrofy wydzwaniał do szefa PiS z instrukcjami, jak się zachowywać wobec Rosjan. A miesiąc po wypadku ogłosił, że rozwiązuje swój Ruch Patriotyczny i wstępuje do PiS. Nie wiadomo, czy rozwiąże drugą partię - Ruch Katolicko-?-Narodowy. I czy to wszystkie jego ugrupowania. Bo zazwyczaj, gdy Macierewicz się z kimś w polityce rozstawał, to zakładał własną partię. - Antek to propaństwowy i uczciwy człowiek - uważa Witold Waszczykowski, były wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.?- Jego determinacja jest bardzo przydatna, ponieważ rząd chce wyciszyć tę sprawę.

Jak się spekuluje w Sejmie, w roli szefa ?zespołu do spraw katastrofy smoleńskiej Macierewicz obsadził się sam. Zaproponował Kaczyńskiemu, że powoła taki zespół i od razu przystąpił do ataku. Napiętnował tych w PiS, którzy - jak Elżbieta Jakubiak czy ?Joanna Kluzik-Rostkowska - nie chcą tropić z nim "ruskiego spisku".

Przez swój radykalizm Macierewicz nigdy nie zbudował samodzielnej pozycji politycznej. A marzy o tym od lat. Chciałby mieć własną partię, rzesze takich jak on Macierewiczów. Teraz dostał potężny instrument - ponad setka członków zespołu i zainteresowanie mediów to dobry początek. Kiedy Che Guevara z Fidelem lądowali na Kubie, było z nimi tylko 80 towarzyszy. I żadnych kamer.




http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/antoni-macierewicz-- lowca-spiskow,62420,1



Przemysław Warzywny


--

"Oskarżenie minister Kopacz, że oszukała premiera, mówiąc w Sejmie, że uczestniczyła w sekcji zwłok, było jak strzał kulą w płot, bo minister mówiła nie o sekcji, ale o identyfikacji ofiar".

mkałrwan jest debilem pisze:

Od swego dawnego idola Che Guevary ?Antoni Macierewicz nauczył się jednego: rewolucyjnej walki nigdy nie można zaniechać.

....oraz tego, Ĺźe banda tuska to czwartoligowa druĹźyna drobnych
oszustĂłw, uzbrojona w puste szuflady, puste obietnice i jednego
burego kota z Biłgoraja. Poproś naczelnego tej gazety, aby
opublikował treść decyzji patałacha klicha, ludzie potrafia
czytać i nie ma potrzeby tłumaczyć z ruskiego na polski.


"DECYZJA Nr 40/MON
MINISTRA OBRONY NARODOWEJ
z dnia 3 lutego 2010 r.

w sprawie zwiększenia możliwości transportu lotniczego dla najważniejszych osób w państwie w okresie przejściowym Na podstawie § 1 pkt 8 lit. a i d oraz § 2 pkt 14 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 lipca 1996 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra
Obrony Narodowej (Dz. U. Nr 94, poz. 426), ustala się, co następuje:

§ 1. Celem zapewnienia właściwego wykonywania
przez konstytucyjne organa państwowe przedsięwzięć,
związanych z realizacją polityki zagranicznej podczas
podróży służbowych jak i realizacji zadań przez osoby
pełniące te funkcje, zachodzi pilna potrzeba zapewnienia
na wysokim poziomie bezpieczeństwa przewozu najważniejszych
osób w państwie oraz mając na względzie
aktualną sytuację floty 36 splt, w oparciu o którą nie
ma możliwości zapewnienia na wymaganym poziomie
przewozów i bezpieczeństwa realizacji zadań przez konstytucyjne
organa państwowe,polecam przeprowadzić
postępowanie mające na celu zawarcie umowy, której
przedmiotem będzie udostępnienie dwóch samolotów
Embraer 175 od Polskich Linii Lotniczych „LOT” S.A.
w latach 2010-2013, uwzględniające koszty eksploatacji
samolotĂłw i przygotowania personelu.
§ 2. Podsekretarz Stanu do spraw Uzbrojenia
i Modernizacji:
1) powoła komisję do przeprowadzenia postępowania
w sprawie udostępnienia dwóch samolotów,
zwaną dalej „Komisją”;
2) wystąpi do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych
o uzyskanie opinii odnośnie trybu postępowania
w sprawie pozyskania samolotĂłw;
3) zaprosi do udziału w posiedzeniach Komisji, jako
obserwatorów, przedstawicieli Służby Kontrwywiadu
Wojskowego i Ĺťandarmerii Wojskowej oraz
w razie potrzeby powoła ekspertów komisji;
4) zatwierdzi regulamin pracy Komisji oraz zapewni
nadzĂłr nad jej pracami.
§ 3. W skład Komisji wchodzą:
1) Przewodniczący — przedstawiciel Departamentu
Zaopatrywania SZ ;
2) Zastępcy Przewodniczącego — przedstawiciel
Biura Pełnomocnika MON — Dyrektora
Programu WdraĹźania Na WyposaĹźenie SZ RP
Samolotu Wielozadaniowego oraz jednostki
wojskowej, o której mowa w § 7 ppkt 2);
3) Sekretarz — przedstawiciel jednostki wojskowej,
o której mowa w § 7 ppkt 2);
4) Członkowie Zespołu — przedstawiciele:
a) Dowódcy Sił Powietrznych,
b) Dyrektora Departamentu BudĹźetowego,
c) Dyrektora Departamentu Prawnego,
d) Dyrektora Departamentu Zaopatrywania Sił
Zbrojnych,
e) Szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych,
f) Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
§ 4. Przewodniczący Komisji za pośrednictwem
Podsekretarza Stanu do spraw Uzbrojenia i Modernizacji
przedstawi do akceptacji Ministrowi Obrony
Narodowej protokół z postępowania.
§ 5. Dyrektor Departamentu Budşetowego zabezpieczy
środki fi nansowe na realizację przedsięwzięcia
w budżecie resortu obrony narodowej, w wysokości:
1) 50 mln zł w 2010 r.;
2) 35 mln zł rocznie w latach 2011-2013.
§ 6. Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
spowoduje:
1) wydzielenie personelu latającego i technicznego
posiadającego odpowiednie kwalifikacje do
uzyskania uprawnień, obsługi i użytkowania samolotów
będących przedmiotem umowy, o ile
będzie to uzasadnione;
2) wyznaczenie jednostki wojskowej, która będzie
odpowiedzialna w imieniu Ministra Obrony
Narodowej za zawarcie umowy i realizację
jej postanowień;
3) wprowadzenie samolotów będących przedmiotem
umowy do wojskowego rejestru statkĂłw
powietrznych i ewidencji;
4) zapewnienie środków na eksploatację samolotów
będących przedmiotem umowy.
§ 7. Nadzór nad postępowaniem poprzez udział
w pracach w komisji sprawować będzie Biuro do
Spraw Procedur Antykorupcyjnych.
Dziennik Urzędowy — 331 —
Ministra Obrony Narodowej z 2010 r. Nr 3
Poz. 25, 26
§ 8. Tracą moc decyzje:
1) decyzja Nr 220/MON Ministra Obrony Narodowej
z dnia 2 lipca 2009 r. w sprawie powołania
zespołu odpowiedzialnego za zapewnienie
przewozu ważnych osób w państwie;
2) decyzja Nr 287/MON Ministra Obrony Narodowej
z dnia 20 sierpnia 2009 r. w sprawie kontynuowania
prac zespołu odpowiedzialnego
za zapewnienie przewozu waĹźnych osĂłb
w państwie.
§ 9. Decyzja wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Minister Obrony Narodowej: B. Klich"

Użytkownik "mkałrwan jest debilem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i2n43i$888$1inews.gazeta.pl...

Od swego dawnego idola Che Guevary ?Antoni Macierewicz nauczył się jednego: rewolucyjnej walki nigdy nie można zaniechać.

SEJMOWA HUCPA POSŁA MACIEREWICZA

TYLKO POLSKA
Nr 26(94)2002
27.06-3.07.2002

10 maja br. podczas sejmowej debaty nad informacją Rzecznika Interesu Publicznego o działalności jego urzędu w 2001 roku, przewrotny atak na posłankę Samoobrony Danutę Hojarską przypuścił poseł Antoni Macierewicz. Oskarżył on bezpodstawnie i kłamliwie posłankę Samoobrony o proweniencję komunistyczną oraz o sympatie do komunistycznych polityków z czasów PRL-u" Posłowi Macierewiczowi musiało się nieźle pomieszać w głowie z tymi sympatiami do komunizmu i komunistów. Toć przecież to nie posłanka Hojarską zachwycała się w młodości trockistow-skim rewolucjonistą kubańskim, Cne Guevarrą, lecz właśnie p. Macierewicz. O ile wiem, postanka Hojarską urodzona jest w rodzinie polskiej i katolickiej i ochrzczona została zaraz po urodzeniu. Tymczasem p. Macierewicz zdecydował się zostać chrześcijaninem dość późno, bo w wieku dwudziestu kilku lat - mając w tym zresztą swój polityczny interes.

Otóż na socjalizm w wersji sowieckiej Żydzi po 1967 roku wydali wyrok śmierci - trzeba się więc było szybko desantować na inną polityczną platformę. l Macierewicz takiego desantu dokonał,stając się "ni z tego, ni z owego katolikiem na pierwszego". Ale związków z komunistycznymi towarzyszami (nierzadko ze stalinowską przeszłością) nie zamierzał zrywać. W 1976 roku, wraz z kilkunastoma ex-towarzyszami, założył Komitet Obrony Robotników (który pomógł robotnikom jak umarłemu kadzidło!). W skład tego czerwonego gremium wszedł kumpel Macierewicza, stalinowski komunista, tow. Jacek Kuroń, który dokonywał zbrodni na polskim harcerstwie w latach największego stalinowskiego terroru w Polsce, a jeszcze w 1964 roku w słynnym "Liście do partii" oskarżał ekipę Władysława Gomułki o "skandaliczne" odchodzenie od pryncypiów marksistowskich w polskiej wersji socjalizmu. Współtowarzyszami Antoniego Macierewicza w KOR-ze byli między innymi: prof. Edward Lipiński -uhonorowany przez PRL-owskie władze licznymi odznaczeniami, w tym Orderem Budowniczego Polski Ludowej i Sztandarem Pracy l Klasy, Jan Józef Lipski - lewak i mason wysokiego szczebla, Adam Michnik - .syn Heleny Michnik-Szechter, stalinowskiej fałszerki historii Polski, której podręczniki przez dziesiątki lat zatruwały świadomość polskiej młodzieży i szereg innych wyznawców Marksa-Engelsa-Lenina-Stalina.

Ci "obrońcy robotników" z KOR-u w 1989 roku bardzo szybko dogadali się ze swymi "odłączonymi" towarzyszami z PZPR-u przy okrągłym stole, którego fundamenty wspólnie z Jerzym Urbanem zbudował Jan Józef Lipski. Przy pomocy komedii okrągtostołowej, wykorzystując cynicznie puste hasła o obronie robotników, ci "obrońcy robotników" z obydwu umawiających się stron skutecznie zdołali polskich robotników oszukać i wywieść w pole. W tym okrągłostołowym oszustwie ma walny udział poseł Antoni Macierewicz, ale trzyma to w ścisłej tajemnicy. Nie da się jednak ukryć, że p. Macierewicz i jego KOR-owscy towarzysze (z Jackiem Kuroniem na czele) tak zawzięcie bronili polskich robotników, że dziś 3 miliony tych robotników przymiera z głodu i żebrze o jakąkolwiek pracę. Natomiast ich KOR-owscy obrońcy (wraz z sojusznikami z PZPR) mają się znakomicie. Obecnie nie mówią już o potrzebie obrony robotników, za to gardłują w Sejmie o tym, jak bronią Polski i Polaków. Nie wróży to niczego dobrego dla Polski i Polaków. Już lepiej, aby p. Macierewicz i jego współtowarzysze z KOR-u przestali nas "bronić" i zajęli się - na przykład - obroną Izraelczyków przed "terrorystami" palestyńskimi. Wyszłoby to i nam i Palestyńczykom na zdrowie.

Ale tak na poważnie: strojenie się posła Macierewicza w obrońcę polskich interesów jest niczym innym, jak uprawianiem żydowskiej hucpy. Dowodzą tego jego napaści na patriotów polskich z Samoobrony. Są to napaści pełne nienawiści do tego, co prawdziwie polskie, słowiańskie.

Charakterystyczne, że p. Macierewicz głównego wroga Polski upatruje w narodzie rosyjskim, a nie w zbrodniczej międzynarodówce żydowskiego kapitału.

Czy w ten sposób wypełnia on zadanie odwracania uwagi polskiego społeczeństwa od faktycznych sprawców tragedii, jaka dokonuje się w Polsce od 1989 roku za sprawą ponadnarodowej oligarchii finansowej?

Poseł Macierewicz z wściekłością i nieskrywaną nienawiścią atakuje rdzennie polską Samoobronę, bo się jej boi. Samoobrona rośnie bowiem w siłę i prawdopodobnie wcześniej nawet niż przypuszcza p. Macierewicz, przejmie władzę w Polsce z rąk fałszywych obrońców robotników. A wówczas zmiecione zostaną z polskiej sceny politycznej wszelkie oszukańcze eiitki udające obrońców robotników, a faktycznie będące wrzodem na ciele narodu.

Janusz Michałowski

Ostatnio Macierewicz, nie będąc członkiem partii "Liga Polskich Rodzin", ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta Warszawy bez wiedzy i zgody władz tej partii. Od początku parlamentarnej egzystencji LPR prowadzi awanturniczą politykę, szkodzącą wizerunkowi całej LPR. Dlatego też publikujemy dwa dokumenty o podobnych jego wyczynach w 1997 r. W wyniku jego destruktywnych działań cieszący się prawie 20 % poparciem ROP z ledwością przekroczył 5-procentowy próg wyborczy.



PS. I tak od przynajmniej ośmiu lat hucpuje..., jak pan Bubel nazwał w drugiej części tego artykułu na drugiej stronie tygodnika, "ŻYDOWSKA HUCPA..." Zwrócić uwagę mimo wszystko należy na to, jak oni wszyscy się mimo wszystko stale wspierają i jakie maja kolidacje rodzinne i tożsamościowe...

boukun

boukun pisze:

10 maja br. podczas sejmowej debaty nad informacją Rzecznika Interesu Publicznego o działalności jego urzędu w 2001 roku, przewrotny atak na posłankę Samoobrony Danutę Hojarską przypuścił poseł Antoni Macierewicz. Oskarżył on bezpodstawnie i kłamliwie posłankę Samoobrony o proweniencję komunistyczną oraz o sympatie do komunistycznych polityków z czasów PRL-u"

No i co w tym kłamliwego? Lepper nie był członkiem PZPR?
Wystarczy sięgnąć do źródła i poczytać kim byli ludzie z
Samoobrony:

"Moderator: Dzisiejszym gościem jest generał Zenon Poznański, ekspert Samoobrony do spraw bezpieczeństwa i obronności, kandydat z okręgu nr 7 Biała Podlaska, Chełm, Zamość. Zapraszamy wszystkich Internautów do zadawania pytań. Zaczynamy.


Co Pan robił kiedy wybuchł stan wojenny??

generał Zenon Poznański: W okresie przed i w stanie wojennym służyłem w 8 dywizji imienia Bartosza Głowackiego w Koszalinie na stanowisku szef sztabu dywizji i jako żołnierz starałem się wykonać z pełną dbałością o bezpieczeństwo życia ludzkiego zadania postawione przez moich przełożonych. Jestem pewien, że w trakcie tych bardzo istotnych wydarzeń sprawdziłem się jako oficer, jako obywatel naszego kraju.

Czy w Samoobronie RP jest tylko jeden generał?

generał Zenon Poznański: Wspólnie ze mną w Samoobronie działa wielu oficerów, chorążych i podoficerów. Działają oni na terenie całego kraju. Jest i kilku generałów. Przed kilkoma dniami czat z Państwem miał generał Henryk Mika. Partia dostrzega nasza pracę i kilku z nas kandyduje do parlamentu na wysokich pozycjach. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że kierownictwo Samoobrony docenia naszą wiedzę i zaangażowanie. Jestem przeświadczony, że środowisko wojskowe będzie miało poważne przedstawicielstwo w parlamencie w ramach Samoobrony.

Czy był Pan członkiem PZPR??

generał Zenon Poznański: Jak większość moich kolegów również i ja byłem wieloletnim członkiem PZPR. Uczestnictwo w tej partii nie traktuję jako działalność przestępczą. Wręcz przeciwnie w okresie Polski Ludowej staraliśmy się budować nasz kraj, uczestniczyć w życiu publicznym. Nasz dorobek nie jest mały, przez 15 lat ekipy rządzące ten wielki dorobek milionów uczciwych Polaków rozprzedają obcemu kapitałowi.

http://www.samoobrona.org.pl/pages/16.Czaty/index.php?document=986.html

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2ng45$7vt$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

10 maja br. podczas sejmowej debaty nad informacją Rzecznika Interesu Publicznego o działalności jego urzędu w 2001 roku, przewrotny atak na posłankę Samoobrony Danutę Hojarską przypuścił poseł Antoni Macierewicz. Oskarżył on bezpodstawnie i kłamliwie posłankę Samoobrony o proweniencję komunistyczną oraz o sympatie do komunistycznych polityków z czasów PRL-u"

No i co w tym kłamliwego? Lepper nie był członkiem PZPR?
Wystarczy sięgnąć do źródła i poczytać kim byli ludzie z
Samoobrony:

Co innego jest być członkiem PZPR i wierzyć w Polskę i ją budować, a co innego być zakłamanym komunistą i kopać pod państwem tylko po to, żeby się do stołka dorwać i naród polski zniewolić, jak to zrobili KOR-niki...
Od Macierewicza planowali rozwalić polskie partie jak LPR i Samoobrona i to deklarował Jarosław Kaczyński w Fundacji Batorego, że ttylko układ okrągłostołowy ma rządzić niewolnikami Polakami, Kiszczakowski...

boukun

boukun

boukun pisze:

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2ng45$7vt$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

10 maja br. podczas sejmowej debaty nad informacją Rzecznika Interesu Publicznego o działalności jego urzędu w 2001 roku, przewrotny atak na posłankę Samoobrony Danutę Hojarską przypuścił poseł Antoni Macierewicz. Oskarżył on bezpodstawnie i kłamliwie posłankę Samoobrony o proweniencję komunistyczną oraz o sympatie do komunistycznych polityków z czasów PRL-u"

No i co w tym kłamliwego? Lepper nie był członkiem PZPR?
Wystarczy sięgnąć do źródła i poczytać kim byli ludzie z
Samoobrony:

Co innego jest być członkiem PZPR i wierzyć w Polskę i ją budować,

Komunistów z czasów PRL-u było w Samoobronie jak rodzynek w cieście,
o tym zapomniałeś poinformować, a teraz kręcisz w drugą stronę żeby
zagadać twój poprzedni bzdet na temat Macierewicza.

a co innego być zakłamanym komunistą i kopać pod państwem tylko po to, żeby się do stołka dorwać i naród polski zniewolić, jak to zrobili KOR-niki...

Uwielbiasz boukun puste frazesy, a przy okazji jesteś uparty jak
osioł w kapuście i wiecznie przekonany o swojej nieomylności.

Zastępca Leppera: "Janusz Maksymiuk był członkiem PZPR od 1975 roku.
W materialach ewidencyjnych MSW znajduja sie dokumenty swiadczace
o tym, ze Maksymiuk w latach 1983-1989 byl tajnym wspolpracownikiem o pseudonimie "Roman". Nie na tym jednak konczy sie lista podejrzen wobec wiceprzewodniczacego Samoobrony. W styczniu br. tygodnik "Wprost" donosil, ze Maksymiuk byl czlonkiem rady fundacji Pro Civili, o ktorej nielegalnych dzialaniach informuje raport z likwidacji WSI. Wedlug tygodnika, fundacja ta byla przykrywka dla nielegalnych operacji finansowych Wojskowych Sluzb Specjalnych"

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2niga$c3a$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2ng45$7vt$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

10 maja br. podczas sejmowej debaty nad informacją Rzecznika Interesu Publicznego o działalności jego urzędu w 2001 roku, przewrotny atak na posłankę Samoobrony Danutę Hojarską przypuścił poseł Antoni Macierewicz. Oskarżył on bezpodstawnie i kłamliwie posłankę Samoobrony o proweniencję komunistyczną oraz o sympatie do komunistycznych polityków z czasów PRL-u"

No i co w tym kłamliwego? Lepper nie był członkiem PZPR?
Wystarczy sięgnąć do źródła i poczytać kim byli ludzie z
Samoobrony:

Co innego jest być członkiem PZPR i wierzyć w Polskę i ją budować,

Komunistów z czasów PRL-u było w Samoobronie jak rodzynek w cieście,
o tym zapomniałeś poinformować, a teraz kręcisz w drugą stronę żeby
zagadać twój poprzedni bzdet na temat Macierewicza.

Jaki kuźwa bzdet? Faktem jest, że KOR-niki działali i działają na szkode Polski i wyłącznie po to, by naród dobrany dorwał się do władzy nad Polakami. I to Geremki, Macierewicze i Kaczyńskie osiągnęli, Polacy są niewolnikami we własnym kraju. Przeczytaj sobie swój własny wpastowany tekst:

"Jak większość moich kolegów również i ja byłem
wieloletnim członkiem PZPR. Uczestnictwo w tej partii nie traktuję jako
działalność przestępczą. Wręcz przeciwnie w okresie Polski Ludowej
staraliśmy się budować nasz kraj, uczestniczyć w życiu publicznym. Nasz
dorobek nie jest mały, przez 15 lat ekipy rządzące ten wielki dorobek
milionów uczciwych Polaków rozprzedają obcemu kapitałowi."

a co innego być zakłamanym komunistą i kopać pod państwem tylko po to, żeby się do stołka dorwać i naród polski zniewolić, jak to zrobili KOR-niki...

Uwielbiasz boukun puste frazesy, a przy okazji jesteś uparty jak
osioł w kapuście i wiecznie przekonany o swojej nieomylności.

Zastępca Leppera: "Janusz Maksymiuk był członkiem PZPR od 1975 roku.
W materialach ewidencyjnych MSW znajduja sie dokumenty swiadczace
o tym, ze Maksymiuk w latach 1983-1989 byl tajnym wspolpracownikiem o pseudonimie "Roman". Nie na tym jednak konczy sie lista podejrzen wobec wiceprzewodniczacego Samoobrony. W styczniu br. tygodnik "Wprost" donosil, ze Maksymiuk byl czlonkiem rady fundacji Pro Civili, o ktorej nielegalnych dzialaniach informuje raport z likwidacji WSI.

A tylko Żydom rządzącym Polską WSI pszeszkadza i na dodatek zamącili tym pustym sloganem w tepych głowach moherów, co widać, słychać i czuć...
Takie żydowskie raporty i hucpę to sobie w tyłek wasadź..., z tego chleba dla Polaków nie będzie..., a wręcz przeciwnie...

Gdzie te kurwa KORniki byli przez całe te lata, jak mieli całą władzę we własnych rękach, np. 2005-2007, sprzedawali i rujnowali nasz kraj, jak oficer wojska słusznie powiedział...

boukun

boukun pisze:

Jaki kuźwa bzdet?

Na przykład taki, że obecność starych komuchów w Samoobronie
to kłamstwo wymyślone przez Macierewicza.

Faktem jest, że KOR-niki działali i działają na szkode

Polski i wyłącznie po to, by naród dobrany dorwał się do władzy nad Polakami. I to Geremki, Macierewicze i Kaczyńskie osiągnęli, Polacy są niewolnikami we własnym kraju.

No i co? Lepper miał być lekarstwem na całe zło? Czy zwykły chłop ze
wsi, nawet ze stażem w PZPR, może bez żadnego logicznego powodu, stać
się idolem i przywódca, dla kilku generałów i stada wojskowych i cywilnych komuchów? Chyba za długo opalałeś się nad tym morzem, Lepper
to taki mały pionek poruszany przez ludzi którym nie dorastał do pięt.

A tylko Żydom rządzącym Polską WSI pszeszkadza i na dodatek zamącili tym pustym sloganem w tepych głowach moherów, co widać, słychać i czuć...
Takie żydowskie raporty i hucpę to sobie w tyłek wasadź..., z tego chleba dla Polaków nie będzie..., a wręcz przeciwnie...

Idź się opalać, żyd ci padł na mózg, szkoda czasu na tłumaczenie
tabliczki mnożenia koniowi.

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2olfd$i83$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Jaki kuźwa bzdet?

Na przykład taki, że obecność starych komuchów w Samoobronie
to kłamstwo wymyślone przez Macierewicza.

Ta cała polityka KOR-ników polega na mieszaniu w głowie tępym polaczkom. Tak miesza się im o rzekomych komuchach, o ruskim wrogu ect., byleby tylko KOR-niki od siebie odwrócili uwagę i się uwiarygodnili, kiedy chodziło im o to, żeby pozbyć się z PZPRu prawdziwych Polaków, betonu partyjnego, najbardziej patriotycznej tkanki narodu polskiego. Od 1968 roku tym neoliberałom o to chodziło, żeby wygryźć Polaków z polityki, o nic innego.
I dlatego ci talmudyczni komuchy wyzywają innych od komuchów, a takie miernoty jak ty lecą na ten prymitywny lep i powtarzają bzdety..., na swoją szkodę i zagładę...

A na domiar złego, ci przebiegli talmudyści usidlili tępych polaczków, skupiając ich wokół żydowskiego krzyża i wmawiając im, że to symbol polskości i tak jesteś posłusznym barankiem bożym i pożytecznym idiotą...

boukun

boukun pisze:

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2olfd$i83$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Jaki kuźwa bzdet?

Na przykład taki, że obecność starych komuchów w Samoobronie
to kłamstwo wymyślone przez Macierewicza.

Ta cała polityka KOR-ników polega na mieszaniu w głowie tępym polaczkom.

Całe szczęście że mamy tutaj ciebie, spędziłeś wiele lat w polityce,
w PZPR i w wywiadzie wojskowym, teraz możesz tym tępym polaczkom
wszystko dokładnie wyjaśnić :) Twój braciszek też jest takim chorobliwym narcyzem jak ty?

Tak miesza się im o rzekomych komuchach, o ruskim wrogu ect.,

Kto miesza? Sami o tym mówią. Czytaj trochę wolniej i też zrozumiesz:


http://www.samoobrona.org.pl/pages/16.Czaty/index.php?document=986.html

"Moderator: Dzisiejszym gościem jest generał Zenon Poznański, ekspert Samoobrony do spraw bezpieczeństwa i obronności, kandydat z okręgu nr 7 Biała Podlaska, Chełm, Zamość. Zapraszamy wszystkich Internautów do zadawania pytań. Zaczynamy.


Co Pan robił kiedy wybuchł stan wojenny??

generał Zenon Poznański: W okresie przed i w stanie wojennym służyłem w 8 dywizji imienia Bartosza Głowackiego w Koszalinie na stanowisku szef sztabu dywizji i jako żołnierz starałem się wykonać z pełną dbałością o bezpieczeństwo życia ludzkiego zadania postawione przez moich przełożonych. Jestem pewien, że w trakcie tych bardzo istotnych wydarzeń sprawdziłem się jako oficer, jako obywatel naszego kraju.

Czy w Samoobronie RP jest tylko jeden generał?

generał Zenon Poznański: Wspólnie ze mną w Samoobronie działa wielu oficerów, chorążych i podoficerów. Działają oni na terenie całego kraju. Jest i kilku generałów. Przed kilkoma dniami czat z Państwem miał generał Henryk Mika. Partia dostrzega nasza pracę i kilku z nas kandyduje do parlamentu na wysokich pozycjach. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że kierownictwo Samoobrony docenia naszą wiedzę i zaangażowanie. Jestem przeświadczony, że środowisko wojskowe będzie miało poważne przedstawicielstwo w parlamencie w ramach Samoobrony.

Czy był Pan członkiem PZPR??

generał Zenon Poznański: Jak większość moich kolegów również i ja byłem wieloletnim członkiem PZPR. Uczestnictwo w tej partii nie traktuję jako działalność przestępczą. Wręcz przeciwnie w okresie Polski Ludowej staraliśmy się budować nasz kraj, uczestniczyć w życiu publicznym. Nasz dorobek nie jest mały, przez 15 lat ekipy rządzące ten wielki dorobek milionów uczciwych Polaków rozprzedają obcemu kapitałowi.


> tylko KOR-niki od siebie odwrócili uwagę i się uwiarygodnili, kiedy

chodziło im o to, żeby pozbyć się z PZPRu prawdziwych Polaków, betonu partyjnego, najbardziej patriotycznej tkanki narodu polskiego.

O czym znowu pierd....? Kornik komorowski dostał pełne poparcie
PZPR, zaczynając od Jaruzelskiego a kończąc na Millerze.

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2ooc8$mid$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2olfd$i83$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Jaki kuźwa bzdet?

Na przykład taki, że obecność starych komuchów w Samoobronie
to kłamstwo wymyślone przez Macierewicza.

Ta cała polityka KOR-ników polega na mieszaniu w głowie tępym polaczkom.

Całe szczęście że mamy tutaj ciebie, spędziłeś wiele lat w polityce,
w PZPR i w wywiadzie wojskowym, teraz możesz tym tępym polaczkom
wszystko dokładnie wyjaśnić :)

Tymczasem p. Macierewicz
zdecydował się zostać chrześcijaninem dość późno, bo w wieku dwudziestu kilku
lat - mając w tym zresztą swój polityczny interes.

Otóż na socjalizm w wersji sowieckiej Żydzi po 1967 roku wydali wyrok śmierci -
trzeba się więc było szybko desantować na inną polityczną platformę. l
Macierewicz takiego desantu dokonał,stając się "ni z tego, ni z owego katolikiem
na pierwszego". Ale związków z komunistycznymi towarzyszami (nierzadko ze
stalinowską przeszłością) nie zamierzał zrywać. W 1976 roku, wraz z kilkunastoma
ex-towarzyszami, założył Komitet Obrony Robotników (który pomógł robotnikom jak
umarłemu kadzidło!). W skład tego czerwonego gremium wszedł kumpel Macierewicza,
stalinowski komunista, tow. Jacek Kuroń, który dokonywał zbrodni na polskim
harcerstwie w latach największego stalinowskiego terroru w Polsce, a jeszcze w
1964 roku w słynnym "Liście do partii" oskarżał ekipę Władysława Gomułki o
"skandaliczne" odchodzenie od pryncypiów marksistowskich w polskiej wersji
socjalizmu. Współtowarzyszami Antoniego Macierewicza w KOR-ze byli między
innymi: prof. Edward Lipiński -uhonorowany przez PRL-owskie władze licznymi
odznaczeniami, w tym Orderem Budowniczego Polski Ludowej i Sztandarem Pracy l
Klasy, Jan Józef Lipski - lewak i mason wysokiego szczebla, Adam Michnik - .syn
Heleny Michnik-Szechter, stalinowskiej fałszerki historii Polski, której
podręczniki przez dziesiątki lat zatruwały świadomość polskiej młodzieży i
szereg innych wyznawców Marksa-Engelsa-Lenina-Stalina.

Tak miesza się im o rzekomych komuchach, o ruskim wrogu ect.,

Kto miesza? Sami o tym mówią. Czytaj trochę wolniej i też zrozumiesz:

I tu jest ta subtelna różnica, między komunistami z KOR-u, Żydami, a socjalistami z PZPR-u, Polakami miłującymi swój kraj:

"generał Zenon Poznański: Jak większość moich kolegów również i ja byłem
wieloletnim członkiem PZPR. Uczestnictwo w tej partii nie traktuję jako
działalność przestępczą. Wręcz przeciwnie w okresie Polski Ludowej
staraliśmy się budować nasz kraj, uczestniczyć w życiu publicznym. Nasz
dorobek nie jest mały, przez 15 lat ekipy rządzące ten wielki dorobek
milionów uczciwych Polaków rozprzedają obcemu kapitałowi".

> tylko KOR-niki od siebie odwrócili uwagę i się uwiarygodnili, kiedy

chodziło im o to, żeby pozbyć się z PZPRu prawdziwych Polaków, betonu partyjnego, najbardziej patriotycznej tkanki narodu polskiego.

O czym znowu pierd....? Kornik komorowski dostał pełne poparcie
PZPR, zaczynając od Jaruzelskiego a kończąc na Millerze.

Ha, ha, ha, co ci ten Polak przeszkadza? Cwancyk polega właśnie na tym, że KOR-ników uwiarygadnia się w ten sposób, że są krytykowani za "walkę" o krzyże. I tępe polaczki lecą na ten prymitywny lep. Michnik-Macierewicz-Kaczyński, trzy bratanki, rezyserują nieźle swój teatrzyk...
A Komorowski gra pomniejszą rolę w tym żydowskim przedstawieniu...

Zresztą, nawet mason Palikot uwiarygadnia Macierewicza i Kaczyńskiego jako tzw. "opozycję", pisząc zawiadomienia do prokuratury na tzw. obrońców krzyża spod pałacu prezydenckiego, czyli rzekomych zwolenników KOR-ników podżegaczy i imputując im nie wiadomo dlaczego, "antysemickie wyzwiska typu:
"Wy Żydzi", "Do gazu z wami", "Sprzedawcy" czy inne jak "Ruscy",
"Przyjaciele Ruskich i Niemców", "Sprzedawcy Polski", "Niepolacy", "Zdrajcy"
itd. Osoby wypowiadające takie słowa w miejscu publicznym podające się za
"obrońców krzyża" budzą zgorszenie zarówno osób, pod których adresem słowa
są wypowiadane jak i osób postronnych, często obcokrajowców, przypatrującym
się tak agresywnym kłótniom. Wiele osób czuje się zagrożonych przechodząc w
pobliżu pałacu, a zwłaszcza osoby zaangażowane w zbieranie podpisów pod
petycją przeniesienia krzyża doświadczają tych niegodnych sytuacji."

No i Palikot nieźle pracuje na rzecz Macierewicza i Kaczyńskiego, a ty lecisz na ten żydowski lep...

boukun

boukun pisze:

Otóż na socjalizm w wersji sowieckiej Żydzi po 1967 roku wydali wyrok śmierci - trzeba się więc było szybko desantować na inną polityczną

> platformę.

Co może o tym wiedzieć ktoś taki jak ty? Byłeś chociaż raz w
Rosji? Zamiast nad Bałtyk jedź na wycieczkę zobaczyć z bliska
ruski socjalizm, pomijając kilka drobiazgów, od 60 lat nic się
tam nie zmieniło, bieda, syf i alkoholizm.

Macierewicz takiego desantu dokonał,stając się "ni z tego, ni z owego katolikiem na pierwszego". Ale związków z komunistycznymi towarzyszami

>(nierzadko ze stalinowską przeszłością) nie zamierzał zrywać.

:) Zamiast bzdetów, poczytaj sobie np. coś takiego
    http://www.raport-wsi.info/str.1

> W 1976 roku, wraz z kilkunastoma ex-towarzyszami, założył Komitet
> Obrony Robotników (który pomógł robotnikom jak umarłemu kadzidło!).

Po raz kolejny, pogubiłeś się w tych swoich małomiasteczkowych
teoriach. Ile miałeś lat w 1976? Dlaczego w tych twoich bzdetach
nie ma ani słowa o tym, że w czerwcu 1976 Jaroszewicz ogłosił
drastyczną podwyżkę cen cukru, mięsa, masła i sera? Gdzie jest
jedna wzmianka o tym, że solidnie wku.... robotnik z Radomia,
Ursusa, czy Płocka doszedł do wniosku, że nie ma ochoty płacić?

> W skład tego czerwonego gremium wszedł kumpel Macierewicza,

stalinowski komunista, tow. Jacek Kuroń,

Gdyby Macierewicz miał kumpli wśród komunistów, to dzisiaj
byłby posłem z SLD, a nie obiektem ataków każdego komucha
który potrafi mówić i pisać. Bliski partyjny "kumpel" Leppera,
generał Poznański to dobry znajomy Oleksego i Cimoszewicza,
przez trzy lata był zastępcą szefa Obrony Cywilnej Kraju, jest absolwentem wrocławskiej szkoły oficerskiej wojsk zmechanizowanych, kończył moskiewską "Woroszyłówkę", jego kolegą z Akademii Sztabu Generalnego jest admirał Piotr Kołodziejczyk, były szef MON.
Poznański dowodził pierwszą i ósma dywizją WP, kierował sztabem Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Inny bliski "kumpel" Leppera,
generał Henryk Mika, był dyrektorem Departamentu Uzbrojenia i
Sprzętu Wojskowego MON w latach 1992-1997, do 1999 pracował w
Pekinie jako attaché wojskowy, morski i lotniczy. Wśród bliskich
partyjnych kumpli Leppera, można było również znaleźć:
płk Marka Mackiewicza, byłego szefa kontrwywiadu WSI,
gen. Malejczyka oficera wywiadu wojskowego od 1970 r., który
kierował WSI w latach 1994-1996, kontradmirała Kazimierza
Głowackiego szefa WSI w latach 1996-1997.

Zamiast kombinować jak koń pod górę, wytłumacz co ci ludzie
robili w wiejskiej partii kierowanej przez prostego chłopa
z PGRu. Dlaczego komuniści tego formatu, nie działali w
strukturach politycznych SLD? Dlaczego ludzie z takim
doświadczeniem nie stworzyli własnej partii?

No i Palikot nieźle pracuje na rzecz Macierewicza i Kaczyńskiego, a ty lecisz na ten żydowski lep...

Pewnie nie wiesz, że według oficjalnych statystyk, tylko w samej
Moskwie mieszkało/mieszka od 200 do 300 tysięcy żydów, zgadnij
co oni tam robią. Nadal walczą z socjalizmem w wersji sowieckiej?

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2sej7$tbk$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Otóż na socjalizm w wersji sowieckiej Żydzi po 1967 roku wydali wyrok śmierci - trzeba się więc było szybko desantować na inną polityczną

> platformę.

Co może o tym wiedzieć ktoś taki jak ty? Byłeś chociaż raz w
Rosji? Zamiast nad Bałtyk jedź na wycieczkę zobaczyć z bliska
ruski socjalizm, pomijając kilka drobiazgów, od 60 lat nic się
tam nie zmieniło, bieda, syf i alkoholizm.

Co cię kurwa obchodzi Rosja, zobacz jaki syf jest w Polsce od 20 lat i ugor, u mnie na osiedlu jak mam dom od blisko 20 lat to nie ma ulic na gotowo wyasfaltowanych, tylko warstwa chudziaka, ani żadnych chodników...
Ale pomnik Papieża w Świdnicy będą stawiać ...
Ciemnogród jebany!

:) Zamiast bzdetów, poczytaj sobie np. coś takiego
   http://www.raport-wsi.info/str.1

> W 1976 roku, wraz z kilkunastoma ex-towarzyszami, założył Komitet
> Obrony Robotników (który pomógł robotnikom jak umarłemu kadzidło!).

Po raz kolejny, pogubiłeś się w tych swoich małomiasteczkowych
teoriach. Ile miałeś lat w 1976? Dlaczego w tych twoich bzdetach
nie ma ani słowa o tym, że w czerwcu 1976 Jaroszewicz ogłosił
drastyczną podwyżkę cen cukru, mięsa, masła i sera? Gdzie jest
jedna wzmianka o tym, że solidnie wku.... robotnik z Radomia,
Ursusa, czy Płocka doszedł do wniosku, że nie ma ochoty płacić?

Chuj tam doszedł idioto. Dlaczego dzisiaj robotnik z przeciętna pensją 1000 zł do takiego wniosku nie dochodzi? Bo Żydzi z KOR-u osiągnęli swoje cele i posiedli niepodzielną władzę w Polsce, zatem nie ma komu podbużać i wyprowadzać robotników na ulicę. Ponadto wielkie kombinaty, huty, zakłady przemysłowe zaorali i związki zawodowe w 1981 roku zlikwidowali...

> W skład tego czerwonego gremium wszedł kumpel Macierewicza,

stalinowski komunista, tow. Jacek Kuroń,

Gdyby Macierewicz miał kumpli wśród komunistów, to dzisiaj
byłby posłem z SLD, a nie obiektem ataków każdego komucha

Buuuaaahhhaaahhhaaaa!!! Tak jakby każdy komuch musiałby być wtajemniczony.... Po drugie wtajemniczeni go uwiarygadniają, tak jak mason Polikot, Żyda Kaczyńskiego urabia na opozycjonistę... Ciemniaku!

boukun

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2tv18$v3$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2sej7$tbk$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Otóż na socjalizm w wersji sowieckiej Żydzi po 1967 roku wydali wyrok śmierci - trzeba się więc było szybko desantować na inną polityczną

> platformę.

Co może o tym wiedzieć ktoś taki jak ty? Byłeś chociaż raz w
Rosji? Zamiast nad Bałtyk jedź na wycieczkę zobaczyć z bliska
ruski socjalizm, pomijając kilka drobiazgów, od 60 lat nic się
tam nie zmieniło, bieda, syf i alkoholizm.

Co cię kurwa obchodzi Rosja,

Obchodzi chociażby dlatego, że ty ja zachwalasz.

> zobacz jaki syf jest w Polsce od 20 lat i ugor,

Już pisałem, zamiast nad Bałtyk jedź na wycieczkę zobaczyć
z bliska ruski socjalizm, będziesz miał jakieś porównanie
warunków, pomijając kilka drobiazgów, od 60 lat nic się tam
nie zmieniło, bieda, syf i alkoholizm.

Ty debilu, interesuj się polskim komunizmem i polskim alkoholizmem. Pomijając kilka drobiazgów i ograbienie totalne narodu polskiego z wypracowywanego przez dziesięciolecia majątku narodowego w 1989 roku, nic się w Polosce nie zmieniło. Od 21 lat mamy tych samych Maciarewiczów i Kaczyńskich jako autorytarnych i niepodważalnych naprawiaczy nam życia...

Ale pomnik Papieża w Świdnicy będą stawiać ...

Kto będzie stawiał? tusk z komorowskim? Za twoje podatki
których nie płacisz? Myśl zamiast bzdety opowiadać.

A Kaczyński gdzie był przez 2 lata, a AWS i Buzek gdzie byli, a 21 lat gdzie byli okragłostołowcy. Ja nie jestem idiotą, żeby układ okrągłostołowych złodzieji rozgraniczać na Tuska i Kaczyńskiego...
Znajdź sobie równych sobie matołów, co sie dadzą zwieść na kłótnie co jest lepsze, kiła czy rzeżączka...

Ciemnogród jebany!

>

Jak ci się nie podoba, postaw sobie pomnik Lenina
w ogródku. Nie twoje pieniądze, nie twój pomnik,
nie twój zasrany interes.

Tak jest, każdy chuj na swój strój. Co sie będą paniska liczyć z motłochem, robią swoje..., a Polska lezy odłogiem.

Chuj tam doszedł idioto.

Skończyły się argumenty i zaczyna wyłazić z ciebie Lepper.
Spadaj przygłupie opowiadać dzieciom te swoje bajki.

A gdzie ty masz argumenty? Wątek dotyczy Macierewicza, podstawionego od 21 lat KORowca, jako autorytet prawicy..., he, he, he...
Wogóle się nie odnosisz do niezbitych argumentów...

boukun

boukun pisze:

Ty debilu, interesuj się polskim komunizmem i polskim alkoholizmem.

(...)

Znajdź sobie równych sobie matołów

(...)

Tak jest, każdy chuj na swój strój.

No i co ja mam ci odpowiedzieć? Już wiem...temat przerasta twoje
ubogie możliwości, dlatego odpowiem tak abyś mógł to łatwo
zrozumieć: spierdalaj PGRowski przygłupie!!!

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2v6t2$2sc$1speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Ty debilu, interesuj się polskim komunizmem i polskim alkoholizmem.

(...)

Znajdź sobie równych sobie matołów

(...)

Tak jest, każdy chuj na swój strój.

No i co ja mam ci odpowiedzieć? Już wiem...temat przerasta twoje
ubogie możliwości, dlatego odpowiem tak abyś mógł to łatwo
zrozumieć: spierdalaj PGRowski przygłupie!!!

Od samego początku cię przerósł matole!
Inaczej byś nie trollował i nie zmieniał sensu moich wypowiedzi.
Zdaj sobie jeedną rzecz prosty człowieku, że gdyby nie stan wojenny, świat nigdy nie usłyszałby o Macierewiczu i Kaczyńskich i innych KORnikach... Już w 1981 roku Polska byłaby wolnym krajem i całkiem prawdopodobne, że socjalistycznym pionierem..., rządzona przez niezależnych, uczciwych Polaków, a nie jednych i ciągle tych samych od 21 lat talmudystów-komunistów...

boukun

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał

Gdyby Macierewicz miał kumpli wśród komunistów, to dzisiaj
byłby posłem z SLD, a nie obiektem ataków każdego komucha
który potrafi mówić i pisać.

Po dziesiąte, w jednym PZPR-ze by się wszyscy Żydzi na świeczniku nie pomieścili, dlatego syjoniści spod znaku Geremka i Macierewicza udoskonalili sobie system, patrz wywiad Geremka z 1981 roku:

Bronislaw Geremek: O samym zjezdzie gdanskim nie bede pani mowil, bo Marta
Wesolowska zrobi to genialnie. Ostatecznie od dawna siedzi w KOR i zna
dokladnie wszystkie niuanse. Ale trzeba dac cale wsparcie ogniowe kilku
niezwykle waznym sprawom:
Ustawie o Samorzadzie Spolecznym, o spolecznej kontroli nad radiem i
telewizja, a i nad prasa takze. Ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw
otwierajaca mozliwosci tworzenia spolek polsko-zagranicznych,
socjalistyczno-kapitalistycznych ma tutaj wezlowe znaczenie. To jest
wprawdzie glowne zadanie dla Andrzeja Krzysztofa Wroblewskiego, ktory ten
problem postawil mocno zaraz po Nadzwyczajnym Zjezdzie Delegatow
Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pazdzierniku ubieglego roku, ale to
musicie Wy wszyscy, bo to jest nakaz Gminy, polozyc jak najwiekszy nacisk.
Rownoczesnie trzeba wysunac takze na glowny plan projekt ustawy o podwojnym
obywatelstwie dla wszystkich, ktorzy kiedykolwiek na terytorium Polski
mieszkali i obojetnie gdzie przebywaja dzis, i ich prawni nastepcy rowniez.
(...)

Bronislaw Geremek: Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstwa? Jest? Mogla
byc dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona, ze moga byc
tworzone spolki prywatno-samorzadowe i spolki prywatno-panstwowe.
Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej spolki? My wiemy dobrze.
Pieniadze! A kto ma dzis pieniadze na takie interesy? Moze Polacy? Nie, ja
Polakow w tym interesie jako udzialowcow nie widze. Pieniadze dadza Zydzi!
Glowe do interesu tez Zydzi i pytala pani: 'skad wezme tylu Zydow?' A no na
szczescie ludu Izraela, juz sa. Przez 38 lat populacja odrodzila sie: w
Izraelu, Europie Zachodniej, Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy
ustawe o podwojnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca
zamieszkania oraz podrozowania do Polski tam i spowrotem - w zaleznosci
wylacznie od checi zainteresowanego takiego z podwojnym obywatelstwem
polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu, rzemiosla i handlu nie
mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy stoja otworem, a nawet i
puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do takiego stanu, do takiej zalosnej
ruiny. W takim stanie beda dawac je nam za darmo i jeszcze calowac w reke,
aby byla praca dla Polakow i troche na rynek.
(...)

Bronislaw Geremek: No, to teraz nie bedzie sie pani zastanawiac, ze caly
ruch spoleczny, ktory tworzymy oraz ozywimy go najroznorodniejszymi nurtami
politycznymi, ma na celu doprowadzic do takich zmian w strukturze
panstwowo-gospodarczej Polski, aby Zydom w Polsce zylo sie zawsze lepiej jak
Polakom.

boukun

boukun pisze:

Po dziesiąte, w jednym PZPR-ze by się wszyscy Żydzi na świeczniku nie pomieścili, dlatego syjoniści spod znaku Geremka i Macierewicza

Nie mam czasu, aby koniowi tłumaczyć tabliczkę mnożenia,
temat po prostu przerasta kogoś takiego jak ty.

Użytkownik "precz z PO" <precz-z-euro@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2tvom$1m8$2speranza.aioe.org...

boukun pisze:

Po dziesiąte, w jednym PZPR-ze by się wszyscy Żydzi na świeczniku nie pomieścili, dlatego syjoniści spod znaku Geremka i Macierewicza

Nie mam czasu, aby koniowi tłumaczyć tabliczkę mnożenia,
temat po prostu przerasta kogoś takiego jak ty.

No właśnie, matołectwo nie czyta jasnych argumentów, matołectwo ma podstawiony po nosem sztuczny konflikt, Tusk, Kaczyński i gra tak jak mu zagrają..., albo pod podstawionego Tuska, albo pod podstawionego Kaczyńskiego, he, he, he...
Za kim twój mózg każe ci się opowiadać, he, he, he..., a może Rydzyk?

boukun