Data: 2009-04-28 18:38:16 | |
Autor: Paweł W. | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Witam.
Były kiedyś aparaty analogowe o rozmiarze klatki APS-C. Czy były to także aparaty profesjonalne, czy od początku, od samego założenia były to konstrukcje amatorskie? I jaka była jakość optyki w tych aparatach (mam na myśli te lepsze, a nie małpki z plastikową soczewką, bo tu nawet z małego obrazka jakość była przeciętna)? Pamiętam mniej więcej taką regułę, że im mniejsza klatka, tym łatwiej wykonać optykę o większej rozdzielczości (lpmm), a z drugiej strony maksymalna rozdzielczość jest ograniczona długością fali światła i jasnością obiektywu. Stąd pytanie - ile razy można było powiększyć odbitkę w stosunku do negatywu, gdy zdjęcie było zrobione dobrym obiektywem? oraz drugie: - czy gdzieś jest jakaś baza danych (zbiór informacji) o tego typu konstrukcjach? Pozdrawiam, Paweł W. -- "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska. |
|
Data: 2009-04-28 20:12:45 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-04-28 19:38:16 +0200, "Paweł W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> said:
Witam.One nie były APS-C, tylko APS-H. Format klatki 16:9. początku, od samego założenia były to konstrukcje amatorskie? I jaka była jakość optyki w tych aparatach (mamRaczej z założenia były to aparaty amatorskie, lub co najwyżej wyższej klasy amatorskie. Np. taki Canon IX, miał parametry dobrej lustrzanki i metalową obudowę i metalowy bagnet. Mam takiego i fajnie się nim robi zdjęcia. Mimo naprawdę dobrych parametrów i wykonania, raczej na półkę pro on nie trafia. Canon zrobił chyba tylko dwa obiektywy bardziej dedykowane dla tego aparatu. Minolta miała dedykowaną optykę do swoich lustrzanek APS i nie pasują te szkła do normalnych aparatów, droższe modele były określane jako b.dobre. Nikon podobnie jak Canon, nie produkował specjalnie dedykowanych szkieł. na myśli te lepsze, a nie małpki z plastikową soczewką, bo tu nawet z małego obrazka jakość była przeciętna)?<http://www.skanowanie-35mm.pl/images/APS01.jpg> To mniej więcej tyle i pewnie za dużo. Film Agfa 200 ISO, obiektyw chyba Tokina 19-35/3,5-4,5. oraz drugie:Nie mam pojęcia.
-- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-04-28 19:38:37 | |
Autor: Paweł W. | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Dzięki za odpowiedź. Tego Canona to nawet na Allegro znalazłem. Jakiegoś Nikona też. Wiem, że był Pentax na aps, chyb miał oznaczenie 110. Ale to wszystko to są prawie białe kruki.
JA pisze: <http://www.skanowanie-35mm.pl/images/APS01.jpg> Ile ten obrazek ma MB? Strasznie wolno się ładuje. Pozdrawiam, Paweł W. -- "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska. |
|
Data: 2009-04-28 20:56:58 | |
Autor: Rob | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Paweł W. pisze:
JA pisze: 11,2Mb |
|
Data: 2009-04-30 12:14:06 | |
Autor: JD | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Użytkownik ""Paweł W."" <pawelek_79@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt7ie1$31m$1news.onet.pl...
Dzięki za odpowiedź. Tego Canona to nawet na Allegro znalazłem. Jakiegoś Nikona też. Wiem, że był Pentax na aps, chyb miał oznaczenie 110. Ale to wszystko to są prawie białe kruki. Pentax 110 to minilustrzanka (cały system z optyką) na film szerokości 16mm oznaczany jako 110, a lustrzanka APS miała oznaczenie IST i na jego bazie Pentax zrobił pierwsze lustra cyfrowe (chyba nic nie pokręciłem). -- Pozdrawiam JD |
|
Data: 2009-04-30 19:31:51 | |
Autor: lrem | |
Aparaty analogowe APS-C | |
W poście <gtbti8$kjr$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
JD nabazgrał: Pentax 110 to minilustrzanka (cały system z optyką) Pierwsze lustra cyfrowe Pentaksa powstały na bazie *IST. O którym czytałem kiedyś po drodze, że był najmniejszą małoobrazkową lustrzanką z AF (ale nie wiem czy to prawda). -- 2 * linux/kernel/panic.c 143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */ 144 for ( ; ; ) 145 ; |
|
Data: 2009-05-01 00:20:59 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Aparaty analogowe APS-C | |
<lrem@localhost.localdomain> napisał:
[...] Nieprawda. Weź sobie do ręki *ist i *istD - zupełnie inne konstrukcje. O którym czytałem kiedyś po drodze, że był najmniejsząTo możliwe. *ist był faktycznie mały. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2009-04-30 20:51:11 | |
Autor: Uncle Pete | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Pentax 110 to minilustrzanka (cały system z optyką) *ist był pełnoklatkową lustrzanką. ZTCW Pentax w ogóle nie wyprodukował aparatu APS. Piotr -- Uncle Pete piotr (at) kozarzewski (dot) org http://www.kozarzewski.org/Photos/photos.htm http://www.kozarzewski.org/Photos/whatsnew.htm |
|
Data: 2009-05-01 00:18:26 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Aparaty analogowe APS-C | |
"JD" <jacek3d@gmail.com> napisał:
[...] Pentax 110 to minilustrzanka (cały system z optyką) Zgadza się. a lustrzanka APS miała oznaczenie IST Nie zgadza się. Oznaczenie *ist miała lustrzanka 35mm Pentaxa. i na jego bazie Pentax zrobił pierwsze lustra cyfrowe Tu też pokręciłeś. *ist i cyfrowy *istD to mimo podobieństwa nazwy zupełnie inne konstrukcje. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2009-05-04 13:00:58 | |
Autor: JD | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:gtd83g$g8t$1@inews.gazeta.pl... "JD" <jacek3d@gmail.com> napisał: czyli trochę pokręciłem, ale dobrze, że przy okazji odkręcania sam się czegoś dowiedziałem. -- Pozdrawiam JD |
|
Data: 2009-04-28 19:57:42 | |
Autor: Paweł W. | |
Aparaty analogowe APS-C | |
To jeszcze jedno pytanie:
- czy we wszystkich aparatach APS można wymieniać film przed skończeniem , włożyć nowy, a potem wrócić do starego od miejsca, w którym się skończyło??? Pozdrawiam, Paweł W. -- "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska. |
|
Data: 2009-04-28 21:06:48 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-04-28 20:57:42 +0200, "Paweł W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> said:
To jeszcze jedno pytanie: Tak... ie jest założenie systemu APS. Na pewno we wszystkich lustrzankach. W większości nawet tanich kompaktów to działa, ale zdarzają się "chlubne" wyjątki. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-04-28 20:26:33 | |
Autor: Paweł W. | |
Aparaty analogowe APS-C | |
JA pisze:
On 2009-04-28 20:57:42 +0200, "Paweł W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> said: To fajnie. Właśnie przeglądając eBay zorientowałem się, że się kompletnie pogubiłem. Są aparaty formatu APS, robiące zdjęcia w formatach 2:3, 16:9 i 1:3 i aparaty formatu 110. Czy one używają tych samych filmów? To są te filmy w kasetkach. Widywałem je w sklepach foto. Ale czy do obu formatów takie same? Pozdrawiam, Paweł W. -- "A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska. |
|
Data: 2009-04-28 21:38:52 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-04-28 21:26:33 +0200, "Paweł W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> said:
To fajnie. Właśnie przeglądając eBay zorientowałem się, że się kompletnie pogubiłem. Są aparaty formatu APS, robiące zdjęcia w formatach 2:3, 16:9 i 1:3 i aparaty formatu 110. Czy one używają tych samych filmów? To są te filmy w kasetkach. Widywałem je w sklepach foto. Ale czy do obu formatów takie same? APS, to APS lub IX-240, 110 to pocket. Zupełnie inne filmy w innych kasetach. APS to film 24 mm, a pocket to film 16 mm. Dodam jeszcze, że co do wielkości odbitki, to robię za APS-a 15x27. Wyglądają bardzo ładnie. A wydłużony format dodaje im atrakcyjności. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-04-29 15:43:07 | |
Autor: John Smith | |
Aparaty analogowe APS-C | |
JA napisał(a):
- ile razy można było powiększyć odbitkę w stosunku do negatywu, gdy<http://www.skanowanie-35mm.pl/images/APS01.jpg> Czym to było skanowane? Mam wrażenie, że rogi są miękkie nie tylko dlatego, że obiektyw aparatu zmiękczył podczas robienia zdjęcia, ale że zmiękły dopiero przy skanowaniu (bo zmiękło też ziarno kliszy). -- Mirek |
|
Data: 2009-04-30 16:42:15 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-04-29 15:43:07 +0200, John Smith <user@example.net> said:
Mam wrażenie, że rogi są miękkie nie tylko dlatego, że obiektyw aparatu Bardziej z lewej niż z prawej. Skaner to minolta Dimage scan 5400, na siłę przystosowana do tego filmu. Trzeba było zrobić kilka sztuczek, jak widać nie do końca się udały :) -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-05-06 21:52:28 | |
Autor: Janusz Frankie Franczak | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Witam
określane jako b.dobre. Nikon podobnie jak Canon, nie produkowałJak Nikon nie robił? A nikkory IX, niekompatybilne z czymkolwiek innym?(choć o tym samym mocowaniu Nikon F) Miał w zasadzie 2 lustrzanki, Pronea 600i (klasa mniej wiecej F70) oraz Pronea S (takie male smiszne, klasy nizszej niz F50) Pzdr Frankie |
|
Data: 2009-05-04 23:32:37 | |
Autor: jansal | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 28 Apr., 19:38, "Paweł W." <pawelek...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam. nie takie mialy oznaczenie to byl format APS aps-c to format canona dla cyfrowych jest jeszcze aps - H Czy były to także aparaty profesjonalne, czy od początku, od samego założenia były raczej amatorskie . glownie chodzilo o automatyzacje obrobki w kasecie sa gdzies zapisane dane na temat parametrow obrazu , z kasety przenoszone sa te dane do maszyny wywolujacej milo to usprawnic obrobke. I jaka była jakość optyki w tych aparatach (mam na myśli te lepsze, a nie małpki z plastikową soczewką, bo tu nawet srednoi dobra , nie wybitna byly to z zalozenia aparaty male , travel cameras , raczej urlopowe . mialy byc wygodne w obsludze. w kazdej chcwili mozna bylo wyjac kasete i wlozyc z innym filmem. po wlozeniu kasety do aparatu nastepowalo najpierw przewijanie calego filmu do aparatu i w miare robienia zdjec byl nawijany do kasety. jesli chcailo sie go wyjac , to nienaswietlona reszta byla zwijana do kasety . po ponownym wlozeniu byl rozwijany do nienaswietlonego miejsca Pamiętam mniej więcej taką regułę, że im mniejsza klatka, tym łatwiej tyle razy ile sie chcailo , formaty std byly nieco inne. byla mozliwosc przeloczenia panoramy chyba na 2 klatkach robilo sie zdjecie i te panoramy byly drukowane , byly taka opcja standardowa . jakosc byl gorsza niz z 24*36 mniej wiecej tyle razy ilerazy mniejsze byly wymiary aps . stosowano te same emulsje , a wiec nie moglo byc inaczej. XXX oraz drugie: |
|
Data: 2009-05-05 12:51:57 | |
Autor: Druid29 | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Użytkownik <jansal@aon.at> napisał w wiadomości news:7074898c-bd30-488b-8956-1c308b751428n8g2000vbb.googlegroups.com... jakosc byl gorsza niz z 24*36 mniej wiecej tyle razy ilerazy mniejsze byly wymiary aps . stosowano te same emulsje , a wiec nie moglo byc inaczej. =================== Dodam, że na potrzeby APS opracowano specjalne emulsje, które później trafiły do małego obrazka. A więc jakość APS miała być z założenia porównywalna, ale na technologii filmów APS zyskał mały obrazek. Pozdrawiam, Druid29 |
|
Data: 2009-05-05 04:05:45 | |
Autor: jansal | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 5 Mai, 12:51, "Druid29" <druid29SKA...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik <jan...@aon.at> napisał w wiadomościnews:7074898c-bd30-488b-8956-1c308b751428n8g2000vbb.googlegroups.com... tak opracowano pod katem aps nowe emulsje do wymagan tego nowego formatu , ale wprowadzono je jednoczesnie do malego obrazka , czyli nadal byl odstep. jakosc obrazu pomiedzy aps a malym obrazkiem byla widoczna na korzysc MO dosyc wyraznie. ta z aps znosna , ale nie zachwycajaca. Nawet w porownaniu z poprzednimi emulsjami MO byla gorsza - te nowe emulsje to nie byla jakas skokowa zmiana jakosci. wygoda bylo to ze dodawano automatem wgladowki w skali 1.1 na jednej odbitce , z numerami klatek mozna bylo zamowic dodatkowe odbitki poszczegolnych zdjec podajac numery i oddac cala kasetke. Bez koniecznosci zabawy pocietymi negatywami i wyszukiwania odpowiedniego zdjecia - to byla wygoda. praktyczne drobiazgi jak na kazdym zdjeciu z tylu wydruk daty , numer kasetki to ulatwia odszukanie po latach wlasciwego zdjecia , czyni archiwizowanie przyjemnym. w sumie aps przyniosl wygode , ale jednak spadek jakosci choc nie jakis dramatyczny. powiedzialbym prawie idealna rzecz dla fotografujacych wylacznie w celach pamiatkowych , wycieczki itp. |
|
Data: 2009-05-05 17:06:51 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-05-05 08:32:37 +0200, jansal@aon.at said:
raczej amatorskie .Ale niektóre z parametrami znacznie mniej amatorskimi. glownie chodzilo o automatyzacje obrobkiNie w kasecie tylko na filmie. Jak była to lustrzanka, to nic nie stoi na przeszkodzie zapiąć wybitny obiektyw. w kazdej chcwili mozna bylo wyjac kasete i wlozyc z innym filmem.Nie prawda. Samo założenie IX240 nie przewidywało naświetlania od końca. Aparat ma po włożeniu kasety ustawić film na pierwszej wolnej klatce. Niektóre na liczniku pokazują ile zostało, ale nie spotkałem się z takim co naświetla od tyłu. Być może takie były. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-05-05 08:43:54 | |
Autor: jansal | |
Aparaty analogowe APS-C | |
prawda , prawda no przeciez pisze ze byl rozwijany ( czyli wwijany w aparat ) do nienaswietlonego miejsca , czyli pierwszej wolnej klatki , reszta czyli naswietlone pozostawaly w kasecie Samo założenie IX240 nie przewidywało naświetlania od końca. Aparat ma ja mam taki - najpierw rozwija caly nienaswietlony film z kasety do aparatu , a po zrobieniu zdejcia naswietlone wwija w kasete ( odwrotnie niz w MO) mysle ze wszystkie tak mialy . I to jest rozwiazanie logiczne zakladajac ze w kazdej chwili mozna kasete z czesciowo naswietlonym filmem wyjac a potem ponownie zalozyc.
|
|
Data: 2009-05-05 18:23:28 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-05-05 17:43:54 +0200, jansal@aon.at said:
Prawda, prawda, ale chodziło o wyciąganie całego filmu. Więc nie koniecznie prawda.po ponownym wlozeniu byl rozwijany do nienaswietlonego miejsca Pod warunkiem, że jest tak jak w Twoim aparacie. W moim jest normalnie. Nie naświetla od tyłu. Nie koniecznie odwrotnie. bo jest sporo aparatów, nawet lustrzanki, które najpierw wyciągają cały film, a potem po jednej klatce zwijają do kasety, Canony tak mają -niektóre. I sporo kompaktów. mysle ze wszystkie tak mialy . I to jest rozwiazanie logiczneNie wszystkie. Większość naświetla po kolei od 1 do 40 (25). zakladajac ze w kazdej chwili mozna kasete z czesciowo naswietlonymLogiczne to jest w małym obrazku. bo można nawet otworzyć aparat po zrobieniu zdjęcia i strzeleniu jednej ślepej klatki. Cały naświetlony film jest w kasecie. Niszczysz tylko tą jego część, na której nic nie ma. W APS-ie jest to nie ma to uzasadnienia. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-05-05 19:18:32 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Aparaty analogowe APS-C | |
<jansal@aon.at> napisał:
[...] W małym obrazku było różnie. Niektóre amatorskie modele Canonów też rozwijały po założeniu cały fim do aparatu a później w trakcie zrobienia zdjeć zwijały do kasety. Zaletą takiego rozwiązania było to, że przypadkowe otwarcie tylnej ścianki aparatu nie powodowało zaświetlenia już zrobionych zdjęć. Co ciekawe - w profesjonalnych modelach Canon tego rozwiązania nie stosował - prawdopodobnie obawiano się, że wytrzymałość szpulek w kasetkach filmów może być zbyt mała aby dało się odpowiednio szybko przewijać fim przy wykonywaniu zdjęć seryjnych. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2009-05-06 08:01:17 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On Tue, 5 May 2009 19:18:32 +0200, Marek Wyszomirski wrote:
W małym obrazku było różnie. Niektóre amatorskie modele Canonów też Nie pamietam teraz, nie dawalo się tego w EOSie 3 przestawiac CFn ktoryms? pozdrawiam, -- Michał http://kbns.digart.pl/ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2009-05-06 17:45:51 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Aparaty analogowe APS-C | |
"Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał:
[...]zrobienia > zdjeć zwijały do kasety. Zaletą takiego rozwiązania było to, żeprzypadkowe > otwarcie tylnej ścianki aparatu nie powodowało zaświetlenia jużzrobionych > zdjęć. Co ciekawe - w profesjonalnych modelach Canon tego rozwiązanianie > stosował Nie mam pewności co do tego konkretnego modelu, ale pamiętam, że kiedyś na pl.rec.foto zastanawialiśmy się dlaczego jest tak tylko w amatorskich EOS-ach i wyglądało na to, że właśnie wytrzymałość szpulki jest rozsądnym wytłumaczeniem. Wtedy żaden 2- ani 3-cyfrowy EOS tego nie miał, ale mogło to być jeszcze przed pojawieniem się EOS-a 3. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2009-05-06 22:34:10 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-05-06 17:45:51 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> said:
Nie mam pewności co do tego konkretnego modelu, ale pamiętam, że kiedyś naI pewnie tak jest. Choć na upartego, taka nastawa mogłaby wyłączyć z definicji szybki transport. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-05-06 22:32:55 | |
Autor: JA | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 2009-05-06 10:01:17 +0200, Michal Tyrala <wiesiu@bdm.com.pl> said:
Nie pamietam teraz, nie dawalo się tego w EOSie 3 przestawiac CFn ktoryms? Nie. EOS 3 potrafi liczyć do końca filmu, nie potrafi naświetlać od końca filmu. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2009-05-07 14:19:12 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On Wed, 6 May 2009 22:32:55 +0200, JA wrote:
EOS 3 potrafi liczyć do końca filmu, nie potrafi naświetlać od końca filmu. Racja, jest tak jak piszesz. pozdrawiam, -- Michał http://kbns.digart.pl/ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2009-05-05 21:29:22 | |
Autor: WW | |
Aparaty analogowe APS-C | |
Użytkownik <jansal@aon.at> napisał w wiadomości byla mozliwosc przeloczenia panoramy chyba na 2 klatkach robilo sie Nieprawda. panorama w APS jest wycinkiem jednej klatki a nie dwóch. Dlatego ten format cechuje sie najwiekszym ziarnem. Jednak w albumie 10x20 wyglada dobrze. WW |
|
Data: 2009-05-05 12:45:26 | |
Autor: jansal | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 5 Mai, 21:29, "WW" <kasztelan_osw s...@poczta.fm> wrote:
Użytkownik <jan...@aon.at> napisał w wiadomości b mozliwe tego szczegolu nie pamietam z cala dokladnoscia w kazdym razie byl przelacznik na zdjecia panoramiczne - i odpowiednio przeslanial sie celownik. tak rzeczywiscie , to bylo na jednej klatce , na dwoch to nawet byloby technicznie trudno wykonalne. |
|
Data: 2009-05-06 02:20:54 | |
Autor: Jester | |
Aparaty analogowe APS-C | |
jansal@aon.at wrote:
b mozliwe tego szczegolu nie pamietam z cala dokladnoscia ....i tylko celownik. Sama naświetlona klatka ZAWSZE miała ten sam format - tyle, że z exifa można się było dowiedzieć jaki format był ustawiony w momencie pstryknięcia. A później dostawałeś do ręki index - i mogłeś wszystkie formaty i tak pozmieniać, bo na indexie widać było zawsze całą klatkę i tylko delikatnie zznaczony kadr. Fajne to było. J |
|
Data: 2009-05-06 00:14:46 | |
Autor: jansal | |
Aparaty analogowe APS-C | |
On 6 Mai, 02:20, Jester <jes...@toya.net.pl> wrote:
jan...@aon.at wrote: tak bylo klatka jest naswietlona w calosci a np na wgladowkach byl ramka oznakowany format panoramy . w rzczywistosciu bylo to okrojenie zdjecia z gory i dolu. powrot do pelnego formatu musial byc mozliwy w kazdej chwili , |
|
Data: 2009-05-06 16:08:01 | |
Autor: Jester | |
Aparaty analogowe APS-C | |
jansal@aon.at wrote:
w rzczywistosciu bylo to okrojenie zdjecia z gory i dolu. powrot do No i był - zawsze mogłeś poprosić o odbitkę bez przycięcia góra-dół albo lewo-prawo. Z każdej naświetlonej klatki można było zawsze zrobić 3 różne odbitki. J |
|