Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej

Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej

Data: 2011-08-20 10:48:07
Autor: mkarwan
Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej
"Gazeta Wyborcza" od kilkunastu miesięcy prowadzi paranoiczną akcję medialnego nadymania incydentalnych zdarzeń, które jej redaktorom wydają się antysemickie.
Po opisaniu zdarzenia zwykle redaktorzy gazety uruchamiają zaprzyjaźnione instytucje w rodzaju rozmaitych stowarzyszeń walczących z "antysemityzmem i homofobią", które donoszą na osoby piętnowane przez "GW" do prokuratury.
Czasem zresztą redaktorzy gazety sami są donosicielami.
W efekcie gazeta, która podobno opowiada się za wolnością słowa zmienia się w głównego cenzora III RP.

W minionym tygodniu "GW" rwała szaty z powodu wydarzenia, do którego doszło w liceum im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie.
Żeby było śmieszniej, zdarzenie to miało miejsce. prawie rok temu.
Kilku uczniów mierzyło tam głowy i nosy kolegów, sprawdzało kształt uszu i robiło notatki, co miało wyglądać na badania rasowe.
Dziennikarze "GW" zwietrzyli trop.
W ich przekonaniu mierzenie nosów = antysemityzm wypity z mlekiem matki = Holokaust, za który obok "nazistów" odpowiadają Polacy, czego dowiódł Jan Tomasz Gross.

Ruszyli więc śmiało do walki.
Najpierw zaatakowali dyrekcję szkoły, żądając wyjaśnień.
Potem przepytali na tę okoliczność rozmaitych "specjalistów", którzy dokonali solennej krytyki ucznia.
Z kolei w tekstach opublikowanych z tej okazji zaczęli snuć rozmaite rozważania w stylu "kto pozwolił uczniowi przynosić czasopisma prawicowe do szkoły", "dlaczego w porę nikt nie zareagował" itp.

Dyrektor szkoły tłumaczył natarczywemu dziennikarzowi "GW", że to głupi żart.
Uczniowie mieli właśnie lekcje o Holokauście, usłyszeli o badaniach rasowych i zaczęli się w nie bawić.
Wychowawczyni stwierdziła, że w klasie nie ma problemu antysemityzmu, co potwierdza także ankieta przeprowadzona w klasie, podejmująca kwestię atmosfery w szkole.
Rada Pedagogiczna przyjęła zapis, że wydarzenie miało charakter epizodyczny i było żartem.
Sprawę bada Małopolskie Kuratorium Oświaty.
Jednak "GW" nie odpuszcza.
Twierdzi, że rodzice domagają się wyciągnięcia ostrzejszych konsekwencji wobec ucznia.
Na jego niekorzyść ma także przemawiać fakt, że uczy się bardzo dobrze, a więc powinien wiedzieć, co robi.
Kuratorium oświaty już wysłało wizytatora do szkoły z zamiarem przywołania młodzieńca do porządku.

W artykule wypowiada się także Tomasz Wojciechowski - psycholog i prezes fundacji na rzecz bezpieczeństwa i współpracy w szkole Falochron.
Ocenia, że uczniowie, którzy szerzą treści antysemickie, powinni ponosić odpowiedzialność, a władze szkoły nie powinny nazywać takich wydarzeń "głupim żartem" czy "wygłupem".

Inny przypadek.
W ostatnich dniach został skazany na prace społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie przez pół roku kibic Resovii.
Sąd stwierdził, że podczas derbów Rzeszowa 20-letni Mirosław Ch. brał udział w rozwijaniu "antysemickiego" transparentu z napisem "Śmierć garbatym nosom".
Inny szalikowiec został uniewinniony, gdyż sąd nie ustalił "działania z zamiarem bezpośrednim".
Prokuratura zapowiada jednak odwołanie się od uniewinnienia.
Nikt przy tym nie bierze pod uwagę, że stwierdzenie "Śmierć garbatym nosom" na plakacie, nawet jeśli je odczytywać jako propagowanie jakichś poglądów, w gruncie rzeczy ma mało wspólnego z Żydami, gdyż nie jest przecież przeciwko nim skierowane.
W istocie użycie tego hasła można porównać do użycia sformułowania "judzić" czy "cyganić".
Ciekawe, czy niedługo i na używanie takich określeń dziennikarze "GW" zaczną donosić. Oczywiście i tę sprawę podkręcała "GW".

Z kilku tekstów opublikowanych na ten temat wynika, że najlepiej by było, gdyby każdy, kto tylko odważy się coś powiedzieć o Żydach czy w kontekście, który dziennikarze "GW" uznają za "antysemicki", automatycznie trafiał za kraty.

W zeszłym tygodniu odbyła się też kolejna rozprawa w sprawie o  "antysemityzm", którą rozkręciła "GW" przeciwko lubelskiemu publicyście Grzegorzowi Wysokowi.
- "Kluczowe dla ustalenia, czy lubelski publicysta narodowy dopuścił się przestępstwa znieważania narodu żydowskiego, okazuje się rozstrzygnięcie, na ile obraźliwy był użyty przez niego cytat z >Przygód dobrego wojaka Szwejka<" - cytuje relacje lokalnego pisma Grzegorz Wysok, lubelski publicysta i wydawca "Biuletynu", posądzony o szerzenie treści antysemickich.
- Po blisko trzech latach od opublikowania "Biuletynu", lokalnego pisma środowisk nacjonalistycznych, mało kto pamięta już, jak i dlaczego wybuchła afera nieuchronnie kojarząca Lublin z ograniczeniami w korzystaniu z wolności słowa - dodaje.
Grzegorz Wysok podaje, że nawet składający wówczas powiadomienie o popełnieniu przestępstwa redaktor Karol Adamaszek z "Gazety Wyborczej" był przekonany podczas kolejnego posiedzenia sądu w dniu 24 maja, że wcale doniesienia nie składał.
- To jest jakaś farsa.
Gdzie jest wolność prasy?
Jak można marnować tyle czasu i pieniędzy podatników na takie sprawy? - oburzała się cytowana przez lokalną gazetę była radna miejska, ku swemu zdziwieniu wezwana na świadka, podobnie jak 30 pozostałych rajców.

Podczas przesłuchania radni zasłaniali się głównie niepamięcią, wynikającą z upływu czasu.
Mówili także, że nie przykładają wagi do rzekomej afery rozdmuchanej niegdyś przez radnego Pawła Bryłowskiego z PO.
Na kolejnych posiedzeniach przesłuchanych zostanie jeszcze 33 świadków.
- Jeśli na przykład eks-prezydent Kwaśniewski czuje się urażony, to przecież może wystąpić wobec mnie z powództwem cywilnym, a do czytania "Biuletynu" nikogo nie zmuszałem - twierdził redaktor Wysok.

Dla wydawcy "Biuletynu" zaskakujące było to, że redaktor "GW" wyparł się tego, że to on zawiadomił policję i rozdmuchał aferę.
- Próbowałem go podpytywać, czy była jakaś narada w "Gazecie Wyborczej" na ten temat i z kim to konsultował.
Jednak redaktor konsekwentnie szedł w zaparte, że nic nie pamięta - opisuje Grzegorz Wysok.
- Powołałem się także na decyzję prokuratury podjętą przed laty w sprawie Henryka Pająka.
Umorzono śledztwo przeciwko niemu, tylko że doszło do tego w innej sytuacji politycznej, za ministra Zbigniewa Ziobry.
Prokuratura powołała się na taką klauzulę, że publikowanie w książce czy czasopiśmie nie może być uznane za działanie w sferze publicznej.
Publicznie to znaczy za pośrednictwem plakatu czy poprzez przemówienie.
Jeżeli coś jest w gazecie czy książce, nikt nie ma obowiązku czy konieczności czytania.
Na tej podstawie prokuratura umorzyła sprawę - dodaje.
Grzegorz Wysok przedłożył sądowi ten precedens jako dodatkową linię obrony.
- Niezależnie od tego, jakie treści są w "Biuletynie", nie można ich uznać za publiczne - stwierdził.
Najbliższe posiedzenie sądu w Lublinie odbędzie się 4 lipca.
Przesłuchiwani będą kolejni radni lubelscy, a później świadkowie obrony zgłoszeni przez Grzegorza Wysoka.

Rafal Pazio

Komentarz Tomasza Sommera: Cenzorzy z "GW"
Powodowani filosemicką paranoją redaktorzy "GW" - jak w starym dowcipie o tym, z czym różne rzeczy kojarzą się poborowemu Kowalskiemu - wszędzie widzą antysemityzm.
Niestety zamiast starać się powstrzymać tę nerwicę natręctw, alarmują rozmaite urzędy, prokuratury i kuratoria, które bojąc się skrytykowania w "GW", niejednokrotnie przystępują do działania, gnębiąc swymi procedurami niewinnych ludzi.
Dlaczego tak się dzieje - wiadomo.
Wyjaśnił to były kandydat na naczelnego "GW", który stwierdził kiedyś, że ludzie z "GW" postrzegają się jako nowe wcielenie Żydowskiej Organizacji Bojowej. Problem polega na tym, że zarówno okupacja hitlerowska dawno się skończyła, jak i powstanie w getcie warszawskim upadło.
Jeśli "GW" nie jest w stanie tego zrozumieć, to przynajmniej powinni być świadomi tego polscy urzędnicy, którzy zamiast nadawać bieg sprawom "antysemickim" prokurowanym przez "GW", powinni je uprzejmie ignorować (Tomasz Sommer)
źródło http://nczas.home.pl/wazne/antysemityzm-oczami-gazety-wyborczej/

Data: 2011-08-20 10:59:32
Autor: Leprechaun
Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j2nsca$d2s$1news.onet.pl...
"Gazeta Wyborcza" od kilkunastu miesięcy prowadzi paranoiczną akcję medialnego nadymania incydentalnych zdarzeń, które jej redaktorom wydają się antysemickie.

Ty znów z tymi antysemickimi tekstami? Znów k...wa będziesz zatruwać to forum swoimi pojeb...mi problemami z napletkiem?

BomBel

Data: 2011-08-20 12:16:05
Autor: mkarwan
Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej
Użytkownik "Leprechaun" <brudypolityczne@pralnia.tw> napisał w wiadomości news:4e4f778b$0$2452$65785112news.neostrada.pl...
"Gazeta Wyborcza" od kilkunastu miesięcy prowadzi paranoiczną akcję medialnego nadymania incydentalnych zdarzeń, które jej redaktorom wydają się antysemickie.

Ty znów z tymi antysemickimi tekstami? Znów k...wa będziesz zatruwać to forum swoimi pojeb...mi problemami z napletkiem?

BomBel
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/kurwa-znowu-bombel
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/bombel-wypierdalaj-od-kompa

Data: 2011-08-20 15:30:54
Autor: u2
Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej
Data: 2011-08-20 11:22:18
Autor: A. Filip
Antysemityzm samej Gazety Wyborczej potępmy ochoczo :-)
"mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> pisze:
"Gazeta Wyborcza" od kilkunastu miesięcy prowadzi paranoiczną akcję
medialnego nadymania incydentalnych zdarzeń, które jej redaktorom
wydają się antysemickie.
Po opisaniu zdarzenia zwykle redaktorzy gazety uruchamiają
zaprzyjaźnione instytucje w rodzaju rozmaitych stowarzyszeń walczących
z "antysemityzmem i homofobią", które donoszą na osoby piętnowane
przez "GW" do prokuratury.
[...]
źródło http://nczas.home.pl/wazne/antysemityzm-oczami-gazety-wyborczej/

A dlaczego po prostu nie dowalisz GW jej własną bronią/metodologią
trywialnie łatwego uogólniania i rozdymania odpowiedzialności?

Na anty-marszu "GW antyfaszystów" w Święto Niepodległości 11 Listopada wspieranym aktywnie przez GW *jak sama GW doniosła* wznoszono
okrzyki/hasła przeciw Izraelowi. *Musiał* więc to być antysemicki
"incydent masowy" aktywnie współorganizowany przez GW. GW nie może się
tchórzliwie wymigiwać od odpowiedzialności :-)

<ironia> Ilu odpowiedzialnych za to pracownikĂłw wywalono za to
natychmiast z GW na kopach na bruk w za to oczywiste wspieranie i
współorganizowanie antysemickich wydarzeń w ramach świecenia całej
Polsce wzorcowym przykładem?! ;-) </ironia>

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nie przesadza się starych drzew.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-08-20 13:16:36
Autor: obserwator
Antysemityzm samej Gazety Wyborczej potępmy ochoczo :-)
antysemityzm tej gazety jest tylko narzedziem politycznym ktory sluzy do
gnebienia i szykaniowania Polakow oraz tworzenia sztucznych podzialow i
skocania spoleczenstwa.




--


Data: 2011-08-20 12:08:36
Autor: Grzegorz Z.
Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej
Czytałem że Żaryna wyrzucili z Frondy.

Was też Urwan?

--
http://www.youtube.com/watch?v=aM0J81HJTmE

Antysemityzm oczami Gazety Wyborczej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona