Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili samobójstwem.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article640133/Antyterrorysci_pomogli_eksmitowac_rodzine.html

Pododdział antyterrorystów łódzkiej policji uczestniczył w eksmisji czteroosobowej rodziny z mieszkania w kamienicy przy ul. Więckowskiego 24 w Łodzi.

Eksmisja czteroosobowej rodziny trwała ponad sześć godzin. Rozpoczęła się przed południem od wizyty komornika, który przyszedł do mieszkania w asyście policjantów.

Lokatorzy, rodzice i dwójka dorosłych dzieci - syn i córka - zabarykadowali się w mieszkaniu i zapowiedzieli, że popełnią samobójstwo, jeśli ktoś będzie próbował do nich wejść.

Na miejsce ściągnięto m.in. policyjnych negocjatorów, straż pożarną i pogotowie. Ze względów bezpieczeństwa w całej kamienicy odcięto gaz i prąd. Część ulicy Więckowskiego została na kilka godzin zablokowana.

Eksmitowana rodzina zgodziła się wpuścić do mieszkania tylko lekarza, który po wyjściu z lokalu poinformował, że wszyscy lokatorzy są w takim stanie, że nadają się do natychmiastowego przewiezienia do szpitala psychiatrycznego. Okazało się też, że młodszy z mężczyzn, który niedawno wyszedł z więzienia, ma zaświadczenie o zakażeniu wirusem HIV.

Po bezskutecznych próbach wejścia do lokalu na miejsce wezwano brygadę antyterrorystyczną. Po ponad sześciu godzinach cała rodzina została wyprowadzona z kamienicy i czterema karetkami przewieziona do szpitala.

W dniu 2010-07-06 20:36, Bogdan Idzikowski pisze:

Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w
jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do
mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła
brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili
samobĂłjstwem.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article640133/Antyterrorysci_pomogli_eksmitowac_rodzine.html


Pododdział antyterrorystów łódzkiej policji uczestniczył w eksmisji
czteroosobowej rodziny z mieszkania w kamienicy przy ul. Więckowskiego
24 w Łodzi.

Eksmisja czteroosobowej rodziny trwała ponad sześć godzin. Rozpoczęła
się przed południem od wizyty komornika, który przyszedł do mieszkania w
asyście policjantów.

Lokatorzy, rodzice i dwójka dorosłych dzieci - syn i córka -
zabarykadowali się w mieszkaniu i zapowiedzieli, że popełnią
samobójstwo, jeśli ktoś będzie próbował do nich wejść.

Na miejsce ściągnięto m.in. policyjnych negocjatorów, straż pożarną i
pogotowie. Ze względów bezpieczeństwa w całej kamienicy odcięto gaz i
prąd. Część ulicy Więckowskiego została na kilka godzin zablokowana.

Eksmitowana rodzina zgodziła się wpuścić do mieszkania tylko lekarza,
który po wyjściu z lokalu poinformował, że wszyscy lokatorzy są w takim
stanie, że nadają się do natychmiastowego przewiezienia do szpitala
psychiatrycznego. Okazało się też, że młodszy z mężczyzn, który niedawno
wyszedł z więzienia, ma zaświadczenie o zakażeniu wirusem HIV.

Po bezskutecznych próbach wejścia do lokalu na miejsce wezwano brygadę
antyterrorystyczną. Po ponad sześciu godzinach cała rodzina została
wyprowadzona z kamienicy i czterema karetkami przewieziona do szpitala.

Ciekawe czy glosowali.

I wiadomo na kogo.

R.

--
                Save The Whale!
http://fusyfusyfusy.blox.pl/resource/wieloryb.jpg

Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał w wiadomości news:i1036i$k1t$1news.onet.pl...

W dniu 2010-07-06 20:36, Bogdan Idzikowski pisze:

Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w
jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do
mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła
brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili
samobójstwem.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article640133/Antyterrorysci_pomogli_eksmitowac_rodzine.html


Pododdział antyterrorystów łódzkiej policji uczestniczył w eksmisji
czteroosobowej rodziny z mieszkania w kamienicy przy ul. Więckowskiego
24 w Łodzi.

Eksmisja czteroosobowej rodziny trwała ponad sześć godzin. Rozpoczęła
się przed południem od wizyty komornika, który przyszedł do mieszkania w
asyście policjantów.

Lokatorzy, rodzice i dwójka dorosłych dzieci - syn i córka -
zabarykadowali się w mieszkaniu i zapowiedzieli, że popełnią
samobójstwo, jeśli ktoś będzie próbował do nich wejść.

Na miejsce ściągnięto m.in. policyjnych negocjatorów, straż pożarną i
pogotowie. Ze względów bezpieczeństwa w całej kamienicy odcięto gaz i
prąd. Część ulicy Więckowskiego została na kilka godzin zablokowana.

Eksmitowana rodzina zgodziła się wpuścić do mieszkania tylko lekarza,
który po wyjściu z lokalu poinformował, że wszyscy lokatorzy są w takim
stanie, że nadają się do natychmiastowego przewiezienia do szpitala
psychiatrycznego. Okazało się też, że młodszy z mężczyzn, który niedawno
wyszedł z więzienia, ma zaświadczenie o zakażeniu wirusem HIV.

Po bezskutecznych próbach wejścia do lokalu na miejsce wezwano brygadę
antyterrorystyczną. Po ponad sześciu godzinach cała rodzina została
wyprowadzona z kamienicy i czterema karetkami przewieziona do szpitala.

Ciekawe czy glosowali.

I wiadomo na kogo.

R.

-- -- -- -- -- -

z pewnoscIOM - Bronek ich kupil tymi znizkami studenckimi
awe

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c3377c4$1news.home.net.pl...

Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili samobójstwem.

Dwadzieścia lat nie płacili komornego, tez bym tak chciał...

Użytkownik "jerzy.n" <dobieszczyn@poczta.fm> napisał w wiadomości news:i11395$l81$1news.onet.pl...

Dwadzieścia lat nie płacili komornego, tez bym tak chciał...

Tego domu nikt poza nimi nie remontował 40 lat ...

Tomy M.

Dwadzieścia lat nie płacili komornego, tez bym tak chciał...

Tego domu nikt poza nimi nie remontował 40 lat ...

Zamiast remontowac "ten dom" ktory jest mieszkanim komunalnym mogli po prostu zaplacic czynsz.
Nieprawdaz ?

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4c3433c5$1news.home.net.pl...

Zamiast remontowac "ten dom" ktory jest mieszkanim komunalnym mogli po prostu zaplacic czynsz.
Nieprawdaz ?

Ja stwierdzam fakty ... a Ty puszczasz bąki.
Tym się różnimy.

Tomy M.

Użytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisał w wiadomości news:4c3436f0$0$2595$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4c3433c5$1news.home.net.pl...

Zamiast remontowac "ten dom" ktory jest mieszkanim komunalnym mogli po prostu zaplacic czynsz.
Nieprawdaz ?

Ja stwierdzam fakty ... a Ty puszczasz bąki.
Tym się różnimy.

Tomy M.

A skąd Ty wiesz, że oni remontowali mieszkanie?
Stąd? http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article640133/Antyterrorysci_pomogli_eksmitowac_rodzine.html
Tam o tym nie piszą.
Konfabulujesz?
Jeśli nie podaj link.

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4c3433c5$1news.home.net.pl...

Zamiast remontowac "ten dom" ktory jest mieszkanim komunalnym mogli po prostu zaplacic czynsz.
Nieprawdaz ?

Teraz płacisz za ich pobyt w szpitalu.
TO taniej wychodzi?

Widać jak na dłoni że z przedsiębiorczością to
Ty masz do czynienia jak kupujesz jajka na straganie.

Tomy M.

Zamiast remontowac "ten dom" ktory jest mieszkanim komunalnym mogli po
prostu zaplacic czynsz.
Nieprawdaz ?

Teraz płacisz za ich pobyt w szpitalu.
TO taniej wychodzi?

Jesli sa chorzy/wymagaja hospitalizacji to place.

Widać jak na dłoni że z przedsiębiorczością to
Ty masz do czynienia jak kupujesz jajka na straganie.

Yhy. Proponuje zebys dal przyklad przedsiebiorczosci, splacil ten 30 tysieczny dlug czynszu wraz z odsetkami. Wtedy nie bedziesz musial placic za pobyt eksmitowanych w szpitalu.
Pewno Ci sie oplaci :-)
BTW, was w tym PiSie to oduczaja matematyki ? Wczoraj awe niejaki "udowadnial" ze kaczynski przegral roznica 3% glosow z Komorowskim :-)

Użytkownik "jerzy.n" <dobieszczyn@poczta.fm> napisał w wiadomości news:i11395$l81$1news.onet.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c3377c4$1news.home.net.pl...

Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili samobójstwem.

Dwadzieścia lat nie płacili komornego, tez bym tak chciał...

A kogo ta rodzina sterroryzowała? Siebie samych?
I do takich zadań służą antyterroryści?
Dziwne...
AZ

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4c34705f$0$2596$65785112news.neostrada.pl...

A kogo ta rodzina sterroryzowała? Siebie samych?
I do takich zadań służą antyterroryści?
Dziwne...
AZ

W Polsce tak
w tym kraju świat należy pojebanych
Antyterroryści rzydostwa walczą z polskimi dziećmi wyrzucanymi na bruk
Pojebany kraj
Pojebana Polska

Tfu!

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c3377c4$1news.home.net.pl...

Sześć godzin trwała eksmisja czteroosobowej rodziny z mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. Rodzice i dwójka dorosłych dzieci zamiast do mieszkania socjalnego trafili do szpitala. W eksmisji uczestniczyła brygada antyterrorystyczna, bo lokatorzy zabarykadowali się i grozili samobójstwem.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article640133/Antyterrorysci_pomogli_eksmitowac_rodzine.html

Pododdział antyterrorystów łódzkiej policji uczestniczył w eksmisji czteroosobowej rodziny z mieszkania w kamienicy przy ul. Więckowskiego 24 w Łodzi.

Eksmisja czteroosobowej rodziny trwała ponad sześć godzin. Rozpoczęła się przed południem od wizyty komornika, który przyszedł do mieszkania w asyście policjantów.

Lokatorzy, rodzice i dwójka dorosłych dzieci - syn i córka - zabarykadowali się w mieszkaniu i zapowiedzieli, że popełnią samobójstwo, jeśli ktoś będzie próbował do nich wejść.

Na miejsce ściągnięto m.in. policyjnych negocjatorów, straż pożarną i pogotowie. Ze względów bezpieczeństwa w całej kamienicy odcięto gaz i prąd. Część ulicy Więckowskiego została na kilka godzin zablokowana.

Eksmitowana rodzina zgodziła się wpuścić do mieszkania tylko lekarza, który po wyjściu z lokalu poinformował, że wszyscy lokatorzy są w takim stanie, że nadają się do natychmiastowego przewiezienia do szpitala psychiatrycznego. Okazało się też, że młodszy z mężczyzn, który niedawno wyszedł z więzienia, ma zaświadczenie o zakażeniu wirusem HIV.

Po bezskutecznych próbach wejścia do lokalu na miejsce wezwano brygadę antyterrorystyczną. Po ponad sześciu godzinach cała rodzina została wyprowadzona z kamienicy i czterema karetkami przewieziona do szpitala.

Dalej rządzi psychuszka jeżeli ktoś sie opiera władzy.Ciekawe jak to jest z oswiadczeniem woli chorego,czy zagrażali otoczeniu i czy był wyrok sądowy na przymusowe osadzenie w psychuszcze?

Nie bylo bo wystarczy  ze nadal,,,,,,,,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm

Użytkownik "matusm" <matusm@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i11dcm$fgq$1news.onet.pl...

Po bezskutecznych próbach wejścia do lokalu na miejsce wezwano brygadę antyterrorystyczną. Po ponad sześciu godzinach cała rodzina została wyprowadzona z kamienicy i czterema karetkami przewieziona do szpitala.

Dalej rządzi psychuszka jeżeli ktoś sie opiera władzy.Ciekawe jak to jest z oswiadczeniem woli chorego,czy zagrażali otoczeniu i czy był wyrok sądowy na przymusowe osadzenie w psychuszcze?

Skąd masz informacje, że przewiezieni zostali do szpitala psychiatrycznego?
W artykule tego nie ma.
Podaj link na potwierdzenie swoich słów.